[#12]
Re: Jakiej chcialbym Amigi - inne spojrzenie.
@Byly Amigowiec,
post #1
To i ja coś napiszę:
...tylko wtedy jesli komputer bedzie kupowany przez zwyklych ludzi. Aby to nastapilo, sprzet musi byc na kieszen zwyklego zjadacza chleba...
No tu się z Toba zgodzę. Posiadam PieCa z Windą, ale też odkurzyłem jakiś czas temu zapomnianą Amigę1200. Poszperałem w necie (bo ładnych kilka lat miałem przerwę z Amigą) i co widzę? O kurcze! Sloty PCI! PPC! Porządne obudowy! I co? Pomysł - rozbuduję Amigę. Przeglądam cenniki i..... załamka! :( "Mediator" - kilka stów do ponad tysiąca zł, PPC - kilka stów, obudowa (to już przesada!) - ponad 800,- (!), F-ATA - ponad stówa, nawet ceny PC-towych zasilaczy sa porąbane (bo mają wtyczkę do Amigi? Czy to nie przesada?), Voodoo-3000 w Elbox'ie za 470,- a na Allegro za... 35,- zł! I co? I mi przeszła chęć "rozbudowy" Amigi - Panowie, ceny są w wypadku Amigi ZAPOROWE w stosunku do oferowanego na rynku softu do niej, i nie mówcie, że "jak Cie nie stać, to kup se kolejnego PC", bo nie o to biega. Jasne, można Pegaza, A1 itp - a cena? Znów zaporowa. No co to jest, że cokolwiek do Amigi to cholernie drogie?! Ze złota toto czy co? To już nie te czasy, gdzie za gołą A1200 trzeba było wybulić (w komisie) ponad 1400,- zł bo PeCet był wogóle nieosiągalny a do tego działał do d***. Chcesz coś sprzedać/zyskać/zarobić? Nie rżnij z ludzi ile wlezie, bo Ci uciekną tam gdzie taniej. Pewnie.... "Silicon Graphics" jest jeszcze droższy :P.
Suma-sumarum: moja A1200 została w stanie w jakim ją odkurzyłem, w zasadzie służy mi do przypomnienia sobie bardzo miodnych gierek i poprzypominania sobie jak to kiedyś było, a grzebię w "Amithlonie" - tylko czy to jest Amiga? Chyba nie :( . I chcąc coś zmienić w Amithlonie, będę kupował elementy nie dla Amigi, tylko dla PC - czemu? Bo sa tańsze.
Jak by nie patrzeć, to świat sie kręci wokół kasy: producenci chcą jak najwięcej (zdrowo z tym przesadzając [patrz obudowy ), a klient wydać jak najmniej. Bez chęci zmiany z tej 1-szej strony, nic w świecie Amigi się nie zmieni.
...na inne alternatywne systemy (np. BeOS)...
O właśnie, kolejny system z którego b.często korzystam. A czemu? Bo jest stabilniejszy niż Winda. Ami-OS też, ale..... i znów problem cen sprzętu :(
Panowie, to tylko moje odczucia co do "życia" Amigi na rynku.