[#8]
Re: Pegaz do kupienia na Allegro
@Deftronic/...,
post #6
A4000 też nie jest Amigą... bo nie ma plakietki ;)
Powiem szczerze - mam uraz do A4000 - miałem ją, z CV64 i 68040. Chodziło to porównywalnie do A1200 z Apollem 68040 (znaczy A1200 była szybsza, za to A4000 miała kartę gfx) i zdecydowanie poniżej moich oczekiwań.
Peg spełnił (a właściwie z nawiązką przewyższył) moje oczekiwania - kupiłem go jako ciąg dalszy Amigowego "klimatowania", a okazał się sprzętem nieźle wyposażonym (USB, AGP, sieć, muzyka 16 bit i wszystko działające właściwie na "dzień dobry) i całkiem użytecznym (www, GG, poczta, MP3, filmy, kilka fajnych gierek nad którymi spędziłem dobrych kilka tygodni i do dziś czasami pogrywam, a do "klimatowania" E-UAE). Co więcej, gdy awaria ubiła mojego PC do pracy, po zainstalowaniu Open Suse mogłem na Pegu przez kilka dobrych miesięcy kontynuować pracę nad doktoratem.
Moim zdaniem każdy kto chce się trochę pobawić amigowym softem na sprzęcie na którym wszystko chodzi jak powinno, to powinien zapomnieć o klasykach (te zostawmy "klimatożercom") a skupić się na nowszym sprzęcie: Pegu, a jeśli ma więcej kasy i lubi plakietki to AmigaOne lub microA1.
I jeszcze powrócę do A4000 - z punktu widzenia kilkuletniego użytkownika Pega nie ma ona dla mnie żadnego klimatu. Tylko irytacja dlaczego wszystko działa tak powoli i jest takie prymitywne. Może odzywa się tu stary uraz o którym pisałem ;) , ale dla mnie era klasyka skończyła się w 1998 roku gdy oddałem napisaną na A1200 pracę magisterską (część rzeczy pod ShapeShifterem :) ), a kilka miesięcy później byłem zmuszony ją sprzedać. Potem już było tylko amigowe hobby, gdzie kupiony za ciężką kasę sprzęt marnował się i pokrywał kurzem. A to uważam za marnotrawstwo... Peg znowu dał mi możliwość prawdziwego amigowania, za które rozumiem używanie amigowego softu na co dzień. :) No i zdecydowanie mniej ogranicza niż klasyk.
Ostatnia modyfikacja: 20.05.08 13:58