• Opis

320x256
32 kolory
narysowane w grafx2 i brilliance
tutaj 2x powiększona
trochę portret a trochę wyszło star-wars tribute ;)

praca z Datastorm 2017

zamieścił: jokov

data: 2018.05.23 08:44

kategoria: Demoscena / Pixel art

rozdzielczość: 640x512

odsłon: 362

komentarzy: 14

Ocena użytkowników: 4.8 (oceniających: 17)
Zaloguj się by zagłosować.
  • Obrazki w kategorii Demoscena / Pixel art

princess
princess
'Dream' - lowres, OCS, pixelart
'Dream' - lowres, OCS, pixelart
Decrunch 2022 compofiller
Decrunch 2022 compofiller
extensa
extensa
Kasane Teto
Kasane Teto
[#1] princess
Hmm... "portret" - chcesz powiedzieć, że ta dziewczyna rzeczywiście ma takie czarne, wielkie oczy?
Obrazek przecudny. 32 kolory... Trzydzieści-dwa kolory! Widzieliście jej włosy? Mistrzostwo.
[#2] princess
super Dune III
[#3] princess
Tak, dokładnie takie, ponieważ nie jest to portret aktorki odgrywającej księżniczkę, tylko realnej osoby. Powiedzmy, że to cosplay - czy może stylizacja na SW ;)
I bardzo dziękuję :) - rzeczywiście, włosy 'zjadły' sporo czasu.
[#4] princess
Długo patrzyłem na ten obrazek i zastanawiałem się co tu jest nie tak. Wrażenie sprawia niepokojące, niby jest tu piękna kobieta ale wszystko jest poprzesuwane i w sumie jest to na granicy dziwności.

Zgaduję, że rysowałeś ze zdjęcia (lub modelki), na którym modelka patrzy w dół (lub widz znajduje się wyżej), stąd prawie pionowy przedziałek na czole, wydłużony nos, mniejsza odległość brwi-oczodoły, usta wygięte ku dołowi itd. Największą zagadką są właśnie te usta, generalnie u człowieka leżą na wybrzuszeniu podobnym do połowy pomarańczy, tu wyglądają jak półksiężyc leżący na płaskim, co pewnie wynika z owego górnego punktu widzenia. Nałożenie tych cech pasujących tylko do górnego punktu widzenia na głowę, która w sumie jest prosto w tej osi, daje taki właśnie, nieco upiorny efekt - tak mózg reaguje jak mu się coś nie zgadza. To pochylenie musiało być minimalne, ale wtedy tym trudniej je wykryć.

Mam nadzieję, że wybaczysz mi małą zabawę, postarałem się poprzesuwać trochę narzędziem liquify aby wszystko wróciło w miarę na swoje miejsce. Miałem tylko kilka minut, więc można się jeszcze pobawić, poza tym niektóre rzeczy trzeba by domalować bo ich nie widać, głównie dolne części wystających cech. Do samego pikselowania oczywiście nie mam zastrzeżeń, super, że udało Ci się to zrobić w 32 kolorach :)



https://i.imgur.com/edSdrCz.gif
[#5] princess
Po porównaniu z oryginałem, nie mogę powiedzieć, żebyś coś poprawił, wręcz przeciwnie... Twoja wersja księżniczki musiała się przed laty zderzyć z czymś twarzą.

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2018 12:44:59 przez Krashan
[#6] princess
To po tym jak ją tatuś męczył droidem przesłuchiwawczym w IV części. Zostało jej tak na całe życie.
[#7] princess
Ja mam zastrzeżenie tylko do górnej krawędzi ust. Poza tym do obrazu Jokova nie mam zastrzeżeń.

To jest sztuka, i nie rozbiera się jej na czynniki pierwsze, jak to Jubi, zrobiłeś. (Poza tym Twoja królewna ma zbyt zadarty nos i jakaś taka wystraszona).

Poza tym uważam, że Jokov opanował damskie portrety do perfekcji. Nie można już nic ująć.

Ostatnia aktualizacja: 01.06.2018 00:07:00 przez Hexmage960
[#8] princess
To jest sztuka, i nie rozbiera się jej na czynniki pierwsze, jak to Jubi, zrobiłeś. (Poza tym Twoja królewna ma zbyt zadarty nos i jakaś taka wystraszona).


Hexmage trochę racji, że tego się już nie powinno poprawiać publicznie, szczególnie jeśli sam autor o to nie prosił.

Co do portretu oryginalnego i "poprawionego". Na siłę zawsze można się doczepić do jednego bądź drugiego, więc albo się komuś podoba ten portret Jokov'a, albo nie.

Mnie jako całość się podoba (rzeczywiście, robota przy włosach robi wrażenie), a to co Ty "poprawiałeś" Jubi, to trochę zahacza o kwestie gustu i kanonów piękna ok, racja
[#9] princess
No cóż, dzięki za wysiłek, który włożyłeś w edycję i analizę. Trudno mi się zgodzić z tym co z tego wyniknęło, ale jednak doceniam - serio!.
To co mogę powiedzieć - tak, jest coś nieco dziwnego w pozie, może w samym portrecie. Tu się zgadzam. Pamiętaj jednak, że to nie jest portret Lei!
Dwa czynniki - modelka był spięta na zdjęciu (było to gdzieś na jakieś sali przed premierowym wyświetleniem którejś części GW. Częściowo napięcie wynikało z tego, że zarówno fryzura jak i strój były rzeczywiste (jak na grafice) a tym samym - całkowicie nienaturalne dla niej. No i sama sytuacja była dość niekomfortowa jak przypuszczam. To napięcie w jakiś sposób zostało. Nie uważam jednak, że to jednoznacznie źle.
(np. dzięki temu o tym dyskutujemy ;)
Dwa - referencyjna fotka była fatalna - na dobrą sprawę nic z niej nie zostało w finalnej grafice (deformacje obiektywu, flesz, nienaturalne oświetlenie i balans do niczego). Zredukowałem wszelkie deformacje, jednak trzeba to było jakoś pogodzić z perspektywą wnętrza. Usta, i generalnie urodę, ludzie mają różne. Ja też prawie nigdy nie staram się być wierny za wszelką cenę 'materiałowi źródłowemu' (jeśli takowego używam - bo wcale nie tak często jak się wydaje).
Zawsze wolę jak wynika z portretu coś więcej - nawet coś niesamowitego czy jak piszesz niepokojącego. Lepsze to dla pracy niż imho drętwy 'przerys' - jak dżon deep z gazety ołówkiem hb ;)
dzięki!
[#10] princess
przed dietą po diecie
[#11] princess
No i teraz mi głupio, może faktycznie nie powinienem tu pisać jak mówi BULI tylko na privie? Zamysł był taki że może ktoś jeszcze skorzysta i się czegoś nauczy. To nie są zarzuty artystyczne tylko raczej normalne techniczne porady z anatomii, sam takich błędów robiłem mnóstwo jak uczyłem się rzeźbić (i nadal czasem robię jak się nie pilnuję) dlatego widzę je na kilometr, a zwłaszcza u siebie :) Jak na warunki jakie miałeś to i tak super wyszło. Trochę pomaga czasem odbicie lustrzane raz na jakiś czas albo po prostu zostawienie tego na cały dzień i spojrzenie świeżym okiem.
[#12] princess
chyba gdzieś już widziałem tę modelkę...





Ostatnia aktualizacja: 05.10.2018 22:02:18 przez snajper
[#13] princess
Autoportret? Jeszcze bez wąsa...
[#14] princess
Podoba mi się ta grafika.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem