Komentowana treść: Agent Lux - zapowiedź
12.08.2012 10:06
[#1]
Re: Agent Lux - zapowiedź
Super 
Bawiłem się pewien czas temu Backbonem i jest to całkiem użyteczny pakiet! Powodzenia w projekcie
Bawiłem się pewien czas temu Backbonem i jest to całkiem użyteczny pakiet! Powodzenia w projekcie 
12.08.2012 12:36
[#4]
Re: Agent Lux - zapowiedź
"Wymagania to chipset OCS/ECS oraz 2 MB pamięci Chip."
..to powinno smigac na golej 500-tce a poza tym, kto ma 2MB chipu w OCS'ie.
Kolejny bezsensowny projekt, cala para pojdzie w gwizdek.
Ale co tam grunt, ze na klasyka "cos sie robi"...
..to powinno smigac na golej 500-tce a poza tym, kto ma 2MB chipu w OCS'ie.
Kolejny bezsensowny projekt, cala para pojdzie w gwizdek.
Ale co tam grunt, ze na klasyka "cos sie robi"...
12.08.2012 14:15
[#6]
Re: Agent Lux - zapowiedź
Ja tak samo :)
Narzekać jest komu, a robić to już nie bardzo :P Takie wymagania, nie z winy gry
Narzekać jest komu, a robić to już nie bardzo :P Takie wymagania, nie z winy gry
12.08.2012 15:04
[#7]
Re: Agent Lux - zapowiedź
Spodziewacie się, że jeden człowiek da radę zrobić wszystko nie wiadomo na jakim poziomie? Dobrze, że mu się chce, ale brak czasu i doświadczenia daje znać w takich projektach i trzeba to zaakceptować. Poza tym nie wiadomo, czy sam pakiet nie narzuca pewnych ograniczeń. Moim zdaniem każdy projekt wydany na "komercyjnie martwą platformę" zasługuje na pewien szacunek. Nie każę nikomu bić braw, ale jeżeli nie potrafi sensownie pomóc rozwiązać ewentualnych zauważonych niedociągnięć, to chyba lepiej powstrzymać się od złośliwości.
12.08.2012 15:10
[#8]
Re: Agent Lux - zapowiedź
@Ender, post #7
Na szacunek zasługują jedynie DOBRE rzeczy. Jeśli coś jest kiepskie, to takim pozostaje. Niezależnie od platformy. Jak to się mówi....albo coś się robi dobrze albo wcale. Gdyby Agenta Lux'a wydano powiedzmy w 96 r to cały świat miałby powody do wyśmiewania Amigi, jednak, że ma się ukazać w 2012 należy już tylko przyklaskać i chwalić....WTF ????....
12.08.2012 17:20
[#9]
Re: Agent Lux - zapowiedź
Gdyby tak jeszcze krytykanci potrafili chociaż tetrisa napisać. 
12.08.2012 18:20
[#11]
Re: Agent Lux - zapowiedź
@krashan_, post #9
a co to ma do rzeczy ????? Czy użytkownikami Amig byli tylko GURU piszący soft ?? Ewentualnie tylko programiści mogli wyrażać opinię ? Skoro nie potrafię zaprojektować i zbudować samochodu to nie powinienem aut krytykować ???? Zresztą, nie wydaje mi się by programiści "nie-gracze" akurat mieli wystarczający zakres wiedzy by w temacie gier się wypowiadać :P
Ostatnia aktualizacja: 12.08.2012 18:24:46 przez michalmarek77
Ostatnia aktualizacja: 12.08.2012 18:24:46 przez michalmarek77
12.08.2012 18:54
[#14]
Re: Agent Lux - zapowiedź
Grafika ma fajny pikslowy klimat, co do animacji przydała by się większa płynność - koleś macha nogami jak maratończyk, a w stosunku do tła idzie powoli.
12.08.2012 19:19
[#16]
Re: Agent Lux - zapowiedź
Uch...
