10.07.2009 19:32
[#1]
Gry których fenomenu nie pojmujesz
Gry których fenomenu nie pojmujesz.
Czyli gry powszechnie uważane za bardzo dobre / hity / klasyki które jednak Tobie się nie podobają i nie zgadzasz się z tą opinią...
Jakie to gry, dlaczego ?
Ja np: nie pojmuję fenomenu DUNE, dziwne nazwy, zupełnie obce mi klimaty. Być może dlatego że nie trawię (z kilkoma wyjątkami) strategii.
Czyli gry powszechnie uważane za bardzo dobre / hity / klasyki które jednak Tobie się nie podobają i nie zgadzasz się z tą opinią...
Jakie to gry, dlaczego ?
Ja np: nie pojmuję fenomenu DUNE, dziwne nazwy, zupełnie obce mi klimaty. Być może dlatego że nie trawię (z kilkoma wyjątkami) strategii.
Jest tyle super platformówek na Amigę, że akurat Super Froga wybrałbym trochę później. 10.07.2009 19:58
[#4]
Re: Gry których fenomenu nie pojmujesz
@Logan, post #1
Command&conquaer (jakos tak). Pogralem chwile ok, i tyle.
Quake (multiplayer online)- Jak mozna po 72 godziny rabac te sama kukielke
Counterstrike (jak wyzej) - Ile razy mozna te sama kukielke mordowac na tej samej planszy, jest mnostwo osob ktore nawet tylko ogladaja jak inni graja...
Quake (multiplayer online)- Jak mozna po 72 godziny rabac te sama kukielke
Counterstrike (jak wyzej) - Ile razy mozna te sama kukielke mordowac na tej samej planszy, jest mnostwo osob ktore nawet tylko ogladaja jak inni graja...
10.07.2009 20:00
[#5]
Re: Gry których fenomenu nie pojmujesz
@Logan, post #1
tylko amigowe gry? bo z amigowych nic mi akurat na myśl nie przychodzi, a spoza tego poletka zawsze działała mi na nerwy seria "Sims", z konsol - nudne "Halo 2" (choć w porywach akcja świetna no i muzyka genialna) - a więc tytuły, które biły kolejne rekordy sprzedaży
no i pozostałe 90% gier pecetowych :)
ach, tak tak, Kamperstrajk też :)
Ostatnia modyfikacja: 10.07.2009 20:00:56
no i pozostałe 90% gier pecetowych :)
ach, tak tak, Kamperstrajk też :)
Ostatnia modyfikacja: 10.07.2009 20:00:56
10.07.2009 20:58
[#9]
Re: Gry których fenomenu nie pojmujesz
@Logan, post #1
SuperFrog - fajna grywalna i wyważona platformówka bez żadnych błędów... ale żeby zaraz kult? ;)
SWOS - zdecydowanie wolę Retee 2! AKA Lothar Matthäus: Die Interaktive Fußballsimulation AKA Olympique de Marseille AKA European Champions (Ocean) ;)
Total Chaos - o matko, błagam... parę lat temu grupka oszołomów wychwalała go ponad niebiosa a ja nawet zainstalować nie mogłem. Instalacja się zwieszała po jakichś 30 minutach czekania. I to przy dwóch różnych odległych od siebie w czasie podejściach i innych wersjach gry. Nie, dzięki. Pozatym shareware :p (i nie, nie piję do Ciebie Synvoret ;))
SWOS - zdecydowanie wolę Retee 2! AKA Lothar Matthäus: Die Interaktive Fußballsimulation AKA Olympique de Marseille AKA European Champions (Ocean) ;)
Total Chaos - o matko, błagam... parę lat temu grupka oszołomów wychwalała go ponad niebiosa a ja nawet zainstalować nie mogłem. Instalacja się zwieszała po jakichś 30 minutach czekania. I to przy dwóch różnych odległych od siebie w czasie podejściach i innych wersjach gry. Nie, dzięki. Pozatym shareware :p (i nie, nie piję do Ciebie Synvoret ;))
10.07.2009 21:13
[#10]
Re: Gry których fenomenu nie pojmujesz
@Shoonay, post #9
hehe :) no mnie Total pochłonął, a ode mnie z takich właśnie tytułów to jeszcze...Legion. No gdzieś w to trochę grałem, ale żeby aż tak to wynosić na piedestał? Sorry, ale nie... Grafa mi oczy wygryzała, mnóstwo bugów, nuda, monotonia. A mówiono, że taki rozbudowany...dla mnie słabizna.
10.07.2009 22:04
[#12]
Re: Gry których fenomenu nie pojmujesz
@Logan, post #1
Wszystkie GTA, NFS itp. I do tego seria Tomb Raider. Generalnie denerwuje mnie, gdy twórcy gier żerują na sukcesie pierwszej części, wydając w nieskończoność rozmaite sequele, dodatki...
No i do tytułów dorzucę jeszcze MDK.
A z amigowych to podobnie jak kolega Marek - nic mi nie przychodzi do głowy.
