[#1] Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...
Witam,

Kupiłem przedmiot na ebay-u (sprzedający z Niemiec, płatność przelewem) i przedmiotu nie otrzymałem ...
Wiem że kilka osób (a na pewno jeden Forumowicz) miał podobne przejścia...
Wiem tez że szanse na odzyskanie pieniędzy działając tylko poprzez centrum rozwiązywania sporów ebay-a są małe a wystawienie negatywnego komentarza (już zrobione) niewiele pomoże.
Oczywiście zgłosiłem aukcję do działu bezpieczeństwa ebay, ale poza wysłaniem e-maila do tego osobnika pewnie nic więcej nie zrobią.

Moje pytanie jest takie:
Jakie mam środki prawne na dochodzenie swoich praw?
Złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa w niemieckiej prokuraturze?
Rzecz jasna gdyby to było 20-30EUR to machnąłbym ręką, ale kosztowało to mnie nieco więcej.

Dziękuję za rady.



Ostatnia modyfikacja: 02.04.2010 09:56:15
[#2] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@stachu100, post #1

Staszku, najpierw poczekaj co zrobi Ebay, może uda się odzyskać całą kwotę dzięki nim. Mają przecież możliwość cofnięcia przelewu temu skurczybykowi.

[#3] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@stachu100, post #1

Złożyć zawiadomienie, ale w prokuraturze polskiej.
[#4] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@pampers, post #2

No właśnie przelewu bankowego cofnąć nie mogą...
A płatność poszła przelewem bankowym.
Gdyby to był PayPal to pewnie spokojnie poczekałbym na rozwój sytuacji.
Poczytałem sobie na forum ebay-a (Polak mądry po szkodzie...) że Niemcy bardzo chętnie zaznaczają "tylko przelew" gdy sprzedają natomiast wymagają płatności PayPal gdy sami kupują.

Pewnie dobrze wiedzą że jak płatność jest przelewem to możliwość odzyskania pieniędzy działając tylko przez centrum sporów ebay-a jest prawie zerowa...
[#5] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@stachu100, post #4

Ajjj nie doczytałem że wysłałeś przelew bankowy a nie PayPal...

No to chyba lipa.

[#6] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@stachu100, post #4

No dobra, ale w tym przypadku nie to jest ważne, że wtopiłeś pieniądze tylko to, że dopuszczono się oszustwa (wyłudzenia).
Napiszę jak ja bym taką sprawę starał się ugryźć:
1. Piszę do nieuczciwego sprzedawcy, że jak nie otrzymam towaru albo dowodów nadania przesyłki to zgłaszam sprawę na policję.
**** zakładam teraz z jego strony zero odpowiedzi, więc:
2. Zgłaszam sprawę do naszej polskiej policji, że zostałem oszukany. Zgłaszam do naszych smerfów bo:
a) transakcji dokonywałeś po stronie polskiej i z Polski robiłeś przelew (dowodem są potwierdzenia wykonania przelewu i transakcja na Ebay'u)
b) odtworzenie drogi przelewu dla policji jest proste (banalne jeśli był to przelew SEPA, a że Niemcy są oszczędni to być może tak było w Twoim przypadku)
c) nasze smerfy kontaktują się z ze smerfami niemieckimi
c) po stronie niemieckiej do drzwi nieuczciwego sprzedawcy puka niemiecka policja, ewentualnie dostaje wezwanie na komisariat.
Efekt: płonie niemiaszkowi ogień pod dupą.
Pozostaje kwestia czasu w jakim ten scenariusz będzie się rozgrywał, ale jest bardzo duża szansa, że wygrasz i usmażysz sznycla.
[#7] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@przemysław, post #6

Przemysław,

Dzięki wielkie, masz u mnie browara! piwo
Właśnie coś takiego miałem w planach.
Rzecz jasna wydruki transakcji mam.
Zaczynam działać
[#8] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@stachu100, post #7

Ewentualnie napisz do posła Rokity, chody na niemieckiej policji już ma

Powodzenia w ściganiu szwaba!

[#9] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@pampers, post #8

:D

Niemcy mnie biją!

Zobaczymy co nasze Policmajstry wspólnie zdziałają OK
[#10] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@stachu100, post #1

[REKLAMA]

Na przyszłość zapraszam na AmiBay, może i nie jest aż tyle ofert co na EBay, ale zawsze można wyrazić chęć zakupu czegoś i poczekać. ;)
System selekcji osób sprzedających jak i kupujących jest nastawiony raczej na indywidualne sprzedaże niźli masówkę.

[/REKLAMA]



Ostatnia modyfikacja: 02.04.2010 11:21:07
[#11] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@stachu100, post #7

Powodzenia życzę, z tymże najpierw sznycla uprzedź jaki będzie tok postępowania względem jego osoby. Niewykluczone, że się szybko zreflektuje i to co kupiłeś otrzymasz.
Generalnie Niemcy pomiędzy sobą są dość uczciwi, natomiast w przypadku kontaktów z innymi nacjami próbują kantować i to czasem tak dziecinnie, że głowa mała. Nie lubią kontaktów z własną policją, bo to w społecznej świadomości oznacza, że pada cień na ich status uczciwego obywatela.
Tutaj całkiem nieźle działa niemiecka policja, jest zgłoszenie to trzeba wykonać/sprawdzić. Jeszcze jak zgłoszenie przyjdzie oficjalnie od polskiej policji to znaczy, że sprawa jest potwierdzona i nie pozostaje nic innego jak capnąć obywatela.
Sprowadzam od czasu do czasu sprzęt inżynieryjny z UE dla własnych potrzeb firmowych, ale zdaża mi się też drobniejsze rzeczy kupować przez niemieckiego Ebay'a (też głównie do pracy). Dlatego przećwiczyłem na wypadek wtopy warianty ratunkowe, bo jeśli jest to moje np. pierwsze zamówienie z danym sprzedawcą (firma) albo aukcja (osoba prywatna) to zwykle muszę robić przelew z góry.
[#12] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@przemysław, post #11

przemysław napisał(a):

> Powodzenia życzę, z tymże najpierw sznycla uprzedź jaki będzie
> tok postępowania względem jego osoby. Niewykluczone, że się
> szybko zreflektuje i to co kupiłeś otrzymasz.

Dzięki!
Odpowiedni e-mail wysłałem godzinę temu przez system ebay-a (jego prywatnego adresu e-mail nie znam).
Mogę zaczekać do złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa do wtorku i tym samym dać czas sprzedającemu na zastanowienie się czy warto żeby Policja zapukała do jego drzwi.
[#13] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@stachu100, post #12

Czekamy więc na dalszy rozwój wydarzeń, sprawa bardzo ciekawa, mam nadzieję, że uda się to rozwiązać. Teoretycznie mogłeś też trafić np: na polskiego Niemca.

[#14] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@BagoZonde, post #13

polmiec-a?? Ładne comob ;) Życzę udanej sprawy i coby ten nigga co cie oszukał dostał z nadgarstka w czoło(czyli oddał ci sprzęt).

[#15] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@arti4-92, post #14

Dzięki za dobre słowo!
Jak coś wskóram to dam znać OK
[#16] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@przemysław, post #6

To co tutaj tak pięknie opisałeś to mrzonki osoby kompletnie nie zdającej sobie sprawy z realiów.
Ja przećwiczyłem taki przypadek osobiście.
Zakup w UK sprzętu amigowego za kwotę liczoną w tysiącach PLN, wpłata przez PayPal. Sprzęt nie przychodzi, kontakt ze sprzedającym się urywa.
PayPal uznaje moją rację ale kasy nie zwraca bo na koncie kontrahenta już nic nie ma (całą kasę sobie wypłacił z konta PayPal).
Zgłoszenie na Policję, oczywiście z wydrukami korespondencji, PayPala i wszystkiego innego... i tu zaczyna się zabawa.
Najpierw pies spisujący zeznanie mnie wyśmiał tekstami - "po coś pan kupował za granicą, a u nas tego nie ma".
Po spisaniu protokołu od razu powiedział, że nie ma szans ustalić sprawcy.
Nawet nie będą się fatygować przesyłać zgłoszenie za granicę bo koszty tłumaczenia przysięgłego akt sprawy przekraczają kwotę szkody. Gdyby koleś oszukał mnie na setki tysięcy PLN lub zgłosiło się ze 20 osób poszkodowanych przez tę samą osobę to wtedy może by to tłumaczyli a tak to na pewno tego nie zrobią. I nic nie pomogło, że byliśmy już wtedy członkiem UE i umowy o poszukiwaniu przestępców na terenie Europy obowiązywały również u nas.
Jak powiedział tak się stało i szybciutko przyszło pismo o umorzeniu postępowania z powodu braku możliwości ustalenia sprawcy.
Po za tym chyba wszyscy zapomnieliście, że Policja to nie firma windykacyjna! Nie zapuka do kolesia i nie wyrwie mu kasy z gardła. Jej zadaniem jest tylko i wyłącznie ustalenie personaliów sprawcy. Po dokonaniu tego poszkodowany (wówczas ja a teraz Staszek) musiałby za własną kasę wytoczyć kolesiowi proces cywilny za granicą (w niemieckim/angielskim sądzie) o oszustwo.
Jest to powództwo cywilne i tu nie obowiązuje ekstradycja/areszt.
To poszkodowany musi przed sądami w kraju oszusta udowodnić, że jest pokrzywdzonym właśnie przez tę osobę, którą skarży. Oczywiście wszelkie akta/dowody musiałyby być przetłumaczone (tłumacz przysięgły) i przydałby się tamtejszy prawnik nas reprezentujący.
O kosztach czegoś takiego lepiej nawet nie wspominać.
Dlatego tak naprawdę, jeżeli nic nie wskóramy przez eBay/PayPal a kwota nie idzie w setki tysięcy PLN to tak naprawdę nic nie możemy zrobić.



Ostatnia modyfikacja: 03.04.2010 09:26:11
[#17] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@amigowiec0, post #16

No to nieciekawie...
Ok, na Policję idę we wtorek, ale pewnie powiedzą mi dokładnie to samo co Tobie
Ale spróbować trzeba.
[#18] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@amigowiec0, post #16

Post kierowany do amigowca0, ale wskazane aby go uważnie przeczytał stachu100.
Cytaty cudzego tekstu w wytłuszczeniu, bo oznakowania z PPA nie trawię.

To co tutaj tak pięknie opisałeś to mrzonki osoby kompletnie nie zdającej sobie sprawy z realiów.

W takim razie muszę być chyba desperatem, bo kwoty moich zrealizowanych zakupów zaczynały się od 50 EURO a kończyły póki co na ok. 22 000 EURO.

Ja przećwiczyłem taki przypadek osobiście...

Skoro pierwszy akapit swojej wypowiedzi zacząłeś z buta, to ja nie pozostanę Ci dłużny. Uważam, że po przedstawionym przez Ciebie sposobie załatwiania sprawy, dupa jesteś Pan i tyle. Żebyś nie plumkał bez powodu, wyciągnę niekonsekwencje Twojego postępowania.
a) napisałeś że PayPal uznał Twoje racje - skoro otrzymałeś od nich takie oświadczenie to roszczenie masz do nich (chyba, że w PayPal’u są terminy w jakich można cofnąć pieniądze, a Ty ich nie dotrzymałeś - wtedy idziesz na Policję),
b) sprawa z polską Policją:
- policjant nie ma prawa poszkodowanego wyśmiać, skoro to zrobił i jeszcze poinformował, że nikogo nie znajdą to ładujesz skargę, bo nawet nie podjął starań aby cokolwiek zrobić,
- wyjaśnienie: koszty tłumaczenia przysięgłego zaczynają się w naszym pięknym kraju od 39 zł za stronę, z Twojego gównianego zgłoszenia na pewno opasłe tomisko nie mogło powstać. Poza tym mistrzu drogi, wewnątrz UE dokumenty organów ścigania nie są przesyłane pocztą konwencjonalną tylko via e-mail lub faksem, tak więc nikt tu opasłych PDF-ów nie przesyła, bo nikt takiej cegły po drugiej stronie nie chciałby czytać,
- z tego co napisałeś sprawę umorzono. Jak można umorzyć dochodzenie, którego nawet tak naprawdę nie rozpoczęto (tylko przyjęto zgłoszenie)? A skarga, zażalenie na sposób prowadzenia dochodzenia gdzie? - tu ścigający powinien udokumentować, że zrobił wszystko co mógł. Z opisu Twojego przypadku wynika, że nie zrobiono nic.

Jeszcze raz Policja i mieszanie przez Ciebie pojęć prawnych:
- nikt nie twierdził, że Policja to firma windykacyjna, więc nie plumkaj głupot,
- kwestii aresztu i ekstradycji nawet w to nie mieszaj, bo areszt opiera się na poważnych przesłankach (w toku wyjaśniania sprawy), a ekstradycja to już jest bardzo poważne zdarzenie, które następuje stosunkowo rzadko i z bardzo poważnych przyczyn,

Zadaniem jakiejkolwiek policji, jest nie tylko ustalenie personaliów i danych adresowych sprawcy, ale również:
a) zatrzymanie lub powiadomienie “sprawcy” o toczącym się wobec niego śledztwie,
b) w uzasadnionym przypadku skierowanie sprawy na drogę karną (kodeks karny, a nie cywilny), czego skutkiem jest wyrok skazujący oraz mogą być kara grzywny, zwrot kosztów postępowania sądowego, jak również zaproszenie do odbycia kary w zakładzie karnym.