Mogę tylko powtórzyć regułkę z naklejki na aucie ze szkoły jazdy: "Ty też się kiedyś uczyłeś"
Mogę tylko powtórzyć regułkę z naklejki na aucie ze szkoły jazdy: "Ty też się kiedyś uczyłeś"
12.08.2012 19:59
[#19]
Re: Agent Lux - zapowiedź
@michalmarek77, post #18
Może głupio zapytam, ale zaakceptowałbyś na A500 grafikę z komputerów 8-bit (mówimy o tej przeciętnej, nie o artystycznych wyczynach, statycznych obrazach grafików-scenowców)? Stworzenie lepszej grafiki, animacji zabiera dużo czasu z jednej strony, a z drugiej dają o sobie znać ograniczenia klasyka (2MB Chip dla kogoś kto się uczy, to moim zdaniem mało). Pytanie jak wykorzystuje zasoby klasyka pakiet Backbone? Ja nie wiem, ale praca na minimalnym dopuszczalnym konfigu to też problem. A teraz możecie mnie rybą potraktować. 
Ostatnia aktualizacja: 12.08.2012 19:59:50 przez Ender
Ostatnia aktualizacja: 12.08.2012 19:59:50 przez Ender
12.08.2012 20:36
[#20]
Re: Agent Lux - zapowiedź
@michalmarek77, post #18
The Settlers. Worms. wiele, wiele innych.....przynajmniej w poczatkowej fazie tworzenia
Tak, ale my je widzimy nie tak, jak wyglądały w początkowej fazie tworzenia, tylko tak jak się za konkretne pieniądze sprzedały w kilkuset najmarniej tysiącach egzemplarzy. Autor gry na Amigę klasyczną w 2012, nawet gdyby dokonał cudu i napisał grę klasy Wormsów czy Alien Breed i chciał ją sprzedawać za kasę, może liczyć na kilkaset sztuk. Więc nie spodziewaj się profesjonalistów tworzących dla takich gier.
Swoja droga, na C-64 ludzie potrafia nadal tworzyc zajebisty soft, na Atari 8-bit takze
Wszakże gdybyś taką grę bez zmian przeniósł na Amigę, byłaby co najwyżej mocno przeciętna. Po prostu na prostszy sprzęt łatwiej jest zrobić grę uważaną za dobrą. Po C-64 nie spodziewasz się gier klasy Amigi. Z drugiej strony gra klasy Amigi wymaga zdecydowanie więcej pracy, a jedna, czy dwie osoby, to nadal jedna czy dwie osoby. Dla profesjonalnego, dobrze finansowanego i licznego teamu, główną barierą są zazwyczaj możliwości sprzętu. Dla tych, którzy dzisiaj piszą gry na klasyki, barierą są moce przerobowe i umiejętności. Możesz oczywiście grymasić, ale takie są realia.
Tak, ale my je widzimy nie tak, jak wyglądały w początkowej fazie tworzenia, tylko tak jak się za konkretne pieniądze sprzedały w kilkuset najmarniej tysiącach egzemplarzy. Autor gry na Amigę klasyczną w 2012, nawet gdyby dokonał cudu i napisał grę klasy Wormsów czy Alien Breed i chciał ją sprzedawać za kasę, może liczyć na kilkaset sztuk. Więc nie spodziewaj się profesjonalistów tworzących dla takich gier.
Swoja droga, na C-64 ludzie potrafia nadal tworzyc zajebisty soft, na Atari 8-bit takze
Wszakże gdybyś taką grę bez zmian przeniósł na Amigę, byłaby co najwyżej mocno przeciętna. Po prostu na prostszy sprzęt łatwiej jest zrobić grę uważaną za dobrą. Po C-64 nie spodziewasz się gier klasy Amigi. Z drugiej strony gra klasy Amigi wymaga zdecydowanie więcej pracy, a jedna, czy dwie osoby, to nadal jedna czy dwie osoby. Dla profesjonalnego, dobrze finansowanego i licznego teamu, główną barierą są zazwyczaj możliwości sprzętu. Dla tych, którzy dzisiaj piszą gry na klasyki, barierą są moce przerobowe i umiejętności. Możesz oczywiście grymasić, ale takie są realia.
12.08.2012 20:59
[#22]
Re: Agent Lux - zapowiedź
@krashan_, post #20
Wszakże gdybyś taką grę bez zmian przeniósł na Amigę, byłaby co najwyżej mocno przeciętna.
Oj no nie wiem, taki niedawny commodorowski Prince of Persia niewiele rozni sie od wersji Amigowej.
A atarowski Bomb Jake graficznie niewiele gorszy jest od amigowego Bomb Jack'a. Grywalnie jest o niebo lepszy.
Z drugiej strony gra klasy Amigi wymaga zdecydowanie więcej pracy,
A to juz mit. Moze zainteresowalbys sie tematem glebiej i raczyl sprawdzic jak DZIS tworzy sie grafike na C-64 czy Atari 8-bit. Generalnie ,gry na 8-bitowce sa dzis tworzone na tak wysokim poziomie, ze gdyby taki byl na amidze , to Quake na A500 musialby chodzic w 60 fps :)
Dla profesjonalnego, dobrze finansowanego i licznego teamu, główną barierą są zazwyczaj możliwości sprzętu.
Tworzac na 8-bitowce nie mysi sie raczej o rentownosci przedsiewziecia :)
Dla tych, którzy dzisiaj piszą gry na klasyki, barierą są moce przerobowe i umiejętności.
Brak umiejetnosci, przede wszystkim.
12.08.2012 21:50
[#23]
Re: Agent Lux - zapowiedź
@michalmarek77, post #22
Generalnie ,gry na 8-bitowce sa dzis tworzone na tak wysokim poziomie, ze gdyby taki byl na amidze , to Quake na A500 musialby chodzic w 60 fps
Zabawne stwierdzenie. Na ośmiobitowcu klasy Atari czy C-64 Quake nie pójdzie w ogóle. Oczywiście są gry (czy raczej dema z elementami interakcji) 3D, ale do Quake mają się nijak.
Tworzac na 8-bitowce nie mysi sie raczej o rentownosci przedsiewziecia
Nie myśli się, ale to sprzęty na tyle prymitywne, że amatorzy mogą na nie tworzyć perełki. Tylko że wtedy nie zachwycamy się obiektywną jakością dzieła, tylko tym co się udało wycisnąć z maszyny. To tak jak z trackerową muzyką ery ProTrackera. Możemy się zachwycać modułami, ale z technicznego punktu widzenia ich jakość jest beznadziejna. Dużo trudniej jest poprawnie zrobić aranżację i mastering utworu w jakości studyjnej, niż napisać modka. Podsumowując - to co się tworzy teraz na retromaszyny, jeżeli zostanie wyrwane z kontekstu, wywołać może co najwyżej wzruszenie ramion. Pokaż niezorientowanej osobie dopieszczoną grę z C-64, nie mówiąc co to jest.
Im mocniejsza jest maszyna, tym bardziej amatorszczyna kwiczy, zwłaszcza w zakresie oprawy graficznej i dźwiękowej. To, że "wciąż wychodzą takie świetne gry na C-64" wynika z tego, że pojedynczej osobie (czy małemu zespołowi) jest łatwo zrobić grę uważaną za świetną. Na Amidze takich gier nie ma, bo Amiga ma większe możliwości sprzętowe, co stawia twórcom poprzeczkę na tyle wysoko, że nie są w stanie jej przeskoczyć.
Brak umiejetnosci, przede wszystkim.
Fajnie się krytykuje samemu nie posiadając tych umiejętności. Oczywiście powtórzysz tekst o tym, że nie musisz umieć zaprojektować samochodu, żeby go ocenić. Ja powtórzę tekst o żałosnych krytykantach... Chyba pora na EOT...
Zabawne stwierdzenie. Na ośmiobitowcu klasy Atari czy C-64 Quake nie pójdzie w ogóle. Oczywiście są gry (czy raczej dema z elementami interakcji) 3D, ale do Quake mają się nijak.
Tworzac na 8-bitowce nie mysi sie raczej o rentownosci przedsiewziecia
Nie myśli się, ale to sprzęty na tyle prymitywne, że amatorzy mogą na nie tworzyć perełki. Tylko że wtedy nie zachwycamy się obiektywną jakością dzieła, tylko tym co się udało wycisnąć z maszyny. To tak jak z trackerową muzyką ery ProTrackera. Możemy się zachwycać modułami, ale z technicznego punktu widzenia ich jakość jest beznadziejna. Dużo trudniej jest poprawnie zrobić aranżację i mastering utworu w jakości studyjnej, niż napisać modka. Podsumowując - to co się tworzy teraz na retromaszyny, jeżeli zostanie wyrwane z kontekstu, wywołać może co najwyżej wzruszenie ramion. Pokaż niezorientowanej osobie dopieszczoną grę z C-64, nie mówiąc co to jest.
Im mocniejsza jest maszyna, tym bardziej amatorszczyna kwiczy, zwłaszcza w zakresie oprawy graficznej i dźwiękowej. To, że "wciąż wychodzą takie świetne gry na C-64" wynika z tego, że pojedynczej osobie (czy małemu zespołowi) jest łatwo zrobić grę uważaną za świetną. Na Amidze takich gier nie ma, bo Amiga ma większe możliwości sprzętowe, co stawia twórcom poprzeczkę na tyle wysoko, że nie są w stanie jej przeskoczyć.
Brak umiejetnosci, przede wszystkim.
Fajnie się krytykuje samemu nie posiadając tych umiejętności. Oczywiście powtórzysz tekst o tym, że nie musisz umieć zaprojektować samochodu, żeby go ocenić. Ja powtórzę tekst o żałosnych krytykantach... Chyba pora na EOT...
12.08.2012 22:14
[#24]
Re: Agent Lux - zapowiedź
@michalmarek77, post #22
Witam,
Jeśli chodzi o Agent Lux, to ciężko coś powiedzieć na podstawie filmiku.
A to juz mit.
Bardzo ciekawa wypowiedź, czy mógłbyś poprzeć to rozsądnymi argumentami (jakie to są te mity o których wspominasz i dlaczego to są mity), żeby uprościć sprawę skupmy się tylko na kodowaniu danej gry. Dziękuje
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o Agent Lux, to ciężko coś powiedzieć na podstawie filmiku.
A to juz mit.
Bardzo ciekawa wypowiedź, czy mógłbyś poprzeć to rozsądnymi argumentami (jakie to są te mity o których wspominasz i dlaczego to są mity), żeby uprościć sprawę skupmy się tylko na kodowaniu danej gry. Dziękuje
Pozdrawiam
12.08.2012 22:30
[#25]
Re: Agent Lux - zapowiedź
Za pomoca jakiego narzędzia najlepiej tworzyc gry dla klasyka:
Backbone, SEUCK, GRAC, GRAAL, Reality czy Game Engine?
Backbone, SEUCK, GRAC, GRAAL, Reality czy Game Engine?
12.08.2012 23:46
[#26]
Re: Agent Lux - zapowiedź
@Leon, post #25
Zadnego.
Wszytkie amigowe narzedzia do tworzenia gier, jak pokazuja produkcje w nich stworzone, to "klapa" i nie warte sa poswiecenia.
Najlepiej jednak przysiasc do Amosa lub dla znacznie bardziej zacietych, Blitz Basica. W stosunkowo krotkim czasie, mozna stworzyc cos sensownego i to cos z pewnoscia bedzie wygladac duzo lepiej, niz krapy w backbonach.
