03.12.2018 20:48
[#32]
Re: Kody źródłowe Larry 1 i Larry 2 wystawione na licytację
@selur, post #29
Ten kod zrodlowy to jest cos podobnego jak rekopis. Tam sa komentarze autora, moze jakies dodatkowe informacje o grze. To jest na pewno gratka dla kolekcjonera albo muzeum. A niektore rekopisy sa bardzo drogie, choc ksiazki sa tanie. Mozesz je sobie przeczytac, chocby w celach edukacyjnych.
Ostatnia aktualizacja: 03.12.2018 20:50:57 przez Don_Adan
Ostatnia aktualizacja: 03.12.2018 20:50:57 przez Don_Adan
03.12.2018 21:25
[#35]
Re: Kody źródłowe Larry 1 i Larry 2 wystawione na licytację
@David, post #33
Ma do tego autorskie prawa osobiste (auto Al Lowe), które (przynajmniej w polskim prawie) są niezbywalne, a dyskietki z kodem są jego własnością i może te dyskietki sprzedać komu chce. Nie może sprzedać praw majątkowych, o czym pisze, a osoba które skompiluje sobie to, nie może sprzedawać dalej. Inne rzeczy są zapisane w umowie i szczegóły zna tylko autor i właściciel praw majątkowych.
Poza tym, jeżeli ktoś robi revers enginnering czegoś i tworzy coś co działa jak pierwowzór ma do tego pełne prawo (nawet w USA o ile nie widział na oczy dokumentacji technicznej itd. dzięki czemu powstały klony IBM PC), tak jak wykonawca covera muzycznego (jak zagrasz na gitarce i zaśpiewasz sam znany utwór, to mogą Cie pocałować w pompkę).
Ja np. nigdy bym nie sprzedał pełni własności (nie pracując na etacie), choć udostępniam exe i kod (czasem), to kod i reszta jest cały czas moją własności i mogę robić z tym co chce.
#35
Bo może dla niego ta gra jest super wyjątkowa i zawsze marzył, żeby mieć coś wyjątkowego od autora, a najbardziej wyjątkowa jest oryginalna grafika i kod na nośnikach twórcy. Po za tym, jest sporo grupa ludzi, dla których $10k to dwie koszulki ze sklepu z odzieżą mniej
Ostatnia aktualizacja: 03.12.2018 21:42:08 przez flops
Poza tym, jeżeli ktoś robi revers enginnering czegoś i tworzy coś co działa jak pierwowzór ma do tego pełne prawo (nawet w USA o ile nie widział na oczy dokumentacji technicznej itd. dzięki czemu powstały klony IBM PC), tak jak wykonawca covera muzycznego (jak zagrasz na gitarce i zaśpiewasz sam znany utwór, to mogą Cie pocałować w pompkę).
Ja np. nigdy bym nie sprzedał pełni własności (nie pracując na etacie), choć udostępniam exe i kod (czasem), to kod i reszta jest cały czas moją własności i mogę robić z tym co chce.
#35
Bo może dla niego ta gra jest super wyjątkowa i zawsze marzył, żeby mieć coś wyjątkowego od autora, a najbardziej wyjątkowa jest oryginalna grafika i kod na nośnikach twórcy. Po za tym, jest sporo grupa ludzi, dla których $10k to dwie koszulki ze sklepu z odzieżą mniej
Ostatnia aktualizacja: 03.12.2018 21:42:08 przez flops
03.12.2018 21:33
[#36]
Re: Kody źródłowe Larry 1 i Larry 2 wystawione na licytację
@flops, post #35
jasne ale na tych dyskietkach sa "dane cyfrowe", ktore nie moga byc uzyte w jakimkolwiek celu komercyjnym.
No wiec pytanie, po co komu dyskietki skoro nie mozna wykorzystywac ich zawartosci?
Wystawi w muzeum (jak ktos tu zasugerowal) sztuki wspolczesnej, bo na pewno nie starozytnej (skoro to koniec lat 80'tych) czy jak??
No wiec pytanie, po co komu dyskietki skoro nie mozna wykorzystywac ich zawartosci?
Wystawi w muzeum (jak ktos tu zasugerowal) sztuki wspolczesnej, bo na pewno nie starozytnej (skoro to koniec lat 80'tych) czy jak??
