Komentowana treść: Glubble
10.04 10:00
[#32]
Re: Glubble
@MDW, post #31
Co nie oznacza, że nie można tego złamać. Swego czasu złamałem format plansz do Boulder Dasha w klonie tej gry od Guido Mersmanna, ale zrobiłem to tylko dlatego, by móc skonwertować i zamieścić prawidłowe oryginalne plansze do tej gry i je skompresować (te załączone z grą w Boulder Dash 3-11 mają nieprawidłowy układ elementów, uniemożliwiający poprawną grę).
Razem wychodzi 8 zestawów po 16 plansz (+4 intermisji) o 5 poziomach trudności, czyli sumarycznie 640 (+160) różnych plansz.
Tutaj można je pobrać (readme zawiera mój nieaktualny adres):
http://aminet.net/package/game/data/BDaeshXPack
Nie pamietam jednak jak dokładnie tego dokonałem, ale musiałem złamać jakiś algorytm szyfrujący.
Mam tę grę zarejestrowaną u Guido Mersmanna.
Dorobiłem tez kilka utilków do Benefactora (wyświetlał pod systemem plansze włącznie z kolorową wodą i niebem, a nawet animowane stworki, niedokończony, choć funkcjonalny edytor), Dune II (łatka, utilki), czy Gloom (konwerter grafik).
Pamietam jak ręcznie analizowałem dekompresję formatu animacji w Dune II, czy imploder w Benefactorze. Również generowanie planszy w Dune II mnie zafascynowało.
Dziś tego bym już nie dokonał. Kiedyś mnie to fascynowało. Oczywiście robiłem to tylko dla własnej satysfakcji i z pożytkiem.
Ostatnia aktualizacja: 10.04.2024 10:07:40 przez Hexmage960
Razem wychodzi 8 zestawów po 16 plansz (+4 intermisji) o 5 poziomach trudności, czyli sumarycznie 640 (+160) różnych plansz.
Tutaj można je pobrać (readme zawiera mój nieaktualny adres):
http://aminet.net/package/game/data/BDaeshXPack
Nie pamietam jednak jak dokładnie tego dokonałem, ale musiałem złamać jakiś algorytm szyfrujący.
Mam tę grę zarejestrowaną u Guido Mersmanna.
Dorobiłem tez kilka utilków do Benefactora (wyświetlał pod systemem plansze włącznie z kolorową wodą i niebem, a nawet animowane stworki, niedokończony, choć funkcjonalny edytor), Dune II (łatka, utilki), czy Gloom (konwerter grafik).
Pamietam jak ręcznie analizowałem dekompresję formatu animacji w Dune II, czy imploder w Benefactorze. Również generowanie planszy w Dune II mnie zafascynowało.
Dziś tego bym już nie dokonał. Kiedyś mnie to fascynowało. Oczywiście robiłem to tylko dla własnej satysfakcji i z pożytkiem.
Ostatnia aktualizacja: 10.04.2024 10:07:40 przez Hexmage960
10.04 13:23
[#34]
Re: Glubble
@Norbert, post #33
Ooo, czyli ktoś się posłużył jakiś znanym rozwiązaniem. Kolejny plus dla autorów. Niespotykane w świecie Amigi gdzie zwykle coś tam sobie wymyślamy i później zabieramy tę wiedzę do grobu.
Zebrało się już tyle plusów, że oficjalnie odwołuję moje zarzuty wobec "Glubble".
Oczywiście podtrzymuję zarzuty odnośnie dzikich NDOSów jakie robiło się dawniej.
Zebrało się już tyle plusów, że oficjalnie odwołuję moje zarzuty wobec "Glubble".
Oczywiście podtrzymuję zarzuty odnośnie dzikich NDOSów jakie robiło się dawniej.
10.04 14:33
[#35]
Re: Glubble
@MDW, post #34
Glubble wygląda bardzo spoko, jeżeli dla kogoś gra jest za krótka to mógłby poprosić autorów o edytor plansz (tak jak mówiłem wcześniej w komentarzu).
Dla mnie od zawsze standardem była instalacja na dysku twardym, zaś edytor jest po prostu super elementem.
Dzięki Amidze CDTV, standardem był też AmigaDOS. NDOSy które nie działały na niczym poza dyskietkami można używać, ale mniej wygodnie.
Dzięki monitorowi Super-VGA z Amigą, standardem było też promowanie ekranów.
WHDLoad miał pomagać do gier z epoki, a nie tych wydawanych dzisiaj.
Dziś jest po prostu inaczej, bo każdy ma inne doświadczenia. Koledzy ze sceny może tak mieli. Ja to rozumiem.
P.S. Choć przyznać muszę, że taka gra jak Genetic Species, dzieło scenowców ma takie cechy:
- Możliwość instalacji na dysku twardym,
- Intro w CDXL,
- Obsługa kart graficznych,
- Obsługa kart dźwiękowych.
Nie wymagam tego tutaj, ale daje to pewien pogląd.
Ostatnia aktualizacja: 10.04.2024 14:41:45 przez Hexmage960
Dla mnie od zawsze standardem była instalacja na dysku twardym, zaś edytor jest po prostu super elementem.
Dzięki Amidze CDTV, standardem był też AmigaDOS. NDOSy które nie działały na niczym poza dyskietkami można używać, ale mniej wygodnie.
Dzięki monitorowi Super-VGA z Amigą, standardem było też promowanie ekranów.
WHDLoad miał pomagać do gier z epoki, a nie tych wydawanych dzisiaj.
Dziś jest po prostu inaczej, bo każdy ma inne doświadczenia. Koledzy ze sceny może tak mieli. Ja to rozumiem.
P.S. Choć przyznać muszę, że taka gra jak Genetic Species, dzieło scenowców ma takie cechy:
- Możliwość instalacji na dysku twardym,
- Intro w CDXL,
- Obsługa kart graficznych,
- Obsługa kart dźwiękowych.
Nie wymagam tego tutaj, ale daje to pewien pogląd.
Ostatnia aktualizacja: 10.04.2024 14:41:45 przez Hexmage960
