Windows stara się być bardziej "user friendly" poprzez czytelne dla zwykłego użytkownika komunikaty.
Niestety, nie wychodzi mu to. :/
No nie wychodzi mu to, dlatego jest najpopularniejszym systemem na świecie ;) . I trudno to przyznać typowemu amigowcowi, ale ten cholerny windows jest naprawdę stabilny. Guru meditation na amidze to coś powszechnego, BSOD-a na windowsie widziałem dwa razy, raz jak miałem skopane kości pamięci, a raz jak miałem ubity zasilacz :)
@minniat
Dialog z kompem jest już wpisany w obcowaniu z tym sprzętem. Windows stara się być bardziej "user friendly" poprzez czytelne dla zwykłego użytkownika komunikaty. Żeby pracować na Amidze trzeba znać s-s, katalogi systemowe itp. Można powiedzieć, że Amiga to taki komputer dla koneserów.
Czyli dla ciebie system który posiada czytelne komunikaty jest gorszy od tego który nic nie powie, a będzie od ciebie wymagał grzebania np. w s-s i tysiącu katalogów

... ciekawe, naprawde ciekawe
Amiga dla mnie to komputer, który BYŁ. Miałem to jak byłem mały, mam teraz i miło mi się wspomina tamte czasy. Czasami sobie odpale, pogram w napalm, banshee, czy inną grę ale nie modle się do workbencha , który prawdę mówiąc jest strasznie prymitywny jak na dzisiejsze czasy. Prosty przykład, taka głupota jak Copy&Paste, dla mnie coś tak oczywistego żę musiało minąć pare chwil zanim się zorientowałem że przecież WB tego nie ma. Spróbuj w OS3.9 odpalić np. Notepada zaznaczyć tekst , dać Copy, i wklej teraz ten sam tekst np. do Wordworth7, "TO SE NE DA".
Dla mnie dziś Windows Vista, czy Beta Windows 7 to właśnie ten Look&Feel który chce mieć. System SZYBKI, stabilny, łatwy, miły, i ładnie wyglądający. Mnie nie interesuje nic, przychodzę ze sklepu z nowym telefonem, podpinam do kompa, sterowniki są, mam dysk to samo , nic nie muszę grzebać, zero komend, niepotrzebna mi znajomość s-s i innych głupot. Wiem że teraz konserwatywne amiofce zakrzykną - JAK TO

VISTA I SZYBKA

, ZDRADA, NA STOS itd. Ale taka jest brutalna prawda. Amiga w swoim czasie była kurą znoszącą złote jaja, ale C= tą kurę pięknie zamordował, a świat niestety idzie do przodu i nie jest taki zły jak się wydaje. Niestety braki we współczesnych amigach naprawdę mogą się dać we znaki, brak normalnego USB (usb 1.x to nie jest to co tygryski lubią ;) ) , brak sterowników do sprzętu itd. Dzisiejsza amiga to raczej próba zatrzymania tej chwili która kiedyś była i raczej należy traktować to jako swego rodzaju HOBBY. Owszem można używać amigi jako komputera podstawowego i jednynego, ale ZAWSZE wiąże się to z jakimiś mniejszymi lub większymi problemami i wyrzeczeniami .
Przynajmniej takie jest moje zdanie. Zdanie zwykłego szarego użytkownika, który ma zwykły komputer, nie bawi się w programowanie, a jedynym moim zajęciem na komputerze jest odpalenie gg, obejrzenie jakiegoś fajnego filmu, pogranie w jakąś grę itd. Na PC robie to samo co kiedyś na Amidze, z tą różnicą że sprzęt nie wiesza mi się co chwile jak miała to w zwyczaju A1200 z Apollo :) no i jest zdecydowanie szybciej i przyjemniej :)