Teraz dochodzimy do roszczeń finansowych pokrzywdzonego, bo do tej pory wszystko załatwialiśmy po stronie polskiej (mowa o zgłoszeniu na policję i przedstawieniu jej dowodów).
Utracone pieniądze za oszukańczą transakcję, faktycznie próbuje się odzyskać w toku postępowania cywilnego, zgodnie z naszym kodeksem karnym:
“Pokrzywdzony może aż do momentu odczytania w sądzie aktu oskarżenia wytoczyć przeciwko oskarżonemu powództwo cywilne, w celu dochodzenia roszczeń majątkowych wynikających bezpośrednio z popełnienia przestępstwa (art. 62 kpk).” - za granicami naszego kraju powinno być podobnie (tzn. po wszczęciu postępowania karnego, powinieneś otrzymać zawiadomienie o tym fakcie).

Zgadzam się, że takie powództwo (tzn. cywilne) należy wytoczyć w kraju, w którym oszust przebywa i toczy się względem niego postępowanie karne.
Tylko na dobrą sprawę zastanów się w ilu przypadkach będziesz koszty tegoż powództwa wogóle ponosił bo:
- jak policja zagraniczna capnie delikwenta to już ma przesrane z automatu i ma proces karny skutkujący wyrokiem,
- jeśli do tego dojdzie determinacja w odzyskiwaniu utraconych pieniędzy przez osobę oszukaną to skazany ma przesrane podwójnie, będzie musiał nie tylko zwracać to co zagrabił, ale również (jeśli pozywający będzie się ubiegał): koszty postępowania sądowego w sporze cywilnym, zasądzone koszty poniesione przez pozywającego (w tym podróż do obcego kraju i koszty obsługi prawnej). Z tego z gównianej sumy oszustwa na np. 300 EURO robi się kolosalna kwota roszczeń.

I tu dochodzi do działań psychologicznych:
Kontaktujesz się z oszustem, przedstawiasz mu sprawę, że zgłosisz sprawę na policję. On Cię olewa, Ty sprawę zgłaszasz i przesyłasz mu kopie lub jeszcze lepiej jego rodzinie (najlepiej w sposób formalny i potwierdzony, na np. adres domowy) zgłoszenia sprawy na policji + kopie przelewów, oraz informację, że jak nie odzyskasz swojej kwoty lub kwoty ugody to w sensie prawnym ukręcisz mu jaja z żelazną konsekwencją.
Warianty są trzy:
a) dotrze do typa informacja, że będzie miał bardzo przejebane i zwróci co zagrabił, licząc że proces karny go ominie (tak może być, bo możesz jeszcze odstąpić od ścigania),
b) trafiłeś na idiotę, który pójdzie pierdzieć w pasiaki (powództwo cywilne, może być czasowo nieopłacalne, finansowo raczej się wygrywa i nie dopłacasz, pod warunkiem że pozywany jest wypłacalny),
c) trafiłeś na zdolnego oszusta, którego nikt nie wsadzi i kasa oraz satysfakcja z ukarania sprawcy poszła z dymem

Żeby wogóle któryś wariant a) lub b) wystąpił to musisz dopełnić zgłoszenia przestępstwa po polskiej stronie (ewentualnie poużerać się z policją jeśli nie chce się jej pracować).
Jeśli nawet odpuścisz sobie powództwo cywilne (bo dajmy na to trafiłeś akurat na “niewypłacalny” przypadek b) to pozostanie Ci satysfakcja, że się oszust kasą nie nacieszył i ma pidżamkę jak warchlak.
Namierzenie zaś oszusta po przelewach bankowych (jeśli dane nie były lipne) jest bardzo proste. Celowo w poprzednim poście napomknąłem np. o przelewie w formacie SEPA, bo na nim już w zasadzie tylko odcisków zębów obydwu kontrahentów brakuje.

Dlatego tak naprawdę, jeżeli nic nie wskóramy przez eBay/PayPal a kwota nie idzie w setki tysięcy PLN to tak naprawdę nic nie możemy zrobić.

I tego w Polakach nie znoszę, “nic nie możemy zrobić” - a próbujecie obywatele?
Nie liczyłbym ani na Ebay (który ma kiepską reputację) ani na PayPal’a (no chyba, że się ich ściśnie za jaja - w ściskaniu nadzwyczaj pomocne jest zgłoszenie na Policję).

amigowcze0 - stań przed lustrem i zadaj sobie pytanie, czy we własnej sprawie (ale tak z ręką na sercu) zrobiłeś absolutnie wszystko co byłeś w stanie po polskiej stronie zrobić zanim zaczniesz bajać o cudzych mrzonkach.
Być może trochę spaskudziłem Ci humor na Święta, ale cóż - już taki ze mnie kutas.

[#19] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@przemysław, post #18

Przemysław: Sorry że nie na temat ale ja Cię stary widzę w redakcji NIE, pasujesz mi tam jak ulał (a dodam że to mój ulubiony tygodnik) :)

[#20] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@pampers, post #19

Tygodnik to rzeczywiście dobry. Czytuję go dość rzadko (od przypadku do przypadku), a do redakcji bynajmniej nie należę.
W zasadzie jeśli chodzi o tematykę społeczną nie czytuję nic poza tygodnikami - polecam "Przegląd" (dobra lewizna) no i jeszcze nieśmiertelną "Politykę".
[#21] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@przemysław, post #18

Glupoty wypisujesz,Amigowiec wie co mowi.Jasne ,ze mozna zeswirowac i za cel zycia postawic sobie dorwanie gnoja nie liczac sie z kosztami ale znam lepsze sposoby na marnowanie czasu.
[#22] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@przemysław, post #18

dupa jesteś...gównianego zgłoszenia...nie plumkaj głupot...
Takie i inne teksty to do swojej matki możesz posyłać a nie do mnie.
Nie życzę sobie takiego spoufalenia bo twoje kompletnie oderwane od rzeczywistości mrzonki mają się nijak do tego co faktycznie można zrobić.
I nie zmieni tego nacechowanie wypowiedzi rynsztokowymi epitetami.
Jak już pisałem gowno możesz zrobić jak cię ktoś za granicą oszukał, bo wykorzystałem wszelkie możliwe prawnie środki z odwołaniem od decyzji ws. umorzenia dochodzenia włącznie.
Więc mówiąc dobitnie nie pieprz głupot bo nie masz pojęcia po czym mówisz i posłuchaj grzecznie mądrzejszych od siebie a nie się rzucasz.
Być może trochę spaskudziłem Ci humor na Święta, ale cóż - już taki ze mnie kutas.
Nie spaskudziłeś. Potrzeba więcej niż byle k***** aby zepsuć mi humor.



Ostatnia modyfikacja: 03.04.2010 21:38:50
[#23] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@amigowiec0, post #22

Panowie, rozumiem emocje, ale nawet w święta.... za taki styl (bluzgi, wycieczki osobiste, obrzucanie się błotem, mięsem, etc.) wypowiedzi (miejscami mniej lub bardziej) na forum dostajecie ostrzeżenie od moderatora. Prosiłbym panów przemysław i amigowiec0 o niekontynuowanie wypowiedzi w takim stylu, z wycieczkami osobistymi możecie udać się na priv. Radziłbym nie lekceważyć tego co napisałem.

sędzia

[#24] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@amigowiec0, post #22

@Spline:
nie przeczytałeś tego co napisałem. Nie trzeba ani świrować, ani tracić góry pieniędzy aby spróbować wywrzeć na nieuczciwym sprzedawcy presję. I to jest podstawą działania, które opisałem. Do czasu powództwa cywilnego nie ponosisz żadnych kosztów urzędowych, trochę swojego czasu musisz poświęcić, ale takie jest życie.

@amigowiec0:
Słowo pisane o nas świadczy:
- napisałem, że jesteś dupa, bo po tak kulawych wyjaśnieniach jakie zawarłeś w poście nr 16 inaczej napisać się nie dało (dopiero w poście nr 22 piszesz o odwoływaniu się od decyzji o umorzeniu i podjęciu wszystkich możliwie prawnych środków) oraz po tym jak zacząłeś ten post z tzw. buta,
- gówniane zgłoszenie jak najbardziej, bo ilość dokumentów z takowej transakcji do tłumaczenia przysięgłego jest mała i tego nic nie zmieni,
- nie plumkaj głupot bo vide znowu cały płaczliwy post 16
Tragizmu swojej sytuacji nie rozciągaj na wszystkie próby oszustw przy transakcjach zagranicznych, bo wiele z tych spraw to indywidualne przypadki. Są pewne reguły jakimi trzeba się kierować przy próbie odzyskania pieniędzy. To że Tobie się nie udało, nie oznacza że wszystkim się nie udaje.
Nigdzie w mojej wypowiedzi się nie rzucałem. Starałem się możliwe sensownie przedstawić scenariusz jak się do tego zabrać. Porównując mojego posta z Twoim, widzę że nie mogę Cię słuchać (chociaż się grzecznie staram, bo są Święta) bo ani Ty nie jesteś mądrzejszy ani ja nie chcę cofać się w rozwoju.
Wjazd na matkę był szczytem chamstwa, w moich kategoriach etycznych jest to niewybaczalne. Jak jesteś taki kozak to powiedz mi to prosto w twarz, najwyżej kolejny raz przerobię kolegium do spraw wykroczeń. Napiszesz “przepraszam” internetowy wojowniku, czy też pobluzgasz albo zwiejesz albo jedno i drugie?

@grxmrx:
Możesz władować mi bana, przyjmę go z pełną świadomością i akceptacją.
[#25] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@przemysław, post #24

@przemysław : człowieku opanuj się i trochę kultury - nie takich już kozaków a nawet koksów widziałem i co, wystarczyło chirurgiczne cięcie i szczekanie się skończyło, są święta więc daruj sobie tą paradę wolności.

[#26] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@grxmrx, post #23

Jako że nawiedzony cham jakim okazał się użytkownik przemysław zignorował ostrzeżenie moderacji wnoszę o zastosowanie do w/w stosownych sankcji administracyjnych.
Dziękuję.
[#27] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@amigowiec0, post #26

Najgorsze jest to, że pośród tych bluzgów Staszek pomocy raczej nie znajdzie a o to chodziło w tym temacie..

[#28] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@pampers, post #27

@Bully Boys:
Ja nie jadę po czyjejś rodzinie. Szacunek do kobiety jako matki (i nie ma znaczenia czyja to matka), to jedna z cech która odróżnia mężczyzn od gówniarzy. Nie myl stylu, którego możesz nie akceptować z inwektywami i szczekaniem. Kozakiem nie jestem, ale posiadam cywilną odwagę w postaci odpowiedzialności zarówno za własne słowa jak i gotowości do poniesienia konsekwencji tychże i nie tylko.

@amigowiec0:
Co do Ciebie jednak się nie pomyliłem, poszedł bluzg. A swoją drogą jak się nazywał ten film z kwestią “uprzejmie donoszę...”?

@all:
Staszek pomocy nie znajdzie nigdzie i w nikim. Ze swoim problemem jest sam i jakoś pewnie będzie sobie próbował radzić. Im więcej informacji zgromadzi tym lepiej dla niego.
Najgorsze co można zrobić to poprzestać na stwierdzeniu: “jeżeli nic nie wskóramy przez eBay/PayPal a kwota nie idzie w setki tysięcy PLN to tak naprawdę nic nie możemy zrobić.”.
Nie jest to prawda, bo różne są szczegóły realizacji transakcji i różni są kontrahenci. Nigdy nie ma 100 % pewności, że pieniądze się odzyska, ale na podstawie zawalonych transakcji nie można wnioskować, że każda skończy się tak samo, bo nie są to sytuacje równoważne.
[#29] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@pampers, post #27

Też ubolewam nad tym, że z rzeczowego wątku jeden niedorozwinięty oszołom potrafi zrobić bagno.
Wypowiada wyssane z palca bzdury a gdy ktoś mu wskazuje, że nie ma żadnego pojęcia o czym mówi to się rzuca i pluje.
Cóż, internet jest pełen niezrównoważonych emocjonalne wariatów wypisujących groźby karalne pod adresem każdego, kto ukaże ich głupotę.
Pozostaje mieć nadzieję, że moderacja zrobi z takimi porządek, a Staszkowi uda się coś zdziałać przez eBay bo na Policję bym nie liczył, choć oczywiście próbować trzeba.



Ostatnia modyfikacja: 04.04.2010 23:30:40
[#30] Re: Nie otrzymałem zakupionego przedmiotu na ebay...

@amigowiec0, post #29

Jeśli Twój post dotyczył mojej skromnej osoby, to bądź chociaż konsekwentny w swoich działaniach czyli:
a) bluzgi kieruj do mnie bezpośrednio,
b) skoro uważasz że skierowałem pod Twoim adresem groźby karalne to skieruj sprawę na Policję.
Co zaś się tyczy meritum naszych postów, zostaw to czytającym.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem