@QUAD,
post #7
A no niestety 300 zł jak na polskie warunki to nie jest mało i mnie na to nie stać również.
Żeby chociaż w miejsca, gdzie się wkręca śruby, były fabrycznie wtopione metalowe gwinty, to może to jeszcze miało by sens. A tak to się kilka razy rozkręci i skręci Amigę i będzie po staremu, jak w oryginalnej obudowie.
W dodatku ja tak szczerze, to wolał bym mieć obudowę typu desktop do A1200 (czyli o wyglądzie Amigi 1000, czy 3000/4000. Gdzie miałbym wejście na 1 napęd optyczny oraz flopa typu gotek i jeszcze dysk twardy, najlepiej 3,5 cala (ale może się zostać i 2,5 cala). I klawiatura w zewnętrznej obudowie (podobnej do tej od A4000, lub Micronika), lub zwykła od PC. Dla mnie była by dużo bardziej praktyczna. Zasilacz też mógłby się w środku zmieścić.