Komentowana treść: Commodore: The Final Years - recenzja
[#1] Re: Commodore: The Final Years - recenzja
Wydaje się być ciekawa, chyba sobie kupię i, jak dożyję, przeczytam na emeryturze.

D. Pleasance jako przedstawiciel C= UK został wspomniany w recce, ciekawe czy i jak odniósł się do tych wiadomości z książki, bo sam opisywał się w superlatywach przy okazji jadąc ostro po gościach z "enerefu". Właściwie to po Tyshchence, z tego co słyszałem i zapamiętałem.

Wniosek ogólny jaki mi się nasuwa, nie tylko związany z C= i Amigą, to to, że jak pozwolić ludziom to zrobią syf bez względu na szerokość i długość geograficzną. Jedyna różnica taka że ci z "zachodu" mają dobrą reklamę i potrafią się wybielić nawet z najczarniejszego cenzura.
[#2] Re: Commodore: The Final Years - recenzja

@Ferin, post #1

Ale nie chodzi tu chyba o Davida Pleasance? Gdyby to za jego "rządów" działy się takie cyrki to Mehdi dawno by go rozszarpał. Ale nie czytałem książki, więc tak tylko domniemywam.

@Jubi, Ty jesteś oczytany, rozwiążesz tą zagadkę?
[#3] Re: Commodore: The Final Years - recenzja
Tak się zastanawiam po przeczytaniu tej recki i nasuwa mi się jedno pytani. No i? Naprawdę, ktoś zadał sobie tyle trudu by kupić tą książkę? Ba! Jeszcze ją przeczytać i na jej bazie snuć domysły i spekulacje. Autor recenzji bez krytycznie zakłada, iż treść zawarta w w/w pozycji jest prawdą co może i prowadzi do nadinterpretacji i wypaczeń na zasadach słowo vs słowa (ktoś inny napisze kolejną pozycje i będzie przeczyć "faktom" zawartym w/w). I tu dochodzimy do bardzo smutnego wniosku... po co rozpamiętywać, sprawdzać, pytać, ustalać czy domniemywać. To już było! Czas przeszły! Commodore to trup od kilka dekad jaki jest sens rozpamiętywania (zabarwionego emocjonalnie, zależnie kto się wypowiada). Czy nie lepiej skupić się na tu i teraz?
[#4] Re: Commodore: The Final Years - recenzja

@RadziN, post #3

Można skupić się na "tu i teraz", ale przecież jest taka dziedzina nauki jak "historia" . Po prostu niektórzy interesują się historią i w poszukiwaniu prawdy historycznej dokopują się do nowych faktów, relacji dotyczących przeszłości. Nic w tym złego. Pewnie nigdy do całej prawdy nie dotrzemy, ale jak to mówi mój dobry przyjaciel, zapalony rowerzysta-obieżyświat "celem nie jest dotarcie na miejsce, celem jest droga dotarcia na miejsce" .
[#5] Re: Commodore: The Final Years - recenzja

@MarX, post #4

Ale nie chodzi tu chyba o Davida Pleasance? Gdyby to za jego "rządów" działy się takie cyrki to Mehdi dawno by go rozszarpał. Ale nie czytałem książki, więc tak tylko domniemywam.


David Pleasance był jedną z wielu osób przepytanych do tej książki, jest przedstawiony raczej pozytywnie, pomagał rozplątać wiele spraw nie tylko w UK ale i w USA gdzie pracował jakiś czas. Ekscesy rodzinne działy się za poprzedniego szefa UK.

(ktoś inny napisze kolejną pozycje i będzie przeczyć "faktom" zawartym w/w)


Jeżeli tylko dotrze do tylu źródeł co autor Final Years to chętnie przeczytam, ale wątpie. Ta książka to owoc wielu lat mrówczej pracy, przepytania dziesiątek jeśli nie setek osób pracujących w Commodore, skonfrontowania ich twierdzeń ze sobą i przebrnięcia przez hektary dokumentów. Nie ma i już prawdopodobnie nigdy nie będzie lepszego źródła. To jest na tę chwilę najlepsza prawda jaką mamy.
[#6] Re: Commodore: The Final Years - recenzja
A tak w ogóle, to dzięki za reckę Jubi. Z przyjemnością przeczytam tę książkę OK
[#7] Re: Commodore: The Final Years - recenzja

@MarX, post #6

Czemu komenty pod recką nie ukazują się w archiwum komentarzy?
https://www.ppa.pl/forum/komentarze/39777/-commodore-the-final-years-recenzja-dlaczego-commodore-upadlo#m640560

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2019 22:14:37 przez ZbyniuR
[#8] Re: Commodore: The Final Years - recenzja

@ZbyniuR, post #7

Bo to komentarze do artykułu, a nie wpisy z forum?
[#9] Re: Commodore: The Final Years - recenzja

@recedent, post #8

Chodzi mi o to że wszystkie komenty pod newsami mają wspólną stronkę na której widać czy są jakieś nowe:
https://www.ppa.pl/komentarze/archiwum

A nowe komenty pod artykułami chyba takiej stronki nie mają, i aby zobaczyć czy są tam nowe to trzeba zajrzeć najpierw na artykuł, a potem kliknąć w jego komenty, aby zobaczyć czy jest coś nowego. I tak do każdego arta osobno.

Może jak ktoś się zainteresuje tematem, to parę dni tam zagląda, ale jeśli ktoś umieści tam komentarz po iluś dniach czy tygodniach to prawdopodobieństwo że ktoś to zauważy jest bardzo znikome.

Nie ma ich także w komentarzach do których można wejść oglądając czyjś profil.
[#10] Re: Commodore: The Final Years - recenzja

@ZbyniuR, post #9

No nie ma, ale też nie ma planów żeby było
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem