Komentowana treść: "Normalni" piszą o Amidze
12.04.2005 21:15
[#61]
Re: "Normalni" piszą o Amidze
@amigafan, post #36
W odpowiedzi na komentarz #36
Autor tego artka to totalny kretyn i tyle.
Do tego jest niekompetentnym "dziennikarzem" bo pisząc o czymś nawet dokładnie tego nie sprawdził!!!
IMHO grubo przesadzasz i zbyt cię ponisły przy tym emocje.
Poza tym - jakim "dziennikarzem"? Napisanie artykułu na jakiś internetowy, amatorski i non-profitowy portal nazywasz dziennikarstwem? Mam nadzieję, że nie przez duże "D".
W tego typu amatorskim "dziennikarstwie" należy z góry się spodziewać pewnej dozy niekompetencji, której akurat w tym przypadku mmxY2k się nie ustrzegł, i bluzganie na autora tekstu
jest tutaj moim zdaniem przesadzone.
Autor tego artka to totalny kretyn i tyle.
Do tego jest niekompetentnym "dziennikarzem" bo pisząc o czymś nawet dokładnie tego nie sprawdził!!!
IMHO grubo przesadzasz i zbyt cię ponisły przy tym emocje.
Poza tym - jakim "dziennikarzem"? Napisanie artykułu na jakiś internetowy, amatorski i non-profitowy portal nazywasz dziennikarstwem? Mam nadzieję, że nie przez duże "D".
W tego typu amatorskim "dziennikarstwie" należy z góry się spodziewać pewnej dozy niekompetencji, której akurat w tym przypadku mmxY2k się nie ustrzegł, i bluzganie na autora tekstu
jest tutaj moim zdaniem przesadzone.
17.04.2005 20:30
[#71]
Re: "Normalni" piszą o Amidze
@Mufa, post #34
W odpowiedzi na komentarz #34
A ja też nie sądzę, że chodziło o okłamywanie. Są po prostu ludzie święcie przekonani, że świat jest taki, jaki był ostatnio, kiedy go widzieli, że np. po Polsce wciąż jeżdżą ułani, albo, że Amiga jest wciąż "na dyskietki". Rzeczywistość wciąż nieubłaganie wdziera się do ich życia, więc potrzebują Magazynu Informacyjnego, nalepiej internetowego, bo taki z natury jest aktualny i na czasie, aby podtrzymywał ten obraz. To znaczy, że owszem, zachodzą jakieś zmiany, ale zasadniczo sprawy się mają tak, jak się miały zawsze.
Dla takich ludzi i przez takich ludzi prowadzony jest ten Magazyn. I spełnia to swoją pozytywną rolę, pozwala spać spokojnie użytkownikom Magazynu, przynajmniej do czasu, aż nadejdzie przełom technologiczny, którego nie będą mogli nie zauważyć.
Amigowcy też zresztą zareagowali po "staroamigowemu", dając upust kompleksowi mniejszościowemu, gdy ktoś raczył nie zauważyć odtwarzaczy MP3, które przecież są w wersji na ich komputer.
A mnie co to obchodzi? Tyle co opinia na temat mojego komputera,wyrażona przez mojego sąsiada, nieodróżniającego wielkości pamięci od pojemności twardego dysku.
A ja też nie sądzę, że chodziło o okłamywanie. Są po prostu ludzie święcie przekonani, że świat jest taki, jaki był ostatnio, kiedy go widzieli, że np. po Polsce wciąż jeżdżą ułani, albo, że Amiga jest wciąż "na dyskietki". Rzeczywistość wciąż nieubłaganie wdziera się do ich życia, więc potrzebują Magazynu Informacyjnego, nalepiej internetowego, bo taki z natury jest aktualny i na czasie, aby podtrzymywał ten obraz. To znaczy, że owszem, zachodzą jakieś zmiany, ale zasadniczo sprawy się mają tak, jak się miały zawsze.
Dla takich ludzi i przez takich ludzi prowadzony jest ten Magazyn. I spełnia to swoją pozytywną rolę, pozwala spać spokojnie użytkownikom Magazynu, przynajmniej do czasu, aż nadejdzie przełom technologiczny, którego nie będą mogli nie zauważyć.
Amigowcy też zresztą zareagowali po "staroamigowemu", dając upust kompleksowi mniejszościowemu, gdy ktoś raczył nie zauważyć odtwarzaczy MP3, które przecież są w wersji na ich komputer.
A mnie co to obchodzi? Tyle co opinia na temat mojego komputera,wyrażona przez mojego sąsiada, nieodróżniającego wielkości pamięci od pojemności twardego dysku.