[#1] Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.
Jak donosi The Scotsman Greta ma teraz 18 lat. Czy w przeciwieństwie do ludzi którzy nie żyją np. w Hiszpanii(dochód gwarantowany) musi się martwić swoją przyszłością i tym "co do garnka włoży", albo do jakiej szkoły się dostanie?

Nie - Greta ma własną szkołę. Jakie ciekawe wykształcenie oferuje ta placówka? Czy np. pozwala obniżyć koszty żywności dla najbiedniejszych, rozdać dochód gwarantowany, albo wysłać człowieka na Marsa? Nie, to szkoła "liderów" którzy będą zajmować się "protestami w ochronie klimatu". Ciekawe, że o tym napisał m. in. The Scotsman - ta gazeta przeżyła czasy gdy w ZSRR i PRL powstawały takie uczelnie jak WUML (Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu-Leninizmu ), a obecnie w Polsce Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej Rydzyka (o przepraszam, to już Akademia)...
1
[#2] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #1

Nie, to szkoła "liderów" którzy będą zajmować się "protestami w ochronie klimatu".


Jakby zalozyla szkole tancerek GO GO, to by zarobila 10 razy wiecej hajsu.
W glupich mlodych ludzi (a to najnowsze pokolenie jest jeszcze bardziej chciwe niz poprzednie), nie wierze tak samo jak w ich rodzicow. Nie popieram Gretynizmu i popierac nie bede .
AmenT OK
2
[#3] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #1

Nie widzę nigdzie takiej informacji - jakiś link? Chciałem sprawdzić czy to nie przypadkiem jakaś obecna szkoła sobie z niej nie zrobiła maskotki. Dotarłem tylko do informacji że miała tydzień wolnego w szkole i w tym czasie przybyła na COP26 żeby sobie pokrzyczeć z innymi.

Masz chyba jakiś straszny problem z "gretynizmem" i zielonymi, skoro w hyde parku założyłeś już chyba piąty z tym związany temat. Im więcej tym lepiej? Czemu nie ciągnąć tego w jednym temacie?

Ostatnia aktualizacja: 13.11.2021 09:21:28 przez teh_KaiN
[#4] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #1

Pewien "prawicowy dziennikarz" (podpisujący się inicjałami mp) prowadził kiedyś szkołę językową, a mimo to jego wpisy na pewnym "portalu" stylistycznie i składniowo wyglądają tak, jakby były tworzone w edytorze nie oferującym żadnego narzędzia korektorskiego.
[#5] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@teh_KaiN, post #3

Tak mam problem z faszyzmem, a to obserwując wypowiedzi części zielonych do tego właśnie dąży. Tylko "rasą Panów" są zwierzęta, a podludźmi - większość jak nie wszyscy ludzie. Generalnie obserwuję to z perspektywy człowieka który zaliczał m. in. takie przedmioty jak ekologia. Trochę się martwię, że historia - jak dojście do władzy Hitlera w obecnym RFN się powtórzy. Przykładowo już "zieloni" mówią o ograniczaniu produkcji żywności bo produkcja zanieczyszcza środowisko, a bez tego ludzie już teraz na świecie głodują. Co będzie jak to wprowadzą w życie? To nie są jakieś wymysły depopulacyjne "antyszczepionkowców i płaskoziemców", tylko realne poglądy które głoszą "obrońcy klimatu", z całym poparciem części dziennikarzy.

To nie tylko żywność, ale też brak właściwego ogrzewania w naszym klimacie co spowodować może problemy zdrowtne jak nie zgony w społeczeństwie. Już zwykli obywatele mają problem przez ceny gazu(do czego doprowadził sztuczny podatek od CO2), a węgiel ma być niedługo zakazany. Zwykły człowiek który zarabia znacznie mniej niż pensja minimalna na tym straci, a obecnie nawet palenie śmieciami jest zakazane, za co grożą sankcje. Państwa i zielonych nie obchodzą przyczyny dlaczego ludzie decydują się na taki krok, a chcą zakazać węgla.

Co do hiperłącza https://www.edinburghnews.scotsman.com/news/people/cop26-who-is-greta-thunberg-how-old-thunberg-is-in-2021-her-net-worth-and-is-thunberg-vegan-3441778
[#6] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #5

Tylko "rasą Panów" są zwierzęta, a podludźmi - większość jak nie wszyscy ludzie.

Widać to na przykład w sytuacji, gdy wyrazisz zaniepokojenie z powodu dzików pojawiających się w centrach dużych miast (jak to ostatnio zdarzało się w Szczecinie) albo (co gorsza) wyrazisz entuzjazm z powodu rozwiązania problemu poprzez ich odstrzał lub usunięcie z miasta w inny sposób. Wówczas możesz mieć pewność, że spadną na ciebie ze strony "zielonych" lewaków reakcje na poziomie emocjonalnym bardzo zbliżonym do reakcji prawaków pojawiających się w "dyskusjach" odnośnie tematu usuwania ciąży.
2
[#7] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #5

Przykładowo już "zieloni" mówią o ograniczaniu produkcji żywności bo produkcja zanieczyszcza środowisko, a bez tego ludzie już teraz na świecie głodują.
W Polsce co roku marnuje się około 5 milionów ton żywności. Jest gdzie ciąć.
2
[#8] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@Krashan, post #7

Chodzi o ograniczenie hodowli bydła oraz świń, a nie o zmniejszenie produkcji żywności, bo tej dzięki takim zmianom będzie właśnie więcej. To dlatego że ich karmienie wymaga ogromnych pól na uprawy paszy. Lub wielkich pastwisk przy bardziej tradycyjnym karmieniu krów. W obu przypadkach dodatkowym skutkiem ubocznym jest powstawanie ogromnych ilości gnojówki i metanu. Ta pierwsza bardziej zatruwa środowisko a konkretnie zakwasza glebę i wodę, niż spaliny i smary ze wszystkich aut świata, a metan działa bardziej ogrzewająco na klimat niż słynny dwutlenek węgla. A w miejscach likwidowanych hodowli powstaną plantacje soi i grzybów aby mleka, sera i wegańskich kotletów nie zabrakło, tym bardziej że da się takie rzeczy hodować piętrowo. Hodowle kur i ryb na razie zostaną, bo do ich produkcji nie potrzeba aż tyle wody, prądu ani roślinnego białka, choć na dłuższą metę może i one zostaną zamienione na produkcję jakiś owadów, która będzie w tych kwestiach jeszcze bardziej oszczędna. Wielmoże świata poradzą sobie z lobbystami hodowców i uszczęśliwią ludzkość na siłę. A mi akurat kopytnych nie szkoda, ale jajka i ryby lubię. Choć jeszcze chętniej jadam, lody, serniki, czekoladę i czereśnie. :D Ale myślę że mamy poważniejsze problemy niż martwienie sie o to co będziemy jeść za kilka dziesięcioleci.
[#9] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@Krashan, post #7

Rozróżnijmy dwie rzeczy - np. robienie zdjęcia lodówki, żeby nie kupić za dużo jedzenia przez osoby które stać na ich wyrzucenie a podnoszenie cen żywności przez ograniczanie produkcji.

Rozumiem ograniczanie marnowania żywności - sam jem taką która jest sprzedawana jak np. mięso po 4-5 złotych za kilogram, bo np. sklep chce się pozbyć(żeby nie wyrzucić) i sprzedaje wieczorem z krótkim terminem przydatności do spożycia co oznacza, że muszę np. upiec czy usmażyć jeszcze tego samego dnia.

Ale cięcie produkcji żywności to prosta droga do powrotu do czasu kartek i powszechnej biedy i głodu większości społeczeństwa(co pewnie nie będzie dotyczyło ludzi z "zieloną książeczką partyjną".
[#10] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@ZbyniuR, post #8

Czyli metoda faszystów - jako nowi niewolnicy dostaniecie tylko takie kartki i taki "chleb" na jaki partia pozwoli dla podludzi. Hitlerowcy tak właśnie robili m. in. z ludźmi w obozach czy pracownikami na robotach przymusowych.

