@Kaczus,
post #1
IMHO nie ma się czym ekscytować. Nie pierwsze to potknięcie i nie ostatnie. Jeśli ktoś jest amigowcem to powinien być uodporniony. Taka sytuacja to po prostu pewien amigowy standard, który jest kontynuowany od 10 lat z okładem i stał się powoli normalnością.
Osobiście lubię trwać w tym układzie i czekać na kolejne "końce" - z powodu niezdrowego masochizmu, może ktoś zapytać? - Nie! to dla tego dreszczyka emocji, który ze zwykłego użytkowania komputera czyni coś w rodzaju rosyjskiej ruletki.
Patrząc z tej perspektywy wiem, że nawet jeśli, któraś z kolei firma oleje amigowców, to nie stanie się nic wielkiego - zawsze będzie jakieś jutro, lepsze lub gorsze.
Zabawę z amigą zaczynałem od A600, teraz mam Pegasosa2 z G4 - z tego widać wyraźnie, że pomimo tych ciągłych upadków krzywa powoli, ale uparcie idzie w górę. Warto spojrzeć na to w ten sposób i dać sobie na wstrzymanie.
Na razie MOS 1.4.2 i G4 mi wystarcza. Będzie MOS 1.5 - dobrze, nie będzie - będzie "cośtam"5.0. Skąd wiem? - patrz wyżej.
Ufff.