[#91] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Marcin27411, post #90

To określenie wymyśliło francuskie czasopismo Amigowe i używali w sarkastycznym tonie. I nigdy nie było ani nazwą roboczą ani częścią Ataroskiej kampanii reklamowej. Wogóle nigdy w reklamach nie nawiązywali do Amigi. W USA reklamowali sie jako komputer biurowy lepszy i tańszy od Maka i PC:
https://www.youtube.com/watch?v=LT2rUn7Faq0
a w Europie jako komputer tryskający kolorami:
https://www.youtube.com/watch?v=dWxsATwfqOg
1
[#92] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@ZorrO, post #91

Skoro nawet ja, osoba, która o Atari wie tyle, że było, zna określenie "amiga killer",
to chyba musiało ono mieć wagę w światku Atari.
Trudno sobie wyobrazić, że model Ste nie był odpowiedzią Atari na sukces
Amigi 500.
[#93] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@mailman, post #1

To zależy od oczekiwań. A oczekiwania bywają różniaste.
1
[#94] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Marcin27411, post #92

Myślę że ataroski świat kręcił sie wokół Atari a nie Amigi.
I może teraz w internetowych czasach już nie. Ale w latach 90 było więcej Amigowców którzy słyszeli to określenie niż Atarowców, którzy dopiero gdy dorobili sie neta dowiadywali sie że Amigowcy sobie wymyślili i używali takie wyrażenie.

Można teraz wpisać w Googla "amiga killer" i większość linków to killer app do Amigi czyli zarąbiście fajne programy do Amigi. A przykłady użycia go na określenie Atarek spotykamy na Amigowych forach lub blogach, ewentualnie znacznie rzadziej na Atarowych ale z kontekstu widać że użyte przez zaglądających tam Amigowców, zwykle w ramach szydery z Atarowców którzy jakoby zdaniem tegoż Amigowca nic innego nie robią tylko starają sie dogonić Amigę. Być może była to prawda dla Ataroskich scenowców którzy startowali w tej samej kategorii co Amigowcy więc musieli zrobić nie mniej imponujące dema. Ale reszta bawiła sie w swoim gronie mając gdzieś czy kogoś doganiają czy nie. A dobijanie Amigi to raczej koszmar Amigowców a nie marzenie Atarowców. :)
4
[#95] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@mateusz_s, post #64

Co do oplacalnosci lub nie, pisania nowych gier na Amige.
To autor Reshoot Proxima 3, napisal ze mial z niej wieksza kase niz ze swojej pierwszej gry na iOS (mobile).


link
[#96] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Don_Adan, post #95

Widocznie gra na ios się nie przebiła.
[#97] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@amikoksu, post #96

Pewnie tak, na iOS jest duzo gier, zeby ktos nowy sie przebil to potrzebna jest reklama, a to kosztuje.
Szukalem tej jego gry"Anno Domini", ale nie mam Iphone.
Chcialem zobaczyc cene i ilosc sprzedanych kopii.

Ogolnie to potencjalny rynek iOS pewnie siega ponad miliard, albo pareset milionow minimum.
Gdy Amiga AGA to max jakies pareset tysiecy wliczajac to A1200, A4000, CD32, Apollo v4, WinUAE, A500mini itp
Wiec nawet dobra niezalezna gra na iOS nie musi dac duzych zyskow, jak nie bedzie promocji, ktora kosztuje.
[#98] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Don_Adan, post #97

Wydając grę na kilka platform na raz zwiększa się szanse sukcesu finansowy. Pisząc grę na Amigę od razu powinno się planować wydanie na MegaDrive i AtariST.
[#99] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Sventevith, post #98

St może okazać się za słaby.
[#100] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Sventevith, post #98

I na Jaguara
[#101] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Sventevith, post #98

To mozna uzyc Scorpion Engine i robic gre od razu na Amige, Sega Megadrive i NeoGeo.
Atari ST jest chyba za slabe jesli chodzi o mozliwosci graficzne.
Jedynie muzyka jest problemem, zeby na te 3 sprzety robic.
Chyba, ze sa jakies dobre playery MOD-ow na Sega i NeoGeo.
[#102] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Don_Adan, post #101

Zapewne gra na Atari ST wymagała by ciec jak w dawnych latach ale chyba na tym polega przyjemność dla programisty aby bawić się różnymi sprzętami optymalizacjami etc. Megadrive programuje się łatwiej niż Amigę. Aby wycisnąć coś z Amigi trzeba użyć wszystkich układów w konsolach wszystko podane jest na tacy. Kupiłem ostatnio sobie MegaDrive i Snesa gra się na tym się.

Dla tego najlepiej programować w C port będzie łatwiejszy a MegaDrive i AtariiSt mają 68k więc i asambler ma mniejsza barierę wejscia.
[#103] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Don_Adan, post #101

Scorpion dla tych co bardziej chcą się skupić na samej grze a nie na programowaniu
[#104] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Sventevith, post #103

No nie wiem, mi tam Scorpion przypomina Basic, ukierunkowany tylko na tworzenie gier.
Ale to musialby sie wypowiedziec ktos, kto tworzyl w SE i Basicu, czy skladnia jest podobna lub taka sama.
Jak dla mnie to jest rozwiniecie Blitz Basica 2.
Zreszta SE powstal na zrodlach BB2.
[#105] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Don_Adan, post #101

Jedynie muzyka jest problemem, zeby na te 3 sprzety robic.


Pytam jako laik w temacie SE. Czy wygląda to tak, że gra stworzona w tym silniku może być wyeksportowana na Amige, Sega Megadrive i NeoGeo, ale... bez muzyki na nie amigowe platformy, bo te wymagają innego formatu muzycznego?
[#106] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@karolb, post #105

Tak, chyba z wersji Amigowej jest najprosciej, bo tamte platformy sa lepsze graficzne i nie maja z tym problemow.
Z Segi zdaje sie, ze na Amiga AGA sie da.
Z Neo Geo to nie wiem, pewnie zmian by wymagalo.
Ale to musi potwierdzic, ktos kto probowal.
[#107] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Don_Adan, post #104

Możliwe miałem wrażenie przeglądając githubq ze to bardziej game makera przypomina wiec mogę się mylić. Jednak lepiej napisać w C wtedy mamy więcej możliwości w przypadku portu na inne maszyny.
C nie jest takie straszne ja go malują. Ja popełniłem kiedyś błąd stworzyłem grę w Construct2 chciałem skupić się na grze a nie na silniku i to była ślepa uliczka. Mmiał wspierać wiele systemów ale na mobilkach gra się wywracała i nic nie mogłem z tym zrobić. Autorowi znudzi się rozwój SE i też będzie problem. W obecnych czasach emulatorów cross kompilacji C nie jest niczym strasznym.

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2024 22:34:32 przez Sventevith
[#108] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Don_Adan, post #104

Tutaj zobaczycie co to jest SE i jak w nim powstaje gra. Sam autor programu również występuje. Do tego można zobaczyć w serialu jak się zakłada githuba i go konfiguruje. Pomocne przy dużych, jak i małych projektach.
link

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2024 22:41:36 przez koczis
[#109] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Don_Adan, post #106

NeoGo też ma 68k razem mamy 5 platform na 68k. Najpopularniejszy był SNES ale na niego development w C będzie problematyczny chodź zapewne da się napisać mniej wymagające gry.
[#110] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Sventevith, post #109

Na grach nie zarobi się na wakacje na Karaibach, ale też nie jest tak źle. Procesor 68k to:
Amiga
Atari ST
Atari Jaguar
Sega Megadrive
SNK Neo Geo
Jak programista potrafi kodowac na 68, to może zgarnąć 5-krotną wypłatę za ten sam kod
[#111] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@RDudek, post #110

X68000 i Macintosh tez.
Nie wystarczy programowac w 68k, trzeba jeszcze znac hardware danego sprzetu.
No i miec muzyka.
Tych co pewnie potrafia na Neo Geo stworzyc muzyke to pewnie nie jest zbyt duzo, chyba ze to jakies MIDI jest.


Edycja.
I bodaj jeszcze NeXt ten od tego od Spectruma, o ile nie pomylilem sprzetow.

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2024 01:04:03 przez Don_Adan
[#112] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Sventevith, post #107

Nie kazdy lubi C i potrafi w nim cos napisac.
Dlatego jest Basic i Basicopodobne.
W mojej ocenie C jest dobry do programow uzytkowych a nie do tworzenia gier.
Mi by sie tam nie chcialo C uczyc.
Ja lubie miec kontrole, ale gry tez by mi sie nie chcialo pisac
W C to decyduje uzyty kompilator, i ten sam kod moze byc zupelnie rozny skompilowany przez rozne kompilatory.
Jedne robia to lepiej, inne gorzej.
[#113] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Don_Adan, post #112

C jest językiem optymalnym. Funkcjonuje w idealnie wyważonej odległości pomiędzy sprzętem a powiedzmy sobie wyższą warstwą abstrakcji, pozwalając operować bezpośrednio na rejestrach sprzętowych oraz pozwalając na bezpośrednie mielenie pamięci wskaźnikami, jeżeli jest taka potrzeba, niskopoziomową obsługę przerwań, wstawki assemblerowe, itp. Jednocześnie można tworzyć kod wysokiego poziomu zupełnie oddzielony od warstwy sprzętowej. Dobrze napisany kompilator będzie generował optymalny kod, więc każdy dobrze napisany kompilator będzie generował podobny kod :).

Ale przede wszystkim C jest bardzo intuicyjny i prosty do nauczenia. Jak ktoś programował w czymkolwiek innym to się nauczy w kilkanaście godzin, po prostu nie musi używać od razu skomplikowanych konstrukcji oferowanych przez ten język.

Ostatni raz programowałem w czymś innym niż C jak byłem w liceum czyli 25 lat temu ;).
2
[#114] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@karolb, post #105

Od 3 tygodni zająłem się SE więc się wypowiem

temacie SE. Czy wygląda to tak, że gra stworzona w tym silniku może być wyeksportowana na Amige, Sega Megadrive i NeoGeo

teoretycznie tak, ale aby gra była tak łatwo przenoszalna to trzeba odpowiednio też przygotować nie tylko muzykę ale i grafikę no i "kod". wiele tzw bloków kodu trzeba określić jak mają działać na Ami, MD i NeoGeo.

@sventevith
miałem wrażenie przeglądając githubq ze to bardziej game makera przypomina wiec mogę się mylić

tak to jest game maker i jak każdy ma swoje ograniczenia, ale twierdzę że ten tutaj jest bardzo elastyczny. Ja próby zrobienia gry na Amidze mam od około 2018 roku. W międzyczasie poznałem BB, Sporo napisałem w C a nawet w czystym assemblerze (małe demka). Koniec końców grę zdecydowałem robić w BB z różnych powodów które opowiem nie bawem w moim wątku o mojej grze Robot Jet Action 2.
Pytanie przy pisaniu gry jest wg mnie takie: gdzie jest dobry balanas pomiędzy dobrym i elastycznym językiem programowania a łatwością dodawania nowych ficzerów w grze, nowych mechanik i logiki itp. To co mam w BB zrobił bym bez problemu w C. Nawet napiałem więkoszść potrzebnych mi funkcji, ale zajęło mi to rok. Zrobił bym też w czystym ASM ale pewnie zajęło by 5 lat. w BB poszło szybko, ale powiem Wam, że w SE idzie jeszcze szybciej.
Moimi spostrzeżeniami odnośnie wydajnośi i innych aspektów techniczny podzielę się w innym wątku.

@Don_Adan
No nie wiem, mi tam Scorpion przypomina Basic, ukierunkowany tylko na tworzenie gier.
Ale to musialby sie wypowiedziec ktos, kto tworzyl w SE i Basicu, czy skladnia jest podobna lub taka sama.
Jak dla mnie to jest rozwiniecie Blitz Basica 2.
Zreszta SE powstal na zrodlach BB2

nie do końca tak jest.
Scorpion to game maker a nie język. Ma on wbudowane tze Code-Blocks (fragmentu gdzie można zbudować logikę w postaci kodu) ale nie ma to nic wspólnego z językami programowania jakie znamy. w zasadzie nie ma to nawet kodu źródłowego w postacie .txt tylko w swoim wewnętrznym formacie - takim JSONie.
Kod służy do "posklejania" w logikę tego co się wyklikało np.
if allCoins = 25 goto nextLevel :)
stop music 
destroy actor
... itp

składnia jest taka pomiędzy Basiciem a C ale to jest i tak takie wizualne składanie logiki niż pisanie. dosłownie się to wykllikuje a nie pisze kod.

Pierwsze wersje SE były napisane w BB ale w tej chwili większość jest już w ASM bo earok (autor) przepisuje sukcesywnie najbardziej krytyczne fragmenty kodu. Zresztą, wydajność mnie najbardziej na plus zaskoczyła gdy zacząłem robić testy.
Ale to co najważniejsze wg mnie w SE to, że to jest narzędzie wizualne dla ludzi którzy projektują grę. jak jeszcze mają jako takie pojęcie o programowaniu to sobie łatwo poradzą z poskładaniem czegoś co szybko zacznie przypominać grę.
[#115] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@RDudek, post #110

Na grach nie zarobi się na wakacje na Karaibach, ale też nie jest tak źle. Procesor 68k to:
Amiga
Atari ST
Atari Jaguar
Sega Megadrive
SNK Neo Geo
Jak programista potrafi kodowac na 68, to może zgarnąć 5-krotną wypłatę za ten sam kod


Obecnie wiadomo, że każda produkcja na Jaguara jest mile widziana, natomiast w epoce pójście na łatwiznę i programowanie/portowanie na 68k jak na główny procesor (zamiast zarządzający) zamiast korzystać z mocy Jaguara, zabiło tę konsolę. No ale to już znana historia, czyli podejście Atari do wsparcia developerów, itd.

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2024 08:55:58 przez Jacques
[#116] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Jacques, post #115

Skoro Scorpion Engine oszczedza czas potrzebny na tworzenie gry na Amige, to calkiem mozliwe, ze tworzenie gier na Amige moze sie wtedy troche oplacac.
Jesli nowa (dobra) gra by powstawala w 2-3 miesiace.
To mozesz zrobic (video) tutorial po polsku na PPA dla niezdecydowanych i marud.
Moze ktos sie zdecyduje na stworzenie nowej gry lub odkurzy jakis swoj nieukonczony stary projekt, jak np ta platformowka z Pati.

Edycja, oczywiscie to jest odpowiedz na wpis 114.

Ostatnia aktualizacja: 10.10.2024 14:05:25 przez Don_Adan
[#117] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Don_Adan, post #116

To tylko dla Amig 68k, a dla NG z PPC nie ma żadnego "ułatwiacza". Gdyby był pełny Python i PyGame, no to powiedzmy, że moglibyśmy też tak to nazwać. Nie ma i nie będzie. Trzeba piłować C/C++. Komu będzie się chciało? Na niszowy system pewnie nikomu.
[#118] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@c64portal, post #114

Zgadzam się że game markery przyśpieszają ale też często jak w moim przypadku są ślepą uliczką.
Mówię o swoich doświadczeniach przy grze http://44.wz33.net.
Szkielet gry z pierwszą planszą miałem po 3 tygodniach dzięki Construct2. W ramach 3 tygodni była też nauka Constructa2. Przetestowałem na www i mobilkach, wszytko działało.
Jednak gdy gra była kompletna i zawierała wiele poziomów ostatecznie na mobilkach wywracała się w losowych miejscach
Główne założenie aby gra działała na mobilkach poszło w diabły.

Gdyby gra była napisana pod Androida/IOS nawtynie nie było by problemu z ewentualna optymalizacją wczytywania grafiki oraz uzależnienia od WebView. W tamtych czasach przy większej ilości grafiki WebView się wywracał. Nie było do wczytania tek grafiki tak dużo jak na przeciętny sprzęty tamtych czasów. Ostatecznie gra został tylko na WWW.

Przy tworzeniu gry kod to najmniejszy problem, game design/testy oraz samodzielne wydanie to wyzwanie oraz pochłaniacz czasu.

Kilka tygodni temu usiadałem aby przepisać grę na SDL. Zdaje sobie sprawę że ze względu na małą ilość czasu jaka mogę na to poświęć finalnie zajmie to dużo ale nigdzie mi się nie śpieszy. Stwierdzam że pisanie w C obecnie jest dużo prostsze niż kiedyś. Jest masa samouczków, artykułów, wzorców projektowych oraz forów więc bariera wejścia w C jest dużo niższa.

Jeśli chcemy aby jak największa liczba osób zagrała w naszą grę (pomijam ewentualne zarobki) to od razu trzeba myśleć o wydaniu multiplatformowym.


Ostatnia aktualizacja: 10.10.2024 15:46:59 przez Sventevith
1
[#119] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Jacques, post #115

Jeśli głównymi platformami będzie Amiga/MegaDrive/ST to o tak nie wykorzysta się mocy która jest w Jaguarze. Swoja drogą na Jaguara jest JagStudio które ma Basica. Pytanie czy poratowanie z Basica na Basica to nie większy problem niż nauka C.
[#120] Re: Czy opłaca się pisać soft na Amigę?

@Sventevith, post #119

o tak nie wykorzysta się mocy która jest w Jaguarze

Nic w tym złego. Amigi też się nie wykorzysta w pełni. Chyba że by powstały okrojone wersje dla Mega drive i St.
1
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem