zamówilem se paczkę na ibeju, u Niemca. No i fajnie, wysłana w poniedziałek, na ibeju info ze statusem przesyłki i że dotrze przed 17 lipca. A tu dziś ktoś mnie dzwoni do furtki. Mówię: sp*&#dalaj, cieciu, śpię tera. Zadzwonił jeszcze dwa razy i se poszedł. Później patrzę: klapka skrzynki uchylona, więc coś w niej zapewne siedzi. Zaglądam: e, nic ważnego, jakiś spam czy coś. Tylko dziwne, bo roznosiciele spamu raczej nie dobijają się domofonem. 🤔
a tera sobie zaglądam z ciekawości na tę stronę ze statusem. A tam z wykrzyknikiem w czerwonym kółeczku: "Podjęto próbę doręczenia". I tyle. Żadnego info, żadnego esemesa, telefonu, maila. Później doczytałem, dopiero po wejściu na stronę monitorowania DHL, dopatrzywszy się pośród danych z ibeja numeru przesyłki, że szipment iz bijing stored... Fajnie - i co w związku z tym? Mam czekać, aż któryś z kur(w)ierów łaskawie raczy mnie o tym powiadomić, podejmą kolejną próbę, czy może teraz powinienem wydzwaniać do DHL HQ z prośbą o wyjawienie lokalizacji, zanim upłynie termin odbioru?

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2023 18:25:40 przez snajper

Snajper dzwoni do DHL:

Snajper: Hallo dzień dobry - mam kartkę ze macie moja paczkę! co tera?
DHL: sp*&#dalaj, cieciu, poszła z powrotem do nadawcy tera.

Nie korzystam u tych nikczemników dhl. Miałem już z nimi przeboje.

Miałem podobną sytuację , paczkę odesłali do nadawcy.

dzięki, potrzebne dane udało się zdobyć bez tego - po ponownym wklepaniu w dhl-ową szukajkę wyświetliła mi adres, godziny i termin odbioru. Dziś tam się przejdę, żebym nie obudził się z ręką w nocniku, jak podaje @zorkadar.
Co ciekawe, inna, niemiecka szukajka - https://www.dhl.com/pl-pl/home/tracking/contact/parcel-de.html - utrzymuje, że zostałem o fakcie poinformowany:




RZAL.

...errata: wcześniej te dane też były dostępne, tylko najwyraźniej "monitorowanie" nie jest tym samym, co "śledzenie". Dopiero skorzystanie z drugiej szukajki wyświetliło dane adresowe.
To jednak nie koniec przygód, bo okazało się, że dane adresowe prowadzą do... Żaby. Spoko, mi tam bez różnicy. No to jadę, ciesząc się już na myśl o swojej paczce. "Dobry, ja po przesyłkę". Numerek podaję. Ok. A pani mówi: to jeszcze kod poproszę. A ja: lolwut? Ni ma kodu. I nie było. A pani: "Ni ma kodu - ni ma przesyłki". Przez kolejnych parę minut, po szybkim googlaniu, kombinowałem z "ponownym przesłaniem kodu" na stronie dhl-a, podając numer przesyłki, tel i mejla. I dupa: błędne dane. Dopiero pani żabowa podała mi telefon do jakiejś paczkowni, z informacją, żebym do nich zadzwonił i przedstawił sytuację oraz podał numerek widoczny na paczce, to podadzą mi kod. No i w końcu udało się - przyszedł SMS z kodem.
z rozmowy wynikło, że dla pani żabowej taka sytuacja to nie nowość...

enyłej, skończyło się dobrze (odpukać) i oto grubo po ponad 25 latach będę mógł znowu usłyszeć... TO:






wspominałem o tej karcie parę lat temu: https://www.ppa.pl/forum/pregierz/42457/pc-vs-amiga/2#m708584
to była moja pierwsza karta do ajbijema, po ponad roku życia w przygnębiającej głuszy z ajbijemem po utracie Amigi. w drugiej połowie '90 spaliłem ją (kartę, nie Amigę). A parę lat później wyrzuciłem. W internetach informacji o niej jest ZERO. Przynajmniej pod nazwą sygnowaną marką Trust. Cudem w ostatnich dniach znalazłem ją, gdy po ponownym zajrzeniu do manuala, z nadzieją, że jest tam jakiś ślad, który mi umknął, wypatrzyłem na szczątkowym obrazku ciąg znaczków, który mógł określać model urządzenia:



🤨
i tak po nitce do kłębka... Wklepanie na ibeju wyświetliło aukcję z kartą... "REVEAL SC100S 8-bit ISA Soundkarte (Aztech AZTSB0792, OPL2, 1993)"
moją radość ugasiło, gdy uzmysłowiłem sobie, w jakiej walucie jest podana cena. Oraz że tego modelu nigdzie indziej na dzień dzisiejszy nie dostanę... Bywały podobne na allegro, wystawiane za skrzynkę browara, wypatrzyłem nawet jedną z tej rodziny na aukcji typu "stare karty ISA" za 50 zł. Najbliższe, co udało mi się znaleźć na allegro, to model ten sam, tyle że pod postacią jego młodszego brata, który pozbawiony jest interfejsów CD-ROM - jednak też nie była to aukcja aktualna, tylko zakończona w przeszłości.
ostatecznie sięgnąłem po deskę ratunku pod postacią "zeoferuj cenę" na ebayu. Facet zszedł o 10 euro. No, dobre i to. Okazało się jednak, że ta aukcja wisiała od paru lat, w międzyczasie przechodząc różne promocje - więc możliwe, że powisiałaby i dłużej i obserwując ją, udałoby się w końcu złowić kartkę w trochę niższej cenie. A możliwe, że ktoś by ją za moment zachachmęcił. Wolałem nie kusić losu.

jako ciekawość dodam, że jest to karta nie byle jaka, bo jeden z pierwszych, o ile nie pierwszy model (pierwszy był chyba bez sufiksu, którego nie ma w Psikuta ) z układem Aztech, a karta jest XT compatible. Więc i taki 286 powinien ją łyknąć.

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2023 17:07:06 przez snajper