24.08.2012 02:04
[#72]
Re: Smutna wiadomość
@neuroup, post #1
W ogóle wszyscy z was zapomnieli o jednej bardzo istotnej grze. Mam na myśli "Walker", nie mylić z prototypem Amigi :)
Kultowa, bardzo miodna gra. Nigdy nie zapomnę jak grałem w tą gre i moja Babcia weszła i powiedziała, żebym dał spokój tym Niemcom :) Wiele wspaniałych chwil. Oj zagrałbym sobie w to raz jeszcze :)
Kultowa, bardzo miodna gra. Nigdy nie zapomnę jak grałem w tą gre i moja Babcia weszła i powiedziała, żebym dał spokój tym Niemcom :) Wiele wspaniałych chwil. Oj zagrałbym sobie w to raz jeszcze :)
24.08.2012 11:18
[#80]
Re: Smutna wiadomość
@michalmarek77, post #79
Szukam cały czas tego wywiadu. Kojarze ciągle ten jeden fragment, kiedy to Psygnosis przeniosło się na PSX, coś jeszcze że... rozmówca nie chciał rozmawiać o okresie pracy dla Psygnosis bo panowały tam "specyficzne" warunki pracy. Wydaje mi się że wywiad był tylko po angielsku i był do niego odnośnik z PPA. Musiał to być jakiś grafik bo te wywiady najchętniej czytam.
24.08.2012 12:19
[#81]
Re: Smutna wiadomość
@snajper, post #16
a to ja w żadną. Nie lubje kąsol. siedzi, Są niedobre, bo przez nie Amiga umarła, i należy je niszczyć.
Po pierwsze jesteśmy na forum amigowym i proponuję nie używać zwrotów "Amiga umarła", bo pierwsze może to być odebrane jako trolling.
A po drugie to nie konsole są przyczyną zapaści rynku Amigi, ale piractwo. Dlatego przecież plajtowały kolejne firmy produkujące gry. Niewiele z nich przeszło na rynek PC czy konsol. Rynek rządzi się twardymi regułami.
W pewnym momencie pracownicy tych firm weszli w taki wiek, że musieli zmieniać pracę lub przejść na emeryturę. A ich miejsce zajęli nowi, którzy nie mieli już sentymentu do Amigi. Dla przypomnienia: Rafał Belke, naczelny ACS dla większych zarobków zmienił pracę. A Marek Pampuch ze względów zdrowotnych odszedł na emeryturę. I wkrótce zaprzestano wydawać te pisma.
24.08.2012 12:24
[#82]
Re: Smutna wiadomość
@neuroup, post #1
Ja nadal pogrywam w Lemmingi. Psygnosis i inne "tajemnicze" nazwy firm to moje "tajemnicze" dzieciństwo ;) Nadal nie wiem, skąd oni brali te nazwy. Czuję duży respekt przed tymi firmami, bo wiąże się z nimi pewna "tajemniczość", nieodkryte rzeczy są najfajniejsze, bo odczuwamy radość z ich odkrywania.
