kategoria: Dema
[#1] dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage
link

Przyznam, że nie słyszałem o tym demie, obejrzałem go, ale szału nie robi. Jedynie scenka od 3:01 do 3:11 ciekawie wygląda, a reszta taka sobie.
A co Wy sądzicie o tym demku i samym artykule na jego temat ?
[#2] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@ingenic, post #1

Obejrzałem po raz pierwszy.Nawet dziś urywa d.
[#3] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@ingenic, post #1

Pamiętam je z tego Party. Niezła produkcja, demo dobrze się ogląda.
[#4] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@ingenic, post #1

Git prodka.OK
[#5] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@ingenic, post #1

Świetna muzyka, zamówię u Acemana taką do intra w Jump!
[#6] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@ingenic, post #1

W tamtych czasach Miklesz i Musashi to byli najlepsi koderzy w Polsce. Nikt nie wie co u nich słychać?
[#7] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Ralpheeck, post #6

https://www.facebook.com/mikolaj.leszczuk
[#8] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Kefir_Union, post #7

No nie poznałbym gościa :(
Wygląda na zapracowanego, ciekawe jak scenowanie wspomina.
[#9] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Kefir_Union, post #7

Widzę chłopina się zaKODował na maksa.
[#10] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@ingenic, post #1

Ściągnąłem moduł i gwałcę przycisk 'repeat' od wczoraj
JEST KU*****WA POWER!

http://janeway.exotica.org.uk/release.php?id=48831

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2020 10:14:45 przez Kefir_Union
[#11] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@ingenic, post #1

Nadal bardzo dobrze się to ogląda. Szybkie tempo, świetnie dopasowana muzyka, fajne patenty designerskie jak np. kulka uwięziona w druciaku czy ta bliskowschodnia wstawka z wielbłądami. Niedocenione i zapomniane demo.

Zresztą podobny los spotkał wszystkie wczesne demka na AGĘ – w 1994 większość z nas nadal miała A500 i kiedy rok czy dwa lata później dostaliśmy A1200 to dobrych dem było już tyle, że nikt nie pamiętał o Noxzemie czy Rayworld...

Gelloween nie wspominam najlepiej. Dobrze że chociaż mój moduł przeszedł selekcję :)
[#12] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Kefir_Union, post #10

Dobry kawałek.
[#13] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@ingenic, post #1

Dobre, dopracowane demo, ogląda się je z przyjemnością OK ale w obecnych czasach wybitnym bym go już nie nazwał ok, racja
[#14] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@BULI, post #13

Przeglądając komentarze pod artykułem o tym demie natrafiłem na ciekawą wymianę zadań:

"qrvishon
6 cze
Demo przeczące idei demosceny. Demoscena miała pokazywać na co stać koderów/grafików/muzyków którzy wyciskają ostatnie poty z fabrycznej konfiguracji. Dlatego największe wrażenie robią dema na C-64, Atari XL/XE czy A500 z 1MB RAM. Dema wymagające do odpalenia czegoś więcej niż oferuje podstawowy konfig to juz inna ścieżka, wyraźnie odstająca od idei demosceny. Tak samo pecetowa scena nigdy do mnie nie przemawiała, bo tam nie było jednego fabrycznego konfigu. Jak coś nie szło to się odpalało na lepszym sprzęcie.


mirek190
6 cze
@qrvishon No tez mi ja sie wydaje ...
Dema na c64 robia duzo wieksze wrazenie (z powodu ograniczen jakie stawialy) niz jakiekolwiek demo na amige .... to tak jakby juz im sie nie chcialo na amigach dochodzic do limitow sprzetu ... nie wiem


Anonim
niezalogowany
wczoraj
@qrvishon Nikt nie wyciskał żadnych ostatnich potów. To raczej chodziło o wiedzę połączoną ze sprytem.
Dema robią wrażenie na lamerach, normalny uczestnik sceny (lat 15) patrzy na to jak na wyzwanie i mówi sobie "jestem w stanie zrobić to lepiej". Co stara się udowodnić na kolejnym party.



qrvishon
Anonim
5 godz.
@Anonim "patrzy na to jak na wyzwanie i mówi sobie "jestem w stanie zrobić to lepiej". Co stara się udowodnić na kolejnym party."

czyli nie wyciska ostatnich potów ?
Anonim


qrvishon
niezalogowany
1 godz.
@qrvishon Nie. To przypomina raczej wydawanie gier na ograniczone konsole. Trzeba tak zrobić by wyglądało jak na dużo lepszym sprzęcie, ale brało mniej zasobów. Coś jak w powiedzonku "smoke and mirrors". "

Co Wy na to ? W istocie nie ma żadnego wyciskania "siódmych potów" ze sprzętu ?
[#15] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@ingenic, post #14

Co Wy na to ?


Zbierasz wypowiedzi do jakiegoś artykułu? ;)

Myślę, że byłoby fajnie, gdybyś oprócz zadawania pytań sam coś wniósł do dyskusji.
[#16] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@ingenic, post #14

Demo przeczące idei demosceny.


Lol. Mój dyżurny komentarz do każdego "znawcy" demosceny, który wykłada innym co rzekomo jest ideą demosceny to:

- Whatever happened to the good old entertaining demo, nowadays most (99%) of them are just technical bits of code, everybody seems eager to show how good they handle rasters, but they loose sight of the entertainment and originality, that's the reason that sometimes we feature in our DEMO CHARTS demos, which are not super-coded and that we leave technical ones out, so coders get your act all together now!
http://http.pl.scene.org/pub/demos/mags/illegal/illegal25.txt


Dlatego też gdy próbowałem napisać jak najbardziej zwięzłą definicję demosceny ograniczyłem się wyłącznie do tego:

Demoscena (scena, scena demo, scena komputerowa) - subkultura wykorzystująca do celów twórczych komputery.


I tyle. Taki jest według mnie jedyny wspólny mianownik demosceny. A idee scenowe każdemu scenowcowi mogą przyświecać zupełnie inne. I wcale nie musiało to być "wyciskanie ostatnich potów ze sprzętu".
[#17] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Jazzcat, post #15

Nie znam się na demoscenie żeby się wypowiadać. Jedyne co mogłem napisać to napisałem w pierwszym poście, czyli subiektywne wrażenia, ale jestem ciekaw opinii osób, które mają lepsze rozeznanie w tej materii.
[#18] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@nogorg, post #16

Demoscena (scena, scena demo, scena komputerowa) - subkultura wykorzystująca do celów twórczych komputery.

I tyle. Taki jest według mnie jedyny wspólny mianownik demosceny.

Rzeczywiście patrząc jak wygląd "obecna" scena, jak było drzewiej, co było źródłem itp. to ta definicja powinna zadowolić każdego ok, racja
[#19] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@ingenic, post #14

Co Wy na to ?


Chyba podstawowa zasada w obecnych czasach hejtu i wypowiedzi ludzi "znających się lepiej" - komentarze czytaj tylko wtedy, kiedy chcesz podnieść sobie ciśnienie
[#20] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Jazzcat, post #11

Czemu wspominasz to party źle Jazzcat?
W resultsach w msx są ksywy Scorpika i Ctd, ale bez miejsc? Co tam się znowu odjaniepawliło?
[#21] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@ingenic, post #14

A1200 + 4MB ram to w mojej definicji cały czas podstawowa konfiguracja.

Co do komentarzy. Każdy ma swoją perspektywę patrzenia na demoscenę. Mnie jako kodera najbardziej zawsze nakręcała rywalizacja i chęć pokazania że "ja potrafię lepiej". Czy to się zawsze wiąże z wyciskaniem siódmych potów z Amigi? Oczywiście że tak, ponieważ poziom produkcji demoscenowych szybko zrobił się tak wyśrubowany że inaczej nie udało się pokazać nic wyjątkowego.
[#22] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Ralpheeck, post #20

Chaos organizacyjny, poprzesuwane kompoty, muzycy wściekli z powodu nieprzejścia selekcji, pałętający się wszędzie harcerze, jakieś przepychanki z ochroną obiektu, brak żarcia w barze, głupawe konkursy na "najbardziej seksualną skarpetkę"... Pamiętam też jak siedzieliśmy sobie spokojnie na sali w oczekiwaniu na konkursy i podszedł do nas jeden z organizatorów oskarżając nas, że ukradliśmy ławkę :) Oczywiście odpowiedzią była salwa śmiechu. Dodatkowo zapamiętałem je jako bardzo mroczne, ciemne i już teraz nie wiem, czy była to zasługa beznadziejnej, szarej i deszczowej aury czy może niedoświetlonych sal.

Z całego Gelloween najmilej wspominam before party u The Knighta, któremu zdemolowaliśmy kawalerkę :)

W resultsach w msx są ksywy Scorpika i Ctd, ale bez miejsc? Co tam się znowu odjaniepawliło?


Nic, po prostu nie przeszli selekcji. XTD wystawiał moduł Wreck, o ile pamiętam.
[#23] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Ralpheeck, post #6

Cześć Wszystkim,
Kefir_Union dał mi cynk, że pytacie o mnie, no to się tu zarejestrowałem i jestem. Wcześniej tutaj nie wchodziłem.
Co u mnie? Dziękuję, jakoś daje radę, pomimo korona-czasów.
W sumie nie odszedłem jakoś daleko od korzeni, bo nadal "robię w multimediach". Tylko już coraz mniej pisze kodu, a coraz więcej "mam ludzi", którzy ten kod piszą. Generalnie to w ogóle pracuję na uczelni (AGH w Krakowie).
Można chyba powiedzieć, że Scena mnie dosyć mocno ukształtowała. Dzięki niej nauczyłem się kod klepać, a w szczególności piksele przetwarzać. A dziś z zespołem robimy takie rzeczy.
A co do dema ("Noxzema"), to wiecie pewnie, że akurat to od 3:01 do 3:11 to była animacja (nawet nie liczona w demie, tylko renderowana wcześniej). Ale w sumie o to chodziło - od prawie samego początku stawialiśmy na to, żeby postawić na design i niekoniecznie 100% efektów miało być wyśrubowanych technologicznie, bo część miała być prosta lub wręcz animowana, bo liczyła się całość designu dema. Postawiliśmy na to po naszym pierwszy Copy Party w Żywcu (Mountain Congress się to chyba nazywało), gdzie my wystawiliśmy nasze pierwsze demo ("Dampax") - zajęło jakieś przedostatnie miejsce chyba i było piekielnie nudne, bez synchronizacji z muzyką. Tymczasem wygrało tam słynne (znacie?) "Technological Death", które stało się dla nas inspiracją w całej działalności. Czyli zaczynaliśmy de facto od muzyki, a reszta była po prostu "teledyskiem".
To tak tyle na teraz.
Pozdrawiam
Mikołaj (Miklesz/Damage) Leszczuk
[#24] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Miklesz, post #23

Witamy ! Miło że wpadłeś i piękna historia sceny ! Pozdrówka OK
[#25] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Miklesz, post #23

Noxzema wyróżnia się "designem" i dobrym zgraniem z niezłą muzyką by MGL. Jeszcze dzisiaj całkiem nieźle się to ogląda.
Zespołowi zlecaj coś do roboty a sam wracaj na chwilę do Amigi i następnego dema po latach?
[#26] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Kefir_Union, post #25

W sumie "Noxzema" była naturalną kontynuacją poprzedniego dema: "Uquala". Zrobione w bardzo podobnym stylu, ale oczywiście mniej dojrzałe (wtedy jeszcze nie miałem A1200, choć już część grupy miała). Zajęliśmy tym nawet bodajże trzecie miejsce na CP w Poznaniu.
W sumie myślałem o jakimś powrocie do Amigi. Sprzętu już jednak nie mam. Pozostaje chyba tylko UAE. Nawet niedawno odpaliłem na próbę na macOS i działa. Przynajmniej puściłem na próbę "Sed Rector" #PDK #KMWTW. :P
[#27] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Miklesz, post #26

Cześć. Kilka pytań na szybko:
- utrzymujesz z kimś nadal kontakt z grupy? Sceny? Co słychać u teszty z wasej grupy?
- nie śledzisz nowych produkcji albo nie wspominasz starych? Czemu nie kupisz sobie jakijś a1200 choćby dla fani. Wstyd że ktoś taki jak Ty teraz nawet ami nie ma :(
- zapodaj listę ulubionych prodków które wtedy najbardziej lubiłeś (demka, musicdiski).
- myślisz że dałbyś radę coś jeszcze zakodzić pod ami?
- napisz ulubione wspomnienie komputerowe z tamtych czasów.

Miło że nie olałeś prośby kefira. Szacuneczek.
[#28] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Ralpheeck, post #27

Cześć,
Odpowiadając:
- Z Bednarem pracuję. Sitek mieszka w Toronto, ale byłem w zeszłym roku przejazdem (w zasadzie przelotem) i się spotkaliśmy po latach. MGL jest u mnie na Facebooku, ale tylko czasem mamy jakąś interakcję. A spoza grupy? Yoga był moim świadkiem na moim ślubie i jest chrzestnym mojej córki, choć teraz mamy kontakt gorszy, bo się przeprowadził do Warszawy. Scorpika i Roota mam w znajomych na Facebooku i czasem coś zagadamy. Mam jeszcze bliższy kontakt z kilkoma innymi osobami, ale były mniej znane, więc pewnie mało kto nie kojarzy.
- Nowych nie śledzę, czasem ktoś mi jakiegoś linka podeśle to chętnie oglądnę. Czasem do starych wrócę. Mam playlistę z demosceny na Spotify. Niestety nie mam czasu dla rozrywki. :(
- W sumie już napisałem: "Technological Death" to mistrzostwo. Co tam jeszcze: "Hardwired", "Desert Dream", "State of the Art", "9 Fingers". Z muzyki uwielbiam kawałek "Guitar Slinger"/Jogeir Liljedahl. Długo by wymieniać. Lista mocno niekompletna.
- Pewnie jakbym sobie przypomniał, to czemu by nie? Jeszcze na studiach, dawno po sprzedaniu Amigi, byłem w stanie zaginać i poprawiać wykładowcę z "Mikroprocesorów" w zakresie Motoroli 68k (skończyłem ten przedmiot z najlepszym wynikiem na roku).
- Jazda pociągiem na Gelloween Demo Party w Bydgoszczy (wtedy co potem "Noxzema" wygrała). Nie będę wchodził w szczegóły, ale wyciągnęliśmy wtedy istotną lekcję, że jak już przez okno pociągu to zawsze na "zawietrzną". ;)
A czemu miałem w sumie nie odpowiedzieć? :)
[#29] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Miklesz, post #28

Masz jeszcze jakieś źródła? Nieskończone produkcje?
Opowiedz coś jak zacząłeś przygodę z komputerami, jakie miałeś amigi no i czemu je sprzedałeś.
Z kumpli nikt już nie ma prawdziwej przyjaciółki, tylko wszystko na emulatorach?
[#30] Re: dobreprogramy o amigowym demku Noxzema by Damage

@Ralpheeck, post #29

Niestety już raczej. Może coś na dyskietkach pozostało. Ale generalnie, jak poszedłem na studia, to już kompletnie nie miałem czasu na scenę. Okazało się także, że Amiga nie daje rady do różnych projektów i innych tematów studenckich, więc sprzedałem i musiałem kupić PC.
Natomiast Amiga nie była pierwsza. W ogóle było tak, że miałem najpierw C-64. Potem A500. Potem A2000. Potem A1200. Potem kilka PC. A od jakichś 7 lat porzuciłem PC i jadę na Makach.
Niestety nie kojarzę, żeby ktoś jeszcze miał ze znajomych Amigę...
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem