Komentowana treść: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela
[#31] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@MDW, post #30

No tak, tylko że top był dopiero prototyp. Czyli pewnie w wersji docelowej wygląd byłby inny.

Wracając do czasopisma Pixel, zabrakło jeszcze porównania do CD-Action. I co do Pixela, który cenę ma podobną do CD-Action powinni jeszcze jakieś gry dodawać. Fajnie by było.

Np. ostatnio w CD-Action zamieszczona została gra znana z Amigi CD32 Litil Divil. Jest to wersja dosowa, ale mimo wszystko fajnie jest sobie pograć w takiego klasyka, który swego czasu bardzo mi się podobał.
[#32] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@MDW, post #30

Czemu? Otwarta architektura, łatwa możliwość rozbudowy o kolejne "piętra" (coś jak w Infinitiv, tylko ciekawiej rozwiązane), niebanalny (choć brzydki IMO) design - Jobs wylansował całą serię Maćków na niebanalnym designie:



Ostatnia aktualizacja: 06.09.2016 20:22:25 przez recedent
[#33] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@gilban, post #31

Nie porównałem do CD-Action bo to (IMO) bezwzględnie najgorszy magazyn o grach z jakim miałem styczność. Od pierwszego wydania do dnia dzisiejszego wiele się w nim zmieniło acz jedno jest bez zmian - nie da się go czytać. Kilkanaście (dziesiąt) wydań miałem (od czasu do czasu kupię by się przekonać czy coś się zmienia) - wszystkie wyrzuciłem. Nie są niczego warte. A "pełniaki"? Chyba jedyny powód, dla którego ludzie kupują to wydawnictwo. Mają swoich fanów acz dla mnie gry dołączane do magazynów nigdy nie były czymś interesującym - ot bezwartościowy dodatek. Choć ja się nie znam, kolekcjonuję/kupuję "normalne" wydania gier i na pecetach nie gram od lat.
Pełne wersje gier w Pixelu (czasem jakieś pierdoły dają do pobrania ze STEAM ale to wyjąteczki i jako kody, więc niekomu nie powinno przeszkadzać)? Nie zdzierżyłbym okładki pisma z bohomazem obwieszczającym zawartość takiego szpetnego dysku. "Pełniaki" do Piksla pasują jak pięść do nosa - to magazyn przekrojowy o elektronicznej rozrywce a nie magazyn poświęcony danej platformie i czasom obecnym. W nim liczy się treść i forma a nie pełne wersje gier, które, zazwyczaj, służą by odwócić uwagę od miernej zawartości periodyków, które je dodają.
[#34] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@recedent, post #32

To czy się komuś podoba czy nie obudowa Walkera czy iMaca mnie nie interesuje, bo to jest rzecz gustu. Chodzi o to, że dla mnie Walker był zupełnie niepraktyczny. Na biurku tego postawić się nie dało, do przenoszenia też nie był jakoś specjalnie zaprojektowany, w typowym biurku na komputer też nie miał szans się zmieścić. Jak sobie przypomnę moje ami-stanowisko w tamtych czasach to nie bardzo sobie wyobrażam gdzie coś tak nieustawnego miałoby stać. iMaca stawiało się po prostu na stole. To były czasy monitorów CRT więc jego rozmiar był zupełnie normalny. Trochę w tym stylu mniej więcej miała być AmigaMCC.
[#35] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@MDW, post #34

Najlepsza to była A500/A600/A1200. Mała, praktyczna, szkoda tylko, że monitor trzeba było dźwigać ze sobą jak nie było żadnego TV w zasięgu, ale reszta wchodziła już w plecak razem ze śniadaniem :)
[#36] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@sigma2pi, post #35

Jeżeli kogoś zadowalała AGA+030+HDD to taka A1200 faktycznie była bardzo zgrabna. Gorzej gdy się chciało coś więcej dołożyć. Wtedy to się robiła absurdalna konstrukcja.
[#37] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@MDW, post #34

Cóż, skoro w C= tak świętowano produkcję pecetów nic dziwnego, że Amiga była traktowana tak a nie inaczej.
[#38] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@michalmarek77, post #37

O ile pamietam, to zdjęcie pochodzi z 1985 roku, a wtedy Amigi jeszcze nie było w portfolio C=.
[#39] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@alt_, post #38

Zdjęcie jest podpisane, data to 1984.
[#40] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@alt_, post #38

I?
Czyżby po wprowadzeniu Amigi do sprzedaży Commodore przestał klepać i sprzedawać pecety, które później były gwoździem do trumny firmy?
Gdyby C= postawiło na Amigę i ją odpowiednio promowało, kto wie jakby było. C= dla rynku "pro" miało w ofercie pecety a nie miało pojęcia jak spozycjonować i sprzedawać Amigę.
Te "duże" Amigi wyszły im chyba przypadkiem a wolumen ich sprzedaży, za wyjątkiem tego dodatku do VideoToastera jakim była A2000, był mizerniutki.
A wystarczyło zrobić jak Apple - postawić na swoje rozwiązania i nie klepać klonów PC.
[#41] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@michalmarek77, post #40

Apple to też nie było najlepsze rozwiązanie. Idąc tą drogą praktycznie zbankrutowali w 1997 roku. Byli 90 dni od ogłoszenia upadłości. Ich odbicie się od dna to wynik cudu jaki dokonał Jobs po powrocie.
[#42] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@michalmarek77, post #40

Tak się zastanawiam czy Petro też się nie przyłożył do upadku Commodore. Commodore siadło przez sprzedaż, a on był głównym logistykiem. Przynajmniej w takim skrócie myślowym prezentuje się to fatalnie.
[#43] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@adam_mierzwa, post #42

Logistyka nie tworzy sprzedaży, jedynie ją obsługuje. Trudno winić faceta za błędy marketingowe i/lub działu sprzedaży.
[#44] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@michalmarek77, post #43

Doczytałem sobie w międzyczasie co tam się wyrabiało ;] To jednak nie Petro był tym "geniuszem strategii" (zresztą dosłownie to określenie w wywiadzie padło).
[#45] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@michalmarek77, post #40

tego dodatku do VideoToastera jakim była A2000, był mizerniutki.



