[#1] Od czego Wam się udzieliło :)
Skoro już tak uradzamy które gry najlepsze, najgorsze, a których nie rozumiemy- ja proponuję wypisać Wasze początki z amigowymi grami, bo pewnie od nich większość nas zaczęła.

Ja dostałem swoją A500 od taty w 93roku (chyba) na rozpoczęcie szkoły podstawowej (i tak moja edukacja legła w gruzach ).
Była to podstawowa konfiguracja z 0.5 MB chip i do tego 3 gry

1. Pufy's Saga
2. Prehistorik
3. Pacmania

Do tego jakiś workbench, ale to strasznie niegrywalne było
A jak to u Was wyglądało?
[#2] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@kwaku85, post #1

Jak bylem w IV klasie podstawowki tata kupil Ami 1200, bylo mnostwo gier razem z nia i doskonale pamietam kilka pierwszych ktore odpalilem:)

Harley-Davidson - jechalo sie ciagle i ciagle do przodu z miasta do miasta, w ktorym kupowalo sie jakies nowe kaski, silniki itp...Straaasznie nudne, ale wiele godzin przesiedzialem przed ta gra:D
Desert Strike - jak widzialem rapiery (tak sie chyba nazywaly te najsilniejsze wyrzutnie rakiet?) to wpadalem w panike i uciekalem, przez co doszedlem tylko do drugiej misji;)
Cannon Fodder - strasznie mi sie podobala ta gra, ale mialem skopana wersje i trzecia misja sie nie ladowala :(
Alien Breed 3d - w intrze grupy crackujacej byl mod, ktory do dzis nuce pod nosem:)

[#3] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@kwaku85, post #1

W 1991 roku,koło kwietnia czy maja mnie i bratu trafiła się niebywała okazja - wymiana C=64 (stara mydelniczka) i bodajże 50$ na Amigę 500 z 512kb i kickiem 1.2.Amisia przyjechała do Polski z ...Syrii :).Razem ze sprzętem było parę dyskietek a w nich perełki:

Stunt Car Racer
F-19 Stealth Fighter
Street Rod

Gier było więcej,lecz tylko te tytuły pamiętam.

Acha...Nie zapomnę jak braciak przytargał do domu dyskietkę z "demem" a raczej ze samplowanym utworem Dr.Stain kapeli Helloween.Byłem w szoku.A tak przy okazji...szukam tej produkcji.



Ostatnia modyfikacja: 08.02.2010 01:08:59
[#4] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@kwaku85, post #1

Moja pierwszą Amigą była A500, sprzedał mi ją w 1998 roku w wojsku mój chorąży:D Była to zwykła A500 z rozszerzeniem do 1mb, dodatkową stacją dysków i drukarka 9-cio igłową. Gier i programów do niej było sporo, lecz tą Pierwszą Grą był Jaguar XJ 220 :) Od tamtej pory służba Ojczyźnie minęła błyskawicznie :]

[#5] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@kwaku85, post #1

10 lat temu, kiedy chodziłem jeszcze do szkoły średniej, mój kolega pożyczył A600, pokazał mi wormsy i trochę w nie graliśmy, bo w 4 fajnie było, ale najbardziej mnie wciągnęła gra ruff'n'tumble w którą grałem jak szalony a potem sam sobie taką kupiłem i tak już zostało jakoś :).

[#6] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@rafgc, post #5

u mnie wygladalo to tak .. pierwszy mialem C64 i uwazalego go za najlepszy komputer na swiecie ..widzialem wielkie pudlo PC XT .. pewnego razu kumpel mnie zawolal - komp podobny do mojego wymarzonego C128 ..wrzucil dyskietke PP Hammer .. i Cractro Ala terminator .. zabilo mnie ..to bylo na przelomie 90/91 .. dzwiek zabil mnie nie wiedzialem ze tak mozna :D :D :D chyba zrobilme takiego karpia jak ludzie na prezentacji A1000 w 1985 :)

po kilku tygodniach zalatwil (od wojka z niemiec) Lotus I , Prehistoryk, Last Ninja 2 , Destroyr i bodajze TOKI ..i te dyskietki katowalismy przez nastepny rok ...potem ja kupilem A600 ;]

[#7] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@kwaku85, post #1

Ja kupując koło 92 czy 93 A500 dostałem w sklepie piraty:

1. Ivanhoe.
2. Lotus (nie mam pojecia, która część).
3. Taką gre co się lata samolotem, a po skończonym etapie leci się w głąb tunelu. Niestety nie mam pojęcia jak się nazywa, a szkoda, bo bym w nią chętnie zagrał.

[#8] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@niedziel, post #7

hmmm :)

92 rok ZOOL ;) pierwsza gra którą ujrzałem na brata nowej komunijnej Amidze 600 :P
Terminator 2...Cyber Kick, Frankenstein rodzime :D Wing Commander, Lemmingi 2, Soccer Kid, Alien Breed, ATR, SPACE HULK!

To były początki...

Później wpadł mi Universe, Cannon Fodder 2, SWOS, Curse of Enhantia, Perihelion... Another World :D i mnóstwo innych....


Ogólnie nie byłem świadomy tego że pomimo ciężkiej sytuacji z oryginalnymi giercami na Amige, miałem jednak zasób najlepszych gier....


Mam mnóstwo oryginałów! do dziś leżą w szafce na honorowym miejscu i czekają na odpalenie na mojej A1200 ;))) i się doczekają! ok, racja


mam jeszcze nawet "kółeczko" od ZOOL'a oryginalne odnosnie kodu bezpieczeństwa ;) bo ogólnie to kupił brat A600 edycję jakąś taką gdzie na opakowaniu było ZOOL'owo - podobno jakaś specjalna edycja Commodore.



Ostatnia modyfikacja: 08.02.2010 23:53:56
[#9] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@bombermax, post #8

Moje pierwsze które pamiętam to Barbarian II i chyba Battle Squadron, na A500 jeszcze bez modulatora. Komputer też był brata, a ja byłem w wieku wczesnopodstawówkowym. Pamiętam jak wcześniej z opowieści brata próbowałem sobie wyobrazić, jak to może wyglądać to intro SotB2 z tą lecącą bestią i wsuwaną łapą. Przy moim pojęciu, którego granice w ówczesnych czasach wyznaczały gry na małe Atari, było to mniej więcej jakby mrówka chodząca po balonie próbowała wyobrazić sobie trzeci wymiar.
[#10] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@kwaku85, post #1

Amigowych początków pewnie bym nie miał gdyby nie NES, którego ze zgromadzonych pieniędzy sobie kupiłem na komunię.
Od tamtego czasu ojciec zaczął się interesować takim sprzętem i pewnego pięknego dnia we wrześniu 92 przyniósł świeżo zakupioną A500. Co to był za szał, choć obraz był czarno-biały przez jakiś dziwny kabel i chyba brak dźwięku. Pierwsza giera to Lotus 2 z napisem na dyskietce, tu cytat "turpetine" który nie działał na nielimitowany czas. :)
Nagle się okazało że każdy ma A500 więc strumień softu nie miał końca, a brak ustawy o prawach autorskich pozwalał na zaopatrywanie się legalnie w soft za 10.000zł od dysku.
Potem się okazało że 0.5 Chipu to za mało, dokupiło się kolejne 0.5, stację dyskietek, potem kolejne 2MB Fastu. Potem kupno 1200 (od Pana B., Krzychu pamiętasz pana z parteru?;) ) i wysyp gier "3D". I tu znów jakiś dysk, CD w końcu kolejna w towerce, zakup 040... i do dziś są w szafie, nie ma sensu tego oddawać za grosze. ;)

[#11] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@kwaku85, post #1

Panza KickBoxing
Microprose Soccer
Lotus

Fajne czasy ...
[#12] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@kwaku85, post #1

Witam wszystkich.

Jestem nowym na tym forum i też chciałbym podzielić się swoimi wspomnieniami.
Amigę 500 sprezentowali mi rodzice w roku 1991.Moją pierwszą grą była Capitan Planeta . Niesamowite wrażenie robiła na mnie mnogość kolorów (pierwszym moim komputerem był Atari 65xe).

Jako drugą zakupiłem w "Studiu Komputerowym" grę Projekt X , wydałem na nią całe kieszonkowe gdyż gra zajmowała aż!!! cztery dyskietki :).
Po powrocie do domu przeżyłem straszny zawód . Okazało się że Projekt X wymga 1 mb RAM .

Przez kolejne dwa lata nie mogłem przekonać rodziców do wydania jednego miliona złotych na rozszerzenie pamięci (dla nich przedmiot ten był kompletną abstrakcją) . Straszne przechodziłem męki i frustracje z powodu braku tych dodatkowych 512 kb , pamiętam że Populus 2 też nie mogłem uruchomić .......

W końcu 1993 w moje imieniny uruchomiłem grę , którą zakupiłem jako drugą w kolejności , cóż to był za cudowny dzień .......
[#13] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@Rapis, post #12

"Pierwsza giera to Lotus 2 z napisem na dyskietce, tu cytat "turpetine"

U mnie było tak samo :) Sprzedawca ze sklepu dał mi lotusa 2 ( Pirata :)) za darmo jak kupowałem A500 :)



Ostatnia modyfikacja: 09.02.2010 10:17:51
[#14] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@kwaku85, post #1

Ja miałem trochę inaczej z amigowymi grami. Znałem je z "widzenia" i opowiadania więc jak kupiłem A500 1MB w 1994 roku to od razu wiedziałem w jakie najlepsze tytuły się zapatrzyć. Oczywiście wszystko wydawało się cudowne, piękne, niesamowite. Kochałem Shadow of the Beast, Norht&South, Settlers, Another World, Mortal Kombat, Canon Fodder, Test Drive i inne. Jednak po mniej więcej tygodniu wszystko to przejadło mi się. Jeszcze tylko oglądanie amigowych scenowych dem mnie jarało nieziemsko (każdego dnia min. godzinę oglądałem te same dema). Tematyka gier zawsze mnie pasjonowała ale nie od strony gracza. Zawsze wolałem słuchać/czytać wywiad typu "making of Coś" niż grać w to "Coś". No i po tygodniu zabawy A500 włączyłem znów Atari 65XE żeby sobie popisać coś w Basicu. :) Znów poczułem się jak ryba w wodzie i czułem, że siedzę przy komputerze a nie konsoli do (cudownych zresztą) gier. Wtedy ta A500 wywarła na mnie takie wrażenie jak dzisiaj na wielu z Was wywołują najnowsze gry na konsole XBox360/PS3 lub mocnego peceta. Fajne, czadowe ale niegrywalne. Dopiero jak poszedłem do lokalnego pirata kupić 10 dyskietek z AMOS Pro i do księgarni po książkę do AMOSa to pokochałem Amigę. Atari zostało spakowane do pudełka, postawione na strychu i tam stoi do dzisiaj. :) Od AMOSa oderwałem się dopiero po 4 latach żeby nieudolnie podziałać coś w BlitzBasic, a po kolejnych 2 latach w końcu w ANSI C (i StormMESA).

Tak więc amigowe gry chociaż zachwycające wcale mnie nie porwały. Jak dla mnie była to cudowna/oszałamiająca ale jednak nuda. Amiga nigdy nie przyciągała mnie ze względu na gry. :)

Dzisiaj mam dokładnie tak samo. Każdego dnia śledzę rynek gier, dużo czytam, dyskutuję. Jednak nie gram. Zupełnie nie gram (nie licząc platform mobilnych, które umilają mi grami często podróż czy czekanie).



Ostatnia modyfikacja: 09.02.2010 11:04:41
[#15] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@MisOr, post #11

Pierwszą grą, jaką zobaczyłem na włąsne oczy na Amidze były oczywiście nieśmiertelne Lemingi. Natomiast pierwszą grą, która odpaliłem na własnej Amidze był Oscar. Do końca życia nie zapomnę tego wieczoru, gdy w moim domu pojawiła sie Amiga...

[#16] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@MDW, post #14

No i po tygodniu zabawy A500 włączyłem znów Atari 65XE żeby sobie popisać coś w Basicu. Znów poczułem się jak ryba w wodzie i czułem, że siedzę przy komputerze a nie konsoli do (cudownych zresztą) gier.

dziwne nie dostales dyskietki Extras 1.3 i AmigaBASIC by Bill Gates Microsoft ? ..ja z kolega wlasnie po przejsciu z C64 pisalem w tym :P

Do końca życia nie zapomnę tego wieczoru, gdy w moim domu pojawiła sie Amiga..

he he he ja to porownuje zawsze do pierwszego razu z panienka :D nie pamietam jej imienia ..ale pamietam tem orgazm i fun !!!



Ostatnia modyfikacja: 09.02.2010 12:05:14



Ostatnia modyfikacja: 09.02.2010 12:05:34
[#17] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@HOŁDYS, post #16

dziwne nie dostales dyskietki Extras 1.3 i AmigaBASIC by Bill Gates Microsoft ? ..ja z kolega wlasnie po przejsciu z C64 pisalem w tym

Dostałem. Jednak widziałem to już wcześniej u znajomego i nawet nie wczytywałem, bo uznałem, że nie ma sensu sobie tym głowy zawracać. O AMOSie wiedziałem i od razu chciałem go dostać w swoje łapy. Jednak to byl niemały wydatek. Zdaje się, że 10 dyskietek plus skopiowanie po droższej cenie (lokalny pirat użytki sprzedawał drożej niż gry, hehe). No i jeszcze książka. Akurat wykosztowaliśmy się na A500 1MB z C-1084S i trochę z kasą było krucho. :) Ale po 3 tygodniach AMOSa już miałem, bo nie wytrzymałem. Język bardzo mi się spodobał. To było trochę jakby spełnienie marzeń. AMOSa nie było od kogo skopiować, bo chociaż Amig było dookoła pełno to wszyscy tylko grali, grzebali w assemblerze, rysowali, muzykowali albo dema oglądali. Kogoś piszącego na Amigę w językach wysokiego poziomu w 1994 roku nie miałem pod ręką.

[#18] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@kwaku85, post #1

*Chyba* 1993. Równolegle dostałem A1200 a kumpel A600. Tylko on był doświadczony po C64 więc szybciej wszystko podłączyć i odpalił. Wydaje mi się, że pierwsza była Apocalipse II, ale to bez szału jakoś. Natomiast jako drugą chyba widziałem 'Futrzaki' czyli Fury of the furries. Pokochałem tę grę od razu i kocham nadal. Później, w domu, już na swojej A1200 Dynamite Pack, wiadomo, klasyka, Oscar i Denis.

Fajny wątek.
[#19] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@Nathanel, post #18

Miałem Atari 800XL i marzyłem o Amidze ale była kilka razy droższa i nie byłoby mnie na nią stać gdyby nie fart i trafiona piątka w dużym lotku, cała wygrana poszła na zakup A500, joysticka i kilku dyskietek (nieoryginalnych rzecz jasna bo wtedy nie było ustawy antypirackiej ;) ) m.in. z Lotusem, Baby Joe i Giana Sisters :) A1200 dostałem "w spadku" po kilkunastu latach.



Ostatnia modyfikacja: 10.02.2010 17:43:04
[#20] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@kwaku85, post #1

Ja zaczynałem od chińskiej podróbki Atari 2600 którą brat kupił pod koniec 1990 roku za 3/4 swojej pensji :) Jakieś 2 miesiące później kuzyn kupił Amigę 500. Jak zobaczyłem grafę i usłyszałem dźwięk to gały wyszły mi z orbit. Pierwszą grę pamiętam bardzo dobrze - był to Mystical. Potem North & South, Lotus 2, Another World... Do kuzyna wpadałem na weekendy. Nas niestety na Amigę nie było stać i w 1992 roku kupiliśmy Commodore 64 z magnetofonem. Amiga 500 zagościła w naszym domu w sierpniu 1994r - zaczynałem już 2 rok szkoły średniej. Informatykę w szkole mieliśmy na komputerach Macintosh z procesorem 68030 i HDD 40 MB. Niestety po pół roku wymienione zostały na 486 DX/25. To był krok wstecz - przesiąść się z wygodnych okienek na MS-DOS... W 1998r. kupiłem Amigę CDTV z 2MB Fast i Kickstartem 3.0 (kosztowała mnie 800 zł). Sprzedałem ją rok później i kupiłem Amigę 1200 w obudowie Infinitiv z HDD 1,7 GB i CD-Rom x8 (695 zł), potem dokupiłem 4 MB Elboxu z koprocesorem 68882/33 MHz. Przymierzałem się do zakupu Apollo 1240/40 32 MB RAM ale działała niestabilnie z moją Amigą (miałem płytę w wersji 2B). Zniechęcony rozstałem się z nią w roku 2001 (została sprzedana za 700 zł - jak się dowiedziałem posłużyła jako prezent na komunię) i kupiłem PC. Najciekawsze jest to, że ją namierzyłem - działa do tej pory :) Ale w 2009 roku za Ami zatęskniłem i mam to co w podpisie :D

[#21] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@kwaku85, post #1

23 grudzień 1995, to mój starszy brat przytaszczył za ogromne pieniądze A500. W zestawie, jako pierwsza gra, którą zobaczyłem była platformówka "Lupo Alberto", drugi "Syndicate" i tak ślad po nas zaginął :D To był czas kiedy czekałem w domu na brata, który zawsze przynosił od kolegów jakieś nowe gierki i się zagrywałem ku "uciesze" rodziców ;) Potem brat zdradził Amisię z PC-etem i musiałem radzić sobie sam. Przyszedł czas na A600, A1200. I tak do tej pory ;)
[#22] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@parallax, post #13

Widocznie sprzedawcy byli na tym samym szkoleniu.
[#23] Re: Od czego Wam sić udzieliło :)

@SPECT, post #22

hehe u mnie rozpoczeło się od PONG TV następnie /Game & Watch (nie od nintendo raczej jajka ruskie :D) /Pegasus /Nes/snes (dostałem od cioci z zagranicy :D Commodore 64/Amiga500/+/600/1200/PC-386(pc w strasznym stanie heh)/psx/Sega Dreamcast/PC jakiś AMD Athlon/ps2/PC (mocniejszy)/xbox1/xbox360/gamecube/ps3/ więcej grzechów nie pamiętam :P i po dziś naparzam w co się da i na czym się da ! :D (a no i te sprzćty mam nadal wszystkie na chacie heh) niesprawne jest tylko psx bidaczysko dostało kopa po ostatnim FF IX heh



Ostatnia modyfikacja: 08.03.2010 14:13:13
[#24] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@kwaku85, post #1

Cześć wszystkim po dłuższej nieobecności na PPA!

Moja pierwsza gra, w którą zagrałem na 500-tce mojego przyjaciela to Pong. Jednak prawdziwa miłość do tej maszyny ogarnęła mnie po zagraniu w serię Shadow of the Beast. Do dziś uwielbiam większość gier ze stajni Psygnosis. Jest w nich coś niesamowitego i magicznego :) Późniejsze czasy to seria Ishar.

W dużej mierze to właśnie te gry sprawiły, że pokochałem na zabój Amigę :)

[#25] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@SPECT, post #10

(od Pana B., Krzychu pamiętasz pana z parteru? )
Moze odkopie cos starego :)
Pamietam, owszem, pamietam kiedys jak nie stac mnie bylo na amige(ba na jakikolwiek sprzet komputerowy) a Pan B mial "to" na parterze, to bylo cos. Wszyscy ktorzy zaopatrywali sie u niego w soft mowili o nim ze to byl gosc. Mial komputer i wtedy dla mnie i dla mojego brata to byl tez gosc, zaden tam lamer, prawdziwy komputerowiec. Czasem mu nawet reke na czesc moglm uscisnac... ech wielkie przezycie...
Nie zapomne nigdy mojego rozrzewnienia kiedy to na zwykla antene probowalem zlapac sygnal radiowy z jego kompa zeby sobie na gry w jakie gra popatrzyc... ale to co zlapalem na te antene to byl tylko kolejny telekomputer. he he, zrobilem tak dlatego ze moj kolega mieszkajacy pietro nizej ogladal na swoim telewizorze to w co ja gralem na pegazie. Zal... coz... inne czasy :)

[#26] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@Koyot1222, post #25

>> na zwykla antene probowalem zlapac sygnal radiowy z jego kompa zeby sobie na gry w jakie gra popatrzyc...

Ja próbowałem pociągnąć kabel antenowy z jednego bloku do drugiego, żeby przez jakiś rozgałęziacz podłączyć swój telewizor do Amigi kolegi i móc oglądać jak gra. Załatwiłem nawet tak długi kabel, ale sąsiedzi i rodzice wybili mi ten pomysł z głowy :(

To były czasy.

[#27] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@frywolny_marian, post #26

he he he :)) hard corowy pomysl :P

to prawda Amiga byla szczytem marzen kazdego mlodego czlowieka na pocztku lat 90tych...potem stala sie bardzo powszechnym i popularnym komputerem domowym o dosyc sporych mozliwosciach dzwiekowo-wizualnych.
Do tej pory jak uruchamiam moja Amige 1000 nie moge sie nadziwic ze w 1985 r juz umiala mowic spiewac grac i wyswietlac zdjecia w 12 bitach (HAM6)
niesamowity skok w porownaniu do mojego pixelowatego C64 !

[#28] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@HOŁDYS, post #27

>> niesamowity skok w porownaniu do mojego pixelowatego C64 !

Przez Amigę kumpla znienawidziłem swoje C=64. Nawet już mydelniczki nie mając, przez wiele lat strząchało mnie na myśl o niej. Dopiero dziś, kiedy czas wyleczył uraz, jestem w stanie spojrzeć na komcia trochę przychylniejszym okiem ;)

[#29] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@frywolny_marian, post #28

W podstawówce szalałem ostro na C=64, od czasu do czasu wpadając do kumpli z Amigą. Już wtedy strasznie podobały mi się amigowe gierki, ale jakoś tak brakowało większej motywacji do zbierania pieniążków na sprzęt. Sytuacja zmieniła się, gdy zobaczyłem u Solo Kazukiego Turricana 3, którego nie było na C=64 (teraz jest napisany przez fanów, ale to zupełnie inna gra). Wtedy już wiedziałem na pewno - muszę mieć Amigę właśnie dla tej gry. Dzięki pomocy Solo udało mi się bardzo ładnie zastartować - kupiłem używaną A1200 z 8-megowym rozszerzeniem pamięci i twardym dyskiem, a zatem udało mi się całościowo ominąć okres zwany potocznie "dyskoteką". Potem był CD-ROM, karta turbo i inne usprawnienia typu telefoniczny modem do internetowania. Gdyby nie okazyjna możliwość kupna starego (procesor AMD 1,3 GHz) peceta praktycznie za grosze, to kto wie - może do dziś moim głównym sprzętem do pracy byłby właśnie ten dopasiony classic.

[#30] Re: Od czego Wam się udzieliło :)

@cpt. Misumaru Tenchi, post #29

Ja do 1996 roku nie miałem komputera, ale już ok. 1990 roku grałem u kumpli na C64 i Atari65XE w North&South, Microprose Soccer, Pirates! czy River Raid... Potem w 1993 zobaczyłem na 386 brata i 486 mojego najlepszego przyjaciela screeny z Centuriona, Civilization i WARLORDS (!!!!) zakochując się od pierwszego wejrzenia w tych tytułach. Kiedy w '96 kumpel zostawił u mnie na kilka dni komodę graliśmy w Wizard of Wor i inne platformówki, jednocześnie szukałem po kolegach taśm z North&South i legendarnym już Defender of the Crown. Pamiętam, że prawie dostałem orgazmu kiedy dopadłem kasetę z Elvirą, ale niestety była to platformówka a nie wersja RPG. Komoda u mnie stała długo i dopiero gdy po ponad roku oddałem kumplowi, a ok. 1998 roku starzy wyszli z "kryzysu" (zawsze były ważniejsze sprawy niż komputer) i zaproponowali mi: blaszak albo Amiga. W tamtych czasach cała nasza szajka była zafascynowana Settlersami, Warlordsem i Mortal Kombat, a kumpel pc-ciarz namówił mnie żebym wziął Amigę (moi kumple to IBM-owe zakute łby), mówiąc, że wersje na Amisię są lepsze. No i kupiliśmy Amigę - nadażyła się okazja i była to od razu A1200 z 4MB FASTU (w sumie 6) co dawało jej niezły rozpęd. Pierwszą grą, którą dostałem od chłopaka sprzedającego Ami była Beach Volleyball czy jakoś tak - plażowa siatka 2 na 2 graczy. Pamiętam, że pierwszego dnia wróciłem z kompem późno i dopiero na wieczór dnia następnego mogłem pograć... i zaczęło się! Ale jako że jestem koneserem strategii i RPG od już dwa dni później u pirata kopiowałem dyski z WARLORDSEM, CENTURIONEM, CIVILIZATION i PIRATES! Potem przyszły czasy EYE OF BNEHOLDER, ISHAR i tak poszło... regularnie zaopatrzałem się w soft... Piękne czasy, wszystko trzeba było zdobyć, wymienić, poszukać - teraz wystarczy wpisać w google i jest, a wtedy najpierw szukało się opisu w SS, TS - ganiało po giełdach, znajomych - była satysfakcja.

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem