[#1] Knights of the Sky
Witam
Od pewnego czasu dręczy mnie pewna sprawa związana z tą grą.
Po latach postanowiłem wreszcie wziąć się za nią i ją przejść. Mam oryginał, niestety w wersji pecetowej i po przestudiowaniu instrukcji, zainstalowałem jedyną słuszną Amigową wersję tej gry:)))).
Zacząłem grać i.........zonk. Niezależnie od poziomu jaki wybierzemy oraz rodzaju misji po doleceniu do linii frontu atakuje nas niekończąca się chmara przeciwników która ściga nas do upadłego. Gra z prostej symulacji zamienia się w arcadówkę z salonów gier i jako symulator staje się po prostu niegrywalna. Jeśli nie włączymy poziomu z nieśmiertelnością praktycznie nie ma opcji żeby dolecieć cało do jakiegokolwiek punktu misji i ją zrealizować.
Gdzieś wyczytałem że to może być wina pirackich wersji krążących w necie i że w oryginale jest trochę lepiej. Próbowałem na kilkunastu obrazach dyskietek, poprawnie przechodziłem test antypiracki i nadal po chwili dopadała mnie niekończąca się chmara niemieckich samolotów które nie odpuszczały nawet jak wróciliśmy nad nasze lotnisko.
Czy ktoś posiada oryginał i mógłby to sprawdzić albo przesłąć mi obrazy ORYGINALNYCH dyskietek żeby ostatecznie wyjaśnić kwestię czy gra jest sprytnie zabezpieczona przez developera czy koszmarnie spie...na?
pozdrawiam
\Ba
[#2] Re: Knights of the Sky

@ediman, post #1

Wersja whdload używa oryginalnych "dyskietek".
Są też dostępne dyskietki formacie .ipf .
IPF pójdzie pod emulatorami Amigi jak i na goteku po konwersji na hfev3
[#3] Re: Knights of the Sky

@ediman, post #1

Gry na Amigę były trudne, kto się na nich wychował to niestraszne są dla niego dzisiejsze soulsy , jakieś pingi czy brak 144 fps-ów :)
Spróbuj nad lotniskiem wzbić się wysoko w górę ( chwilę to trwa ) i tamtędy przemknąć do celu :)
[#4] Re: Knights of the Sky

@RokiS, post #3

Hej Rokis
Mam ścianę pudełek z symulatorami z epoki za sobą i nie chodzi o trudność retro gier, a o skopany design tego konkretnego tytułu:)).
[#5] Re: Knights of the Sky

@Norbert, post #2

O jakiej wersji whdload mówisz?
[#6] Re: Knights of the Sky

@RokiS, post #3

Dobry sposób.
[#7] Re: Knights of the Sky

@ediman, post #1

Skoro masz oryginał na pc to czemu go nie sprawdzisz czy jest tak samo? Ja, niestety, mimo iż kiedyś sporo w ten tytuł grałem to nie pamiętam już w zasadzie nic poza chyba intrem jak gość przekręca śmigło i mu czapka z głowy spada (jeśli nie pomyliłem gry) ;)
[#8] Re: Knights of the Sky

@Madman, post #7

A skąd ma wiedzieć czy ten sam tytuł na różne platformy nie różnią się od siebie ?
[#9] Re: Knights of the Sky

@ingenic, post #8

A wydali je różni producenci? Sądzisz, ze wprowadzaliby różne zabezpieczenia antypirackie? Wiesz, gdyby nie miał oryginału na żadną platformę to nawet bym się nie odzywał ale mieć i móc sprawdzić to chyba coś więcej niż w ogóle nie móc, nieprawdaż...?
[#10] Re: Knights of the Sky

@Madman, post #7

Wersja PC i Amiga różnią się tak jakby były dwoma różnymi grami. Grałem w obie.
[#11] Re: Knights of the Sky

@Madman, post #9

Chyba mało grałeś w życiu :) Wiele tych samych gier na różne platformy różni się diametralnie.
[#12] Re: Knights of the Sky

@ediman, post #10

Grafiką czy modelem lotu? Bo oprócz większej ilości kolorów i cieniowanego nieba w wersji PC nic nie zauważyłem.
PS KOTS sprawia niektórym problemy bo ma model loty bardziej zbliżony do realistycznego w porównaniu np z wingsem. To było pierwsze poważniejsze podejście do symulacji z IWŚ i jeśli ktoś nastawia się na nawalankę to się srodze zawiedzie. Liczyło się utrzymanie wysokości i szybkości a nie zwinność maszyny.
[#13] Re: Knights of the Sky

@ediman, post #10

Wersja PC i Amiga różnią się tak jakby były dwoma różnymi grami. Grałem w obie.


A mógłbyś opisać dokładniej te różnice, pomijając warstwę audiowizualną? Na wstępie napisałeś, że wersja amigowa jest jedyna słuszna, chodzi o to, że jesteśmy na PPA, czy ze względu na jakieś różnice właśnie?
[#14] Re: Knights of the Sky

@ediman, post #1

Ciężka gra jak dla mnie, sterowanie też wymagało wprawy. Patrząc na filmik lekko nie jest:



Ostatnia aktualizacja: 19.03.2021 13:53:06 przez vimothep
[#15] Re: Knights of the Sky

@ediman, post #1

Mam oryginał, grałem, gra jest trudna, ale do przejściaOK
[#16] Re: Knights of the Sky

@Jacques, post #13

Amigowa wersja jest lepiej dopracowana właśnie pod względem audio-wizualnym dlatego to ją wybrałem. Samo sterowanie na obu platformach jest dosyć toporne, działa z lekkim opóźnieniem ale klimat gry i okres historyczny to nadrabiają. Wszystko do przełknięcia tylko niestety szwadrony niemieckich samolotów osaczające naszą maszynę niszczą gejmplej i radość z grania.
[#17] Re: Knights of the Sky

@_Skiba, post #15

Elo Skiba tu Retrosfetro. Trudny to jest X-wing w dalszych misjach w wersji oryginalnej (VGA). Albo np. Ace of the Pacific w misjach gdzie torpedujesz statki japońców swordfishem ale Knights jest po prostu skopany.
[#18] Re: Knights of the Sky

@ediman, post #16

działa z lekkim opóźnieniem - samoloty w grze to nie odrzutowce aby w miejscu skręcały . Pewny realizm jest (choć nie tak jak w rasowych symulatorach).
[#19] Re: Knights of the Sky

@vimothep, post #18

Porównaj ją z Red Baronem (ta sama epoka, ten sam konflikt) w wersji PC i zobaczysz o co mi chodziło z tym sterowaniem:)
[#20] Re: Knights of the Sky

@Bociek78, post #12

Dwa lata temu robiłem szkolenie szybowcowe... Zdecydowanie prowadzenie prawdziwego samolotu nijak się ma do tego co prezentują symulatory. Utrzymanie prawidłowej wysokości i szybkości stanowiło największy problem, gdzie wystarczy drobny ruch wolantem i po kilku sekundach ze 100 km/h robi się 160 km/h (a prędkość dopuszczalna to 180 km/h).... o zmianie w drugą stronę wolałbym nie myśleć.
Ale zdecydowanie inaczej sobie to wyobrażałem przesiadając się za prawdziwy wolant z joya, a wcześniej patrząc na szybujące majestatycznie w powietrzu maszyny.
Więc bardziej realistyczny symulator może być bardzo wymagający, choćby z powodu ryzyka przeciągnięcia. A maszyny z I WW nie były proste w pilotażu.


Ostatnia aktualizacja: 19.03.2021 14:13:04 przez wali7
[#21] Re: Knights of the Sky

@ediman, post #19

Faktycznie w Red Baronie działa to płynnie a w KOTS z małym opóźnieniem.
Pomimo mankamentów grać się da
[#22] Re: Knights of the Sky

@vimothep, post #21

Ciekaw jestem jak KOTS pójdzie na mojej A500 z 68020 28 MHz.
Jak niedawno odpaliłem Wings, gdzie całość gry z zapisami przeniosłem z maszyny z 68010 7 MHz na 68060 50 MHz, to zestrzelili mnie w ciągu 15 s :)
[#23] Re: Knights of the Sky

@ediman, post #1

Jeśli nie włączymy poziomu z nieśmiertelnością praktycznie nie ma opcji żeby dolecieć cało do jakiegokolwiek punktu misji i ją zrealizować.

Nie mogę się z tym zgodzić Grałem dużo w KOTS na A500 z dyskietek. Przeszedłem całość kilka razy. To prawda, że samoloty respią się cały czas na ogonie gracza i uprzykrzają życie, ale to nie jest takie straszne. Na początku gry, gdy ranga gracza jest niska, ich pociski wyrządzają niewielkie szkody. Gdy czujesz, że ktoś wali ci po ogonie, po prostu odwracasz się, walisz serię i od razu wracasz na trasę do swojego celu. Zanim zestrzelone samoloty spadną i te, które pojawią się na ich miejsce cię dogonią, będziesz już kawałek bliżej do celu. Ja zestrzeliwałem w każdej misji setki samolotów, czasem lądowałem uzupełnić amunicję. Na końcu wojny miałem na liście tysiące strąceń, co wyglądało nienaturalnie. Problem zaczyna się gdy jesteś pułkownikiem lub gdzieś w okolicach tej rangi. Wtedy możesz zginąć od pierwszego pocisku, który cię trafi, ale też jest to do zrobienia.
[#24] Re: Knights of the Sky

@xylaz, post #23

Dzięki za wypowiedź nie mogłem lepiej ująć dlaczego ta gra jest zepsuta:)))
Co jest strasznie przykre bo design, klimat, tematyka są zarąbiste - gdyby nie ciągłe respienie się przeciwników na Twoim ogonie.
Piszesz że średnio w misji miałeś około setki zestrzeleń. Ja też miałem dziesiątki w jednej tylko misji, a największy as I WŚ Manfred von Richthofen miał 80...w całej wojnie.
Niestety Knights nawet nie starają się być odrobinę realistyczne, może znajdzie się jakiś modder i to kiedyś naprawi:).

Ostatnia aktualizacja: 19.03.2021 15:18:23 przez ediman
[#25] Re: Knights of the Sky

@wali7, post #22

tydzień temu zaliczyłem wingsa po raz drugi (pierwszy chyba w 1993roku), a teraz narobiliście mi ochotę na KOTSpomysł
[#26] Re: Knights of the Sky

@Bociek78, post #25

Wingsa kończyłem z przyjemnością mimo że to zręcznościówka to miód wylewa się z ekranu:))). Jak ruszysz KOTS daj znać jakie wrażenia.
[#27] Re: Knights of the Sky

@ediman, post #26

Wingsa można kończyć co jakiś czas. Ma 21 lat a nadal grywalny...

Autorze wątku, odkurz KOTS, nie rób wstydu. W Wings też część symulacyjna jest topora, samolot reaguje z opóźnieniem na klawiaturę, ale jakoś to idzie...

KOTS także ogarniesz. Na pohybel im wszystkim

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2021 20:46:26 przez aMifan
[#28] Re: Knights of the Sky

@aMifan, post #27

W Wings też część symulacyjna jest topora, samolot reaguje z opóźnieniem na klawiaturę, ale jakoś to idzie...


Tylko że w Wings Twój pilot się rozwija i z czasem (przynajmniej teoretycznie) powinieneś zauważyć, że samolot łatwiej Cię "słucha".
[#29] Re: Knights of the Sky

@aMifan, post #27

Kto ma 21 lat? wings?
[#30] Re: Knights of the Sky

@Bociek78, post #29

Oj tam . Czepiasz się. szeroki uśmiech
31 lat.
Każdy lubi się odmłodzić.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem