"Być może pałasz zbyt dużą, nazwijmy to 'niechęcią' do eXeca" - o tak, mam straszny uraz do tej domeny, te
iksy mnie w oczy kłują. ;)
"nikt nie sądzi, że ci degeneraci się poprawią tylko, że administracja coś z tym zrobi." - to moim zdaniem
błąd, bo cóż np. może obchodzić administrację to, że ktoś boi się tych 'degeneratów', administracja sobie
mieszka w willach na drugim końcu miasta, a 'degeneraci' płacą, więc co się mogą mieszać, prędzej już
stosowne służby zareagują. To mieszkańcy powinni coś z tym zrobić i przemówić im do rozsądku. Dzisiaj ludzie
unikają wszystkiego, leży człowiek na chodniku, to zamiast mu pomóc/sprawdzić co mu jest, to przechodzą na
drugą stronę jezdni i omijają z daleka, tłumacząc SOBIE - 'pijaczyna cholerna', a tymczasem gość mógł zawał
mieć lub zemdleć np. będąc cukrzykiem.
Ja sądzę, że 'degeneraci' się w końcu zmienią i poprawią. Każdemu daję szansę, inaczej dawno bym pobanował
parę osób bez zbędnego gadania. Ja się staram w każdej sytuacji znaleźć, mam odmienne zdanie od wielu osób,
nie tylko tych z PPA, wielu tego nie dostrzega co ja, ja mam czas się nad tym zastanowić, wielu z Was nie ma
czasu, bo praca, rodzina itp., pogoń za pieniędzmi... Człowiek wiele rzeczy przez to traci i nie zwraca
uwagi na to co mija.
Swego czasu, po 'terrorze' na liście amiga-pl, założyłem listę amiga-hardsoft-pl, długo trwała tam błoga
sielanka i spokój, nie było adminów w lśniącej zbroi i wielu ją sobie chwaliło, aż trafił się przypadek. Na
podobnej zasadzie powstało PPA.
"Od lat jest toczona wojna, że Pegasos to nowa Amiga i że MOS to nowy AmigaOS i do tego lepszy." - taak, to
było lata temu. Od jakiegoś czasu zwolennicy MorphOSa, po wyczynach AINC stwierdzili, że dobrze się stało,
że MOS nie ma nic wspólnego z AINC. Ja się im nie dziwię po tym co widzę. Zauważ, że tą niby wojnę toczyła
garstka krzykaczy na portalach, ot tak z przekony i dla zabawy. Druga strona zaś odbierała to jak atak na
ich świętość, nie widząc żadnej ironii.
"Porównujemy to co jest teraz a nie co było ileś tam lat temu." - akurat była gorycz i żal, że WTEDY wielu wybrało Pegasosa i 'odeszło' od Amigi, racz zauważyć, że przez te ileś lat pewne osoby NIE CHCIAŁY CZEKAĆ niewiadomo na co i wybrały to co było. Nie żałują teraz tego wcale. Bo niby co miały wybrać? Czekanie latami na gruszki na wierzbie i kolejne wyczyny AINC?
Teraz nawet lepiej wygląda to co oni wybrali, w porównaniu do... no właśnie, czego?
Nie twierdzę, że z AmigaOS4.0 nic nie będzie, pozostaje odwieczne pytanie - KIEDY? Krashan syna wychowa (w sensie, że sam zacznie używac) na Pegasosie, a AOS4 może jeszcze nie być.
"Wyobraź sobie, że tak samo wady A1 są naprawione przez wyjście mA1, ale to dla Ciebie niemozliwe, no bo jak to tak..." - odebrałeś to jako atak? Ciągle zapominam, żeby jaśniej pisać. To była lekka ironia.
'Być może są' nie oznacza, że 'są na 100%', masz pojęcie co to są przypuszczenia? Jeśli nie znasz tego z zawodu, to marny z Ciebie lekarz może być.
Wątek z Marcikiem jak zawsze ciekawy. :D
To, że Marcik złamanego grosza jeszcze nie zobaczył i nie zobaczy, póki nie skończy, to już Ci kila osób tłumaczyło. :D
"Robi to Ainc, robi to Marcik - każdy szuka naiwnych frajerów." - acha, czyli teraz otwarcie przyznajesz, że każdy kto kupił A1/uA1 to naiwny frajer? Ok, nie będę z tym dyskutować. :P
"że słowo pisane to poniżej 10% całego komunikatu, jaki człowiek wysyła." - zatem jak najbardziej ważną rzeczą jest, by w tym tekście pisanym przekazać z siebie jak najwięcej, aby dasć obraz całości. A skoro można wyczytać tylko tyle ile jest, to jak niby można zmienić o kimś zdanie, skoro ta osoba w kółko powtarza ten sam schemat i nic nowego o sobie nie wnosi? Rozmawiamy przez internet, więc tak też trzeba mi Cię odbierać.
I to by było na tyle.
PS. A tfu, tfu!