Komentowana treść: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live
[#31] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@Krashan, post #30

Zapomniałeś o osobie, która swoją projekcje opisała słowami "sfrustrowanych".
[#32] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@michal_zukowski, post #31

No wiesz, też mi się coś od życia należy.
[#33] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@Krashan, post #14

Nie słyszałem o użytkowniku NG co ma 7 szt. kompów w szafie, o Amigowcach z takimi kolekcjami słyszałem. Bo inwestycja w Amigi to jak inwestycja w złoto :). Stąd jest opinia że Amigowcy w większości Amig nie używają.

Analogia z wędkami ciekawa, ale do używania Amigi wystarczy ją wyciągnąć z szafy, nie trzeba szukać zbiornika wodnego :)
[#34] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@Krashan, post #25

Ja myślę, że mógłbyś się zdziwić. Kupuje się też takie rzeczy do szuflady. Sam swego czasu, nawet może jeszcze 20 lat temu, sam kupowałem do Amigi co się dało podłączyć i część rzeczy to były zabawki, które się odkładało. Miałem wrażenie, że nie byłem w tym sam. Nic w tym ani złego ani dobrego. Tak się dzieje w wielu dziedzinach życia ;) Gitary, rowery, ciężarki na siłownie, ściskacze do rąk/palców, paletki bo badmintona itd. ;) Niejeden lubi posiadać, zagracać sobie życie bo miał przez moment wizje albo tylko chęć posiadania ;) Ba, nawet niedawno zrobiłem podobnie kupując Raspberry Pi czy Pocket Go. Pobawiłem się i do szuflady. Być może wrócę, być może nie. Ja bym nie wnikał w to czy 400 ludzi kupi by włożyć do szuflady czy powiesić w ramce po chwili zabawy. Tak samo czy ktoś coś na tym kawałku sprzętu coś stworzył (bo może tylko tego mu brakowało żeby osiągnąć swój cel albo amigowy stan nirwany czy innego stanu;). Ważne, że chcą kupić, czasem podłączyć, zobaczyć jak działa. Jest z tego zysk oczywisty dla każdego. Kolekcjoner zabawek zadowolony i sprzedawca chyba też. Wszyscy się cieszą, panuje stan szczęścia i dobrobytu a może ktoś jeszcze opisze to w jakimś opisie, artykule czy opowie w podcaście czy na vlogu
Nie rozumiem po co trzeba tłumaczyć hobby albo chęci wydawania pieniędzy na zbędne rzeczy ;) Również nie wierzę, że 400 ludzi kupiło interfejs by powiesić go w ramce na ścianie, ale nie zdziwiłbym się gdyby to był przedmiot używany częściej niż raz w roku dla paru osób. I co? I nic, niech używa nawet jedna osoba.

Ostatnia aktualizacja: 28.09.2020 23:18:57 przez grxmrx
[#35] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@Krashan, post #6

Dokładnie tak. W zabawie klasykiem nie chodzi o użyteczność. Tylko... Nasuwa mi się takie obrazowe porównanie, komputerowy mainstream gdzieś tam daleko, o kilometr z przodu ciśnie samochodem, a tu jedzie amigowy nextgen motorynką, za nimi o 100 metrów klasyk rowerem. Goście z motorynki robią głupie miny i heheszki z tych na rowerze, jacy to oni bezużyteczni... Tymczasem w motorynce już prawie pusty bak


Taka motorynka to jest nawiasem całkiem użyteczny pojazd, który zwłaszcza w zatłoczonych miastach bije konkurencję na czterech kółkach na głowę, chociazby w kwestii szybkości dotarcia z punktu A do punktu B.
[#36] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@MDW, post #11

Dla mnie to jest poziom mniej więcej 2000 roku (może z odrobinkę szybszym sprzętem). Takiemu AmigaOS4 czy MorphOS brakuje do dzisiejszych rozwiązań 20 lat. Czyli dokładnie tyle ile pierwszemu Pac-Manowi brakuje do MorphOS/AmigaOS4. Jesteśmy w połowie drogi między Pac-Manem, a dzsiejszą informatyką.


Miałem Cię z największego MOSowego ruleziarza, a tymczasem piszesz jak ostatni troll, którego jednym z ulubionych metod na wbijanie szpilki jest właśnie ta gadka o sprzęcie sprzed 20 lat.

No więc cofnijmy się do 28 września 2000 roku, oto od 12 dni mamy nowy system operacyjny, nieudany twór, którego dziś nie pamiętają już nawet najstarsi górale czymi Windows ME, w praktyce jednak cały czas rządzi Win 98. Całkiem niedawno bo miesiąc temu miało miejsce jeszcze jedno historyczne wydarzenie, otóż Intel Pentium III osiągnął barierę 1GHz. Oczywiście w Polsce ze świecą by było szukać takich maszyn zwłaszcza że komp z takim procem na pokładzie kosztował tyle co pół nowego Poloneza.

Same wymagania Win ME, mówią co nieco o ówczesnym sprzęcie, zalecany to Pentium II 300MHz, z 64MB RAMu i kartą SVGA. Oczywiście od dwóch miesięcy na rynku pojawiła się nowa linia procesorów, pozwalająca budować szybsze sprzęty za mniejsze pieniądze. Mam tu na myśli AMD Duron, taktowany aż 600MHz.....

Nie chce mi się ciągnąć dalej tej historii, więc zmierzam do sedna. Kolego MDW, jeśli chcesz pisać że Twoja platforma jest na poziomie platform sprzed 20 lat, to sobie pisz, ale jeśli przy okazji wrzucasz do tego worka AmigaOS 4, to mam prośbę. Weź wyciągnij jakiegoś Durona 750MHz z szafy, postaw na tym Windowsa ME i weź odpal X5000 z AmigaOS 4.1. Zrób film, z kompatybilności przeglądarek dla Win ME, względem nawet tej naszej niedoskonałej Odyssey, zaprezentuj porównanie wyświetlania filmów w HD Ready czy FullHD, czas rozpakowywania archiwów, transfery dysków, pamięci itp. itd. I jak Ci wyjdzie że to faktycznie jest ten sam poziom to wtedy takie dyrdymały na mój system pisz, a jak nie to zachowej je dla określania oldMaców z MOSem.
[#37] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@MUFA-amigaone-pl, post #36

Jemu chodziło o system operacyjny bez obsługi wielu procków, 64bitów pamięci i ochrony pamięci czyli wlasnie taki Windows ME. Ani MorphOS, ani AmigaOS4.x nie wyszły poza te ograniczenia.

A co do Maków PPC to dziękuj Bogu, że dość długo były używane na świecie bo dzięki temu tony oprogramowania miały robione poprawki dla Big-endian. Bez tego, byśmy już byli w czarnej d. od dawna. No i do FullHD nadal lepiej mieć szybkiego Maka G5 z MorphOSem niż dowolny komp z OS4, bo albo ma Altiveka, ale jest wolniejszy przez szybsze taktowanie G5, albo jest dość szybki (szybszy niż G5 przy takim samym taktowaniu), ale nie ma Altiveka.
[#38] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@michal_zukowski, post #37

Nie jestem pewien, ale w kwestii "FullHD" Rafałowi chodziło chyba o sprzętową akcelerację dekodowania wideo w OS4 (przez kartę graficzną, nie przez AltiVec).
[#39] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@michal_zukowski, post #37

Poza niektóre ograniczenia wyszły, poza niektóre nie wyszły. Tak czy siak całościowo używa się dzisiejszej Amigi na pewno wygodniej. Ja już w 2006 roku pokusiłem się o pewien eksperyment, co prawda na Celeronie 450MHz w Windowsem 95 vs. AmigaOS 4 na AOne G4 XE (co prawda wtedy istniał tylko IBrowse, ale dla W95 też już nie było żadnej aktualnej przeglądarki, najbliżej była Opera, tak dwie wersje wstecz). W internecie pewnie takie PC miał lekką przewagę, choć pamiętam że sporo rzeczy już wtedy nie działało, z drugiej strony w tamtym okresie strony były prostsze, serwisy społecznościowe w zasadzie nie istniały (nie wiem nawet czy była już Nasza Klasa), więc to nie miało aż takiego znaczenia.

Natomiast cała reszta, typu wygoda obsługi, prędkość działania, zgodność z aktualnymi technologiami czy przede wszystkim stabilność działania, stała po stronie Amigi. A było to porównanie z systemem, który ledwie 10 lat wcześniej trząsł całym światem. Teraz MDW chce porównywać lepsze Amigi z jeszcze nowszymi technologiami np. obsługą Shaderów, które wtedy jeszcze nie istniały, z dwa razy starszym systemem operacyjnym. Sorry ale ja potrzymuję swoją tezę że takie odniesienia, to mogą stosować tylko trolle, mimo iż oczywiście uwzględniając całokształt działalności MDW za trolla go nie uważam, wręcz przeciwnie to jeden z bardziej stonowanych sympatyków MorphOSa, przynajmniej względem czerwonej strony.

Niemniej jeśli jest poważnym dyskutantem, to powinien używac poważnych argumentów. Według mnie jedynym sprzętem dla MOSa, który przynajmniej na pierwszy rzut oka, gdzieś tam na jakiejś imprezie u odwiedzających wzbudziłby uczucie komputera retro jest E-Mac i to głównie ze względu na wygląd. Oczywiście inne Maki też wyglądem nie są jakoś na czasie, a bebechy w środku typu nieużywany od lat interfejs AGP, śmiało klasyfikują się pod retro, choć też nie jest to retro na poziomie sprzed 20 lat, raczej sprzed lat 15.

Tymczasem np. na Pixelu przed dwoma laty, gdy postronni ludzie oglądali moją X1000 i AmigaOS 4, to pytali np. czy działa na tym Wiedźmin III, gdyby obcując z tym systemem mieli uczucie jakiegoś oldskulu pytali by raczej czy działa SuperFrog.

Ostatnia aktualizacja: 29.09.2020 12:41:47 przez MUFA-amigaone-pl
[#40] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@MUFA-amigaone-pl, post #39

Pierwszy Powermac G4 wygląda jak typowe retro:



Ostatnia aktualizacja: 29.09.2020 14:15:18 przez michal_zukowski
[#41] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@MUFA-amigaone-pl, post #35

Proszę o jakiś przykład tego "bicia konkurencji na głowę" :) Oczywiście chodzi mi tu o przykład z amigowego nextgena...
[#42] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@luk, post #41

Np. jedziesz ta slynna motorynka po ulewie w miescie (szczegolnie w Poznaniu) , chwila nieuwagi przewracasz sie i upadasz na glowe, czyli bijesz konkurencje w autach glowa w kraweznik

Ostatnia aktualizacja: 29.09.2020 19:19:55 przez selur
[#43] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@luk, post #41

Proszę o jakiś przykład tego "bicia konkurencji na głowę" :) Oczywiście chodzi mi tu o przykład z amigowego nextgena...


Pewnie by się parę znalazło np. liczba wirusów. Natomiast chyba żle odczytałeś mojego posta, ja go nie pisałem by podkreślić jakieś przewagi Amigi NG, ja go pisałem bardziej z poziomu użytkownika jednoślada. Co prawda nie mam motorynki a motocykl, ale nie jakąś rakietę, myślę że większość dumnych posiadaczy ścigaczy mogliby moją Yamahę nazwać pogardliwie motorynką.

Niemniej chociaż oba moje auta rozwijają większą prędkość maksymalną niż mój motor, zawsze jeśli zależy mi na tym by w miarę najszybciej gdzieś obrócić, to jadę jednośladem. Nie chodzi tu tylko o korki, ale i inne rzeczy, typu brak marnowania czasu, energii i ryzyka obtartych blach w celu poszukania jakiegoś miejsca parkingowego, możliwość korzystania z pewnych skrótów czy dojazdu pod same drzwi, co często dla auta jest niemożliwe.

Oczywiście Krashan pisał o jeździe na trasie, ale i tu nie zawsze sytuacja jest czarno - biała. Ot całkiem niedawno mieliśmy np. okres w którym bardzo często na bocznych wiejskich trasach można było spotkać wesołego kombajnistę którego pojazd zajmował 85% szerokości drogi, dla motocykla, a nawet motorynki nie jest to szczególny problem, podczas gdy kierowca nawet najbardziej wypasionej sportowej fury może jedynie nerwowo pukać palcami w kierownicę...

Reasumując uważam że jeśli Krashan chciał sobie z nas zadrwić mógł poszukać lepszego przykładu i tyle.
[#44] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@MUFA-amigaone-pl, post #43

Naprawdę byłem ciekaw tych przykładów a niestety skończyło się na tym co zawsze:

Pewnie by się parę znalazło np. liczba wirusów.

Pozostała część to znowu historie motoryzacyjne a przecież wiesz, że nie o to mi chodziło.

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2020 08:37:58 przez luk
[#45] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@luk, post #44

Naprawdę byłem ciekaw tych przykładów a niestety skończyło się na tym co zawsze:

Pewnie by się parę znalazło np. liczba wirusów.

Pozostała część to znowu historie motoryzacyjne a przecież wiesz, że nie o to mi chodziło.



Przykro mi ale mi właśnie o kwestie motoryzacyjne chodziło. Przykładów Ci nowych nie wymyślę, a te które są każdy zna. Chciałeś chociaż jeden przykład to ci podałem., powiedziałem też że jeszcze parę by się znalazło, no ale są one powszechnie znane i nie ma chyba co ich kolejny raz przytaczać. Każdy kto interesuje się Amigą musi wiedzieć że mamy np. program w którym bez znajomości oprogramowania można wyklikać programy w wersji dla kilkunastu innych systemów, czego prawdopodobnie nie ma Linux czy Winda (przynajmniej ja o czymś takim, dającym pliki wykonywalne dla tak dużej liczby platform nie słyszałem). Każdy zna pewne zalety związane z systemem operacyjnym typu lekkość, przejrzystość łatwość instalacji i deinstalacji programów. Zapewne jak by się człowiek głębiej zastanowił to moze znalazłby jeszcze jeden czy dwa atuty (tylko proszę już nie ciśnij bo zastanawiać mi się nie che) i to by było na tyle.

Nikt nie twierdzi że AmigaNG ma setki przewag nad wiodącymi proszkami, kto by tak twierdził byłby szalony. Reasumując jeszcze raz podkreślam że pisząc tamten koment miałem na myśli tylko i wyłącznie moje odczucia jako użytkownika jednoślada, a nie odczucia jako użytkownika Amigi NG. A Twoje drążenie tematu wydaje się dziwaczne, jeśli chciałeś przez przypadek złapać mnie na tym że nie będę w stanie podać żadnego przykładu ze świata NG, to jak widzisz nie udało Ci się, a jeśli chciałeś rzeczywiście dowiedzieć sie o jakichś nowych zaletach NG, to cóż ja ich Ci nie wyczaruję, mamy to co mamy.
[#46] Re: Amigowe pogaduchy część 2 - AmiWigilia live

@MUFA-amigaone-pl, post #45

Reasumując jeszcze raz podkreślam że pisząc tamten koment miałem na myśli tylko i wyłącznie moje odczucia jako użytkownika jednoślada, a nie odczucia jako użytkownika Amigi NG.

Naprawdę myślałeś, że komentujący tu użytkownicy nie wiedzą jakie są zalety jednośladów w zatłoczonym mieście i trzeba było o tym tu napisać? No ok, ale to tak jakby w dyskusji o samochodach powiedzieć, że są wygodnym środkiem lokomocji w przemieszczaniu się między miastami:)

Wracając do tematu (o przewagach Amigi) to dla mnie jest to po prostu miłe spędzanie czasu w amigowym systemie, jego zalety są mocno subiektywne i mało mnie obchodzi, że obiektywnie jadę na skuterku. Mnie się ten skuterek podoba i to jest najważniejsze.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem