Komentarze do artykułu: Klub Anonimowego Amigowca

[#1] Re: Klub Anonimowego Amigowca
Tja... Wygląda na to, że bracia to normalnie plaga jakaś... To oni są wszystkiemu winni... W ogóle jakieś dziwne analogie tu dostrzegam - tyle tylko, że to mój braciszek (który Ami już w tym czasie miał) nie tyle namówił mnie, ile wybił mi ze łba (werbalnie, rzecz jasna, oraz z niewielkim wsparciem prasy :) - mianowicie bardzo rozsądny, wyważony artykuł J. Grabowskiego z ENTERa bodaj 9/92) zakup "normalnego komputera", co poważnie w owym czasie rozważałem. I właściwie nigdy potem podobne myśli mi się nie zalęgły. I tak już zostało. BTW - mój brat, podobnie jak brat Darka, nie wytrwał.
[#2] Re: Klub Anonimowego Amigowca

@LeMan, post #1

A moje amigowanie zaczeło się w 1993 roku, odrazu od A1200. Były to takie piękne czasy. No i gry, ma się rozumieć pod układ graficzny AGA: Oscar, Aladdin, The lion king, Coala, Gloom, i wiele innych. Dalej poszło trochę inaczej, nie interesowało mnie programowanie czy grzebanie w sprzęcie. Kupiłem podręcznik do DeluxPainta czwórki, z niecierpliwieniem oczekiwałem na kolejny magazyn "Amiga" z przykładami do własnoręcznego wykonania. DeluxPIV nie miał dla mnie tajemnic. Aż do 98 kiedy to pod strzechy mojego domu trafił pc z win98, a amiga spoczeła na strychu w żółtym pudełku z napisem "Desktop Dynamite". I było by tak zapewne aż po dziś dzień gdyby nie to że jakieś dwa lata temu moją uwagę przykuł program winuae EMULATOR AMIGI, niemożliwe stało się dla mnie możliwe, mogłem grać w swoje ulubione gry na innym kompie, ba mogłem grać w gry których nie miałem dzięki obfitości różnych zbiorów w internecie np.: BTTR. Z czasem stwierdziłem że dobrze by było gdyby można było zapisywać stan różnych gier na twardzielu, więc zainstalowałem wb :). Skoro już miałem sytem to zaczełem dążyć do tego by wyglądał i zachowywał się tak jak ja tego chce. Soft z aminetu, dodatkowe programy, whdlooad do gier... Aktualnie kiedy nie mam czasu by to wszystko robić sięgam po jedną z "gotowych" dystrybucji takich jak amigasys czy amigainbox.
[#3] Re: Klub Anonimowego Amigowca
Czy mogę już mówić? Tak... ?

Mam na imię Artur...

Ja również podobnie jak Darek pogrążyłem się głęboko w to bagno. Tylko, że Darek próbował chociaż z tym walczyć czasami, a ja pogrążyłem się niemal błyskawicznie zaczynając od razu od mocnego kopa, bo będąc niemal czystym jak łza i stojąc na dobrej drodze do używania normalych komputerów, nagle coś mnie podkusiło, i zamówiłem w Elboxie Amigę 1200 w obudowie tower z twardym dyskiem i innymi wciągającymi mocno sprzętami. Normalnego człowieka pewnie by to mogło albo zabić albo nabawić wstrętu do końca życia, ale ja chyba jestem nienormalny i mnie po prostu wciągnęło, dlatego jestem teraz tutaj, razem z wami...

I myślę że razem sobie jakoś z tym poradzimy.

[#4] Re: Klub Anonimowego Amigowca

@LeMan, post #1

Musze przyznac ze moja historia "nałogu" jest identyczna z Twoją LeMan.



Trochę się obawiałem, że kiedy pójdę do pracy i zacznę działać na "normalnym komputerze" będę chciał zrezygnować z Amigi. Teraz jestem zadowolony z tego faktu, bo właśnie to mnie ostatecznie przekonało o słuszniści korzystania z systemu Amigi na Amidze.



Moją Amigę 40MHz potrafię tak zaprogramować, że wykonam wieloktotnie ta samą pracę szybciej niż moi koledzy z pracy na 3GHz "normalnych komputerach". Żeby nie być gołosłownym napisze, że mam na myśli powolne bazy danych w sql-u. Ich obsluge zastąpiłem w C.



Inny przykład. Oni ściągają MB maili w Outlooku by opróżnic sobie skrzynkę (nie ma obsługi przez www). Ja za pomocą YAM-a skrzynke z niepotrzebnych MB mail oprozniam w sekundach.



Wiele rzeczy potrafie wykonac szybciej na Amidze 40MHz niz oni na "normalnych komputerach" z 3GHz-ami...
[#5] Re: Klub Anonimowego Amigowca
Same ciężkie przypadki... To nie rokuje dobrze na przyszłość... :) A najgorsze jest to, że jestem w takim samym stopniu zarazony jak Wy - wiem, nie będzie lekko, lecz może damy radę?! Trzeba się wspierać, tylko to nam zostaje.... i amiga. :)
[#6] Re: Klub Anonimowego Amigowca
hehe ;D Gdzie można się zapisać? ;D
[#7] Re: Klub Anonimowego Amigowca

@rjack, post #4



Wiele rzeczy potrafie wykonac szybciej na Amidze 40MHz niz oni na "normalnych komputerach" z 3GHz-ami...




Aż mnie brzuch ze śmiechu rozbolał jak to przeczytałem

Ja sobie nie wyobrażam robić miesięcznych zestawień ratalnych czy innych cudów na Amidze z procem 40 MHz ;) Pozatym u mnie w czasie pracy na kompie leci więcej niż jeden program, zazwyczaj w tle gra mp3/ogg, mam odpalonego firefoxa, AQQ, Exela, Worda i inne duperele, jakoś nie wierze że Amiga z 040-40 wykonała te zadania lepiej ;)



No ale już nie trolluje, i się nie odzywam bo i tak jestem windziany fan boy ;)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem