@Hubez, post #28

Hubez, zapytaj Dasię

Niestety mam ten problem, że na Winuae nie pogram na oryginalnym joyu...

Da się

... nie posłucham dźwięków FDD...

Da się

...nie zobaczę obrazu na CRT

Ale da się zobaczyć obraz jak na CRT
Sanity - Interference (CRT geom & shaders test)



Ostatnia aktualizacja: 11.12.2021 01:41:32 przez AmiClassic

• Odpowiedz

@Hubez, post #28

• Odpowiedz

@Kefir_Union, post #17

• Odpowiedz

@AmiClassic, post #31

Ale da się zobaczyć obraz jak na CRT szeroki uśmiech
Sanity - Interference (CRT geom & shaders test)

Co to jest?
Że niby tak wygląda obraz na CRT?

Tutaj masz próbkę tego jak wygląda CRT


Gdybyś chciał to symulować shaderem - i to i tak nie pełny efekt gdzie przesuwa się kropka po ekranie tylko rysowanie linia po linii - to potrzebowałbyś monitora który ma wejście 15KHz (tj może wyświetlić 15 tysięcy klatek na sekunodę) i jasności szczytowej HDR jakichś 30 000 cd/m2. Oczywiście nie powolny LCD a bardziej coś a'la OLED.

Techniczny problem to maksymalna jasność. Faktyczny to brak chęci twórców TV aby symulować stroboskopy sprzed ponad pół wieku. Obecnie OLEDy mają tryb migotania ale działa on tak jakby był tworzony z myślą o ułomnych LCD czyli miga cały ekran na raz te 60Hz. Nie wiem natomiast czy dla 50Hz da się to włączyć bo migotanie tego typu już @60Hz jest nieznośne.

I to nie są dyrdymały tylko wygaszanie ekranu tuż po jego wyświetleniu czyli stroboskop jest kluczowy aby z Superżaby nie zrobiła się żaba super rozmytka

Poza tym nie wiem jakie CRT oni symulują ale nikt żadnego szumu nie miał na CRT albo przesuwających się do góry pasów. No chyba że na źle nastrojonym RF-ie. Faktyczna symulacja/emulacja NTSC/PAL była by spoko, szczególnie do systemów które na NTSC wyglądają lepiej np. NES. Problem tylko taki że sprawdzam te shadery zawsze jak się bawię emulatorami i o ile widać że się starają jest to jednak dość uproszczone rozmywanie i proste udawanie a nie rezultat przeprowadzenia faktycznych obliczeń enkodowania sygnałów tak jak robiły to oryginalne sprzęty i ich dekodowania. Przy Amidze natomiast nie ma sensu udawać NTSC/PAL.

• Odpowiedz

@djpiotrs, post #32

No właśnie pisałem, że WinUAE powoduje, że patrzy się na Amigę przez pryzmat sprzętu. Po co komu udawany dźwięk stacji dyskietek? Amiga od dawna ma HDD, a niektóre modele nawet i CD-ROM w standardzie.

Mam też np. kartę Blizzard 1230-IV, a emulowany Blizz wymaga zgrania ROMu.

Niektórzy szczęściarze mają nawet i PowerPC w swoich Amigach. A tutaj WinUAE raczej sobie mniej poradzi.

• Odpowiedz

@XoR, post #34

Moja wina, że pominąłem słowo 'prawie', a Ty chyba przeoczyłeś słowo 'test'
Ten filmik nagrałem kiedy postanowiłem sprawdzić jak zadziała WinUAE z ReShade. Jak zapewne wiesz ustawień jest tam tyle, że ciężko to wszystko sprawdzić i dotąd sprawdziłem może 20% całości.
Ja sobie ustawiłem coś takiego jak na filmie z drobnymi zmianami i tylko tak oglądam demka jeśli używam WinUAE. Jakiś czas temu został mi polecony jako 'najlepszy CRT shader ever' ten: link, ale jakoś nie całkiem mnie przekonuje, brakuje w nim 'życia'.
Jedni lubią PixelPrefect, a ja lubię jak obraz drga, pływa, blur'uje, bloom'uje - jednym słowem żyje - taka moja estetyka
Ty podchodzisz do tego na tyle poważnie, że nie mi powinieneś opisywać te niuanse wyświetlania, ale na przykład wspomóc swoją wiedzą twórców shader'ów, może dzięki temu ktoś w końcu napisze coś idealnego, chociaż szczerze w to wątpię. Do tego czasu pozostaje nam używać tego co jest i jak komu pasuje.

• Odpowiedz

@Kefir_Union, post #17

• Odpowiedz

@abcdef, post #29

• Odpowiedz

@WojtekX, post #38

• Odpowiedz

@djpiotrs, post #39

• Odpowiedz

@AmiClassic, post #36

Z filtrów reshade polecam Deband - w zasadzie do większości starych gier 3d to must have. Szczególnie wiele z gier z ery PS3/X360 miało koszmarny banding a ten filtr potrafi je ładnie usunąć bez większych efektów ubocznych a nawet jak się filtr zbyt mocno podkręci to nie wyglądają jego efekty źle. Banding to ostatnia rzecz którą chcę oglądać czy to w filmach czy grach. Nie po to człowiek całe dzieciństwo dumał nad ilością kolorów w komputerze/konsoli aby teraz oglądać ich braki
Z retro filtrów fajny jest 3dfx. Tak na pierwszy rzut oka to całkiem autentycznie to wygląda. Tam też są scanlines, chociaż w tym filtrze to bardziej pod kątem 3dfxowego stylu rysowania linii.

Odnośnie migotania i jak to powinno być zrobione to widać idealnie tutaj:

Ten monitor po lewej ma coś co przypomina CRT. Nie do końca bo nie próbują tutaj symulować wygaszania luminoforu ale ma to sens bo gdyby próbowali to trzeba by kalibrować tego typu tryby oddzielnie. Znacznie łatwiej sterować ON/OFF. Na takim ekranie scrollery w demkach powinny już być całkiem czytelne bez powodowania ataku epilepsji jaki byś miał jakbyś migał całym ekranem w 50Hz

Do takiego monitora OLED jakbyś dał shader CRT udający scanlines i specyficzne bloomowanie to efekt byłby może nie identyczny z CRT ale już dość sensowny

• Odpowiedz

@Hubez, post #28

• Odpowiedz

@Ponki1986, post #42

• Odpowiedz

@WojtekX, post #43

• Odpowiedz

Nigdy nie rozumiałem wracania do czegoś czego wręcz nienawidziłem w latach 90 i czego używałem, bo musiałem.

Bardzo chciałem się pozbyć blura trybu PAL na CRT. Gdy zobaczyłem obraz DblPAL na monitorze VGA to aż się zadławiłem z zachwytu. A gdy zobaczyłem obraz z karty graficznej to odkryłem Amigę na nowo. Później przyszło LCD, które wreszcie oferowało idealną geometrię obrazu i dopełniło reszty. Wreszcie obraz mojego ukochanego komputera wyglądał tak jak powinien i nie był fałszowany przez ułomności starych technologii. Wreszcie mogłem podziwiać pixelart, a nie jego cień rozmazany po ekranie przez PAL i CRT. Za nic w świecie nie chciałbym dzisiaj nawet przez minutę patrzeć na PAL/CRT.

Nie jestem w tum odczuciu odosobniony. Roland Pantoła (autor świetnych przygodówek dla Atari XL/XE: „A.D. 2044”, „Klątwa”, „Władcy Ciemności”) jakieś 2 lata temu w prywatnej rozmowie powiedział mi coś ciekawego. Gdy skończyło się (komercyjnie) ośmiobitowe Atari w Polsce to rozważał przesiadkę na Amigę i robienie dla niej gier. Ale o wyborze PC zdecydował jeden, śmieszny fakt. Zakochał się w obrazie generowanym przez PC na monitorze VGA. Mówił, że amigowy CRT w PALu nie był w stanie z tym konkurować. Chciał mieć tam ostry, wyraźny, stabilny obraz. I to ostatecznie zdecydowało, że na Amigę nie powstało jakieś np. „A.D. 2044”.
Z perspektywy czasu wiemy, że człowiek dobrze zdecydował. Ale wtedy nie było to tak oczywiste.

• Odpowiedz

@MDW, post #45

• Odpowiedz

• Odpowiedz

@MDW, post #19

• Odpowiedz

@ede, post #47

• Odpowiedz

@SzaryWilk, post #46

• Odpowiedz

@SzaryWilk, post #46

Wilku , mamy różne sprzęty ale jedno wspólne hobby. Żebym nie myślał że Amiga Rules to by mnie i wielu innych by tutaj nie było To że Pc potrafi się zamienić w Amigę to nie znaczy że to jest złe i nie dobre. Takie czasy... .

• Odpowiedz

@ede, post #47

• Odpowiedz

@Amcio, post #44

• Odpowiedz

@Ponki1986, post #52

• Odpowiedz

@AmiClassic, post #49

• Odpowiedz

@ede, post #55

Cóż mogę Ci odpisać... nie tylko Instant, ale ...Sheller'em

• Odpowiedz

@MDW, post #45

Później przyszło LCD, które wreszcie oferowało idealną geometrię obrazu i dopełniło reszty.

Tak, arkusz kalkulacyjny wygląda na LCD idealnie

reszcie mogłem podziwiać pixelart, a nie jego cień rozmazany po ekranie przez PAL i CRT.

Tak...




Dat sharp LCD pixels

Pixelart w jakiejkolwiek formie jest najlepszy ale na CRT nabiera zupełnie nowego wymiaru a już szczególnie jeśli grafika była tworzona z myślą o nich i wykorzystywała jakieś artefakty docelowego systemu np. gry z Famicoma/NESa nawet na RGB na CRT 15KHz już nie wyglądają tak dobrze jak na Composite a co dopiero wyświetlone na LCD.

Za nic w świecie nie chciałbym dzisiaj nawet przez minutę patrzeć na PAL/CRT.

A ja tam nie wyobrażam sobie aby moje oczy nie były codziennie narażone na stroboskop. Jakiś czas nie używałem CRT i uważam że był to czas mojej egzystencji bezpowrotnie stracony

Nawet jak klikam na tym LCD to znacznie lepiej się pracuje jak w tle sobie miga i jonizuje powietrze kineskop i skaczą jakieś bary w rytm dźwięków SID-a

• Odpowiedz

@XoR, post #57

• Odpowiedz

@forge, post #58

• Odpowiedz

@XoR, post #57

No bardzo ładne porównanie. Ale... ja właśnie bardzo lubię taki wyraźny pixelart. Zawsze chciałem właśnie tak oglądać lowresowe obrazki. Uwielbiam pixele i nie chcę ich blurować, udawać wyższej rozdzielczości, fałszować, wstawiać puste linie. Ja chcę widzieć lowres w takiej postaci w jakiej został stworzony, bo bardzo go lubię. Dobry pixelart na wyraźnym ekranie też jest piękny. MetalSluga można podziwiać na 50 calach wyraźnego ekranu i jest rewelacja.

Ostatnia aktualizacja: 13.12.2021 18:13:02 przez MDW

• Odpowiedz