[#31] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Kamul, post #28

Mnie tylko zastanawia czego tutaj szukają wszystkie te osoby, które oczekują, że także hobby musi być opłacane i do tego dobrze.

Nie musi być. Ale jeżeli programista robi coś w ramach hobby za amatorskie pieniądze (czyli jakieś bounty), to nie można od niego wymagać profesjonalnych wyników. Bo popatrzmy szerzej na ten problem. W większości hobby nie ma porównywania osiągnięć hobbystów z zawodowcami. Czy ktoś porównuje ile złowił wędkarz z połowem kutra rybackiego? Albo człowiek w garażu odrestaurowuje kultowy stary samochód, czy jego kumple pasjonaci powiedzą mu "ale człowiek, byle opel z fabryki za płotem ma lepsze osiągi"?

A co mamy w hobby zwanym amigowym programowaniem? "My chcemy Worda, Photoshopa, Firefoxa". Notorycznie oczekuje się, że ludzie, którzy często mogą poświęcić na programowanie godzinę dziennie, będą tworzyli soft na poziomie produktów przygotowywanych przez kilkudziesięcioosobowe zespoły ludzi, najczęściej gorzej lub lepiej, ale opłacanych. Tymczasem sytuacja jest taka, że systemy amigowe nigdy nie dorównają poziomem oprogramowania czołówce. Jeżeli komuś się trudno z tym faktem pogodzić, powinien się zacząć interesować Linuksem, MacOS-em czy Windowsem. Zamiast rzucać fantastyką po forach.



Ostatnia modyfikacja: 19.01.08 13:00
[#32] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@FOrest, post #29

a rtf ? Ja sporo rzeczy wymieniałem między Ami z Wordworthem a PC z Wordem (hoho, która to przedpotopowa wersja wtedy była ? ;) ) własnie za pomocą rtf,
[#33] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Grzegorz Kraszewski, post #31

no tak, ale jeśli ten wędkarz zgromadził wokół siebie kilka osób które czekają na ryby które złowi... pokazywał im przecież i nawet pozwolił dotknąć te już złapane, które jednak narazie smaży tylko dla siebie i swoich kumpli z łowiska (nie daje ich innym, bo najpierw musi sprawdzić czy aby nie są trujące na sobie, tak twierdzi)... i wszelkie pytania, czy prośby o odpowiedź, kiedy wreszcie je da (czy sprzeda), lub chciałby dać zbywa milczeniem, a jak się rozłości to macha wędką wokoło i krzyczy cos nt ryboszkodników
[#34] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Grzegorz Kraszewski, post #31

Mam nadzieję, że mi wierzysz, że nie chcę ani Worda ani Photoshopa ani Firefoxa na Pegazie :)
Ja chcę tylko AbiWorda. Wychodzi na to, że powinienem sprzedać Pegaza i kupić sobie klasyka z PPC i OS4
[#35] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@wali7, post #33

OK OK OK
[#36] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@FOrest, post #34

powinienem sprzedać Pegaza i kupić sobie klasyka z PPC i OS4

Można i tak, ale podejrzewam, że taniej wyjdzie Ci kupić sobie peceta, zainstalować na nim Linuksa i AbiWorda, który na tym sprzęcie będzie chodził znacznie lepiej.

[#37] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Grzegorz Kraszewski, post #31

A co mamy w hobby zwanym amigowym programowaniem? "My chcemy
Worda, Photoshopa, Firefoxa".


W tym, że chcemy, nie ma jeszcze niczego złego. To chyba oczywiste, że
niewielu jest amigowców, którzy by się obrazili za port jakiegoś
dobrego programu.

Notorycznie oczekuje się, że ludzie, którzy często mogą
poświęcić na programowanie godzinę dziennie, będą tworzyli
soft na poziomie produktów przygotowywanych przez
kilkudziesięcioosobowe zespoły ludzi, najczęściej gorzej lub
lepiej, ale opłacanych.


Ależ to nie tak. Przecież FOrest nie napisał np. do Ciebie, że masz mu
przeportować Abiworda i koniec. On tylko chciał zwrócić uwagę
środowisku, że port taki rzeczywiście jest potrzebny. Przecież jeżeli
nie mam czasu, nie podobają mi się warunki bounty, czy też z innych
powodów nie jestem w stanie podjąć się zadania, to się go nie
podejmuję i tyle. A Ty, nie wiem czemu, czujesz się wywołany do
tablicy. Nadal nie widzę niczego złego w tym, co robi FOrest. Wręcz
przeciwnie. Jedni mają zdolności do programowania, inni z kolei
wykazują się zapałem i chęcią zorganizowania czegoś, zagrzania do
boju. A to wcale nie jest równoznaczne trolowaniu. I jedni i drudzy są
potrzebni.

Jeżeli komuś się trudno z tym faktem pogodzić, powinien się zacząć
interesować Linuksem, MacOS-em czy Windowsem.


A gdzie jest powiedziane, że taki ktoś nie interesuje się Linuksem,
MacOS-em czy Windowsem? Użytkowanie MorphOS-a czy innego amiga-like
systemu wcale tego przecież nie wyklucza. Wiadomo, że nie doczekamy
jakiegoś wymyślnego, specjalistycznego oprogramowania pod te
systemy. Rzecz w tym, aby skompletować zestaw softu, który umożlwi
wykonywanie przeciętnych, codziennych czynności. A wbrew pozorom aż
tak dużo do tego nie brakuje.

Zamiast rzucać fantastyką po forach.

Normalna przeglądarka też była fantastyką. Jednak Marcik pokazał, że
tak być nie musi.
[#38] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Kamul, post #37

Każdy robi jak uważa... Ja już w żadne bounty się nie wpuszczę raczej.

[#39] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Grzegorz Kraszewski, post #12

To wybacz ale podchodzisz w sposób tragiczny...

Płaca programisty (nie za wysoka) = 4000 zł, razy trzy lata roboty: 144 000 zł. Po aktualnym kursie 39 724 euro, lub 58 111 dolarów amerykańskich. I musi być w comiesięcznych ratach, bo programista z czegoś musi żyć.

Jeśli byłoby mnie stać na taką sumę ot tak wyjąć z kieszeni (albo podobną) to podpisał bym umowę z takim programistą a najlepiej z dwoma, żeby projekt był gotowy w ciągu 1,5 roku. Nawet jeśli bym znalazł jeszcze trzech chętnych ludzi to wolałbym wejść z nimi w spółkę i wynająć tych programistów do projektu jaki byśmy chcieli. Natomiast bounty to coś co robisz dobrowolnie godząć się na warunki i wynagrodzenie za to ew. dajesz propozycje ile za to chcesz i wtedy to inni zastanawiają się czy chcą dane bounty wesprzeć, a robisz to w czasie "wolnym" więc jakieś grosze Ci oczywiście się należą za chwilowe "zaniedbanie" rodziny ale to wybór programisty czy się tego podejmie. Natomiast dla programistów takich jak Ty zostaje już chyba "robota" w olbrzymich korporacjach gdzie nawet za "niszczenie sobie oczu od monitora" dostaną dodatek. Bo nawet jeśli nie masz ochoty na podjęcie się tego typu "roboty" to nie przeliczaj tego na pieniądze jak za normalną pracę tylko tego nie rób, nie wszyscy na całe szczęście myślą podobnie dzięki temu może być tworzony "soft na niszowe systemy gdzie nie ogląda się za olbrzymimi pieniędzmi brany od rzeszy użytkowników".

[#40] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Hugen, post #39

Za surowo oceniasz Krashana.On tylko zwrocil uwage ze tego typu soft jest trudny i czasochlonny do napisania pod amisystemy.nie mowimy tu oczywiscie o protezach w stylu amiwinx.z drugiej strony wszystko sie da ale na to potrzeba czasu.w sumie lepiej zeby Krashan pisal inne softy niz mialby portowac cos.Portowaniem moze sie zajac kazdy kto zna gcc, C/C++ i aos.
to tyle z mojej strony;)

[#41] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Hugen, post #39

To wybacz ale podchodzisz w sposób tragiczny...

Możliwe. Dla mnie to sposób jedyny możliwy.

[#42] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@AmiChris, post #40

nie mowimy tu oczywiscie o protezach w stylu amiwinx
Dajcie spokój z tą protezą. Czy naprawdę wydaje się Wam, że dla użytkowników OS4 ma jakiekolwiek znaczenie co i w jakiej kolejności się uruchamia po kliknięciu na ikonkę AbiWorda?
Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać gdy słyszę słowo "proteza" w takim kontekście...
Port X-ów podobno jest tylko ktoś go kisi... źródła AbiWorda pod OS4 są i ich skompilowanie z pewnością nie zajęłoby 3 lat. Tylko, że to jest "proteza". Niegodna prawdziwego amigowca. Lepiej w razie konieczności napisania listu do cioci być zmuszonym do korzystania z linuksa lub innego komputera. OK
[#43] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@FOrest, post #42

Czy naprawdę wydaje się Wam, że dla użytkowników OS4 ma jakiekolwiek znaczenie co i w jakiej kolejności się uruchamia po kliknięciu na ikonkę AbiWorda?

Dla nich pewnie nie. Dlatego są użytkownikami OS4. Dla mnie ma to znaczenie i pewnie to jeden z powodów, dla którego nie jestem użytkownikiem OS4.

[#44] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Grzegorz Kraszewski, post #43

Dlatego są użytkownikami OS4.

Myślę, że są użytkownikami tego systemu z innego powodu.
[#45] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@FOrest, post #44

nalepki ?

[#46] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@FOrest, post #44

Myślę, że są użytkownikami tego systemu z innego powodu.

Ja się nie zastanawiam nad ich motywami. Natomiast nasilone wstawianie w ten system unixowych protez i dodatków, oraz zalew kiepskich portów programów linuksowych mi się nie podoba. Mam prawo do swojej opinii i mam prawo nie być użytkownikiem AmigaOS 4.

[#47] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Grzegorz Kraszewski, post #46

Masz także prawo nie używać AbiWorda jeśli jakiś desperat zdecydowałby się go portować dla systemu, który nie potrzebuje wordprocesora...
[#48] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@FOrest, post #47

Używałem AbiWorda pod Linuksem i jakoś mną nie wstrząsnął.

[#49] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Kamul, post #28

A widzisz różnicę, prosząc kogoś, by chobbistycznie popracował po 8
godzin dziennie przez pół roku rok?

[#50] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@FOrest, post #42

Kiedyś miało dla nich, teraz nie ma... Np jako dowód na nieamigowość
MorphOSa dawali to, że na morphosie jest ixemul.library i że niektóre
programy używają tej linuxowej protezy...

[#51] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Hugen, post #39

To, że 1 osoba jest w stanie zrobic dany projekt w 3 lata, nie
oznacza, że 3 osoby zrobią go w rok. Cóż Amiekonomia wiecznie żywa.

Jeśli komuś wyrzucasz, że pracuje i zarabia pieniądze, zamiast podjąć
się bounty - mam propozycję, rzuć robotę w cholerę, naucz się
programować i napisz za bounty tego AbiWorda, co Ci szkodzi.

[#52] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Kaczus, post #51

Lepiej przeczytaj to jeszcze raz, nic tu nikomu nie wyrzuca, chyba, że tylko przeliczanie czegoś co się robi w ramach bounty czyli niekoniecznie za adekwatne pieniądze na pieniądze jakie mógłby dostać robiąć podobne rzeczy na umowie czy stosunku pracy. I tak samo jak i pewnie tobie ta idea się nie podoba to jednak jest w miarę popularna i korzystna dla obu stron. Bo jak widać programiści jednak godzą się na to. Oczywiście nie muszą, tylko po co w takim razie potem robić durne wyliczenia ile to powinno kosztować. Nie podoba Ci się dana suma, to się nie bierz za to...

[#53] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Hugen, post #52

To, że ktoś się godzi zrobić coś za bounty to jedno. Tyle, że nie
należy bounty uznawać za zapłatę, co najwyżej jest to coś na zasadzie
statuetki. Krashan pragnął pokazać, że nie łatwo znaleźć tylu
darczyńców, by kwata była satysfakcjonująca. Raczej trzeba znaleźć
kogoś, dla kogo będzie to ciekawym wyzwaniem i będzie go bawić, a przy
okazji dostanie nagrodę. Rozumiesz różnicę. To właśnie Krashan pragnął
pokazać.

[#54] Re: Może już jest pora na AbiWorda?

@Kaczus, post #49

A widzisz różnicę, prosząc kogoś, by chobbistycznie popracował
po 8 godzin dziennie przez pół roku rok?


Nie bardzo wiem do czego zmierzasz. Przede wszystkim nigdy nie
zdarzyło mi się prosić kogokolwiek o podobną rzecz.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem