Komentowana treść: Efika na Riverwash
15.07.2007 11:45
[#3]
Re: Efika na Riverwash
Dwie godziny od Katowic.
Super.
Mamy podobno 21 wiek.
Nie można po prostu wystawić gdzieś efiki z MOSem w sieci, i udostępniać przez VNC po 20 min każdemu.
Po 20 min wylogowanie z systemu.
Nie trzeba będzie jeździć na jakieś zadupia, po jakiś wiochach.
Super.
Mamy podobno 21 wiek.
Nie można po prostu wystawić gdzieś efiki z MOSem w sieci, i udostępniać przez VNC po 20 min każdemu.
Po 20 min wylogowanie z systemu.
Nie trzeba będzie jeździć na jakieś zadupia, po jakiś wiochach.
15.07.2007 12:29
[#5]
Re: Efika na Riverwash
@norbert74111, post #3
Nie można po prostu wystawić gdzieś efiki z MOSem w sieci, i udostępniać przez VNC po 20 min każdemu.
W zasadzie można, ale po pierwsze trzeba zorganizować Efikę (która służyłaby wyłącznie do tego celu). Po drugie trzeba zorganizować kawałek przyzwoitego łącza. Po trzecie, sam serwer VNC obciążałby conieco Efikę, fałszując wrażenie. Po czwarte i jak sądzę najważniejsze, systemy bardzo szybko reagujące na użytkownika, takie jak MOS, tracą na wrażeniu, gdy są obsługiwane przez VNC. Jeżeli klikam w ikonę na blacie Windowsa, czy Linuksa, jestem odruchowo przygotowany na co najmniej kilkusekundowe oczekiwanie, więc np. dodatkowe 2 sekudy laga nie robią na mnie wrażenia. Natomiast przy MOS-ie jestem przyzwyczajony, że rzeczy dzieją się natychmiast, więc praca zdalna wydaje się powolna.
No i tak na koniec, co do jechania "na zadupie" - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - ja mógłbym powiedzieć, że Katowice są dla mnie maksymalnym zadupiem do którego jedzie się co najmniej 8 godzin i to z przesiadką (jeśli pociągiem). Więc może trochę wyhamuj.
W zasadzie można, ale po pierwsze trzeba zorganizować Efikę (która służyłaby wyłącznie do tego celu). Po drugie trzeba zorganizować kawałek przyzwoitego łącza. Po trzecie, sam serwer VNC obciążałby conieco Efikę, fałszując wrażenie. Po czwarte i jak sądzę najważniejsze, systemy bardzo szybko reagujące na użytkownika, takie jak MOS, tracą na wrażeniu, gdy są obsługiwane przez VNC. Jeżeli klikam w ikonę na blacie Windowsa, czy Linuksa, jestem odruchowo przygotowany na co najmniej kilkusekundowe oczekiwanie, więc np. dodatkowe 2 sekudy laga nie robią na mnie wrażenia. Natomiast przy MOS-ie jestem przyzwyczajony, że rzeczy dzieją się natychmiast, więc praca zdalna wydaje się powolna.
No i tak na koniec, co do jechania "na zadupie" - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - ja mógłbym powiedzieć, że Katowice są dla mnie maksymalnym zadupiem do którego jedzie się co najmniej 8 godzin i to z przesiadką (jeśli pociągiem). Więc może trochę wyhamuj.
15.07.2007 13:08
[#7]
Re: Efika na Riverwash
Hmmm, na Amimajówce był pokaz Efiki i Mosa 2.0. I jakoś tak spokojnie to przeszło. Zainteresowanie na PPA było raczej średnie i choć w komentarzach do Amimajówki ja i Wali opisaliśmy swoje wrażenie z tego pokazu, to pytań na temat Efiki i Mosa 2.0 było ze 2 lub 3 . A teraz wielkie atrakcje, bo taki pokaz.
15.07.2007 13:34
[#12]
Re: Efika na Riverwash
@norbert74111, post #9
To proponuje przekompilować layers i graphics na windows.
Nawet gdyby było to technicznie możliwe, to czy nie uważasz, że to czysta strata czasu tylko po to, żeby zadowolić jednego marudzącego malkontenta?
Pomijam już fakt, że niestety nie byłoby to szybsze. Bardzo dużo odwołań do graphics wymagałoby przesyłania bitmap.
Nawet gdyby było to technicznie możliwe, to czy nie uważasz, że to czysta strata czasu tylko po to, żeby zadowolić jednego marudzącego malkontenta?
Pomijam już fakt, że niestety nie byłoby to szybsze. Bardzo dużo odwołań do graphics wymagałoby przesyłania bitmap.
15.07.2007 14:21
[#14]
Re: Efika na Riverwash
@norbert74111, post #13
Chyba mają źródła w C więc co za problem.
Nie jest to takie proste, w zasadzie musiałbyś przeportować całą graphics.library i layers.library na zupełnie obce środowisko. Na pewno nie sprowadza się to do prostej kompilacji, byłby to trudny i pracochłonny port.
Na pewno byłby szybsze. Przecież np. napisów nie trzeba by było przesyłać jako bitmap.
Nie byłoby szybsze. Napisów byś nie musiał przesyłać jako bitmap, ale wszystkie tekstury i grafikę owszem. Poza tym jedno istotne pytanie - w jaki sposób przesyłałbyś to z Efiki? Siecią? Jeśli tak, to byłoby to niczym więcej jak inną wersją VNC, przecież to działa na bardzo podobnej zasadzie...
Nie jest to takie proste, w zasadzie musiałbyś przeportować całą graphics.library i layers.library na zupełnie obce środowisko. Na pewno nie sprowadza się to do prostej kompilacji, byłby to trudny i pracochłonny port.
Na pewno byłby szybsze. Przecież np. napisów nie trzeba by było przesyłać jako bitmap.
Nie byłoby szybsze. Napisów byś nie musiał przesyłać jako bitmap, ale wszystkie tekstury i grafikę owszem. Poza tym jedno istotne pytanie - w jaki sposób przesyłałbyś to z Efiki? Siecią? Jeśli tak, to byłoby to niczym więcej jak inną wersją VNC, przecież to działa na bardzo podobnej zasadzie...
15.07.2007 14:23
[#15]
Re: Efika na Riverwash
A moze realne żądania ?
Chcialbym jesli by to niebylo problemem, obejrzec filmik z waszego spotkania(pokazu). Bedzie to dobre rozwiazanie.
Chcialbym jesli by to niebylo problemem, obejrzec filmik z waszego spotkania(pokazu). Bedzie to dobre rozwiazanie.
15.07.2007 14:27
[#16]
Re: Efika na Riverwash
@AS, post #7
A teraz wielkie atrakcje, bo taki pokaz.
Ostatnio 16 osób zamówiło Efikę, kolejnych kilka pytało się o możliwość już po fakcie. Jak widać - zainteresowanie tym sprzętem i MOSem na niego jest.
kwolf: o ile znajdzie się ktoś z kamerą i udostępni nagranie, to mogę później umieścić w sieci.
Ostatnia edycja: 15.07.07 14:34:04
. 15.07.2007 15:47
[#22]
Re: Efika na Riverwash
@Grzegorz Kraszewski, post #19
Chciałbym się dowiedzieć ile osób na tym forum to aliaserzy Grzegorza Kraszewskiego - czy aby ten goścu w 50% przypadków nie wystawia sam sobie pochlebnych komentarzy na kontach "inncyh" osób na tym forum.
A tak poza tym są na tym forum osoby które dałyby sobie dupę ogolić za markę jaką jest Amiga reprezentowana przez najróżniejsze firmy jak Amiga Inc, MOSteam, Genesi - te firmy tak samo doją swoich klientów jak Sony czy Microsoft tyle, że robią to na mniejszą skalę.
Po cholerę komukolwiek prezentacja jakiegoś MOS 2.0 który rozwijany jest w tajemnicy, żeby nikt nie wykradł kodu - niech wypuszczą wersję open-source to przekompiluję, żeby natywnie chodziło pod Linuksa czy Windows oczywiście na x86 ale wtedy nie będzie już kasy ze sprzedaży Efiki i Genesi nie będzie miała z czego finansować MOSteam.
A tak poza tym są na tym forum osoby które dałyby sobie dupę ogolić za markę jaką jest Amiga reprezentowana przez najróżniejsze firmy jak Amiga Inc, MOSteam, Genesi - te firmy tak samo doją swoich klientów jak Sony czy Microsoft tyle, że robią to na mniejszą skalę.
Po cholerę komukolwiek prezentacja jakiegoś MOS 2.0 który rozwijany jest w tajemnicy, żeby nikt nie wykradł kodu - niech wypuszczą wersję open-source to przekompiluję, żeby natywnie chodziło pod Linuksa czy Windows oczywiście na x86 ale wtedy nie będzie już kasy ze sprzedaży Efiki i Genesi nie będzie miała z czego finansować MOSteam.
15.07.2007 15:51
[#23]
Re: Efika na Riverwash
@gnugpl, post #22
(...) Amiga reprezentowana przez najróżniejsze firmy jak Amiga Inc, MOSteam, Genesi (...)
Od kiedy MOSteam i Genesi reprezentują markę Amiga?
(...) niech wypuszczą wersję open-source to przekompiluję, żeby natywnie chodziło pod Linuksa czy Windows (...)
Poczekaj, nie nadążam... MOS ma działać pod kontrolą Linuksa/Windowsa?
A tak poza tym są na tym forum osoby które dałyby sobie dupę ogolić za markę jaką jest Amiga (...)
Głównie takie osoby tworzą społeczność beta (final?) bloga "X".
Ostatnia edycja: 15.07.07 15:55:57
15.07.2007 16:08
[#24]
Re: Efika na Riverwash
@gnugpl, post #22
Chciałbym się dowiedzieć ile osób na tym forum to aliaserzy Grzegorza Kraszewskiego - czy aby ten goścu w 50% przypadków nie wystawia sam sobie pochlebnych komentarzy na kontach "inncyh" osób na tym forum.
Wszyscy, drogi gnugpl, wszyscy na tym forum to moje aliasy. Już od 7 lat prowadzę sobie taką grę sam ze sobą. "mailman", "SirLEO" i inni tak zwani założyciele PPA, to też są moje aliasy. Ba, nawet Ty jesteś tylko moim aliasem, jednym z tych bardziej agresywnych, który sobie założyłem, żeby było zabawniej.
niech wypuszczą wersję open-source to przekompiluję
Nie żartuj, że umiesz uruchomić kompilator.
No chyba, że mnie przekonasz i pokażesz jakieś swoje ciekawe programy.
Wszyscy, drogi gnugpl, wszyscy na tym forum to moje aliasy. Już od 7 lat prowadzę sobie taką grę sam ze sobą. "mailman", "SirLEO" i inni tak zwani założyciele PPA, to też są moje aliasy. Ba, nawet Ty jesteś tylko moim aliasem, jednym z tych bardziej agresywnych, który sobie założyłem, żeby było zabawniej.
niech wypuszczą wersję open-source to przekompiluję
Nie żartuj, że umiesz uruchomić kompilator.
No chyba, że mnie przekonasz i pokażesz jakieś swoje ciekawe programy. 15.07.2007 16:20
[#25]
Re: Efika na Riverwash
@Grzegorz Kraszewski, post #24
Widzę, że lubisz sobie ze mną porozmawiać (to pewnie ta nuda w "redakcji") więc coś Ci powiem:
Jakbyś sobie poczytał wymianę maili międy Hyperion, Amiga Inc etc. upublicznioną przy okazji toczącego się procesu to dowiedziałbyś się, że w pewnym momencie pojawia się wzmianka na temat AROS - i wiesz co piszą szefowie tych firm - że ten system jest prawdopodobnie nielegalny. Zresztą to samo uważa Microsoft jeżeli chodzi o Linuksa i jest w tym tyle prawdy co w całej reszcie marketingowego bełkotu tych firm. Oczywiście ty tradycyjnie stajesz w ich obronie bo ich interesy to także towje interesy - przykładowo gdyby nie amigowski hardware to kto by się w towich "mediach" (PPA, TOTAL Amiga) reklamował, trzeba by się wtedy chwycić jakiegoś innego zajęcia niż administracja w pełnym wymiarze godzin na amigowskim portalu - w końcu z czegoś trzeba żyć.
Ostatnia edycja: 15.07.07 16:20:54
Jakbyś sobie poczytał wymianę maili międy Hyperion, Amiga Inc etc. upublicznioną przy okazji toczącego się procesu to dowiedziałbyś się, że w pewnym momencie pojawia się wzmianka na temat AROS - i wiesz co piszą szefowie tych firm - że ten system jest prawdopodobnie nielegalny. Zresztą to samo uważa Microsoft jeżeli chodzi o Linuksa i jest w tym tyle prawdy co w całej reszcie marketingowego bełkotu tych firm. Oczywiście ty tradycyjnie stajesz w ich obronie bo ich interesy to także towje interesy - przykładowo gdyby nie amigowski hardware to kto by się w towich "mediach" (PPA, TOTAL Amiga) reklamował, trzeba by się wtedy chwycić jakiegoś innego zajęcia niż administracja w pełnym wymiarze godzin na amigowskim portalu - w końcu z czegoś trzeba żyć.
Ostatnia edycja: 15.07.07 16:20:54
15.07.2007 16:25
[#28]
Re: Efika na Riverwash
@gnugpl, post #25
Widzisz - pisać to oni sobie mogą.... Ja też mogę sobie napisać, że
twój avantar jest nielegalny. I co mi zrobisz? Trzeba najpierw mieć
jakieś podstawy do tego by coś twierdzić. Na razie to Amiga NIC nie
może za bardzop dowieźć, że ma prawa do czegokolwiek związanego z
Amigą. Problem w tym, że jeśli tego dowiodą, to się okaże, że są coś
winni innym firmom z czego się wykpili właśnie zmieniając firmę.
twój avantar jest nielegalny. I co mi zrobisz? Trzeba najpierw mieć
jakieś podstawy do tego by coś twierdzić. Na razie to Amiga NIC nie
może za bardzop dowieźć, że ma prawa do czegokolwiek związanego z
Amigą. Problem w tym, że jeśli tego dowiodą, to się okaże, że są coś
winni innym firmom z czego się wykpili właśnie zmieniając firmę.
15.07.2007 16:28
[#30]
Re: Efika na Riverwash
@gnugpl, post #25
Widzę, że lubisz sobie ze mną porozmawiać
To nie rozmowa, tylko prostowanie wypisywanych przez Ciebie nonsensów.
Oczywiście ty tradycyjnie stajesz w ich obronie
W czyjej mianowicie, bo chyba się poplątałeś w zeznaniach.
trzeba by się wtedy chwycić jakiegoś innego zajęcia niż administracja w pełnym wymiarze godzin na amigowskim portalu
Sugerujesz, że utrzymuję czteroosobową rodzinę z zabawy w moderowanie i redagowanie newsów na PPA? Rozbawiłeś mnie niedzielnym popołudniem... No ale nic, napisz jeszcze coś fajnego, to czytelnicy PPA (którzy są zresztą nikim innym jak moimi aliasami) będą mieli trochę rozrywki.
To nie rozmowa, tylko prostowanie wypisywanych przez Ciebie nonsensów.
Oczywiście ty tradycyjnie stajesz w ich obronie
W czyjej mianowicie, bo chyba się poplątałeś w zeznaniach.
trzeba by się wtedy chwycić jakiegoś innego zajęcia niż administracja w pełnym wymiarze godzin na amigowskim portalu
Sugerujesz, że utrzymuję czteroosobową rodzinę z zabawy w moderowanie i redagowanie newsów na PPA? Rozbawiłeś mnie niedzielnym popołudniem... No ale nic, napisz jeszcze coś fajnego, to czytelnicy PPA (którzy są zresztą nikim innym jak moimi aliasami) będą mieli trochę rozrywki.