Komentowana treść: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty
[#31] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty

@snajper, post #30

lekarz psychiatra pewnie niedaleko ma dyzur. polecam udac sie na wizytye, jest szansa ze ci pomoze.


co z tego ze ma 44 glosy. jak w momencie gdy sie okaze ze cena przekracza z watem 700-800 ojro (za gola plyte bez obudowy ,zasilacza, dysku, stacji, klawiery i myszy) posiadaczy bedzie w liczbie sztuk: 1?
[#32] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty

@recedent, post #28

Gdzie jest admin? Sprzątać te off-topy, please...
[#33] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty

@recedent, post #28

Ja wiem co oznacza marketing. Skoro dla Ciebie to coś innego stąd moje pytanie (powtórzę: " To co jest marketingiem Twoim zdaniem? ").


Człowieku, nie dość, że prowokujesz kolejnego flejma to sprowadzasz temat na wydumanego offtopa. Moje zdanie nie ma żadnego znaczenia. Marketing to jest to o czym pisał pan Kotler w swojej książce i koniec kropka. Jak się uprzesz to nawet Zenka sklejającego modele samolotów i publikującego zdjęcia na blogu możesz nazwać marketingiem. Whatever. Powiesz mu, że ma kiepski bo robi zdjęcia telefonem?

To projekt pewnej grupy ludzi i ich miarą mierzony będzie sukces lub porażka - jeśli założą, że chcą sprzedać 10 płyt i to zrobią, to będzie ich sukces.


Nie zmienia to faktu, że wpis o USB w formie "tak wygląda chip, a kiedyś będzie działać" osobiście uważam za słaby. Tobie jak widać nie podoba się moja opinia. Pechozol.


A czym się różni Twoja opinia na temat jakichś wpisów od mojej opinii na temat Twoich wpisów? Niczym. Krytykujesz -> liczysz się z tym, że możesz zostać skrytykowany. I kółko się zamyka. Tylko jest jeden drobny szczegół, który tu gdzieś umyka - chłopaki w swoich domowych zaciszach coś kreują, bez czego ani Twoja, ani moja opinia nie miałaby racji bytu.

To próżne dywagacje. W sumie smutne, że prawie każdy temat do tego się sprowadza. Ale cóż... http://www.youtube.com/watch?v=180Mgpr8CfU

[#34] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty

@grg, post #33

prowokujesz kolejnego flejma (...) Moje zdanie nie ma żadnego znaczenia


Dla mnie prowokowaniem flejma jest Twój post numer 23. I dla mnie Twoje zdanie ma znaczenie, bo się do niego ustosunkowuję w mojej odpowiedzi. Ale jeśli nie chcesz odpowiadać to OK. Zwłaszcza, że w tym momencie odchodzimy od tematu na tyle, że robi się oftop.

Krytykujesz -> liczysz się z tym, że możesz zostać skrytykowany.


Zgadza się. No i... co? Wyrażam swoją opinię, Ty wyrażasz swoją. Nie tak powinna wyglądać dyskusja? Zamiast od razu wyskakiwać z jakimiś agresywnymi komentarzami, wyzywaniem od "hejterów", "malkontentów", czy śmiesznym tekstem "Ej Banter, bo tu jeden taki powiedział"... Nie prościej napisać:

"Mimo wszystko dobrze, że będzie USB, chociaż o tym, że będzie było wiadomo od dawna. Mam nadzieję, że szybko uporają się z pisaniem sterowników i zacznie wreszcie działać".

P.S. Proszę, bez linków do YouTuba, bo mi się Skolman^MWS/aGrESsoR czkawką odbija.
[#35] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty

@snajper, post #30

To znaczy, wiele osob wiaze duze nadzieje z Natami :). Sa to nadzieje uzasadnione, bo zaden postamigowy sprzet nie daje takich mozliwosci rozwoju, niezaleznosci, kompatybilnosci... zabawy, przy takich kosztach.

W koncu sprzet amigowy uwalnia sie od ograniczen materii martwej, teraz tylko pozostaje zlamac opor materi zywej
[#36] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty

@recedent, post #34

Hej R,

"Hejter" to było do pana "snajpera" i to ja pisałem. Ciebie absolutnie nie uważam za "hejtera". Zgadza się, że Twoja postawa skojarzyła mi się z malkontenctwem (i to też ja pisałem)- przyznaję, że emocje mnie poniosły i przepraszam za to szczerze, może nie było to adekwatne stwierdzenie względem Ciebie.

Może faktycznie masz rację, że "hurraoptymizm" nie zawsze jest wskazany, ale widzisz, większość z nas cieszy się jak dzieci, że Natami staje się czymś namacalnym i wtedy łatwo wpaść w taki wir bezktrytycznego przyjmowania każdej wzmianki o niej.

Tak czy siak, obiecuję już nie krytykować, każdy ma prawo do własnego zdania - ze swojej strony jaram się tym projektem i staram się wspierać Team chociażby pomysłami i dobrym słowem.

Nie toleruję natomiast postawy "jedynie słusznej" i wieszczenia "klęski" i tak dalej, to mi działa na nerwa.

:)

Peace OK jupi! yippee Tańczący banan
[#37] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty

@skipp, post #36

Oj tam, może sam się nie zastosowałem do swoich własnych próśb o ponowne przeczytanie swojego posta zanim się coś napisze. Ważne, że dzień 11 przyniósł coś, o czym nie wiedziałem (dynamiczne przerzucanie CHIP< - >Fast i zworka od "drugiej wersji" wsadu, co niesie nadzieję, że ciekawe tematy jeszcze się nie wyczerpały.

super OK! grouphug
[#38] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty

@1989, post #35

.... bo zaden postamigowy sprzet nie daje takich mozliwosci rozwoju, niezaleznosci, kompatybilnosci... zabawy, przy takich kosztach.

czego? mozliwosci rozwoju?a gdzie jest ten rozwoj w wykonaniu natami? koszty? przeciez koszt kompletnej natami prwenie przekroczy cene kompletnej sam 460 razem z os4 :D
[#39] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty

@recedent, post #34

Zgadza się. No i... co? Wyrażam swoją opinię, Ty wyrażasz swoją. Nie tak powinna wyglądać dyskusja?



Jeśli wg. Ciebie dyskusja polega na tym, że USB2.0 będzie w środe albo w piątek albo w grudniu, to tak - nie powinna tak wyglądać. Bo tak wygląda bezsensowne bicie piany.
[#40] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty

@grg, post #39

Zdanie "Ciekawe kiedy będzie" to nie zachęta do dyskusji-zgadywanki. Właściwie to jest to pytanie retoryczne, ale ktoś z teamu mógłby na nie odpowiedzieć, choćby w stylu: "Niedługo, bo to dla nas priorytet, jak tylko skończymy pisać ScreenMode i konfigurację dysków".
[#41] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty

@DRACOX, post #38

czego? mozliwosci rozwoju?a gdzie jest ten rozwoj w wykonaniu natami?


nie jestes starym Amigowcem, to tego nie dostrzegasz ;). Na nowe uklady czekalismy wiek i doczekamy sie w koncu, o to chodzi :)

koszty? przeciez koszt kompletnej natami prwenie przekroczy cene kompletnej sam 460 razem z os4


to nie jest konkurencja dla Natami. To jest komputer przeznaczony dla zupelnie innego odbiorcy.

mi raczej chodzilo o koszt dla tworcow sprzetu itd..

a co do kosztow dla klienta, to najdrozszy uklad na plycie kosztuje ok. 100usd, choc pewnie zastosuja nieco wyzszy model ok. 150usd. Reszta elementow jest juz znacznie tansze :) - pojedynczo oczywiscie. Tworcy Natami nie maja zamiaru zarabiac na sprzecie, tak deklaruja.


Ostatnia edycja: 10.05.11 20:34:28
[#42] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty
Wreszcie naprawdę super konkrety wyłoniły się w serii Natami - dzień .................! A już powątpiewałem w ten projekt że zostanie tylko w planach. Jak wyjdzie kupuję!
[#43] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty
Natami RULEZ! I już :)

Oglądajcie Eurowizję i głosujcie na Magdę Tul. :)
[#44] Re: Natami - dzień dziesiąty i jedenasty

@snajper, post #26

ktorzy wytrwali przez te wszystkie lata, nie dajac sie zwiesc uludnym przynetom, ktore szatan zastawial na nich nie raz na tej drodze!

(...)
wydawac by sie moglo - prawdziwi i szanowani Amigowcy, opetani zawczasu przez falszywych zbawicieli, nie mogac pogodzic sie, ze przez lata brneli w zlym kierunku, zaslepieni, w akcie szalu oddali sie teraz calkowicie zlu


Widzę, że mamy do czynienia z prawdziwym czcicielem... Aż chciałoby się napisać: nieskończone laszczenie największym jest pragnieniem i zamiarem Pytonga.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem