Komentowana treść: Gimp i Fontforge w wersjach dla AmiCygnix
09.01.2009 15:30
[#16]
Re: Gimp i Fontforge w wersjach dla AmiCygnix
Można się dowiedzieć, jak dużo osób pracuje nad przyswojeniem tego otwartego kodu na PPc(Mam na myśli na "nowe Amigi" a nie na Linuxa na PPc)
11.01.2009 14:37
[#25]
Re: Gimp i Fontforge w wersjach dla AmiCygnix
@temp, post #24
ale X nie służą tylko do uruchamiania programów na maszynie z której zostały uruchomione, można się ladnie zalogować na zdalną maszynę xową (a najlepiej z nxserverem) i korzystać tak jak z rdesktopu.
Ja na maszynkach domowych linucha nie używam. Wolę się połączyć przez ssh albo nxserver. Speed wystarczający i nie muszę wyłączać mosa/windy
Ja na maszynkach domowych linucha nie używam. Wolę się połączyć przez ssh albo nxserver. Speed wystarczający i nie muszę wyłączać mosa/windy
13.01.2009 09:58
[#30]
Re: Gimp i Fontforge w wersjach dla AmiCygnix
@Jacek Piszczek, post #19
Nie widzę sensu w zabawę w niezintegrowane z systemem Xy szczerze mówiąc.
Sens jest taki, że: "Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma". :) Jeżeli to miałoby załatać kilka dziur w MOSowym sofcie to niech będą i niesystemowe okna. Na przyklad taki Pixel (dawniej Pixel32) bardzo sprawnie załatałby dziurę w sofcie graficznym MorphOS-a gdyby port dla MOS-a był kontynuowany (grrrrrrr, aż mnie trzęsie na samą myśl o porzuceniu prac nad nim).
Sens jest taki, że: "Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma". :) Jeżeli to miałoby załatać kilka dziur w MOSowym sofcie to niech będą i niesystemowe okna. Na przyklad taki Pixel (dawniej Pixel32) bardzo sprawnie załatałby dziurę w sofcie graficznym MorphOS-a gdyby port dla MOS-a był kontynuowany (grrrrrrr, aż mnie trzęsie na samą myśl o porzuceniu prac nad nim).