Komentowana treść: Cyfrowe marzenia
07.08.2010 08:09
[#31]
Re: Cyfrowe marzenia
@cacodemon666, post #5
>> Komu ta książka potrzebna ? Dzisiejszej młodzieży nie interesują stare gry ani ich historia, tym bardziej "kultowość" wielu tytułów.
Z kolei starzy wyjadacze znają historię z autopsji, więc też nie kupią. Kto kupi więc ?
Jak zwykle potrafisz "trafnie" określić potrzeby innych. Pochłonąłem większość angielskojęzycznych publikacji na ten temat i z wielką radością kupię pozycję napisaną przez polskiego autora. Zapewniam Cię też, że nie tylko ja jestem nią zainteresowany. Oducz się występowania w roli trybuna ludowego i swoje komentarze poprzedzaj zwrotem "według mnie".
Z kolei starzy wyjadacze znają historię z autopsji, więc też nie kupią. Kto kupi więc ?
Jak zwykle potrafisz "trafnie" określić potrzeby innych. Pochłonąłem większość angielskojęzycznych publikacji na ten temat i z wielką radością kupię pozycję napisaną przez polskiego autora. Zapewniam Cię też, że nie tylko ja jestem nią zainteresowany. Oducz się występowania w roli trybuna ludowego i swoje komentarze poprzedzaj zwrotem "według mnie".
08.08.2010 12:06
[#32]
Re: Cyfrowe marzenia
@mailman, post #6
Nie wiem, czy takie automaty w Polsce to była powszechna rzecz, ale ja bynajmniej grałem w moim mieście na amigowym automacie w Zoola. Pamiętam to doskonale, bo wtedy miałem C64 i to była moja pierwsza okazja aby zagrać na Amidze. Żetonu jednak się chyba nie wrzucało, tylko wybierało się z obszernego katalogu grę, a uprzejmy pan ją włączał na wskazanym automacie :D
17.08.2010 22:56
[#33]
Re: Cyfrowe marzenia
Wg mnie książka jest słaba i napisana jakoś tak arogancko, jakby autor narzucał swoja wersje historii. Ponadto ilość niedopowiedzeń i brak wiedzy w co niektórych tematach poraża...
18.08.2010 20:58
[#34]
Re: Cyfrowe marzenia
@c3h6, post #33
Ja ksiazki, niestety jeszcze nie czytalem. Podejrzewam, ze bedzie ona pretensjonalna, za krotka, niedokonca zgodna z prawda. Sadze rowniez, ze w Internecie, nawet na wikipedii znajde wiecej informacji za darmo. Moje podejrzenia biora sie z formy jak i postaci ksiazkowej, a takze z lektury pozycji z przed dekady. Jednakze sam rynek komputerowy mnie interesuje na tyle (jak rowniez mam spory sentyment), ze bede chcial kupic i przeczytac ta ksiazke.
Ciekawe czy jest dodawana wersja elektroniczna(prosze nie zaslaniac sie piractwem - pozycje papierowe+wersja elektroniczna istnieja i maja sie calkiem niezle, a poza tym reklama w Telexpress-ie zrobi zapewne swoje)? A takze czy istnieje mozliwosc otrzymania dedykacji od autora?
Ciekawe czy jest dodawana wersja elektroniczna(prosze nie zaslaniac sie piractwem - pozycje papierowe+wersja elektroniczna istnieja i maja sie calkiem niezle, a poza tym reklama w Telexpress-ie zrobi zapewne swoje)? A takze czy istnieje mozliwosc otrzymania dedykacji od autora?
14.09.2010 20:44
[#36]
Re: Cyfrowe marzenia
A ja przeczytałem i myślę, że warto. Jest może i kilka błędów, są subiektywne opinie (ale traktuję to jako element publicystyki), ale ogólnie sympatyczne. Nie popisała się natomiast redakcja i miejscami czyta się dziwnie (powtórzenia na przykład). Jeżeli ktoś ma zamiar brać udział w konkursie i wygrać - to będzie zadowolony :), jeśli kupi za własne pieniądze - może być różnie (zależy od oczekiwań).