Hej wszystkim,
nie wiem, czy temat wątku który zaproponuję pasuje do działu Amiga (może HydePark... ale Amiga jest chyba częściej odwiedzany), ew. administratorzy zadecydują ;) (prosiłbym jednak o pozostawienie go tutaj).
Otóż: napiszcie, jaką amigową super okazję udało Wam się kiedyś upolować.
To może zacznę ;) - kiedyś kupiłem nowiutkiego, prosto od producenta, Apolla 1240/40 MHz za 80 zł (wtedy chodziły one po jakieś 500 zł). Kupując różne komputerowe graty w pewnym znanym i popularnym krakowskim sklepie komputerowym (kto interesował się komputerami w latach 90 MUSIAŁ być w tym sklepie) nagle przypomniałem sobie, że przeciez kilka lat wcześniej sprzedawali oni również rzeczy do Amigi. Zapytałem więc szefa sklepu, czy coś im nie zostało. On poszedł do magazynu i przyniósł kartonowe pudło pełne amigowego dobra :) ... oczywiście wszystko nowiutkie (to porządny sklep, nie jakiś podrzędny komis), pachnące fabryką ;) . Wśród tego wszystkiego perełka - ów Apollo. Po krótkich targach (argumentacja "ile może obecnie być wart sprzęt sprzed kilku lat do nieprodukowanego już komputera") stargowałem na 80 zł. I tyle.
Nawet za bardzo nie czuję wyrzutów sumienia, bo przez kilka lat wygenerowałem sklepowi co najmniej kilkadziesiąt tysięcy zł obrotu (wszystkie zakupy dla siebie, wszystkie dla moich znajomych i sporo rzeczy do pracy... bo to był, i zresztą nadal jest bardzo porządny i niedrogi sklep), więc myślę, że właściciel sklepu był w kontaktach ze mną na bardzo dużym plusie :)
Inna sprawa, że uważam, iż karty do Ami są co najmniej kilkakrotnie przepłacone, i takie 80 zł za Apolla1240 dużo bardziej odzwierciedla jego realną wartość.
Wiem, że sporo jest podobnych historii - pewien PPAowicz kupił niedawno sprawnego (bo byłem przy jego odpalaniu) CybeVisiona64/3D od pewnego serwisanta pecetów za przysłowiową flaszkę. Może zresztą się ujawni i sam opowie?
Więc piszcie o takich cudach.... bo przecież na świecie pozostali nie tylo sami cwani komisiarze polujący na jelenia.