@_arti, post #59

• Odpowiedz

@KM_Ender, post #61

• Odpowiedz

@KM_Ender, post #61

Do gier i programów najlepsze 020/030, ale popędzone do 200-300 MHz.

Są jeszcze dema 040/060, więc wspólny mianownik uruchamialności amigowego oprogramowania leży wyżej niż 030.
Poza tym gry, które wymagałyby tak dużej mocy obliczeniowej przy 020/030 albo nie istnieją, albo działają bez problemu na 040/060.
Ja w swoim użytkowaniu 060 nie zauważam szczególnych problemów z kompatybilnością (nie wróciłbym na codzień do 030), wszystko jest kwestią odpowiedniej konfiguracji, bibliotek i świadomości użytkownika, że odpalanie demka OCS z dyskietki na 060 to nie do końca dobry pomysł i np. jest WHDLoad. Ale takie demko OCS z dyskietki z drugiej strony na pewno nie wymaga 020/030 200-300 MHz, tylko wystarczy mu A500 z 1MB, więc nie ma o czym mówić

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2025 13:23:08 przez Jacques

• Odpowiedz

@Jacques, post #63

• Odpowiedz

@KM_Ender, post #64

• Odpowiedz

@Jacques, post #65

• Odpowiedz

@KM_Ender, post #66

Nie no, NG przynajmniej jak dotychczas to architektura PPC, Pistorm czy Vampire to jednak superszybkie udawacze 68k.
To raczej szybkość nowej generacji w architekturze starej generacji, bo AOS 4.x czy MorphOSa nie odpalisz

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2025 13:52:25 przez Jacques

• Odpowiedz

@_arti, post #68

• Odpowiedz

@recedent, post #69

• Odpowiedz

@_arti, post #71

Nie zmieniaj warunków rywalizacji w trakcie zabawy, to nieładnie.

• Odpowiedz

@recedent, post #72

No i wywołał z lasu...

• Odpowiedz

@Jacques, post #73

• Odpowiedz

@recedent, post #74

• Odpowiedz

@Jacques, post #73

• Odpowiedz

@_arti, post #68

W PiStormie nie ma nic z Amigi NG... nawet prędkość CPU jest większa

Żeby to tylko o prędkość CPU chodziło to sam zorganizowałbym publiczne spalenie na stosie mojej maszyny ze MorphOS. Niestety wszystkie pozostałe elementy takiej PiStormowej platformy nie mają najmniejszych szans na dobicie za mojego życia do obecnego poziomu MOSa. Tym bardziej, że klasyczny świat uwielbia co 10-15 lat zaczynać wszystko od początku, depcząc dotychczasowe dokonania i zwiększając fragmentację tej śmiesznie malutkiej społeczności. Dosłownie jak kiedyś Windziarze, którzy lubowali się w okresowym przeinstalowywaniu tego samobójczego potwora Microsoftu.

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2025 20:23:32 przez MDW

• Odpowiedz

@MDW, post #77

• Odpowiedz

@MDW, post #77

Przeinstalować zaśmiecony system a tworzyć jego elementy od nowa to chyba jednak różnica

• Odpowiedz

@Krashan, post #78

MorphOS też zaczął wszystko od początku.

Raz, ponad ćwierć wieku temu. I konsekwentnie to kontynuują, wszystko jest spójne, nic się nie rozgałęzia, nie trzeba się zastanawiać co będzie jeżeli ktoś ma MorphOS 2.7, 3.1, bo ktoś nie może albo nie chce wskoczyć na 3.19.

• Odpowiedz

@Jacques, post #79

Przeinstalować zaśmiecony system

Nigdy nie rozumiałem dlaczego ten system się tak zaśmieca. To musi być jakaś niezbyt przemyślana architektura skoro tworzy się tyle niepotrzebnych plików, wpisów w rejestrze, dziwnych zależności i żaden mechanizm nie jest odpowiedzialny za kontrolowanie rozrostu tej dziwnej tkanki. Można powiedzieć, że Windows został stworzony z już zaszczepionym nowotworem, który od momentu instalacji się rozwija doprowadzając system do śmierci.

Polecam cykl chyba pięciu artykułów Kamila Dudka (na dobreprogramy.pl) pt. "Co robi Windows gdy nikt nie patrzy". Aż trudno uwierzyć co się tam pod spodem dzieje. To cud, że to bagno jeszcze tak w miarę sprawnie działa.

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2025 11:44:22 przez MDW

• Odpowiedz

@MDW, post #81

Tak było w czasach 95/98, w mniejszym stopniu z XP. W przypadku 10 nie miałem nigdy potrzeby przeinstalowania żeby było na świeżo. Ale w 95/98 kiedyś było tak, że instalacja programu czy sterownika potrafiła nabruździć tak, ze trudno było to czasem odkręcić i np. na dzień dobry wywalało się przy uruchomieniu jakieś okienko z błędem
A w czasach 3.1 miałem jeszcze skompresowaną referencyjną świeżą instalkę tylko po sterownikach i podstawowych programach by przywrócenie było łatwe i przyjemne

Generalnie opcja "dodaj/usuń programy" musiała w Windzie mocno dojrzeć by przynosiła zamierzony skutek bez negatywnych konsekwencji. Ale to mimo wszystko słuszny kierunek.

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2025 11:46:21 przez Jacques

• Odpowiedz

@Jacques, post #79

tworzyć jego elementy od nowa to chyba jednak różnica

Ale to wszystko już było ponad ćwierć wieku temu. Po raz nie wiem który to wszystko będzie znów tworzone, Ami-Ameryka znów będzie odkrywana, bo ktoś się podjarał i akurat ma wolny czas. I tak w kółko. Minie kilka lat, znów ktoś się czymś znudzi i znów znajdzie się ktoś inny kogo najdzie ochota na robienie czegoś ale od podstaw i na własnych warunkach. W świecie Amigi classic ten cykl jest nie do zatrzymania. Amidze przydałby się jakaś koordynacja działań, a nawet lekki "zamordyzm", bo rozłazi się to wszystko tak, że ja już nawet nazw tych wszystkich rozwiązań nie pamiętam.

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2025 11:46:07 przez MDW

• Odpowiedz

@MDW, post #83

Ja tam skutecznie ignoruję reboot klasycznego AmigaOS w postaci 3.1.x i 3.2.x 3.5/3.9 starcza każdemu (mi)

• Odpowiedz

@Jacques, post #84

• Odpowiedz

@MDW, post #85

• Odpowiedz

@_arti, post #68

• Odpowiedz

@miki1406, post #87

• Odpowiedz

@miki1406, post #87

• Odpowiedz

@karolb, post #89

• Odpowiedz