W odpowiedzi na komentarz #42


Hiacynt, dlaczego znowu wtracasz sie.



Bo mam na to ochotę Droździe?



To nie twoja sprawa.



A kim ty jesteś żeby to stwierdzać z taką pewnością?



Ktos kiedys powiedzial ze jestes trollem.



Andrzej Drozd, czy ktoś równie inteligentny?



Ty w dalszym ciagu atakujesz AONE/AOS4. Uwazam ze jako redaktor tego portalu powinienes zmienic postawe



Uważać sobie możesz co tylko ci sie przyśni, ale postaraj się zrozumieć jedno: w komentarzach prezentuję swoje własne opinie, nie mające nic wspólnego z linią przekazu PPA. Nie podoba ci się? Zmień portal. Proste!



nie osmieszac sie swoim brakiem obiektywizmu.



W twoich ustach ośmieszanie się brzmi dla mnie jak najfajniejszy komplement pod moim adresem; wolę to niż ośmieszanie się w twoim wydaniu, czyli kłapanie jadaczką na tematy, na które się nie ma pojęcia.



Szanuj PPA panie MiniQ...



Ty mi mówisz o szanowaniu PPA, a sam urządzasz sobie prywatne wycieczki, bo ci na odcisk nadepnąłem na innym portalu? Weź odejdź wasć, wstydu sobie oszczędź.

W odpowiedzi na komentarz #47


Odpowiem RAZ, jeśli nie wystarczy - trudno. Beton z wytwórni Drozdów jest bardzo twardy. Beton Drozdowy myśli, że jak nauczył się nowych słówek, typu "upraszczasz", i gdy włoży na siebie płaszczyk "wyrafinowanego" prowokatora, to zmieni to jego wizerunek drugiej co do wielkości gwiazdy po L.Antyborzcu. I prawie mu się to udaje.



Tak, zawsze masz ochote byc zlosliwym i jak troll pchac sie tam gdzie niepotrzeba. Przyklad? Jestes jednym z tych co "obrabjaja" dobre imie Pegazowcom (np. na Execu)



Złośliwy jestem, jak najbardziej. Taka moja natura, i taka broń, gdy widzę oszołomów na portalach. A o obrabianie dobrego imienia możesz conajwyżej siebie obwiniać - sam włazisz wszędzie gdzie tylko możesz, i na każdy możliwy temat musisz się wypowiedzieć, nawet gdy nie masz na jego temat nic mądrego do powiedzenia. Daleko szukać - twój ostatni występ na execu. Wartościowi ludzie którzy jeszcze zostali przy amidze się z ciebie śmieją, uważają cię w najlepszym wypadku za folklor, niektórzy dosadniej swoje opinie formułują.



Jednym z uzytkownikow ktory zauwazyl ze redaktor zachowuje sie w sposob nieodpowiedni. Zamiast cos robic, trolluje.



Nie jesteś dla mnie żadnym autorytetem, nie zrobiłeś nic co by mogło poprawić twój wizerunek oszołoma portalowego, który rzadko kiedy ma do powiedzenia kilka sensownych zdań. Kto mnie zna bliżej, ten wie co robię.



Nie, panie Marcinie Kielesinski, ktos na innym partalu, a pan sie nawet przyznal.



Tak, i postawiłem nawet śmieszka dla niekumatych, ale widzę że dla ciebie o jednego za mało.



Portalu niezmienie. Chyba ze wacpan doprowadzisz go do ruiny.



Ciekawe co zobaczą ludzie wartościowi tam, gdzie Drozd widzi ruinę? Pytanie retoryczne.



Ja moge, ale redaktor powinien sie miec nabacznosci. Powinien byc takze aktywny i wiecej czasu poswiecac portalowi.



Ocena moja aktywności i czasu, który poświęcam portalowi nie leżą w zakresie twoich kompetencji, są tu inne osoby które mają w tym zakresie znacznie więcej do powiedzenia.



Niestety jeszcze musisz sie duzo nauczyc.



Pokaż mi portal, na którym jesteś wieloletnim redaktorem, bym mógł z ciebie brać przykład, ostojo mądrości, pokory, stylistyki, i logiki.



Troche samokrytyki i mniej stronniczosci i bedzie gralo.



Zaświeć przykładem.



Nieprawda. Odwiedzam PPA dluzej niz MiniQ.



Kolejna prawda niezaprzeczalna, nam objawiona, i tak oczywista, że nie wymaga dowodów.



zdaje sie ze potym jak nieaktualne stalo sie haslo Valwita



Nic nie wiem o żadnych hasłach Valwita, nie znam też osoby która wydała dekret w grodzie amigowym, i ogłosiła jego ewentualną nieaktualność.



No, ale nowy pan jest wiec nie zna pan zwyczajow na PPA.



Ciągle pokazujesz jak mało wiesz, i jak mało ludzi znasz. Nie masz nawet ksztyny wartości jaką przedstawia dla amigowskiego środowiska Marcin Kurek, ale to nie przeszkadza ci kłapać jadaczką na jego temat... I ty mnie mówisz o pokorze?



Na pocieszenie dodam, że to była moja ostatnia wypowiedź w tym wątku. Niedokarmiane trolle zdychają w samotnych męczarniach, a praktyka pokazała nie raz, że do Drozda żadnymi argumentami dotrzeć się nie da.