Jest inna metoda - zamiast kija marchewki. Przykładowo są badania i eksperymenty w których "uczy się" krowy korzystania z toalety. To może brzmieć śmiesznie, ale np. już częściowo się udaje. To ma wielki sens finansowy bo to co wydala krowa jest cennym nawozem i odpowiednio zebrane może posłużyć do produkcji jeszcze większej ilości żywności dla zwiększającej się populacji świata. Tańszy nawóz(skoro się wykorzystuje to co się marnuje) to tańsza żywność. Sam metan można wykorzystać do napędzania pojazdów, maszyn w fabrykach itp. Np. już teraz w niektórych krajach śmieciarki jeżdżą na dość analogiczny gaz z wysypisk.

Próbuje się też tworzyć np. hodowle na barkach, zasilane panelami solarnymi które w zamierzeniu mają pozwalać na zwiększenie powierzchni hodowli wykorzystując np. wodę(chociaż nie wiem czy to przeszło próby morskie), badać karmienie np. owcy wodorostami.

Hodowle bydła też można robić piętrowo, podobnie jak np. roślin. Nawet odwrotnie - kopiąc w dół kolejne piętra. Pomijając technologie kosmiczne, to są nawet badania z próbą oświetlania pól w nocy światełkami LED, aby zwiększyć wydajność.

Kwestia żywności jest dość ważna - bo człowiek może zrezygnować z Ferrari ale nie z jedzenia. Ludzie którzy mają problemy z brakiem żywności jak w niektórych krajach afrykańskich są bardziej zdesperowani i mogą stanąć u naszych wrót. Moim zdaniem jedną z przyczyn masowej migracji do Europy kilka lat temu były właśnie problemy z jedzeniem w niektórych krajach(znacząco poszła w górę cena gazu rok wcześniej czyli nawozów czyli żywności , a do tego w Afryce ludzie niewiele zarabiają)
[#11] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #5

Co do hiperłącza https://www.edinburghnews.scotsman.com/news/people/cop26-who-is-greta-thunberg-how-old-thunberg-is-in-2021-her-net-worth-and-is-thunberg-vegan-3441778


Dzięki. No to zobaczmy co to za szkoła, z artykułu: "At 17 years of age, Thunberg founded the School Strike for Climate". O dziwo, jest artykuł o tym zarówno na angielskiej jak i polskiej wiki.

School Strike for Climate (Swedish: Skolstrejk för klimatet), also known variously as Fridays for Future (FFF), Youth for Climate, Climate Strike or Youth Strike for Climate, is an international movement of school students who skip Friday classes to participate in demonstrations to demand action from political leaders to prevent climate change and for the fossil fuel industry to transition to renewable energy.


Równoważny cytat z polskiej wiki:

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny (szw. Skolstrejk för klimatet, w krajach anglojęzycznych: Fridays for Future, Youth for Climate, Climate Strike, Youth Strike for Climate) – międzynarodowy ruch uczniów i studentów, którzy w czasie zajęć szkolnych protestują przeciw bierności polityków wobec globalnego ocieplenia i wywołanych przez człowieka zmian klimatu.


Czyli w dosłownym tłumaczeniu to nie jest "Szkoła strajkowania dla klimatu" tylko "Strajk szkolny dla klimatu". ;)

Ja bym się prędzej bał że żywność zdrożeje przez galopującą inflację w naszym kraju niż przez jakiekolwiek inicjatywy zielonych - prawodawstwo jest tu dość wolne. Dzisiaj kupiłem w piekarni dwa zwykłe chleby i 4 kajzerki wypiekane na miejscu - zapłaciłem 12,30zł. Pamiętam że około 15 lat temu (plus-minus rok) chleb kosztował 1zł a kajzerka 22gr - co prawda inne miasto i inna piekarnia, ale nawet jak weźmiesz na to poprawkę to kurde jest niewesoło.

