Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
- Wcale
142 - Bardzo
16 - Może trochę
11
Ankieta skończyła się 15.03.2014
-
Ankieta
05.03.2014 08:08
[#31]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@recedent, post #30
Fakt, w moim zestawieniu nie ma tych opcji, ale trudno tak naprawdę zestawić wszystkie. UAE można wrzucić do jednego worka, AmigiONE stare i nowe również.
Głównie rozchodzi się o fakt, że mamy użytkowników sprzętu oraz systemu.
Zarówno AmigaOS 4 jak i MorphOS łączy fakt, że oba systemy są portami AmigaOS na maszyny z PowerPC.
Ponadto AmigaOS 4 działa również na komputerach z członem Amiga w nazwie (AmigaONE). MorphOS biedny, nie licząc wersji na Amigę z PPC, działa na komputerach od Apple. Sprzętowa postać nie ma dla fanów MorphOSa jednak znaczenia.
Garstka posiadaczy AmigiONE najwyraźniej kupując ten sprzęt była święcie przekonana, że kupuje nowy model Amigi. Dlatego takie, a nie inne przekonanie wśród fanów AmigaOS 4.
Za to posiadacze Amig "klasycznych" to ludzie, którzy posiadają Amigi od Commodore, korzystają zarówno z chipsetu Amigi oraz oryginalnego kickstartu i systemu Amigi (nie liczę posiadaczy kart PowerPC).
Do czego zmierzam: otóż dla fanów AmigaOS 4 historia jest prosta jak drut - mieli Amigi z 68k, teraz mają Amigi z PPC (wystarczy poczytać blog Mufy). Dla fanów MorphOSa ta historia jest bardziej zawiła. Ciężko będzie zrezygnować z przymiotnika "klasyczna" bez nieporozumień.
Jedyne możliwe rozwiązanie to dodanie określenia "Commodore" do Amigi, bo tak ten komputer w oryginale jest nazywany. Escom nie uzurpował sobie swojej nazwy przy słowie "Amiga" - stworzył pakiet "Amiga 1200 Magic", który jest modelem Amiga 1200 z dodanym zewnętrznym oprogramowaniem. Nie mam pojęcia jak wygląda pudełko od Amigi 4000T od Escomu.
Tak jak wielokrotnie pisałem ta "rewolucja", czyli powstanie AmigaOS 4, MorphOSa i AROSa nastąpiła już po zamknięciu ostatnich pism dot. Amigi - tej klasycznej. Pewien etap został zamknięty. Amiga była do tej pory jednoznacznie kojarzona - z Amigą od Commodore (i Escomu). Systemy neo-amigowe, bo tak trzeba je nazwać (one są portami AmigaOS - nie mają wielu cech oryginału) powstały już w etapie późniejszym.
Dlaczego Magazyn Amiga, albo Amiga Computer Studio na wieść o "świetlanej" przyszłości Amigi w postaci Amig One zamknęli znienacka pisma? Ponieważ wiedzieli kiedy się wycofać, kiedy dla Amigi nadejdą czarne czasy - kiedy nie będzie wiadomo jak zidentyfikować Amigę. Systemy neo-amigwoe żyją zresztą już raczej w rzeczywistości wirtualnej - o ich istnieniu wie co najwyżej garstka internautów. Rynek jest zerowy - nikt nie produkuje już komercyjnych tytułów, tylko jest - tak besztana przeze mnie - praktyka portowania wszystkiego co się rusza.
Konkluzja: walka z AmigamiONE to walka z wiatrakami. To hobby dla ludzi zamożnych, w przeciwieństwie do Amig od Commodore - to było hobby oraz praca dla ludzi przeciętnych. To jest istotna różnica. Odbierałem sygnały, że kości Amigi od początku były jej kulą u nogi. A ja mówię, że teraz AmigaOS 4 jest kulą u nogi posiadaczy AmigONE. Ile osób połamało joysticki na graniu na Amidze, a ile osób zgrzyta zębami próbując korzystać z Timberwolfa?
Posiadacze AmigONE mają co chcieli - szybki procesor, na którym odpalą porty programów, karty graficzne ze stajni ATI. I mogą nazywać swoje komputery Amigami. Niech sobie uprawiają swoje hobby - kto im zabroni. Ja czekam na książkę Adama Zalepy nt. historii Amigi - mam nadzieję, że w sposób obiektywny opisał on wszystkie fakty z historii tego komputera.
