@Krashan, post #1
Moim zdaniem najobszerniejsze i najbardziej wyważone jest podsumowanie Adama Mierzwy
@rePeter, post #4
A ten amerykański sklep zrobił bardzo dobry wynik na sprzedaży AmigaOne x5000 (450 szt., z czego wielu nabywców to tacy, którzy wcześniej nie mieli Amigi).
tymczasem Vampire sprzedał się w ilości ponad 4 tys. szt.
@wawrzon, post #11
@adam_mierzwa, post #12
Liczbę sztuk X5000 podał Mufa na swoim forum,
Liczby po ewentualnej weryfikacji nie zmieniłyby niczego w ocenie faktów.
@Krashan, post #1
@wawrzon, post #14
@jubi, post #16
próby ośmieszania "tej badziewnej Amigi z AGA"
Być może niektórzy z nich liczą na to, że rozwój Amigi tradycyjnej pozwoli na to, że jakieś okruchy z tego spadną i im
@adam_mierzwa, post #18
Konflikt ze sklepem "AOTL" to tylko jeden z wielu faktów pokazujących jakim człowiekiem jest Leaman.
@nogorg, post #19
@stefkos, post #21
Zastanawiam sie kto Ci tak obrzydzal retro.
Pamietaj tez ze nowy sprzet dal nowe mozliwosci, co by bylo z pecetami gdyby stalo sie prawdziwe "640kb kazdemu wystarczy"?
Jezeli chodzi o osoby spoza grona Amigowcow, zdziwilbys sie ilu z nich kupilo Pegasosy, Efiki i inne powerbooki.
@nogorg, post #22
To nie jest żaden etap tylko stały motyw nienawiści zakorzeniany w środowisku od czasów Magazynu Amiga. Dzielący amigowców na tych prawdziwych, którzy inwestują w swoje komputery oraz tych, którzy zostali przy Amidze 500 1MB i zamiaru ich rozbudowywania nigdy nie mieli.
@stefkos, post #23
@nogorg, post #25
@ZbyniuR, post #26