Nie, prędkość nie spada, bez względu na ilość obiektów, jest raczej zapas mocy
No to fajnie, jeszcze raz powtórzę szkoda że w swoim czasie nie było Sharka. Oczywiście byłem jednym z tych co to przy każdym numerze ACS sprawdzał reklamę Elboxu, czy aby zamiast symbolu telefonu, tudzież info w stylu
"już wkrótce", pojawi się konkretne cena. Gdyby to doszło do skutku, pewnie bym kupił, a tak zakończyłem przygodę z klasykiem na Blizzardzie PPC.
Owszem glicze się zdarzają jak widać i dotyczą głównie tekstóry drzewa i Goombario
Mnie się na Twoim filmie akurat najbardziej rzuciła w oczy ta czarna plansza podczas ładowania poziomu informująca o potencjalnych gwiazdkach do zdobycia. Widzę że na MOSie ta plansza jest OK, oczywiście na AOS 4 też jest OK.
Trudno będzie mi nakręcić jedną ręką rozgrywkę na pierwszym poziomie, już na tym filmiku było widać, że ze sterowaniem jedną ręką miałem kłopot (Mario chodził jak po kilku głębszych)
No ja widzę przynajmniej kilka rozwiązań tego problemu, ale nie będę już Cię cisnął, wierzę że jest jak mówisz. W sumie czemu nie miałoby być, skoro masz pewnie proca porownywalnego do SAM440.
@All
Widzę że tutaj wywiązała się dyskusja na temat prędkości działania. To co napisałem w artykule tyczyło się, jak to już zauważyli niektórzy przedmówcy
emulatora, a konkretnie był to cytat z dokumentacji do emulatora
True Reality. Emulator każdy może sobie
pobrać, otworzyć dokumentację w amigaguide i przejść do sekcji speed, gdzie jest podana taka właśnie wartość, dla Mario 64 w 320x240 dla Amigi 1200 z kartą Blizzard PPC 200MHz plus BVision. No i na ile ja to pamiętam (a miałem taki sam konfig, tyle że podkręcony do 266MHz), w tamtych czasach, pod systemem AOS 3.9 i ówczesnym stanie sterowników, tak to mniej więcej chodziło i u mnie. Była to tylko moja mała dygresja, która nie ma nic wspólnego z działaniem obecnego portu Mario w wersji WOS, na klasyku, który niewątpliwie chodzi szybciej, choć jak pokazał to jeden z przedmówców Blizzard 603e, to nadal trochę za mało do komfortowej gry.