[#15]
Re: Capital Punishment - recenzja
@Benedykt Dziubałtowski,
post #12
Niby tak, ale ja to oceniam w sumie dzisiaj z perspektywy czasu, grając sobie w każdy z tych tytułów na rozbudowanej Amidze.
Poza tym MK był uciążliwy nawet przy rozbudowanej o pamięć A600 :) jednak się grało jakoś.
Pamiętam skok jakościowy w MK kiedy kupiłem go na PSXa w ładnym, kartonowym pudełeczku z czarną płytą :) Gra na padzie w tę grę to była już zupełnie inna sprawa. Oczywiście nie deprecjonuję sensu grania na joysticku, ale pad to była już rywalizacja na poziomie bardziej profesjonalnym ;)
MK na PSX to była ostatnia dobra (najlepsza?) gra 2D w jaką grałem... póżniej to już bijatyki 3D się zaczęły i dwie szkoły - VF oraz Tekken. Oddałem się tej drugiej i przy TTT miałem swój najwyższy poziom w tej grze :) Póżniej zacząłem się starzeć ;)