18.09.2023 15:17
[#2]
Re: Zapowiedzi nowych gier
Amigi tak jak Pc to komputery, w których można zmieniać dokładać podzespoły. Stąd ten fetysz megaherców jak to nazwałeś. I służą także do pracy.
Komputery 8bitowe to zamknięte architektury i raczej służą tylko do zabawy.
Ostatnia aktualizacja: 18.09.2023 15:17:45 przez amikoksu
Komputery 8bitowe to zamknięte architektury i raczej służą tylko do zabawy.
Ostatnia aktualizacja: 18.09.2023 15:17:45 przez amikoksu
18.09.2023 15:48
[#5]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@michal_zukowski, post #3
Nie tylko, dla 8-bitowego Atari powstały tony osprzętu i oprogramowania użytkowego/edukacyjnego dla domu, dla C64 GEOS, itp. itd. I znów pokutuje teza, że używanie komputerów domowych (8 czy 16/32-bit) do gier przez dzieciaki niweluje inne zastosowania czy o zgrozo robi z komputerów konsole 
(na zdjęciu brakuje choćby modemów, które oczywiście też występowały dla łączności ze światem)
Ostatnia aktualizacja: 18.09.2023 15:49:15 przez Jacques
(na zdjęciu brakuje choćby modemów, które oczywiście też występowały dla łączności ze światem)
Ostatnia aktualizacja: 18.09.2023 15:49:15 przez Jacques
18.09.2023 18:55
[#9]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@Cezarykl, post #7
Albo zewnętrzne rozszerzenie (nie wymaga lutowania):
https://allegro.pl/oferta/512-kb-rozszerzenie-ramu-atari-65-xe-10589051742
https://allegro.pl/oferta/512-kb-rozszerzenie-ramu-atari-65-xe-10589051742
19.09.2023 01:46
[#10]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@michal_zukowski, post #3
Są 8bitowce i 8bitowce. Praktycznie do każdego o ile nie miał tego natywnie, to istniały przystawki i rozszerzenia do uruchamiania CPM-u, wyświetlania 80znaków i podłączania normalnej drukarki przez port równoległy, że o stacji nie wspomnę. Także do Atarek i Komodek. Chociaż z trybem zaledwie 32 znaków i magnetem studził sie zapał do jakiejkolwiek pracy zarobkowej. To tak w praktyce to zamknięte były jedynie umysły tych co nie wiedzieli że do 8bitów da sie podłączyć coś więcej niż joystick. No ale jak ktoś czytał tylko gazetki giercowe to skąd ma o tym wiedzieć.
A tymczasem dzięki 8bitowcom pisano książki, prowadzono tysiące firm, i setki projektów naukowych, a nawet kosmiczne misje, i nie mówię tu o grach.
A tymczasem dzięki 8bitowcom pisano książki, prowadzono tysiące firm, i setki projektów naukowych, a nawet kosmiczne misje, i nie mówię tu o grach.
19.09.2023 07:40
[#12]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@ZorrO, post #10
Przepraszam, ale naprawdę porównujesz zamkniętą architekturę Amstrada z biednym wyjściem procka na zewnątrz do Apple2 co miał nawalone slotów?
Albo MSX, gdzie mialeś względnie jasno zdefiniowane jak mają wyglądać rozszerzenia, jak mają wygląda mappery etc. Wszystko w standardzie.
Albo MSX, gdzie mialeś względnie jasno zdefiniowane jak mają wyglądać rozszerzenia, jak mają wygląda mappery etc. Wszystko w standardzie.
19.09.2023 12:06
[#13]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@michal_zukowski, post #12
Serio? Porównywałem? To nawet nie wiedziałem. :)
Ale skoro proponujesz to porównajmy. Pokazujesz Apple z 1977, a pierwsze Amstrady pojawiły się w 1984. I to jest JE-DY-NA zaleta tego pudła które pokazujesz, że pojawiło się wcześniej. Brawo!. Nawiasem mówiąć za strasznie wygórowaną cenę, no ale takie są prawa pionierów że sie cenią.
Oki mamy tam miejsce na sloty i cóż tam posiadacze takich Applów wtykali gdy już uzbierali na to kaskę?
Kolejność dowolna, ale z tego co czytałem najczęściej dokupywano:
1. interface stacji dysków który Amstrad 6128 ma już na pokładzie.
2. kartę graficzną z trybem 560x192 dającym 80 znaków we wierszu, co CPC ma na dzień dobry, a konkretniej 640x200.
3. kartę graficzną która pozwala używać 16 kolorów w trybie z poszerzonymi pikselami 140x192, bo w standardzie z tyloma kolorami to ma tylko 40x48 pik... sorry ale jak dla mnie to są raczej klocki, dodajmy że CPC ma w oryginale 160x200, plus Overscan 192x272 w 16 z palety 27.
4. karta dźwiękowa z układem SN7, prostokątne 3 kanały plus szum, ale bez sterowania obwiedni jak ma AY3 którego ma CPC.
5. rozszerzenie pamięci, nie będę udawał że wiem do ilu, ale zgaduję że 256K to było wtedy dużo i drogo. A do CPC takie klocuszki po 256K przyczepiało sie na zewnątrz bez konieczności otwierania kompa i dłubania w zworkach. Były też obcje z podtrzymaniem bateryjnym. :)
6. karta z prockiem Z80 aby uruchamiać CPM, co w CPC mieliśmy natywnie.
Nie wiem czy zasilacz by to wszystko pociągnął, czy też by wymagał wymiany. Aha portu do drukarki też nie ma. A joy tylko analogowy, pewnie drogi. Nawet małych liter nie ma tylko same duże. Serio. :D
Wygląda na to że ta otwartość to jakaś wada która sprawia że komputer niczego w sobie nie ma dopóki za to nie dopłacisz. Ale sie poprawili i w kolejnym modelu z 1984 zrezygnowano z tej wady i zaproponowali model IIc znacznie zgrabniejszy, z prawie wszystkimi powyższymi rozszerzeniami na płycie głównej, prawie bo 128K i bez Z80, za to z wbudowaną stacją, ale bez opcji wtykania kolejnych rozszerzeń w środku. Czyli nadal trochę od CPC odstaje, a chcą za to tyle że kilka CPC z monitorami można by za to kupić. Naprawdę nie wiem co w tym Aploskim pudle miałoby być kuszącego. :)
Ale skoro proponujesz to porównajmy. Pokazujesz Apple z 1977, a pierwsze Amstrady pojawiły się w 1984. I to jest JE-DY-NA zaleta tego pudła które pokazujesz, że pojawiło się wcześniej. Brawo!. Nawiasem mówiąć za strasznie wygórowaną cenę, no ale takie są prawa pionierów że sie cenią.
Oki mamy tam miejsce na sloty i cóż tam posiadacze takich Applów wtykali gdy już uzbierali na to kaskę?
Kolejność dowolna, ale z tego co czytałem najczęściej dokupywano:
1. interface stacji dysków który Amstrad 6128 ma już na pokładzie.
2. kartę graficzną z trybem 560x192 dającym 80 znaków we wierszu, co CPC ma na dzień dobry, a konkretniej 640x200.
3. kartę graficzną która pozwala używać 16 kolorów w trybie z poszerzonymi pikselami 140x192, bo w standardzie z tyloma kolorami to ma tylko 40x48 pik... sorry ale jak dla mnie to są raczej klocki, dodajmy że CPC ma w oryginale 160x200, plus Overscan 192x272 w 16 z palety 27.
4. karta dźwiękowa z układem SN7, prostokątne 3 kanały plus szum, ale bez sterowania obwiedni jak ma AY3 którego ma CPC.
5. rozszerzenie pamięci, nie będę udawał że wiem do ilu, ale zgaduję że 256K to było wtedy dużo i drogo. A do CPC takie klocuszki po 256K przyczepiało sie na zewnątrz bez konieczności otwierania kompa i dłubania w zworkach. Były też obcje z podtrzymaniem bateryjnym. :)
6. karta z prockiem Z80 aby uruchamiać CPM, co w CPC mieliśmy natywnie.
Nie wiem czy zasilacz by to wszystko pociągnął, czy też by wymagał wymiany. Aha portu do drukarki też nie ma. A joy tylko analogowy, pewnie drogi. Nawet małych liter nie ma tylko same duże. Serio. :D
Wygląda na to że ta otwartość to jakaś wada która sprawia że komputer niczego w sobie nie ma dopóki za to nie dopłacisz. Ale sie poprawili i w kolejnym modelu z 1984 zrezygnowano z tej wady i zaproponowali model IIc znacznie zgrabniejszy, z prawie wszystkimi powyższymi rozszerzeniami na płycie głównej, prawie bo 128K i bez Z80, za to z wbudowaną stacją, ale bez opcji wtykania kolejnych rozszerzeń w środku. Czyli nadal trochę od CPC odstaje, a chcą za to tyle że kilka CPC z monitorami można by za to kupić. Naprawdę nie wiem co w tym Aploskim pudle miałoby być kuszącego. :)
19.09.2023 13:39
[#14]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@ZorrO, post #13
Ale po co w ogóle porównujesz bebechy kompów. Odniosłem się do tego, że dwie serie komputerów 8bit zaprojektowano od początku nie jako zamknięte architektury tylko od razu było wiadomo, że będzie je można rozszerzać więcej niż jednym rozszerzeniem naraz. Amstrad nie był iu chyba nadal nie jest tak rozszerzalny. Jesteś w stanie dodać pamięci w amstradzie mając dwa rozszerzenia 512 kb żeby się nie gryzły i żeby programy widziały 1024kb? W MSXach takie bajery był w standardzie, po prostu dużo bardziej przemyślana architektura.
19.09.2023 13:57
[#15]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@michal_zukowski, post #14
Możliwości, peryferia i oprogramowanie decydowało o użyteczności komputera domowego a nie otwarta czy zamknięta architektura czy jakiś corner-case z rozszerzaniem RAM-u w MSX 
W epoce nikt nie marzył o 0.5 MB czy 1MB w ośmiobitowcach, 64/128KB, porządna klawiatura i otwarcie na świat w postaci portu równoległego i szeregowego wówczas wystarczało by dostępna była cała paleta oprogramowania użytkowego i peryferiów.
Ostatnia aktualizacja: 19.09.2023 14:03:01 przez Jacques
W epoce nikt nie marzył o 0.5 MB czy 1MB w ośmiobitowcach, 64/128KB, porządna klawiatura i otwarcie na świat w postaci portu równoległego i szeregowego wówczas wystarczało by dostępna była cała paleta oprogramowania użytkowego i peryferiów.
Ostatnia aktualizacja: 19.09.2023 14:03:01 przez Jacques
19.09.2023 14:05
[#16]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@Jacques, post #15
I tak i nie, bo przewidzenie możliwości rozszerzenia np. pamięci otwierało potem drogę do lepszego oprogramowania. Np. takie Atari, Commodore +4 czy właśnie MSX dawał możliwość względnie łatwego rozszerzania pamięci i oprogramowanie z tego korzystało, a np. z C64 czy ZX była z tym lipa i i programowanie praktycznie z tego nie korzysta i przez decyzje projektowe musiano wprowadzać nowe maszyny C=128 i ZX128. W takim MSX dano możliwość dodawania kart muzycznych i gry i programy z tego korzystają. W Commodore 64 trudno drugiego sida dodać nie mówiąć już o innych kartach.
Ostatnia aktualizacja: 19.09.2023 14:07:19 przez michal_zukowski
Ostatnia aktualizacja: 19.09.2023 14:07:19 przez michal_zukowski
19.09.2023 16:06
[#17]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@michal_zukowski, post #14
Aleś sie uczepił tego słowa jakby przed nim klękały narody, a tak nie było. Jedyna różnica między tzw otwartym a zamkniętym systemem to wielkość obudowy, a tym samym czy rozszerzenia mieściły sie w środku czy na zewnątrz, ot i cała różnica. A nie w tym czy coś się dało rozszerzyć czy nie. Kluczem do użyteczności był soft, a nie rozszerzenie.
I tak jak mówił Jacques, oknami na świat otwierającymi komputer na masę peryferiów i użytków były porty szeregowy i równoległy.
Do 8bit nikt nie oferował gotowych rozszerzeń większych niż pół mega, trzeba było sobie zrobić samemu, i podobnie było ze softem. Zbudowałeś sobie takie rozszerzenie to musiałeś sobie napisać soft który zrobi z tego użytek. Możesz sobie podczepić nawet naście mega ale po co? Bez multitaskingu i bez szybkiej pamięci zewnętrznej co z tym będziesz robił? Są na CPC bodajże 3 animki które wymagają 4 mega. I tak dłuższe animki da sie zrobić na podłączonym twardzielu niż w takim wielkim RAMie.
To tak jakby zrobić sobie 5-metrowy szalik by zadziwić publikę, ale nie będzie bardziej użyteczny niż taki półtorametrowy.
Apple 2 był pierwszym komputerem w sklepie który miał więcej niż 2 kolory (a konkretnie 6). I tym sie jarali posiadacze a nie slotami. Przynajmniej przez 2 lata dopóki sie nie pojawił Atari 800 który za połowę tej ceny zaoferował 128 kolorów.
A MSX2 miał bardziej kolorowe tryby graficzne niż ówczesne 16bitówki i tym sie jarali a nie kupą RAMu. Bo jak sobie policzyłeś to na 16bit z mniejszym RAMem zrobisz więcej niż na 8bit z takim dużym. A ty wyciągasz jakieś tezy z kapelusza i zastanawiam sie czy wogóle sam wiesz do czego zmierzasz. :)
A z C64 i ZXem problem był taki że więcej było osób które potrafiły do nich jakieś fikuśne i drogie rozszerzenia stworzyć niż takich co mieli ochotę je kupić. Nawet stację mało który kupował a co dopiero cuda na kablu. :D
I tak jak mówił Jacques, oknami na świat otwierającymi komputer na masę peryferiów i użytków były porty szeregowy i równoległy.
Do 8bit nikt nie oferował gotowych rozszerzeń większych niż pół mega, trzeba było sobie zrobić samemu, i podobnie było ze softem. Zbudowałeś sobie takie rozszerzenie to musiałeś sobie napisać soft który zrobi z tego użytek. Możesz sobie podczepić nawet naście mega ale po co? Bez multitaskingu i bez szybkiej pamięci zewnętrznej co z tym będziesz robił? Są na CPC bodajże 3 animki które wymagają 4 mega. I tak dłuższe animki da sie zrobić na podłączonym twardzielu niż w takim wielkim RAMie.
To tak jakby zrobić sobie 5-metrowy szalik by zadziwić publikę, ale nie będzie bardziej użyteczny niż taki półtorametrowy.
Apple 2 był pierwszym komputerem w sklepie który miał więcej niż 2 kolory (a konkretnie 6). I tym sie jarali posiadacze a nie slotami. Przynajmniej przez 2 lata dopóki sie nie pojawił Atari 800 który za połowę tej ceny zaoferował 128 kolorów.
A MSX2 miał bardziej kolorowe tryby graficzne niż ówczesne 16bitówki i tym sie jarali a nie kupą RAMu. Bo jak sobie policzyłeś to na 16bit z mniejszym RAMem zrobisz więcej niż na 8bit z takim dużym. A ty wyciągasz jakieś tezy z kapelusza i zastanawiam sie czy wogóle sam wiesz do czego zmierzasz. :)
A z C64 i ZXem problem był taki że więcej było osób które potrafiły do nich jakieś fikuśne i drogie rozszerzenia stworzyć niż takich co mieli ochotę je kupić. Nawet stację mało który kupował a co dopiero cuda na kablu. :D
19.09.2023 16:27
[#18]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@ZorrO, post #17
Jedyna różnica między tzw otwartym a zamkniętym systemem to wielkość obudowy, a tym samym czy rozszerzenia mieściły sie w środku czy na zewnątrz, ot i cała różnica
Nie cała różnica bo nie oto chodziło w temacie.
Z tego co mi wiadome, to nie można było zmieniać procesora na lepsze w c64 i atari 8bit ( czy też dokładać karty dźwiękowe czy graficzne ) i dlatego nie było w tych komputerkach fetyszu megahercowego.
https://www.ppa.pl/forum/strefa-gier/45990/kto-i-jak-tworzy-dzisiaj-gry#m796462
19.09.2023 17:48
[#19]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@amikoksu, post #18
Nie było żadnego zakazu dokładania nowych bebechów, sprawa sie rozbijała o to kto napisze soft i czy cena będzie dość przystępna aby sie opłacało to promować.
Lepszej grafy doczekały sie późniejsze 8bitówki od NEC, Sharpa, Fujitsu, Tandy, Amstrada, Appla, MSXa, Timex, C128... Przystawek na tryb 80znaków zwykle ze semigrafiki od firm trzecich pewnie kolejne kilka, choćby do Atarki i C64, oraz innych u nas zbyt egzotycznych abym je pamiętał.
A szybszego procka NEC, MSX, Apple i SuperCPU dla C64. Choć ten ostatni dopiero w 1996, więc nie wiem czy liczyć. Atarkowych rozszerzeń sprzed ok dekady nie liczę. Ale tak w zasadzie to sprzedaż wszystkich bez wyjątku była poniżej oczekiwań, i nie są powszechnie znane nawet wśród fanów tych kompów.
Moim zdaniem podkręcanie 8bit to osobny temat od rozszerzania. Zresztą wczesne PC też nie były stworzone z myślą o podkręcaniu. Stąd ten słynny przycisk turbo który spowalniał proca do 4.77 MHz aby stare gry pisane pod PC nie działały za szybko. Choć tam istnieje scalak który rozdziela inne taktowanie do różnych układów.
Śledziłem kiedyś wątki na forach o podkręcaniu ZX i CPC, i eksperymentatorzy natrafiali na liczne problemy, i podejrzewam że maszyny na MOŚkach miały podobnie.
Pierwsze co obserwujemy przy niewielkim przyspieszeniu taktowania rzędu ok 20% to zmiana proporcji wyświetlanego obrazu, obraz staje sie bardziej wąski jakby rozciągnięty w pionie, a niektóre odbiorniki tracą synchronizację. Przestaje działać stacja a często także magnetofon. W ROMie obsługi stacji są ustawione czasy jakie komputer czeka na wykonanie sie pewnych operacji które przy szybszym taktowaniu są krótsze a tymczasem dysk obraca sie nadal ze standardową prędkością więc sie nie wyrabia. Ustawiamy w nim szybsze obroty i zmieniamy odbiornik na multisynch i regulujemy proporcje.
Podkręcamy o 50%, powyższe objawy sie nasilają i trzeba ponownie podregulować. TV czy inny PAL już odpada. Dźwięki stają sie piskliwe. Gdzieś pomiędzy 50 a 100% trzeba wymienić wszystkie ROMy i RAMy na szybsze, bo inaczej komp wisi a ekran jest czarny. Zaleca sie naklejenie radiatorka na proca i układy graficzne. Jeśli to za mało i nadal sie grzeją to zdechną. Proca można wymienić na kompatybilny ale z dozwolonym szybszym taktowaniem. Z grafą sie tak nie da i trzeba to inaczej obejść.
Powyżej 100% trzeba rozdzielić układy które dostaną szybsze taktowanie np proc i pamięci od wszystkich innych które dostaną standardowe prędkości. Bo ani stacja ani obraz już nie chcą działać. I tu wkraczamy w mozolną fazę testowania poprawiania ROMu i wieszania sie podzespołów które nie są ze sobą zsynchronizowane. Ogólnie sprawa niewarta świeczki. I po co sie tak męczyć skoro w emulatorach podkręca sie tak łatwo? :)
Lepszej grafy doczekały sie późniejsze 8bitówki od NEC, Sharpa, Fujitsu, Tandy, Amstrada, Appla, MSXa, Timex, C128... Przystawek na tryb 80znaków zwykle ze semigrafiki od firm trzecich pewnie kolejne kilka, choćby do Atarki i C64, oraz innych u nas zbyt egzotycznych abym je pamiętał.
A szybszego procka NEC, MSX, Apple i SuperCPU dla C64. Choć ten ostatni dopiero w 1996, więc nie wiem czy liczyć. Atarkowych rozszerzeń sprzed ok dekady nie liczę. Ale tak w zasadzie to sprzedaż wszystkich bez wyjątku była poniżej oczekiwań, i nie są powszechnie znane nawet wśród fanów tych kompów.
Moim zdaniem podkręcanie 8bit to osobny temat od rozszerzania. Zresztą wczesne PC też nie były stworzone z myślą o podkręcaniu. Stąd ten słynny przycisk turbo który spowalniał proca do 4.77 MHz aby stare gry pisane pod PC nie działały za szybko. Choć tam istnieje scalak który rozdziela inne taktowanie do różnych układów.
Śledziłem kiedyś wątki na forach o podkręcaniu ZX i CPC, i eksperymentatorzy natrafiali na liczne problemy, i podejrzewam że maszyny na MOŚkach miały podobnie.
Pierwsze co obserwujemy przy niewielkim przyspieszeniu taktowania rzędu ok 20% to zmiana proporcji wyświetlanego obrazu, obraz staje sie bardziej wąski jakby rozciągnięty w pionie, a niektóre odbiorniki tracą synchronizację. Przestaje działać stacja a często także magnetofon. W ROMie obsługi stacji są ustawione czasy jakie komputer czeka na wykonanie sie pewnych operacji które przy szybszym taktowaniu są krótsze a tymczasem dysk obraca sie nadal ze standardową prędkością więc sie nie wyrabia. Ustawiamy w nim szybsze obroty i zmieniamy odbiornik na multisynch i regulujemy proporcje.
Podkręcamy o 50%, powyższe objawy sie nasilają i trzeba ponownie podregulować. TV czy inny PAL już odpada. Dźwięki stają sie piskliwe. Gdzieś pomiędzy 50 a 100% trzeba wymienić wszystkie ROMy i RAMy na szybsze, bo inaczej komp wisi a ekran jest czarny. Zaleca sie naklejenie radiatorka na proca i układy graficzne. Jeśli to za mało i nadal sie grzeją to zdechną. Proca można wymienić na kompatybilny ale z dozwolonym szybszym taktowaniem. Z grafą sie tak nie da i trzeba to inaczej obejść.
Powyżej 100% trzeba rozdzielić układy które dostaną szybsze taktowanie np proc i pamięci od wszystkich innych które dostaną standardowe prędkości. Bo ani stacja ani obraz już nie chcą działać. I tu wkraczamy w mozolną fazę testowania poprawiania ROMu i wieszania sie podzespołów które nie są ze sobą zsynchronizowane. Ogólnie sprawa niewarta świeczki. I po co sie tak męczyć skoro w emulatorach podkręca sie tak łatwo? :)
19.09.2023 18:49
[#21]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@amikoksu, post #20
A czy ja twierdzę że sie dało?
Pierwsze podkręcone MOŚki były w Apple 2GS w 1986 do 2.8MHz. Choć krążyły plotki że on jest sztucznie spowolniony żeby nie stanowił konkurencji dla Maka. A podobno można go było podkręcić nawet o 100%.
SuperCPU to zewnętrzna przystawka do C64 z prockiem 20MHz z 1996, który wykonuje wszystkie programy sterując resztą bebechów kompa zdalnie.
Do Atarki wymyślono Rapidusa, nakładany na procka, też 20MHz w 2016. A czy ktoś sie wcześniej bawił w podkręcanie to nie mnie pytaj.
Pierwsze podkręcone MOŚki były w Apple 2GS w 1986 do 2.8MHz. Choć krążyły plotki że on jest sztucznie spowolniony żeby nie stanowił konkurencji dla Maka. A podobno można go było podkręcić nawet o 100%.
SuperCPU to zewnętrzna przystawka do C64 z prockiem 20MHz z 1996, który wykonuje wszystkie programy sterując resztą bebechów kompa zdalnie.
Do Atarki wymyślono Rapidusa, nakładany na procka, też 20MHz w 2016. A czy ktoś sie wcześniej bawił w podkręcanie to nie mnie pytaj.
20.09.2023 12:19
[#22]
Re: Zapowiedzi nowych gier
@ZorrO, post #21
Były jeszcze BBC Master z MOŚkiem taktowanym 3MHz a podkręcone 4MHz, już w 1986. Apple IIc+ z wbudowaną małą stacją zamiast dużej i MOSem 4MHz w roku 1988.
Z kolei za podkręcanie Zilogów zabrała sie firma ASCII, ich projekt produkowało Hitachi jako R800, który był wstecznie kompatybilny ze Z80 i Z800. Ten drugi miał przeprojektowany akumulator co pozwoliło mu wykonywać wszystkie rozkazy przy znacznie mniejszej ilości taktów, średnio był 4x szybszy niż zwykły Z80 przy takim samym taktowaniu. I taki procek był montowany w ostatniej generacji MSX2+ Turbo-R, który przy taktowaniu 7MHz osiągał wydajność jaką teoretycznie zwykły Z80 mógłby osiągnąć przy taktowaniu 28MHz, a był to rok 1991.
Także rosyjscy konstruktorzy klonów Spectruma w latach 90ych podkręcali w nich Z80ki do 7MHz a nawet 10MHz. A Amstrad PcW16 z 1998 cykał w 16MHz, ale jednocześnie stracił kompatybilność z poprzednimi generacjami PCW, przez co sie nie sprzedawał.
Z kolei za podkręcanie Zilogów zabrała sie firma ASCII, ich projekt produkowało Hitachi jako R800, który był wstecznie kompatybilny ze Z80 i Z800. Ten drugi miał przeprojektowany akumulator co pozwoliło mu wykonywać wszystkie rozkazy przy znacznie mniejszej ilości taktów, średnio był 4x szybszy niż zwykły Z80 przy takim samym taktowaniu. I taki procek był montowany w ostatniej generacji MSX2+ Turbo-R, który przy taktowaniu 7MHz osiągał wydajność jaką teoretycznie zwykły Z80 mógłby osiągnąć przy taktowaniu 28MHz, a był to rok 1991.
Także rosyjscy konstruktorzy klonów Spectruma w latach 90ych podkręcali w nich Z80ki do 7MHz a nawet 10MHz. A Amstrad PcW16 z 1998 cykał w 16MHz, ale jednocześnie stracił kompatybilność z poprzednimi generacjami PCW, przez co sie nie sprzedawał.