Ostatnia modyfikacja: 10.07.2009 22:08:18
No i do tytułów dorzucę jeszcze MDK.
A z amigowych to podobnie jak kolega Marek - nic mi nie przychodzi do głowy.
Ostatnia modyfikacja: 10.07.2009 22:08:18
11.07.2009 15:55
[#13]
Re: Gry których fenomenu nie pojmujesz
@Logan, post #1
Logan napisał(a):
> Ja np: nie pojmuję fenomenu DUNE, dziwne nazwy, zupełnie obce
> mi klimaty. Być może dlatego że nie trawię (z kilkoma
> wyjątkami) strategii.
Ale Dune strategią nie jest a przygodówką na podstawie powieści Herberta jak i filmu Lyncha więc jeśli ktoś nie jest fanem jednego i drugiego, Dune czy Dune 2 może mu się nie podobać mimo iż wielu innym tak ;)
> Ja np: nie pojmuję fenomenu DUNE, dziwne nazwy, zupełnie obce
> mi klimaty. Być może dlatego że nie trawię (z kilkoma
> wyjątkami) strategii.
Ale Dune strategią nie jest a przygodówką na podstawie powieści Herberta jak i filmu Lyncha więc jeśli ktoś nie jest fanem jednego i drugiego, Dune czy Dune 2 może mu się nie podobać mimo iż wielu innym tak ;)
12.07.2009 15:10
[#18]
Re: Gry których fenomenu nie pojmujesz
@Logan, post #1
Piszesz o Dune2..
Ja przeciwnie jestem fanem strategii i mimo tego nie rozumiem "kultowości" Command&Conquer - zagrałem, nuda. Dune2 z której ta gra sie wywodzi była jakaś taka znacznie lepsza. Może to zasługa książki. Zawsze wydawało mi sie, że laury C&C to wynik dobrej sprzedaży spowodowanej przez fanów Dune2, którzy myśleli, że jest to lepsza kontynuacja.
Poza tym nie lubie Quake - bezsensowny, grywałem w Wolfsteina i Dooma i obydwie wydały mi o niebo lepsze. Heretic przebija wszystkie opisane w tym akapicie
Ja przeciwnie jestem fanem strategii i mimo tego nie rozumiem "kultowości" Command&Conquer - zagrałem, nuda. Dune2 z której ta gra sie wywodzi była jakaś taka znacznie lepsza. Może to zasługa książki. Zawsze wydawało mi sie, że laury C&C to wynik dobrej sprzedaży spowodowanej przez fanów Dune2, którzy myśleli, że jest to lepsza kontynuacja.
Poza tym nie lubie Quake - bezsensowny, grywałem w Wolfsteina i Dooma i obydwie wydały mi o niebo lepsze. Heretic przebija wszystkie opisane w tym akapicie
12.07.2009 16:01
[#19]
Re: Gry których fenomenu nie pojmujesz
@Skotos, post #18
W czasach kiedy wyszedł C&C bardziej podobał mi się Warcraft2.
Podobał, bo wtedy mogłem jedynie pooglądać sobie obrazki i poczytać recenzje z racji braku pieca.
Po jakimś czasie sprawiłem sobie PSX, zagrałem w obie i zmieniłem zdanie, to C&C był zdecydowanie lepszy niż WC2.
Po jakimś czasie sprawiłem sobie pieca, znowu zagrałem w obie i WC2 spodobał mi się bardziej bo okazało się że ta konwersja na PSXa była do niczego.
Niedawno zagrałem pod DOSBOXem w obie gry i jednak z perspektywy czasu WC2 jest rajcowniejszy, w C&C kłują piksele i schematyczność.
Ale C&C3 Tiberium Wars, wraz z dodatkiem Kane's Wrath to już inna bajka... mmm, Jenny Morrison...
PS: Oczywiście Dune2 wymiata, co do tego to nie ma wątpliwości, D2 przekonała mnie do przeczytania książki.
Ostatnia modyfikacja: 12.07.2009 16:10:31
Podobał, bo wtedy mogłem jedynie pooglądać sobie obrazki i poczytać recenzje z racji braku pieca.
Po jakimś czasie sprawiłem sobie PSX, zagrałem w obie i zmieniłem zdanie, to C&C był zdecydowanie lepszy niż WC2.
Po jakimś czasie sprawiłem sobie pieca, znowu zagrałem w obie i WC2 spodobał mi się bardziej bo okazało się że ta konwersja na PSXa była do niczego.
Niedawno zagrałem pod DOSBOXem w obie gry i jednak z perspektywy czasu WC2 jest rajcowniejszy, w C&C kłują piksele i schematyczność.
Ale C&C3 Tiberium Wars, wraz z dodatkiem Kane's Wrath to już inna bajka... mmm, Jenny Morrison...
PS: Oczywiście Dune2 wymiata, co do tego to nie ma wątpliwości, D2 przekonała mnie do przeczytania książki.
Ostatnia modyfikacja: 12.07.2009 16:10:31
12.07.2009 16:08
[#20]
Re: Gry których fenomenu nie pojmujesz
@Logan, post #1
Można też rozumieć pytanie w ten sposób, że chodzi o gry, które są wybitne i bardzo popularne, a bazują na wyjątkowo prostym pomyśle. Dla mnie to np.
- Boulder Dash (konwersja)
- Pacman (konwersje)
- Arkanoid (konwersje)
- Laser Squad
- Lemmings
- Worms DC
- SWOS
- Cannon Fodder
- Dune 2 (tak, koncepcja jest dość prosta, a gra wyśmienita)
- Doom (konwersja) i gry doomo-podobne
- Pinballe - (tak, prosta koncepcja, a jaka grywalność!)
- Lotus 1, 2, 3 (klasyka)
i pewnie wiele innych.
Dla jasności wszystkie powyższe gry bardzo mi się podobają!
Z pecetowych to na pewno
- Starcraft (szykuje się sequel) - gra dość prosta w koncepcji, a zdobyła rzesze fanów
- Boulder Dash (konwersja)
- Pacman (konwersje)
- Arkanoid (konwersje)
- Laser Squad
- Lemmings
- Worms DC
- SWOS
- Cannon Fodder
- Dune 2 (tak, koncepcja jest dość prosta, a gra wyśmienita)
- Doom (konwersja) i gry doomo-podobne
- Pinballe - (tak, prosta koncepcja, a jaka grywalność!)
- Lotus 1, 2, 3 (klasyka)
i pewnie wiele innych.
Dla jasności wszystkie powyższe gry bardzo mi się podobają!
Z pecetowych to na pewno
- Starcraft (szykuje się sequel) - gra dość prosta w koncepcji, a zdobyła rzesze fanów
12.07.2009 16:16
[#24]
Re: Gry których fenomenu nie pojmujesz
@Shoonay, post #23
OK. To były takie moje 3 grosze do dyskusji. A z gier, które są bardzo popularne, a mi się nie podobają to trudno mi coś wymyśleć na poczekaniu. Większość amigowych popularnych gier też przypadła mi do gustu.
Może North&South - dla mnie trochę nudna (wziąłem z Games TOP 10).
Ostatnia modyfikacja: 12.07.2009 16:30:19
Może North&South - dla mnie trochę nudna (wziąłem z Games TOP 10).
Ostatnia modyfikacja: 12.07.2009 16:30:19
19.07.2009 19:25
[#25]
Re: Gry których fenomenu nie pojmujesz
@Logan, post #1
Cala seria Alien Breed (2d) i Chaos Engine - niby wszystko tip top, ale jakos mi nie podeszly, zdecydowanie wolalem starsze Warzone - wiele godzin spedzonych w trybie 2 player , swietna gierka
Another World/Flashback, mimo ze wszyscy wokol sie w to zagrywali, mi osobiscie podobalo sie tylko intro aw
Pinball Fantasies/Pinball Illiusions - nigdy nie potrafily mnie soba zainteresowac jak to zrobil znakomity Pinbal Dreams, a pozniej przyszedl Slam Tilt i zmiotl cala reszte
Sim City - niby nic do zarzucenia, ale po wielu podejsciach z wieloma wersjami poczynajac od wersji na c64 a na sim city 4 na pc konczac nie wciagnela mnie tak jak Transport Tycoon (szkoda ze nie ma portu na amige), podobnie Railroad Tycoon i A-Train
Dune II - uwielbialem, i caly czas uwielbiam Dune I, sequel okazal sie jednak zupelnie inna gra, co chyba mnie skutecznie odepchnelo od tej gry, wiem ze to krok milowy w dziedzinie strategii, mam szacunek do tej gry, ale tez mnie nie oczarowala, zdecydowanie wole Dune I
Worms nie przemowilo do mnie, jak to zrobil (nie pamietam dokladnie nazwy) Schorched Earth, ktorym to z kumplem w wczesnych latach 90 katowalismy jego 286 :D
Another World/Flashback, mimo ze wszyscy wokol sie w to zagrywali, mi osobiscie podobalo sie tylko intro aw
Pinball Fantasies/Pinball Illiusions - nigdy nie potrafily mnie soba zainteresowac jak to zrobil znakomity Pinbal Dreams, a pozniej przyszedl Slam Tilt i zmiotl cala reszte
Sim City - niby nic do zarzucenia, ale po wielu podejsciach z wieloma wersjami poczynajac od wersji na c64 a na sim city 4 na pc konczac nie wciagnela mnie tak jak Transport Tycoon (szkoda ze nie ma portu na amige), podobnie Railroad Tycoon i A-Train
Dune II - uwielbialem, i caly czas uwielbiam Dune I, sequel okazal sie jednak zupelnie inna gra, co chyba mnie skutecznie odepchnelo od tej gry, wiem ze to krok milowy w dziedzinie strategii, mam szacunek do tej gry, ale tez mnie nie oczarowala, zdecydowanie wole Dune I
Worms nie przemowilo do mnie, jak to zrobil (nie pamietam dokladnie nazwy) Schorched Earth, ktorym to z kumplem w wczesnych latach 90 katowalismy jego 286 :D