A co do "Agenta Luxa" to mysle, ze jak juz ta gra wyjdzie, to wtedy wszyscy beda mogli sie przekonac, kto mial racje.
Ja obstawiam, ze bedzie to krap na 10min grania.
Tutaj mamy filmik na ktorym mozna zobaczyc poprzednia produkcje tego goscia, rowniez stworzona w backbonie.
I co z tego, ze grafika jest swietna (tyle ze zripowana z komercyjnych gier) jak calosc wola o pomste do nieba i przypomina raczej rozrywke dla autystykow niz gre :)
Ostatnia aktualizacja: 12.08.2012 23:56:21 przez selur
Wszytkie amigowe narzedzia do tworzenia gier, jak pokazuja produkcje w nich stworzone, to "klapa" i nie warte sa poswiecenia.
Najlepiej jednak przysiasc do Amosa lub dla znacznie bardziej zacietych, Blitz Basica. W stosunkowo krotkim czasie, mozna stworzyc cos sensownego i to cos z pewnoscia bedzie wygladac duzo lepiej, niz krapy w backbonach.
A co do "Agenta Luxa" to mysle, ze jak juz ta gra wyjdzie, to wtedy wszyscy beda mogli sie przekonac, kto mial racje.
Ja obstawiam, ze bedzie to krap na 10min grania.
Tutaj mamy filmik na ktorym mozna zobaczyc poprzednia produkcje tego goscia, rowniez stworzona w backbonie.
I co z tego, ze grafika jest swietna (tyle ze zripowana z komercyjnych gier) jak calosc wola o pomste do nieba i przypomina raczej rozrywke dla autystykow niz gre :)
Ostatnia aktualizacja: 12.08.2012 23:56:21 przez selur
12.08.2012 23:54
[#27]
Re: Agent Lux - zapowiedź
Jeśli gra wyjdzie i będzie za sensowne pieniądze, i nie będzie to gra rodem z C64 to jestem skłonny ją kupić.
13.08.2012 04:46
[#28]
Re: Agent Lux - zapowiedź
@krashan_, post #20
Krashan
W moim wypadku barierą jest choroba, na jaką cierpię, która wpływa na jakość mojej pracy. Na szczęście w tej materii jest coraz lepiej, ale leczenie tej choroby wymaga wielu lat, a nie kilku miesięcy.
Jeśli chodzi o umiejętności to w przypadku Amigi Classic już nie ma osób, które pamiętałyby jak został napisany np. Superfrog. Ja wiem jak został napisany Benefactor - czyściutki asembler, zoptymalizowany do ostatniego polecenia, że tak się wyrażę. Teraz oczywiście nie trzeba aż tak optymalizować i można pisać w C.
Pakiety w rodzaju Backbone, SEUCK są bardzo dobre, ja jestem wielkim fanem tego typu rozwiązań. Są to wyspecjalizowane pakiety, napisane w celu wspomagania tworzenia gier w konkretnym gatunku.
MichałMarek
Krashan
Moim zdaniem zabawne jest pańskie stwierdzenie. O czym świadczy to, że Quake na C64 nie pójdzie? Przypomina to np. TimberWolfa na Amidze z PPC. Wy, AmigaOS4-owcy i MorphOSowcy toczycie jakąś wojenkę, ale w gruncie rzeczy jesteście tacy sami. Podejrzewam, że przyczyną tego stanu rzeczy (wyścigu za technologiami ze współczesnego informatycznego podwórka) jest chęć zaimponowania kolegom i strach przed kompromitacją. (Dowód leży na AmigaOS.pl - jest tam napisane, że system operacyjny bez obsługi stosu TCP/IP nie jest wart najmniejszej wzmianki). Fani C64 na zarzut, że Quake im nie zadziała chyba odpowiedzą gromkim śmiechem. Przy okazji: Wolfenstein 3D działą na 8-bitowcach. Kwestia optymalizacji, jak widać da się sporo zdziałać jeszcze na takim sprzęcie.
Z ostatnich newsów cieszy reaktywacja BlaBla, wiem że są oni autorami programów użytkowych, ale może spróbowali sił w napisaniu gry.
Ja obecnie pracuję stale tak jak pozwala mi zdrowie. Efekty są coraz bardziej widoczne, myślę że już niedługo podzielę się jakimiś konkretnymi wiadomościami.
Autorowi gry, która jest tematem newsa życzę ukończenia projektu, i żeby ludzie, którzy zagrają w jego grę mieli sporo satysfakcji.
Dla tych, którzy dzisiaj piszą gry na klasyki, barierą są moce przerobowe i umiejętności.
W moim wypadku barierą jest choroba, na jaką cierpię, która wpływa na jakość mojej pracy. Na szczęście w tej materii jest coraz lepiej, ale leczenie tej choroby wymaga wielu lat, a nie kilku miesięcy.
Jeśli chodzi o umiejętności to w przypadku Amigi Classic już nie ma osób, które pamiętałyby jak został napisany np. Superfrog. Ja wiem jak został napisany Benefactor - czyściutki asembler, zoptymalizowany do ostatniego polecenia, że tak się wyrażę. Teraz oczywiście nie trzeba aż tak optymalizować i można pisać w C.
Pakiety w rodzaju Backbone, SEUCK są bardzo dobre, ja jestem wielkim fanem tego typu rozwiązań. Są to wyspecjalizowane pakiety, napisane w celu wspomagania tworzenia gier w konkretnym gatunku.
MichałMarek
Generalnie ,gry na 8-bitowce sa dzis tworzone na tak wysokim poziomie, ze gdyby taki byl na amidze , to Quake na A500 musialby chodzic w 60 fps
Krashan
Zabawne stwierdzenie. Na ośmiobitowcu klasy Atari czy C-64 Quake nie pójdzie w ogóle. Oczywiście są gry (czy raczej dema z elementami interakcji) 3D, ale do Quake mają się nijak.
Moim zdaniem zabawne jest pańskie stwierdzenie. O czym świadczy to, że Quake na C64 nie pójdzie? Przypomina to np. TimberWolfa na Amidze z PPC. Wy, AmigaOS4-owcy i MorphOSowcy toczycie jakąś wojenkę, ale w gruncie rzeczy jesteście tacy sami. Podejrzewam, że przyczyną tego stanu rzeczy (wyścigu za technologiami ze współczesnego informatycznego podwórka) jest chęć zaimponowania kolegom i strach przed kompromitacją. (Dowód leży na AmigaOS.pl - jest tam napisane, że system operacyjny bez obsługi stosu TCP/IP nie jest wart najmniejszej wzmianki). Fani C64 na zarzut, że Quake im nie zadziała chyba odpowiedzą gromkim śmiechem. Przy okazji: Wolfenstein 3D działą na 8-bitowcach. Kwestia optymalizacji, jak widać da się sporo zdziałać jeszcze na takim sprzęcie.
Z ostatnich newsów cieszy reaktywacja BlaBla, wiem że są oni autorami programów użytkowych, ale może spróbowali sił w napisaniu gry.
Ja obecnie pracuję stale tak jak pozwala mi zdrowie. Efekty są coraz bardziej widoczne, myślę że już niedługo podzielę się jakimiś konkretnymi wiadomościami.
Autorowi gry, która jest tematem newsa życzę ukończenia projektu, i żeby ludzie, którzy zagrają w jego grę mieli sporo satysfakcji.
13.08.2012 08:07
[#29]
Re: Agent Lux - zapowiedź
Po obejrzeniu filmiku, wydaje mi się że te wymagania troche wynikają ze złej techniki przygotowywania grafiki. Ogolnie projekt oceniam na dobry.