To fajnie tylko jak wszyscy wiemy to Video Toaster Flyer służył do przechwytywania obrazu, czyli zgrywania go na dysk. Aby można go później obrobić i dalej już karta nie była potrzebna.

Jeśli kamery w czasach VT nagrywały by na dyskietkach Zip MO lub Jazz, to tego typu karty nie były by potrzebne.

Lecz pewnie zaraz się dowiemy że to Amiga była dodatkiem do pudełka. Czyli tak pierwsze było jajko później powstała kura ktoś to jajko musiał nosić.

Chyba najwyższy czas zrobienia jesiennego wycierania kurzy z kolekcji celulozy
[#46] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@TechNineWonder, post #45

Drogi kolego, to był (lekki) sarkazm. Wszyscy bowiem wiemy, iż bez VideoToastera Amiga w USA praktycznie by nie istniała. To właśnie system NewTeka sprawił, iż Amiga była królową stacji telewizyjnych swego czasu.
Możliwości Amig, choć spore, w wielu dziedzinach były nieistotne bo liczył się soft i wsparcie, które Commodore traktował po macoszemu. Kupiłeś od nas komputer? Super. Teraz radź sobie sam - tak to wyglądało.
Ja nigdzie nie neguję maestrii z jaką była zaprojektowana Amiga 1000. To był technologiczny cud wyprzedzajacy epokę. Tyle, że samo to nie wystarczy by zadomowić się na rynku, odnieść komercyjny sukces. USA i Amiga są tego świetnym, choć przykrym, przykładem.

Ostatnia aktualizacja: 08.09.2016 18:40:17 przez michalmarek77
[#47] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@michalmarek77, post #46

Tutaj teraz to masz racje.

Amiga 1000 miała fajny disajn. Jeśli chodzi o desktop. Co do softu to patrząc z bięgiem lat to jest go dużo. Ale większość to produkty firm trzecich.

W sumie zestaw Magic był już produktem ESCOM.

Gdyby Amiga 1000 była wypuszczona z Pakietem biurowym i czymś do grafiki, kalkulacji etc. W sensie Home/Biznes Use.

W tamtych latach najlepiej zarobić na sofcie można było, sprzedając go razem w pakiecie z komputerem.

C= dostarczało WB, w sumie było trochę tych kompilacji z dodatkiem gier etc...



Możliwości Amig, choć spore, w wielu dziedzinach były nieistotne bo liczył się soft i wsparcie, które Commodore traktował po macoszemu. Kupiłeś od nas komputer? Super. Teraz radź sobie sam - tak to wyglądało.


Ale oco Ci dokładnie chodzi C= produkowali komputery za bardzo nie produkowali softu nie mieli za bardzo czego suportować. No pewnie jeśli WB był by poszerzony w standardzie i posiadał masę aplikacji i zajmował np: 15 dyskietek.

To wtedy by go nie dodawali "za darmo"

Po za tym to OS od Apple w standardzie nie ma za dużo. Stuffit trzeba doinstalować tak samo w WB też nie ma Lha.


Wydaje mi się że to nie Soft był powodem upadku a brak rozwoju.

Czemu Amiga nie miała MIDI bo miało Atari układy znajomości. Upadek firmy ogłoszenie bankructwa. Sprzedaż tego co pozostało. Czemu nie miała DSP, audio in. Po co przecież można sprzedawać to co mamy za wiele z tym nie robiąc. Dodamy slotu Zorro inni niech se klepią karty. Dzięki temu teraz jest co robić bo C= zostawiło możliwości rozbudowy.

Złotą kura która została nabyta przez C= od Jay-a kiedyś musiała paś. Cały czas chodziła na tej samej paszy to "zdechła".
[#48] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@michalmarek77, post #46

nie wystarczy by zadomowić się na rynku, odnieść komercyjny sukces


W sumie Amiga całkiem dobrze wystartowała marketingowo, z dużą imprezą, z Warholem i Blodie. Coś chyba potem nie wypaliło, czasem trzeba przypadku, szczęścia.
W Polsce Amiga królowała swego czasu bez żadnego marketingu, ludzie wypruwali żyły i wykładali dwie wypłaty aby mieć to cacko, bez masjackich gadek Jobsa. Nikt im nie wmawiał, że nie będą mogli normalnie żyć bez tego gadżetu.
.
[#49] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@michalmarek77, post #37

Ciekawy jest podpis pod tym zdjęciem:

Petro świętuje wyprodukowanie 55,555 egzemplarza IBM PC w fabryce w Brunswick. Jak widać, produkowała ona nie tylko macierzyste Commodore.


Czy to aby faktycznie jest IBM PC jak pisze redaktor Pixela?
Czy jednak to klon IBM PC, a więc Commodore PC?
[#50] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@ntx, post #49

Escom to była firma produkująca/składająca przede wszystkim pecety.
A wtedy na pecety mówiło się też potocznie ajbiemy.
.
[#51] Re: Wywiad z Petrem Tychtschenko i Historia Amigi w nowym numerze Pixela

@rePeter, post #50

Przecież 84 rok to czasy Commodore, a nie Escom. Oczywiście, że mówiło się potocznie IBM PC, jednakże z podpisu wynika, że to nie były pecety Commodore, tylko oryginalne IBM PC, co jest błędem redaktora Pixela.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem