@MUFA-amigaone-pl, post #1
@MUFA-amigaone-pl, post #1
@Hexmage960, post #5
@HOŁDYS, post #6
@Hexmage960, post #7
@michal_zukowski, post #9
@HOŁDYS, post #8
W artykule chyba brakuje babola jakie escom popelnil w swoich A1200 ...pecetowa stacja ktora nie czytala NDOS ..pamietam duze rozczarowanie znajomego komputer z dyskiem wdc 270 mb orginalny monitor Amiga z multisync ...calosc za dzisiejsze ok 3 tys zl...i gry z A500 mu nie dzialaly ,,,musial sie przeprosic z poczciwa piecsetka.
@MUFA-amigaone-pl, post #1
@mastaszek, post #12
Na początku nie miałem nowego softu i dorwałem płytę cd encyclopedia of pc games, czy jakoś tak. Same gnioty. Ekscytacja słabła. Potem interaktywne gry (megarce i taki film-western).
Ewentualnie The Last Bounty Hunter.
Pierwsze gry na win95 (pamiętam pitalla i hunter hunted) i znowu rozczarowanie, bo nawet te proste gry pod windowsem już nie za bardzo...
Chociaż z racji łącza z ograniczeniem do tych lżejszych (mimo że wtedy przez krótki okres mogłem korzystać z netu za free na jakimś służbowym modemiku zewnętrznym). Pamiętam takie tytuły, jak Kung Fu Kim albo Critters (zbieżność tytułu z filmem chyba przypadkowa).
Całego kompika taszczyłem w torbie pociągiem z Wawy, składany na giełdzie. Z początku rozczarowanie, bo nie było dźwięku, a brak slotów ISA wykluczał wykorzystanie starego Sound Blastera.
Ale później, podczas bliższego zapoznawania z BIOS-em zaintrygowaniem zaptaszyłem opcję AC97 Integrated Audio i po starcie windy i włączeniu kawałka Bomfunk MC's w Winampie było
Płytka Matsonic MS-8127C). W porównaniu z szumiącym klonem SB dźwięk z integry to była poezja. Ale żeby nie było zbyt różowo, pod DOS-em to nie banglało i brak MIDI. @snajper, post #13
@snajper, post #14

@michal_zukowski, post #4
Elbox 1230 to była Elboxowa wersja Apollo 1230
@MUFA-amigaone-pl, post #1
@michal_zukowski, post #18
@michal_zukowski, post #24

@michal_zukowski, post #26

@Ralpheeck, post #3
@snajper, post #15