Sam też miałem okres fascynacji AmigaOS 4. Dowodem na to jest podjęcie przeze mnie jednego z Bounties, jak i posiadanie pożyczonego Sama440ep. Zatem umoczyłem palce w czymś co nazywa się neo-Amigami. Doszedłem jednakże do wniosku, że Amiga klasyczna ma to coś w sobie, co mnie przyciąga. Jubi dobrze określa, że chipset jest mocą Amigi. Mocą jest także oryginalny system AmigaOS. Ludzie zaczęli portować AmigaOS na wymyślne, niby "szybkie" maszyny - ale i tak mają wolny system i wolne oprogramowanie. Masochizm to czerpanie przyjemności z cierpienia. Ja przeszedłem przez straszliwą chorobę, która wiązała się z ogromnym cierpieniem. A programowanie na mojej A1200 uważam zarówno za dobrą zabawę, jak i całkiem przyszłościowy zawód.
Dziękuję, jeśli ktoś przeczytał moje rozmyślania.
Głównie rozchodzi się o fakt, że mamy użytkowników sprzętu oraz systemu.
Zarówno AmigaOS 4 jak i MorphOS łączy fakt, że oba systemy są portami AmigaOS na maszyny z PowerPC.
Ponadto AmigaOS 4 działa również na komputerach z członem Amiga w nazwie (AmigaONE). MorphOS biedny, nie licząc wersji na Amigę z PPC, działa na komputerach od Apple. Sprzętowa postać nie ma dla fanów MorphOSa jednak znaczenia.
Garstka posiadaczy AmigiONE najwyraźniej kupując ten sprzęt była święcie przekonana, że kupuje nowy model Amigi. Dlatego takie, a nie inne przekonanie wśród fanów AmigaOS 4.
Za to posiadacze Amig "klasycznych" to ludzie, którzy posiadają Amigi od Commodore, korzystają zarówno z chipsetu Amigi oraz oryginalnego kickstartu i systemu Amigi (nie liczę posiadaczy kart PowerPC).
Do czego zmierzam: otóż dla fanów AmigaOS 4 historia jest prosta jak drut - mieli Amigi z 68k, teraz mają Amigi z PPC (wystarczy poczytać blog Mufy). Dla fanów MorphOSa ta historia jest bardziej zawiła. Ciężko będzie zrezygnować z przymiotnika "klasyczna" bez nieporozumień.
Jedyne możliwe rozwiązanie to dodanie określenia "Commodore" do Amigi, bo tak ten komputer w oryginale jest nazywany. Escom nie uzurpował sobie swojej nazwy przy słowie "Amiga" - stworzył pakiet "Amiga 1200 Magic", który jest modelem Amiga 1200 z dodanym zewnętrznym oprogramowaniem. Nie mam pojęcia jak wygląda pudełko od Amigi 4000T od Escomu.
Tak jak wielokrotnie pisałem ta "rewolucja", czyli powstanie AmigaOS 4, MorphOSa i AROSa nastąpiła już po zamknięciu ostatnich pism dot. Amigi - tej klasycznej. Pewien etap został zamknięty. Amiga była do tej pory jednoznacznie kojarzona - z Amigą od Commodore (i Escomu). Systemy neo-amigowe, bo tak trzeba je nazwać (one są portami AmigaOS - nie mają wielu cech oryginału) powstały już w etapie późniejszym.
Dlaczego Magazyn Amiga, albo Amiga Computer Studio na wieść o "świetlanej" przyszłości Amigi w postaci Amig One zamknęli znienacka pisma? Ponieważ wiedzieli kiedy się wycofać, kiedy dla Amigi nadejdą czarne czasy - kiedy nie będzie wiadomo jak zidentyfikować Amigę. Systemy neo-amigwoe żyją zresztą już raczej w rzeczywistości wirtualnej - o ich istnieniu wie co najwyżej garstka internautów. Rynek jest zerowy - nikt nie produkuje już komercyjnych tytułów, tylko jest - tak besztana przeze mnie - praktyka portowania wszystkiego co się rusza.
Konkluzja: walka z AmigamiONE to walka z wiatrakami. To hobby dla ludzi zamożnych, w przeciwieństwie do Amig od Commodore - to było hobby oraz praca dla ludzi przeciętnych. To jest istotna różnica. Odbierałem sygnały, że kości Amigi od początku były jej kulą u nogi. A ja mówię, że teraz AmigaOS 4 jest kulą u nogi posiadaczy AmigONE. Ile osób połamało joysticki na graniu na Amidze, a ile osób zgrzyta zębami próbując korzystać z Timberwolfa?
Posiadacze AmigONE mają co chcieli - szybki procesor, na którym odpalą porty programów, karty graficzne ze stajni ATI. I mogą nazywać swoje komputery Amigami. Niech sobie uprawiają swoje hobby - kto im zabroni. Ja czekam na książkę Adama Zalepy nt. historii Amigi - mam nadzieję, że w sposób obiektywny opisał on wszystkie fakty z historii tego komputera.
Sam też miałem okres fascynacji AmigaOS 4. Dowodem na to jest podjęcie przeze mnie jednego z Bounties, jak i posiadanie pożyczonego Sama440ep. Zatem umoczyłem palce w czymś co nazywa się neo-Amigami. Doszedłem jednakże do wniosku, że Amiga klasyczna ma to coś w sobie, co mnie przyciąga. Jubi dobrze określa, że chipset jest mocą Amigi. Mocą jest także oryginalny system AmigaOS. Ludzie zaczęli portować AmigaOS na wymyślne, niby "szybkie" maszyny - ale i tak mają wolny system i wolne oprogramowanie. Masochizm to czerpanie przyjemności z cierpienia. Ja przeszedłem przez straszliwą chorobę, która wiązała się z ogromnym cierpieniem. A programowanie na mojej A1200 uważam zarówno za dobrą zabawę, jak i całkiem przyszłościowy zawód.
Dziękuję, jeśli ktoś przeczytał moje rozmyślania.
05.03.2014 08:30
[#32]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@Hexmage960, post #31
dla fanów AmigaOS 4 historia jest prosta jak drut - mieli Amigi z 68k, teraz mają Amigi z PPC
A posiadacze komputerów SAM? Dalej proste jak drut?
Tak jak wielokrotnie pisałem ta "rewolucja", czyli powstanie AmigaOS 4, MorphOSa i AROSa nastąpiła już po zamknięciu ostatnich pism dot. Amigi - tej klasycznej.
I wielokrotnie się myliłeś. Pamiętam, że w ACS można było przeczytać recenzję systemu MorphOS w wersji 0.4.
Dlaczego Magazyn Amiga, albo Amiga Computer Studio na wieść o "świetlanej" przyszłości Amigi w postaci Amig One zamknęli znienacka pisma?
Serio tak właśnie myślisz? 05.03.2014 09:56
[#33]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@recedent, post #32
Serio tak właśnie myślisz?
Chodzi mi o to, że epoka Amiga Computer Studio i Amiga Magazyn (nie licząc obcojęzycznych czasopism) się skończyła i według mnie żaden komputer nie zasługuje na miano Amiga po tej epoce. Zatem zgadzam się z Jubim w tej kwestii.
Amiga zrządzeniem losu (a raczej dzięki grubym portfelom) nie ostała się jako platforma retro (obóz Atari, C64 jest 100 razy prężniejszy) tylko rozwinęła się w pseudo-platformę AmigaOS, która próbuje stawać w szranki z trendami i modami w elektronice.
Retro Amiga się gdzieś zapodziała. Na stronie www.amigaos.net nie wspominają ani słowem o istnieniu Amig "starszej generacji", o istnieniu gier i programów starszej generacji. To stanowi kluczową różnicę w pojmowaniu Amigi przeze mnie i przez fanów AmigaOS 4 (choćby ekipy z eXeca).
- Dla mnie Amiga to niszowy komputer, który po bankructwie firmy matki zaczął żyć własnym życiem i jak to z sierotami, próbował znajdować dobrych opiekunów.
- Dla fanów AmigaOS 4 - ów AmigaOS jest platformą systemową, podobnie jak Windows i Linux, zaś wszystkie te Amiga Show to pożałowania godna amatorszczyzna, z którą aż wstyd pokazać się przed ludźmi.
Ten aspekt różni mnie i fanów AmigaOS 4. I nie da się tutaj zawrzeć porozumienia, bo są to wykluczające się poglądy.
Zresztą miałem założyć temat poświęcony temu czym dla kogoś jest Amiga w postaci obrazów. Ja bym dał tutaj screenshoty z paru gier (ViroCop, Cannon Fodder, Worms, Goblins itd.), okładki Amiga Computer Studio, komputer osobisty Amiga 1200 w oryginalnej obudowie desktop, a przede wszystkim zrzuty ekranu z dem amigowych. To dla mnie jest kwintesencja Amigi.
Dobrze, EOT z mojej strony, myślę, że dużo już wyjaśniłem
05.03.2014 18:38
[#36]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@Hexmage960, post #35
Dzięki za opowiedz (faktycznie coś było, ale całkiem zapomniałem), teraz już zaczynam rozumieć wypowiedz.
Co do ludzi posiadających Amigę z C=/Escom vs fanów AOS 4.1/MOS/AROS, większość jakoś potrafi pogodzić swoje zainteresowani (przynajmniej w moim przypadku). Wiadomo, nie można poświęcić każdej platformie tyle czasu ile by się chciało (ale nawet jak się wybierze jedną, to jest go mało), ale można próbować wspierać kilka lub wybrać swoją drogę, bez przeszkadzania innym. I tylko może w niektórych odosobnionych przypadkach, jak ktoś ma AOS 4.1/MOS lub coś innego, podchodzi do klasyka z politowaniem i na odwrót.
Wracając do tematu, ja nie widzę potrzeby zmian w zainteresowaniach, nie powoduje to problemów, a oddziela grupy zainteresowań bardzo przejrzyście. Rejestrując się na portalu, który nazywa się Amigowym, wiadomo że interesujesz się Amigą. W nazwie Amiga klasyczna pozostaje doprecyzowanie, gdyby zamiast Amiga klasyczna, była sama Amiga, założę się, że za jakiś czas, pojawi się ktoś, komu to nie będzie się podobało, bo będzie się np. chciał odciąć od nowych rozwiązań, a skupić się tylko na Amidze (właśnie pierwszej bez logo Commodore i bez oznaczenia modelu). Każdemu się nie dogodzi...
Nazwa Amiga klasyczna, budzi jedynie problem u ludzi (to moje osobiste zdanie i nie musi się zgadzać w każdym przypadku), którzy nie pogodzili się, że link komputerów Amiga z MC68xxx i OCS/ECS/AGA umarła praktycznie razem z C= w 1994r (i niestety nigdy nie wróci), a komputer i system został dalej rozwijany na PPC oraz tj. w przypadku UAE i AROS na x86 (bo ludzie nie chcieli pogodzić się ze śmiercią swojego ulubionego komputera i chcieli dalej jakoś go rozwijać). Wiadomo że nie są to przełomowe rozwiązania, takie jak były w pierwszej Amidze, ale o takim czyś można tylko pomarzyć, bo czasy są już inne, minęło blisko 30lat, a w świecie elektroniki i globalnego rynku to jest przepaść i nawet jak ktoś z Was wygra w EuroMilionach 100mln Euro, to i tak braknie kasy na powrót Ami, na rynek.
Klasykowcy niech grają, robią gry i dema na klasyka lub co lubią i każda inna platforma niech robi to samo u siebie. A tutaj rozmawiajmy, wymieniajmy się doświadczeniami i cieszmy się, że są jeszcze tak samo zakręceni ludzi jak my.
Będę się starał (obiecuję) już nigdy nie wypowiadać w żadnym takim wątku, ani co jest albo co nie jest Animą
Ostatnia aktualizacja: 05.03.2014 18:47:34 przez flops
Co do ludzi posiadających Amigę z C=/Escom vs fanów AOS 4.1/MOS/AROS, większość jakoś potrafi pogodzić swoje zainteresowani (przynajmniej w moim przypadku). Wiadomo, nie można poświęcić każdej platformie tyle czasu ile by się chciało (ale nawet jak się wybierze jedną, to jest go mało), ale można próbować wspierać kilka lub wybrać swoją drogę, bez przeszkadzania innym. I tylko może w niektórych odosobnionych przypadkach, jak ktoś ma AOS 4.1/MOS lub coś innego, podchodzi do klasyka z politowaniem i na odwrót.
Wracając do tematu, ja nie widzę potrzeby zmian w zainteresowaniach, nie powoduje to problemów, a oddziela grupy zainteresowań bardzo przejrzyście. Rejestrując się na portalu, który nazywa się Amigowym, wiadomo że interesujesz się Amigą. W nazwie Amiga klasyczna pozostaje doprecyzowanie, gdyby zamiast Amiga klasyczna, była sama Amiga, założę się, że za jakiś czas, pojawi się ktoś, komu to nie będzie się podobało, bo będzie się np. chciał odciąć od nowych rozwiązań, a skupić się tylko na Amidze (właśnie pierwszej bez logo Commodore i bez oznaczenia modelu). Każdemu się nie dogodzi...
Nazwa Amiga klasyczna, budzi jedynie problem u ludzi (to moje osobiste zdanie i nie musi się zgadzać w każdym przypadku), którzy nie pogodzili się, że link komputerów Amiga z MC68xxx i OCS/ECS/AGA umarła praktycznie razem z C= w 1994r (i niestety nigdy nie wróci), a komputer i system został dalej rozwijany na PPC oraz tj. w przypadku UAE i AROS na x86 (bo ludzie nie chcieli pogodzić się ze śmiercią swojego ulubionego komputera i chcieli dalej jakoś go rozwijać). Wiadomo że nie są to przełomowe rozwiązania, takie jak były w pierwszej Amidze, ale o takim czyś można tylko pomarzyć, bo czasy są już inne, minęło blisko 30lat, a w świecie elektroniki i globalnego rynku to jest przepaść i nawet jak ktoś z Was wygra w EuroMilionach 100mln Euro, to i tak braknie kasy na powrót Ami, na rynek.
Klasykowcy niech grają, robią gry i dema na klasyka lub co lubią i każda inna platforma niech robi to samo u siebie. A tutaj rozmawiajmy, wymieniajmy się doświadczeniami i cieszmy się, że są jeszcze tak samo zakręceni ludzi jak my.
Będę się starał (obiecuję) już nigdy nie wypowiadać w żadnym takim wątku, ani co jest albo co nie jest Animą
Ostatnia aktualizacja: 05.03.2014 18:47:34 przez flops
07.03.2014 08:46
[#40]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@SzaryWilk, post #39
Przecież to wszystko masz na Amigach NG, Makach. Nikt dla takiego mikroskopijnego rynku nie zrobi ci wsadu AGA/OCS zintegrowanego z kartą grafiki. Każdy tnie koszty, nie widzisz tego? Dlaczego nowe konsole mają takie a nie inne bebechy? Masz poprawione względem klasyka systemy operacyjne, a do grania wystarczy ci emu. 
No, ale załóżmy masz klasyka z 060 1000mhz, do tego AGA 128 Chip Ram, Paulę Hi Fi 16-bitową, Sieciówkę itd. i co szanowny ortodoksie ci to obsłuży? Amiga OS 3.9 max. No bo, nowsze jest be i dlaczego mają przepisywać wszystko znowu ileś lat dla klasyka, zamiast wzbogacać systemy o nowe funkcjonalności? Jak już byś miał taki sprzęt, to nie miałbyś systemu, który by go wykorzystał, to raz, a i pewnie kompatybilność ze starszym softem (szczególnie pisanym pod sprzęt, co jest często normą na klasyku) była by na poziomie mojego Maka, czy jakiejś SAM 440/460 itd. Na diabła (pozdrawiam kolegę, ale to nie do niego) wymyślać alufelgi na nowo?
No, ale załóżmy masz klasyka z 060 1000mhz, do tego AGA 128 Chip Ram, Paulę Hi Fi 16-bitową, Sieciówkę itd. i co szanowny ortodoksie ci to obsłuży? Amiga OS 3.9 max. No bo, nowsze jest be i dlaczego mają przepisywać wszystko znowu ileś lat dla klasyka, zamiast wzbogacać systemy o nowe funkcjonalności? Jak już byś miał taki sprzęt, to nie miałbyś systemu, który by go wykorzystał, to raz, a i pewnie kompatybilność ze starszym softem (szczególnie pisanym pod sprzęt, co jest często normą na klasyku) była by na poziomie mojego Maka, czy jakiejś SAM 440/460 itd. Na diabła (pozdrawiam kolegę, ale to nie do niego) wymyślać alufelgi na nowo? 07.03.2014 12:21
[#42]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@SzaryWilk, post #41
Tylko ja używam tego amigopochodnego wyrobu, od dawna z powodzeniem, a pan, gada, gada, gada i nic z tego gadania nie wychodzi. Nikt nie planuje zrobić tego o czym marzysz. Jedyna szansa, że ktoś się zlituje i takie GBA 1200 zrobi i nic poza tym, ale szanse to szczerze 1%.
07.03.2014 15:22
[#44]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@SzaryWilk, post #43
"jakbym byl kobieta to jak feme bym sie rozebral dla amigi ha ;)."
Możesz się zacząć rozbierać dla kobiet, żon amigowców i w ten sposób przeciągnąć je na swoją stronę a one będą molestować swoich mężów /programuj,projektuj,zapomnij o obiedzie jeśli tego/ i takie tam, i w ten sposób spełnią się twoje pragnienia, o nowej amidze która zarazem będzie klasyczną. Tylko wydaje mi się że musiał byś się zacząć czesać w drugą stronę .
Możesz się zacząć rozbierać dla kobiet, żon amigowców i w ten sposób przeciągnąć je na swoją stronę a one będą molestować swoich mężów /programuj,projektuj,zapomnij o obiedzie jeśli tego/ i takie tam, i w ten sposób spełnią się twoje pragnienia, o nowej amidze która zarazem będzie klasyczną. Tylko wydaje mi się że musiał byś się zacząć czesać w drugą stronę .
07.03.2014 19:58
[#45]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@Spoony, post #1
Amiga może być zarówno klasyczna jak i neo-post-modernistyczna z wczesnego rokokoko - jak komu pasuje - a nawet psu możesz podwiesić boingballa na szyi albo nakleić ulubione logo na d... i nazywać go swoją Amigą 10000 PPC:
Temat ankiety jak i całej dyskusji jest równie głupi, wręcz kretyński i bezsensowny jak tak zwany naukowy komunizm, którego nauczano w krajach socjalistycznego raju.
Wygooglajcie sobie o co biega jak ktoś nie kuma, i Ci, którzy jeszcze nie mają totalnie zerwanego beretu, znaczy się w główce coś jeszcze grzechocze - niechaj się opamiętają
---
Zachęcam do głosowania nawet w najgłupszych ankietach - im więcej nas tym silniejszy wyraz poparcia lub sprzeciwu.
Temat ankiety jak i całej dyskusji jest równie głupi, wręcz kretyński i bezsensowny jak tak zwany naukowy komunizm, którego nauczano w krajach socjalistycznego raju.
Wygooglajcie sobie o co biega jak ktoś nie kuma, i Ci, którzy jeszcze nie mają totalnie zerwanego beretu, znaczy się w główce coś jeszcze grzechocze - niechaj się opamiętają
---
Zachęcam do głosowania nawet w najgłupszych ankietach - im więcej nas tym silniejszy wyraz poparcia lub sprzeciwu.
07.03.2014 20:08
[#46]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@SzaryWilk, post #41
Amigą klasyczną nie możesz nazwać niczego . I nie możesz uchwałą specjalną zarządzić ani jej ustanowić. Kto inaczej sądzi, świeci jak zgasła świeczka na słonecznym dworze. Amiga to dąb, który tysiąc lat rósł w górę. Niech nikt kiełka małego z dębem nie przymierza.A to co dookoła powstaje, od nowa, to jest nasza codzienność, w której my żyjemy
klik
klik
08.03.2014 11:02
[#48]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@recedent, post #47
Ten "dąb" rósł sobie niecałe 10 lat, zanim usechł - wychodzi, że taki MorphOS jest starszym kiełkiem od tego dębu
Czy naprawdę muszę przypominać, że ten dąb wyrósł w wielu milionach kopii, zapisał się w historii komputerów, i odcisnął piętno na milionach ludzi? A w ilu kopiach wyrósł MorphOS, kilkuset? Jakie to nowatorskie i rewolucyjne technologie przyniósł światu?
Naprawdę nie chcę tu umniejszać znaczenia Morphosa, bo jest to dzieło pasji wielu ludzi i to szanuję. Piję raczej do twojej postawy jako amigowca, jeśli tak sobie tu otwarcie szydzisz z historii Amigi, to nie wiem czego się spodziewasz, że jak inni będą ją pamiętać?
08.03.2014 11:39
[#50]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@jubi, post #48
Ależ gdzie szydzę? Porównanie do "tysiącletniego dębu" po prostu mnie śmieszy. Prędzej (jak mówisz) jakaś kilkuletnia roślina zielna, która na kilka lat szybko się rozpleniła, bo znalazła niszę w ekosystemie. Nisza się zamknęła, to i roślina zniknęła. Zostało tylko zmutowane potomstwo, ale bez szans na opanowanie większego siedliska.
Ostatnia aktualizacja: 08.03.2014 11:39:50 przez recedent
Ostatnia aktualizacja: 08.03.2014 11:39:50 przez recedent
08.03.2014 20:40
[#52]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@SzaryWilk, post #51
Mylnie zakładasz, że nie potrafili. Czy ktoś z nich (zarządu, właścicieli) żyje w nędzy? Wątpię, więc z ich punktu widzenia dobrze wykorzystali perełkę, a że takie wykorzystanie nie pokrywa się z wizją użytkowników trudno, kto zabroni właścicielowi. Ja ciągle nie mogę się pogodzić z tym, że nie robią już malucha i poloneza. 
Ostatnia aktualizacja: 08.03.2014 20:41:48 przez Ender
Ostatnia aktualizacja: 08.03.2014 20:41:48 przez Ender
09.03.2014 09:12
[#56]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@SzaryWilk, post #55
No chyba źle się wyrażasz, a może nie chcesz zrozumieć, że M$ i Apple nie zarabia obecnie kasy na koncepcjach pokroju Amiga 68k. Ba, jabłuszko było na skraju bankructwa (kojarzysz), może to przez kiepską wydajność m68k w stosunku do x86. Zresztą ty nie chcesz zrozumieć, myślisz że 100 napalonych amigowców gotowych sprzedać nerkę na klasyka wskrzesi rynek. Żegnam.
09.03.2014 10:55
[#58]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@recedent, post #47
To był żart o tych dębach, to była wypowiedź z myślą o przyszłości
Ostatnia aktualizacja: 09.03.2014 10:55:30 przez Dorian3d
Ostatnia aktualizacja: 09.03.2014 10:55:30 przez Dorian3d
09.03.2014 12:09
[#59]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@Ender, post #56
kiedys to mozna bylo walic taka sciemne,na calym swiecie sie kilkadziesiat tys amigowcow tak wiec target jest,tylko trzeba wyprodukowac odp sprzet w rosadnej cenie,teraz jest tyle fabryk takie technologie ze to co sie wydawalo 10 lat temu bylo trudne dzisiaj mozna zrobic samemu,wystarczy popatrzec na projekty w internecie,ciekawe ze kiedys oplacalo sie sprzedawac kiedy technologia byla drozsza itd a teraz nie to jest tylko nieudolnosc i tyle,i na koniec jakby naprawde bylo nas tak malo jak mowisz to by to juz dawno padlo a ja widze ze jednak zaczyna sie cos odradzac,bo ludzie poprostu sa zmieczeni tym ciagly praniem mozgow i jak to jeszcze dziala na 10 20 30 latkow to na starszych juz nie bo bo cholere mam kupowac po pol roku kompa jak ja mam laptopa od 3 lat na ktorym moge ogladac filmy sluchac muzy czasem zagrac w jakas gierke czy posurfowac na necie albo sie z toba klocic,a nie tworzyc z d peceta za 15 tys i udawac 2 psa minnera,z calym szacunkiem dla psa.
09.03.2014 12:43
[#60]
Re: Czy przeszkadza Ci termin: "Amiga klasyczna"?
@SzaryWilk, post #59
kiedys to mozna bylo walic taka sciemne,na calym swiecie sie kilkadziesiat tys amigowcow tak wiec target jest,tylko trzeba wyprodukowac odp sprzet w rosadnej cenie,teraz jest tyle fabryk takie technologie ze to co sie wydawalo 10 lat temu bylo trudne dzisiaj mozna zrobic samemu,wystarczy popatrzec na projekty w internecie,ciekawe ze kiedys oplacalo sie sprzedawac kiedy technologia byla drozsza itd a teraz nie to jest tylko nieudolnosc i tyle,i na koniec jakby naprawde bylo nas tak malo jak mowisz to by to juz dawno padlo a ja widze ze jednak zaczyna sie cos odradzac,bo ludzie poprostu sa zmieczeni tym ciagly praniem mozgow i jak to jeszcze dziala na 10 20 30 latkow to na starszych juz nie bo bo cholere mam kupowac po pol roku kompa jak ja mam laptopa od 3 lat na ktorym moge ogladac filmy sluchac muzy czasem zagrac w jakas gierke czy posurfowac na necie albo sie z toba klocic,a nie tworzyc z d peceta za 15 tys i udawac 2 psa minnera,z calym szacunkiem dla psa
Chyba należy się nagroda za "najdłuższe w historii ppa zdanie wielokrotnie złożone".
Zrozumiał ktoś ten bełkot?