[#24]
Re: Traktowanie mnie w sklepie
@ZX_Spectrum,
post #1
Mnie się wydaje, że to zależy od tego, kto siedzi w danym sklepie, i jakie ma podejście do Amigi - czy traktuje ją jak kulę u nogi (Kurde! Znów Ci nawiedzeni Amigowcy!), czy jak coś, przez co sam stracił kupe godzin przesiadując przed TV z interlace'm i chce ludzom pomóc (No, znów udało mi się kogoś poratować swoją wiedzą!).
Ja jakiś czas temu chciałem zmienić klawiaturę z DE na EN, poszedłem do jedynego (chyba, bo o innych nic nie wiem) sklepu/komisu w Poznaniu, i facet od razu wyciągnął kilka klawiatur z zaplecza na wymianę. A że były nieciekawe (zdeczka pożółkłe), to.... zaproponował klawe z kompa na którym aktualnie pracował; nie wiem czy to była jego własna Amiga czy jak, ale fakt że wyjął klawiaturę z kompa który nie był przeznaczony do wymiany klawy coś znaczy.
>>>> Jemu poprostu chciało się pomóc drugiemu użytkownikowi Amigi. <<<<
Niestety, szkoda że coraz mniej jest takich sklepów, takich sprzedawców, ludzi którzy nadal coś czują do Amigi i z chęcią pomogą drugiemu.