Oczywiscie, ze czytalem i odnioslem sie do nich. Staralem sie Ciebie przekonac, ze nie mozna mowic o zerowaniu na marce czy jakims skrajnym fanatyzmie.
Obecnie za dużo w tej społeczności /amigowej/ jest agresji........
Ty naprawde gleboko siedzisz w latach 90. Teraz juz takich wojen jak atarowca wal z gumowca i innych, gdzie ludzie kupowali kolejne produkty Atari bo to bylo Atari a nie Commodore juz nie ma. Owszem sa tam jakies sporadyczne przypadki jak Twoj.
Niestety, dla mnie żródło informacji polskojęzyznych o Amidze skończyło się wraz z Magazynem Amiga.
I sam sobie udowodniles, ze traktujesz Amige podobnie jak ludzie probujacy zachowac swoje wyidealizowane dziecinstwo. Zamurowac, zasklepic i nic wiecej. Najlepiej sprzedac/wyrzucic i tylko pamietac. Co z tego, ze gry sa grywalne czy ktos robi cos nowego w tej materii.
Tutaj tylko wojny PPA/Exec albo wzajemne taplanie się w beczce miodu - pochlebiając sobie nawzajem niczego się nie osiągnie.
Alez nie ma jakies beczki miodu, moze poza "Swietna wiadomosc"

. Pod kazda wiadomoscia wypowiadaja sie zwolennicy czy przeciwnicy rozwiazania danego, a czasem jest jakis trzezwy opis i porownanie parametrow. To jest portal ktory informuje o wspolczesnych i przeszlych wydarzeniach w swiatku amigowym. Dla mnie robi on to lepiej niz inne wiec tutaj bywam. Choc brakuje mi troche czerwonej skorki do idealu

(marzy mi sie takze np. taki MorphOS, z prawami do nazwy chocby AmigaOS 6 i czerwienia).
Przeglądacie innojęzyczne portale o Amidze/Atari - tam jakoś zawsze jest miejsce na poruszanie "dziwnych" tematów.
Ale wlasnie Twoj temat nawet nie jest dziwny tylko jest zwyklym splyceniem problemu amigowosci do albo emulatora uae na ps3 albo wogole nazywania ami maszynka do gier i uznania, ze jej kontynuacja sa li tylko konsole.
I co dziwniejsze twierdzisz, ze cos co ma bezposredni zwiazek z amiga (bo w ps3 na upartego mozna sie doszukac jakis rozwiazan, ale wiecej ich jest w MorphOsie czy AmigaOs - wyprobuj) nie jest wogole amiga, gdy amiga jest konsola Sony.
Zreszta twierdzenie, ze Amiga miala byc od poczatku konsola do gier jest pozbawione sensu.
Jeszcze jedno. W wiekszosci na tym forum sa ludzie, ktorzy choc troche sie znaja na amipodobnym sprzecie. Nawet najwieksi fani AmigaOne X1000 zdaja sobie sprawe z ograniczen i ewentualnego dostepu software. Zreszta nawet oni zakladaja ewentualne uzywanie linuxa jako drugiego systemu.
To nie jest tak, ze my wszyscy czy prawie wszyscy wejdziemy do sklepu, poprosimy nowy komputer - 'bo Maciek potrzebuje do szkoly', a sprzedawca z usmiechem na ustach sprzeda nam superdrogi model z ladna obudowa i VGA na pokladzie.
Dzieki temu portalowi ludzie sa bardziej swiadomi w wyborze czy nawet nie podejmowaniu decyzji o zakupie.
W przeciwienstwie do typowych retroportali, gdzie nie ma czesto nawet slowa o nowych rozwiazaniach. Tam calosc dyskusji nie dotyczacych starych gier sprowadza sie w zasadzie do tylkoi 'co by bylo gdyby'. Lub jaki wiatraczek najlepiej wspolpracuje z UAE. To tam wlasnie predzej spotkasz fanatykow, czy fanboyow toczacych wojny co lepsze - konsola czy kampjuter (oczywiscie kampjuter to ten ktory moga kupic w supermarkecie).
A tu masz tez rodzynki(110% normy

legalnosci), publicystyke, nawet dyskusje o wielkich amigowego swiata - tych dawniejszych i obecnych.
Koncze bo czas wyciagnac dzis Atari 65 XE z szafy
Jednak z racji lenia zeszloroczne czy nowsze gry na Atari nagram sobie na karte pamieci i zamiast stacji dyskietek/magnetofonu podlacze czytnik.