[#40]
Re: Czasopismo "Amiga NG" - numer #3
@adam_mierzwa,
post #38
To zależy o czym jest książka. Moim zdaniem beletrystyka, zwłaszcza poważniejsza, domaga się wręcz czionki szeryfowej. Z ładniejszych, ogólnie dostępnych czcionek, jakie niedawno widziałem, szczególnie spodobały mi się (oprócz wspomnianej DejaVu Serif) PT Serif oraz Merriweather. Ta druga to moim zdaniem rewelacja, z tym, że podobnie do znanej Georgii, ma opuszczane niektóre cyfry. Więc do publikacji o charakterze technicznym raczej się nie nadaje.
Nieco awangardową, ale również przeze mnie lubianą czcionką jest Roboto Slab, nawiązująca stylem do czcionek z maszyn do pisania, ale proporcjonalna. Niemniej nie wiem, czy chciałbym widzieć np. powieść złożoną tą czcionką.
Jeżeli to książka techniczna, albo np. kryminał, czy zbiorek dowcipów o blondynkach, to można też rozważać czcionki bezszeryfowe. W tym Ariala, który chociaż jest równie ograny jak Times, to całkiem nieźle wygląda. Bardzo spokojnie, przyjemnie wyglądającym „bezszeryfowcem” jest Source Sans Pro. A widziałem też książkę złożoną Trebuchetem i całkiem spoko to wyglądało, chociaż ja bym go chyba nie wybrał.
Na zakończenie tego wymądrzania się, chcę zaznaczyć, że nie jestem jakimś wielkim fachowcem od typografii. Ot trochę o tym poczytałem, złożyłem kilkadziesiąt drobnych publikacji, lubię przeglądać różne mniej znane czcionki, a jednym z moich hobby jest robienie bitmapowych czcionek amigowych. No i od czasu jak wszystkie wiodące przeglądarki WWW obsługują ładowanie czcionek z sieci, jestem fanem typografii na stronach internetowych.