Ostatnia aktualizacja: 16.11.2021 12:43:28 przez teh_KaiN
[#12] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@teh_KaiN, post #11

Czemu tak słabo? Proponuję TSK (tygodniowy strajk dla klimatu). Jego uczestnicy nie chodzą do szkoły od poniedziałku do piątku w proteście przeciw bierności innych. pomysł

Kto jest za?
[#13] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@teh_KaiN, post #11

Ale z czego masz inflację? Z powodu podatków wprowadzonych przez zielonych. Prąd na Ukrainie(nie stosują się jak Polska do kwot za CO2) jest tańszy niż w Polsce, więc to powoduje podwyżki cen wielu rzeczy. Kazali segregować śmieci - nie dość, że nie płacą Ci za posegregowany cenny surowiec to jeszcze dość wysokie ceny(a dla firm są jeszcze wyższe chyba) dotknęły wielu.

Cena ropy i węgla idzie w górę? Jeszcze w zeszłym roku kiedy ceny na giełdzie były najniższe od lat, a ropę oddawano nie tyle nawet za darmo co jeszcze dopłacano za wzięcie kontraktu "zieloni" mądrzyli się, żeby zlikwidować kopalnie, zamknąć rafinerie. "Dopięli swego" bo teraz banki, które są za "zielonymi zmianami" nie chcą dawać kredytów na ponowne otwarcie biznesów, więc powrót do niższych cen może sporo potrwać. Nawet "Arabowie" są ostrożni w zwiększaniu wydobycia, bo "zieloni naciskają", więc próbują wymyślać rzeczy w rodzaju paneli słonecznych na pustyni i przesyłu energii na wielkie odległości.

Jeśli piekarnia rzeczywiście wypieka na miejscu (a większość chyba tylko odgrzewa), to podstawowy koszt to przede wszystkim chyba koszt mąki(ale tu ceny pewnie wzrosną dopiero za jakiś czas gdy wzrośnie cena nawozów), oraz koszt "ciepła" dla pieca. Zależy czy używają gazu, czy prądu(a może nawet węgla) to wszystko obecnie znacznie podrożało.
[#14] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #13

Poza tym zobaczcie na wymysł "zielonych" czyli podatek od emisji CO2, np. ICE CO2 EU Allowances Futures (CK.F) obecnie jest na poziomie około 306,58 złotych/tona (65.93 €/t). Mniej niż w środku zeszłej dekady był na poziomie https://stooq.com/q/?s=ck.f:plneur&c=mx&t=c&a=lg&b=0 20 złotych za tonę. To ponad 10X wzrost kosztów(!). To twór sztuczny, który oznacza, że jakby np. elektrociepłownia dostawała węgiel za darmo to zapłacimy za samą emisję. Na to zgodzili się "przedstawiciele narodu", którzy, a przynajmniej jedna z nich twierdziła, że Polacy tego nie odczują w portfelach...
[#15] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #14

I jak najbardziej jestem za. Problem ze środowiskiem jest taki, że jak sobie z nim nagrabimy to żadna ilość pieniędzy nam tego nie pozwoli odkręcić. Lodowce się roztopią i niestety z obecną technologią ich z powrotem nie zamrozisz.

To nie jest tak, że sobie dla zabawy zwiększają koszty - to jest to, co już się w dyskusji w którymś z tematów przewinęło - wprowadzenie sztucznego kosztu żeby zniechęcić od stosowania konkretnych rozwiązań i przekierować gospodarkę na inne tory. Ludzie przeważnie stosują rozwiązania najtańsze albo najłatwiejsze i weź znajdź sposób żeby im inaczej wyperswadować, że mają znaleźć inne źródło energii, najpewniej jeszcze wykładając na to sporo kasy (reaktory atomowe nie są tanie). Cierpi na tym przeciętny obywatel bo nie może sobie już nim palić po taniości, ale innej drogi nie ma, póki kraj nie ruszy czterech liter i nie zainwestuje w inne źródła energii.

@recedent Nie utożsamiam się ze strajkującymi ale dzięki nim przynajmniej jest głośno o problemach, które do niedawna jeszcze były w świadomości jednostek. Zastanawia mnie jedno. Skoro zdecydowana większość "dorosłych" robi tak strasznie dużo rzeczy motywując to hasłem "dla dzieci", to czemu jak ruszyły cztery litery i zaczęły protestować i mówić głośno czego chcą, to tak wielu to bagatelizuje.

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2021 08:45:05 przez teh_KaiN
[#16] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@teh_KaiN, post #15

Tylko, że jak spojrzysz na aktualne badania o klimacie my mamy na to niewielki wpływ. Zobacz ile emituje gazów np. wulkan gdy "się na to zdecyduje", a są badania które pokazują, że nawet z pod powierzchni morza ulatuje metan i może się okazać, że nawet lepiej byłoby go zużyć w samochodzie niż pozwolić emitować do środowiska.

Cały problem z ochroną środowiska polega na tym, że zajmują się tym ludzie którzy mają nieźle płatne posady, często państwowe i im to "lotto" jakie będą ceny. Reszta społeczeństwa ma często gorzej. W Polsce np. sporo emerytów dostaje emerytury mniej niż 1000 złotych miesięcznie.

Ja nie mam nic przeciwko jakby Państwo np. w ramach "ochrony klimatu" zaprojektowało i rozdało za darmo zwykłym ludziom np. filtry na kominy. Ale jeśli ktoś rozkazuje używać np. gazu który jest dużo droższy od węgla zwykłym ludziom to już jest poziom oderwania od rzeczywistości na poziomie tej "wybitnej postaci historycznej" która kazała obywatelom jeść ciastka skoro nie mają na chleb. W dzisiejszych czasach poziom absurdu jest nawet większy - obecnie od cukru jest olbrzymi podatek. Wątpię, żeby ludzie którzy np. palą w kozie węglem nie woleliby mieć np. panelów słonecznych(co obniża koszty niemalże do zera), a w razie czego energii z elektrowni. Tylko, że koza kosztuje kilkaset złotych a panele nawet używane to co najmniej kilka tysięcy złotych.

Poza tym zobacz to kwestia też badań naukowych. Zobaczcie ile kosztuje np. francuski eksperymentalny tokamak, który jest międzynarodowym projektem który ma nas przybliżyć do "czystej energii". Być może napiszesz, że nas na to nie stać - a ile wydamy np. na samo lotnisko w szczerym polu?

Co do protestów - jeśli ktoś wymyśla "piątki wolne od szkoły" - to aż dziwne, że tak mało osób w tym wieku protestuje. Przecież to chyba większość wolałaby mieć wolne i sobie coś tam "pokrzyczeć" niż siedzieć w placówce tego rodzaju. Ciekawe jak do tego podchodzą placówki sponsorowane z pieniędzy podatnika, bo jeśliby miały regulaminowo to jest zwykły nieuzasadniony brak obecności na zajęciach(a to nie studia, gdzie obecność się nie liczy bo i tak masz zdać egzamin) co powinno skutkować egzaminami, karnymi ocenami itp.

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2021 10:23:33 przez pgru2
[#17] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #16

Proszę przedstawić przesłanki za tym, że w ciągu ostatnich 200 lat na planecie znacząco wzrosła aktywność wulkaniczna.
[#18] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #16

Filtry na kominy? Skoro tak nawołujesz do używania metanu to trzeba zaworki do krowiej dupy wymyślić które kupę przepuszczą a metan złapią. A że ludzi więcej to może i dla nas. Darmowa energia. :D

A co do elektrowni to ja sie zastanawiam czemu tak sie ociągamy ze stosowaniem pierwiastka Tor zamiast Uranu, skoro konstrukcja podobno taka sama tyle że odpady nie "świecą".
[#19] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@teh_KaiN, post #15

dzięki nim przynajmniej jest głośno o problemach, które do niedawna jeszcze były w świadomości jednostek


Gdyby zaczęły podkładać bomby w tramwajach do dopiero byłoby o nich głośno!

czemu jak ruszyły cztery litery i zaczęły protestować i mówić głośno czego chcą, to tak wielu to bagatelizuje.


Bo robią to od d*** strony? Bo zachowują się jak - nomen omen - dzieci?

Zamiast "leniwych piątków" proponuję żeby każde dziecko się zobligowało, że przez minimum 5 lat: będzie korzystać z tego samego smartfona, będzie się ubierać w ciuchy z second handu, a na wakacje będzie jeździć pociągiem a nie samolotem. Że trudne? Na pewno trudniejsze od wagarowania 1 dzień w tygodniu.
4
[#20] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@recedent, post #19

Albo w ten dzien wagarow kazdy z nich posadzi jedno drzewo.
[#21] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@Phibrizzo, post #20

nie wiem o czym tam wyżej piszą, bo długi wątek, to nie chce się czytać. Ale widzę, że coś tam o Grecie, to tak tematycznie, bo nie lubię Grety:

[#22] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@snajper, post #21

Jakoś nie wierzę żeby to był jej głos, ale podobał mi sie ten fragment że to po to aby uczynić paru bogaczy jeszcze bogatszymi. Suuper wreszcie coś konkretnego. :)

Trzeba by zrobić jakieś święto do straszenia klimatem, raz w roku tak jak halloween do straszenia duchami itp. żeby ludzie nie tracili na to czasu na codzień. :)
[#23] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #13

Ale z czego masz inflację? Z powodu podatków wprowadzonych przez zielonych.
Nieprawda, inflacji nie generuje zwiększanie podatków. Obecna inflacja jest skutkiem dosypania do systemu bilionów euro pustego pieniądza wydrukowanego na potrzeby "ratowania gospodarek przed skutkami COVID-a".
1
[#24] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@Krashan, post #23

Dobre "Podnoszenie podatków nie powoduje zwiększania inflacji". Proponuję zatrudnić się w TVP., chociaż oni odwracają uwagę sprawą imigr. od realnych problemów społeczności.

Jeszcze raz tłumaczę, ale to widać jest ciężkie dla Was do zrozumienia. Jeśliby nawet węgiel był obecnie za darmo to za same prawa do emisji(czyli sztuczny podatek zielonych) zapłacimy kilkaset złotych za tonę. To przekłada się na wiele pozostałych dziedzin.

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2021 10:35:28 przez pgru2

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2021 10:35:38 przez pgru2
1
[#25] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #24

Inflacja jest wtedy, kiedy pieniądze tracą wartość. Kiedy tracą wartość? Ano wtedy kiedy wszyscy mają ich na tyle dużo że są w stanie wszystko swobodnie kupować - wtedy podaż nie wyrabia i ceny rosną. W efekcie masz dużo pieniędzy na koncie, ale musisz też ich dużo wydać żeby cokolwiek kupić.

Najczęstszą przyczyną inflacji jest właśnie nadmierny dodruk pieniądza, no bo w jaki inny sposób miałaby urosnąć średniemu obywatelowi kwota na koncie? Podniesienie podatków powoduje, że ma ich mniej do wydania i jak już to albo jest skutkiem inflacji albo pojawia się z zupełnie niezwiązanych z tym przyczyn.

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2021 12:18:46 przez teh_KaiN
[#26] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@teh_KaiN, post #25

Zaznaczam ze pytam z czystej ciekawosci.

To ze dodruk pieniadza wynika z akumulacji na kontach przez ludzi to rozumiem.
Tyle tylko ze duza ich ilosc na koncie nie implikuje ze ludzie nagle sie rzuca do sklepow i wykupia wszystko
lacznie ze scianami i sufitem. Przyrost pieniadza na kontach przecierz nastepuje latami a nie lawinowo.
Zauwaz ze ludzie gromadza pieniadze tylko z tego powodu ze boja sie o swoja przyszlosc finansowa
i staraja sie oszczedzac na czarna godzine. I tu maja racje.
Wiec w/g mnie stwierdzenie
Ano wtedy kiedy wszyscy mają ich na tyle dużo że są w stanie wszystko swobodnie kupować

jest lekko naciagniete.
[#27] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@teh_KaiN, post #25

To co podajesz to klasyczna teoria, która nie do końca ma sens od co najmniej czasu zniesienia systemu parytetu złota.

Gdyby mierzyć inflację wartością BTC, czyli cyfrowego złota to bułki byś w sklepie nie kupił - jeśli chcesz mierzyć inflację tak jak twierdzili to klasycy ekonomii.

Przyczyny inflacji obecnej, opartej na wzroście cen paliw kopalnych są przede wszystkim związane z ustawodawstwem opartym o "zielone zmiany". Duże biznesy takie jak produkcja paliw kopalnych opierają się o dodruk pieniądza, z którego pośrednio lub bezpośrednio banki i inne wypłacają kredyty. Mało kto ma biznes nie na kredyt(podziwiam). W zeszłym roku jak popadały biznesy związane z wydobyciem paliw kopalnych - spadek ceny surowca na rynku, co z tym związane brak pieniędzy na opłacenie raty kredytu, banki posłuchały się zielonych i przestały udzielać kredytów na nowe inwestycje. Oficjalnie chodzi o "zielony wizerunek banku" - dlatego masz tak abs. reklamy jak mniej plastiku w karcie kredytowej(ilu z Was widziało karty kredytowe w morzu?). Brak inwestycji - przy rozkręcaniu się gospodarki to wzrost cen. Okazało się, że ludzie nie posłuchali się Grety - nadal potrzebujemy palić węglem, jeździć samochodami na ropę, czy produkować nawozy z gazu żeby mieć co do garnka włożyć. Do tego doszło ustawodawstwo - zamiast tańszego węgla chcą byśmy używali gazu, co podnosi cenę tego ostatniego.

Droższa żywność, ogrzewanie to wszystko powoduje, że cena przysłowiowej bułki czy chleba idzie w górę, a może być jeszcze gorzej. W przypadku pieczywa dla mas to cena żywności(czyli głównie nawozów) i ogrzewania/energii jest podstawowym składnikiem. Sam sztuczny podatek powoduje to, że nawet jeśliby banki udzielały kredytów a np. węgiel byłby za darmo to zapłacimy olbrzymi podatek, oczywiście tym bardziej jest wliczony przy wyższych kosztach surowca w finalną cenę. Oczywiście tacy ludzie jak Greta których stać na kupowanie w piekarniach, gdzie można płacić za ręczne wypiekanie chleba pracownikowi np. przynajmniej 10000 złotych miesięcznie(czyli tyle co zarabiają rzekomo "biedni lekarze" w Polsce - 3/4 lekarzy w Polsce ma takie zarobki) tego nie zrozumie. Tak jak ona mając luksus popłynięcia prywatnym jachtem na wakacje do ONZ(ma bogatych rodziców - bodajże śpiewaczkę operową w krajach skandynawskich plus mogła sobie coś zachować z nagród) dziwi się, że przeciętnego Europejczyka interesuje ile kosztuje np. lot tanimi liniami.

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2021 16:10:42 przez pgru2

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2021 16:11:37 przez pgru2

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2021 16:28:39 przez pgru2

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2021 16:29:06 przez pgru2
[#28] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #24

Zacieśnianie polityki fiskalnej powoduje duszenie inflacji i hamowanie gospodarki. W pierwszym rzędze zwiększenie podatków uderza w konsumentów, którzy kupują mniej, bo nie mają pieniędzy. To zmniejsza zyski producentów, których nie mogą sobie zrekompensować podniesieniem cen, bo... konsumenci nie mają kasy. Wobec tego część producentów bankrutuje, część ogranicza produkcję. Gospodarka zwalnia i może dojść do zjawiska tzw. stagflacji, czyli ceny stoją w miejscu, wzrost gospodarczy stoi w miejscu. Zatem owszem, podnoszenie podatków nie zwiększa inflacji, natomiast zwiększa ją proces zwany potocznie "dodrukiem pieniądza", czyli to co, praktycznie cały świat zrobił pod pretekstem amortyzacji skutków COVID-owych lockdownów. I to jest oczywista przyczyna przekroczenia naszych polskich 5% inflacji, a nie podatek od emisji CO2. Morawiecki sam się chwalił, że do przedsiębiorców trafiło ponad 100 miliardów złotych w ramach tarcz covidowych. To zostało sfinansowane deficytem, czyli wzięte z powietrza. Tak samo będzie z Krajowym Planem Odbudowy, jak już się przepychanki w Brukseli w tej sprawie skończą.

To zjawisko wydaje się groźne, zwłaszcza dla zwolenników teorii nieograniczonego wykładniczego wzrostu gospodarczego. Niestety dopóki gospodarka opiera się w znacznym stopniu na limitowanych, a jeszcze gorzej, nieodnawialnych zasobach, model wykładniczego wzrostu jest nie do utrzymania na dłuższą metę. Od takich rzeczy jak węgiel trzeba więc szybko uciekać, nawet abstrahując od ocieplenia klimatu. Czym to bowiem grozi – obecny model finansowania państw zakłada rolowanie zadłużenia w nieskończoność, zakładając, że sfinansuje to nieustannie rosnący PKB. W momencie gdy ograniczone zasoby podkopią to założenie, dojdzie do finansowego załamania, czyli bankructwa państwa. To jest do przełknięcia w izolowanym przypadku jednego, nie za wielkiego państwa (patrz kilkakrotne bankructwo Argentyny), ale globalnie wywoła to zapaść.

Wyjścia są dwa. Albo zmienimy model gospodarczy i paradygmat ciągłego wzrostu gospodarczego (ale lud będzie protestował i pewnie skończy się obaleniem władzy próbującej coś takiego), albo oprzemy gospodarkę na zasobach permanentnie odnawialnych i potencjalnie nieograniczonych, oraz wartościach niematerialnych. Co się powoli dzieje.
1
[#29] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@pgru2, post #27

Za dużo się naoglądałeś teoriospiskowych p******etów na YouTube. Zacznijmy od tego, że bitcoin nie jest żadnym cyfrowym złotem. Idee Satoshiego były szczytne, chociaż kryptografia poszła mu zdecydowanie lepiej niż przewidzenie ludzkiej natury. Obecnie BTC jest po prostu jeszcze jedną golarką jeleni w rękach spekulantów. Tak jak kontrakty binarne i tym podobne pseudoinstrumenty finansowe. Więc wycenianie czegokolwiek względem bitcoina nie ma żadnego sensu.

Natomiast co do tych zielonych podatków, na które tak narzekasz i mylnie im przypisujesz generowanie inflacji, to ich przyczyna jest bardzo prosta. Jeżeli nie ograniczymy emisji, to tereny na których mieszka ponad pół miliarda ludzi, staną się niezdatne do zamieszkania. I zgadnij, gdzie oni wszyscy przyjdą i co się wtedy w Europie będzie działo. Zduszenie emisji – w taki czy inny sposób – jest po prostu sposobem na uniknięcie przerażającej wojny, albo zalania Europy taką ilością ludzi, że nie będzie w stanie tego znieść.

I weź jeszcze jedno pod uwagę – to nie jest tak, że choćby nawet węgiel kosztował 5000 złotych za tonę, to ludzie będą nadal palić węglem, bo lubią. Po przekroczeniu pewnego progu będzie następowało przechodzenie na inne nośniki energii i o to chodzi. To tak jak z żarówkami – gdyby nie swego rodzaju wymuszenie, pewnie nadal byśmy używali klasycznych żarówek, zużywając na oświetlenie 10 razy więcej energii niż obecnie. Oczywiście ktoś powie, że wystarczy poczekać, aż spalimy tyle węgla, że samo jego wydobycie będzie tak kosztowne, że palenie nim stanie się nieopłacalne wobec innych źródeł. Tylko że zanim co, setki milionów imigrantów zadepcze Europę... Jak widzisz nie można wąsko patrzeć tylko na jedno zagadnienie, bo świat to pełno zazębiających się zależności.
[#30] Re: Co robi teraz Greta - czyli jak zarobić na gretyniźmie.

@Krashan, post #28

Zacieśnianie polityki fiskalnej powoduje duszenie inflacji i hamowanie gospodarki.

Sprostuj jesli sie myle. Z tego co napisales zrozumialem ze wzrost inflacji = wzrost gospodarki?

...czyli ceny stoją w miejscu...

Czy to zle. Lepiej zeby staly niz rosly. Naprawde zadko kiedys spadaja.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem