@cacodemon666,
post #35
Marzy mi się, reaktywacja Amigi, ale bez wielkiej kasy nie da się tego zrobić.
Nie ma i nie bylo szans na reaktywacje Amigi. Uparte tkwienie na lajbie pod bandera PPC w momencie, kiedy wszyscy wskakuja do szalup i uciekaja, nie byla madrym posunieciem. Fajnie, ze nadal sa procki PPC dobre dla desktopow, fajnie, ze mozna na sile zlozyc desktopa na bazie procesora przeznaczonego do routera tudziez drukarki. Fajnie, ze amigowcy snia sobie po nocach kontrakt dajacy im desktopa na bazie procesora z PS3. Ale to wszystko jest zbyt przestarzale i zbyt drogie.
A nawet, jesli juz wpompuje sie te miliony dolarow, funtow, euro, rubli czy czego tam jeszcze, nawet, jesli producent narazi sie na bankructwo sprzedajac sprzet za 1/10 wlasnych poniesionych kosztow, to nadal pozostajemy z systemem operacyjnym ktory byl dobry 20 lat temu, a dzisiaj jest po prostu nijaki. Zeby nie bylo, ze jade po AmigaOS, MorphOS i AROS tez nie sa lepsze.
Jak mialby byc ten powrot Amigi zrealizowany? Sprzedawaniem ludziom kompletnego systemu niekompatybilnego z reszta swiata? Sprzedawaniu ludziom systemu operacyjnego, ktory tylko i wylacznie amigowcom wydaje sie prosty i intuicyjny? Systemu, na ktorym nie da sie zrobic nawet promila tych rzeczy, ktore mozna zrobic na pierwszym lepszym pececie albo maku?
A moze uderzyc z kampania reklamowa w ludzi, ktorym sie stare amigowe czasy przypomna? Ale oni raczej zamiast desktopa woleliby cos w stylu minimig-a, coby z lezka w oku powspominac sobie czasy mlodosci, kiedy po nocach machali joyem...