Od redakcji: autor artykułu jest użytkownikiem Amigi od ponad 10 lat. Obecnie pracuje w firmie Emerald Imaging zajmującej się wszelkiego rodzaju projektami komercyjnymi, freeware jak i shareware. Najbardziej znanym produktem Emerald Imaging jest gra przygodowa Aqua, która była również recenzowana na łamach PPA.
W tym krótkim artykule chciałbym opisać wrażenia z testowanego przeze mnie
komputera Pegasos PPC (PowerPC) z systemem MorphOS produkowanego przez firmę
Genesi. Pegasos wraz MorphOSem kszatłtują nowy system komputerowy, którego
cechą jest kompatybilność z AmigaOS możliwa poprzez "ABoxa". Komputer ten
stanowi alternatywę dla wielu użytkowników Amigi, Linuxa i innych systemów
komputerowych. Pegasos oparty jest na płycie głównej microATX z procesorem
PowerPC. System operacyjny posiada obsługę układów wieloprocesorowych planowaną
dla Pegasos II. Pegasos dostarczany jest z procesorami G3 600 MHz jak również
z procesorami G4.
Gdy otrzymałem przesyłkę z Pegasosem, nie mogłem się doczekać, aby go wreszcie
uruchomić. Nie wiedziałem wówczas wiele na temat samej budowy Pegasosa jak
i wyglądu i obsługi MorphOSa. Podszedłem więc do tego jak do czegoś absolutnie
dla mnie nowego. Szybko przekonałem się, że jest to platforma, która może wesprzec
rozwój rynku amigowego jak również pozyskać nowych uczestników tego rynku.
O to co wchodziło w skład mojego zestawu:
Pierwsza rzecz, która naprawdę mnie zaskoczyła, to niewielkich rozmiarów
płyta główna. Gdy zobaczyłem paczkę, w której był Pegasos, początkowo myślałem,
że zapomniano właśnie o tym elemencie ;). Jest to jedna z najekonomiczniejszych
i dobrze wykonanych płyt głównych jakie przyszło mi widzieć. Cała przesyłka
zawierała:
Instalacja płyty głównej nie jest niczym skomplikowanym, zwłaszcza dla tych,
którym zdarzało się już robić podobne rzeczy. Wszystko jest dokładnie opisane
w instrukcji zobrazowane dodatkowo schematem. Gdy płyta główna jest już zainstalowana
można przejść do włączenia komputera. Po krótkiej chwili powitał mnie mrugający
kursor oczekujący na wpisanie komendy. Zgodnie z tym co było napisane na
wkładce do płyty z MorphOSem, wpisałem: "boot /pci/cd boot.img". Po kilku
sekundach pojawiło się logo MorphOSa a następnie Ambient. Pierwsze co
chciałem sprawdzić to ilość dostępnej pamięci. Odszukałem opcję "Execute Command"
i wpisałem "Avail". Moim oczom ukazało się rozpoznane przez system 256MB pamięci łącznej.
Następnie skierowałem się w kierunku opcji "About" i poprzesuwałem kilka
okienek. Byłem zaskoczony prędkością i płynnością odwświeżania.
Nadszedł czas aby zainstalować system. W pliku readme, na płycie z MorphOSem znalazłem instrukcję jak partycjonować dysk i zainstalować MorphOSa. Zasadniczo tworzona jest niewielka partycja FFS, na której przechowywane są obrazy bootujące, a następnie można tworzyć inne partycje w innych systemach (SFS, FFS). Następnie raz jeszcze uruchamiamy system z płyty, formatujemy partycje i kopiujemy zawartość płyty w dowolne miejsce. Nie jest to nic skomplikowanego zwłaszcza dla osób dobrze obeznanych z systemem Amigi i HDToolBox. Chociaż obecnie narzędzie do partycjonowania nosi nazwę SCSIConfig.
Teraz spróbowałem uruchomić system przy pomocy komendy: "boot /pci/ide/disk@0,0:0 boot.img"
Wszystko poszło gładko i całkiem szybko. Teraz mogłem już ustawić automatyczne
uruchamianie systemu, abym nie musiał za każdym razem tego wpisywać.
Po zainstalowaniu kilku różnych programów i gier pracujących pod 68k, PUPem, WOSem czy natywnie pod MorphOSem, kompatybilność i prędkość była zdumiewająca. Emulacja JIT 68k nie została jeszcze upubliczniona jednakże prędkość większości programów i gier pod 68k jest do przyjęcia. Jest szybsza niż na mojej A4000/060 oraz na Amithlonie 1GHz.
Na płytce z MorphOSem można znaleźć pełną wersję na procesory PPC programu Voyager oraz zabawną grę "BirdieShoot". Dołączona jest również nowa wersja MysticView. Łączność z internetem jest niebywale prosta. Przeniosłem z mojej Amigi MiamiDX i nawet nie musiałem go przekonfigurować. Zadziałało od razu. Natywnie dla MorphOSa znalazłem narzędzie developerskie takie jak VBCC, jednakże GCC również działało poprawnie. TVPaint, ImageFX, Cinema4D działają bardzo dobrze, a demo FXPaint wygląda obiecująco. Demo MakeCD również nie sprawia problemów. Dopus4 jako najlepszy moim zdaniem filemanager tutaj również spełnia swoją funkcję znakomicie. Natywna wersja FroggeraNG oraz AMP (nie natywny) poprawnie i szybko odtwarzają zadane im filmy. Nasza gra Aqua również nie sprawiała kłopotów, poza jednym - jest za szybka! Wkrótce jednak wydamy stosowny update. Podsumowując, poziom kompatybilności stoi na wysokim poziomie. Praktycznie wszystko co uruchomiłem, pracowało poprawnie.
MorphOS pracuje wspaniele w multitaskingu. Można odsłuchiwać MP3, sieciować,
uruchamiać wiele programów i gier jednocześnie bez jakichkolwiek zgrzytów i "zacięć".
Graficzny interface zbudowany jest na zasadzie "skórek", dzięki którym możemy
wszystko dowolnie zmieniać, aby dopasować go do naszych upodobań. MorphOS
wyposażony jest w specjalny gadżet umożliwiający bardzo szybkie przełączanie
się między otwartymi oknami i ekranami. Po kliknięciu prawym przyciskiem myszy
na ikonce otrzymujemy całkiem poręczne menu pozwalające na wykonywanie prostych
operacji na ikonach. Początkowo nie podobało mi się to, lecz bardzo szybko
znalazłem dla tego zastosowanie. Dołączone MUI pozwala skonfigurować wiele
aspektów systemu, zgodnie z naszymi upodobaniami. Dostępne menu mogą być
przezroczyste, jak również można dokonać wyboru sposobu "aktywacji ikon".
Dla przykładu, można ustawić, aby ikony po wybraniu przyjmowały ciemniejszy
odcień, stawały się rozmyte lub wyglądały niczym negatyw. Wiele części
systemu posiada obsługę kanałów Alpha, dzięki czemu dostępna jest prawdziwa
przezroczystość ikon i wskaźnika myszy. Okna mogą wychodzić poza widziany
ekran co jest czasami bardzo przydatne. Transfery również są imponujące.
Plik 15MB kopiuje się w mniej niż 1 sekundę. Skopiowanie całego katalogu Quake
(54MB) zajmuje niecałe 3 sekundy. System również wydaje się być bardzo oszczędny.
Obsługa dźwieku odbywa się przy pomocy AHI. Wyjście dźwięku stanowi zintegrowana
karta, która zapewnia jego wysoką jakość.
Debian Linux nie jest dołączany do systemu. Można go jednakże pobrać z sieci. Z racji, że nie posiadam aż tak szybkiego łącza internetowego nie byłem w stanie sprawdzić tego w działaniu. Gdy jednak będę w stanie to zrobić, postaram się uzupełnić ten tekst.
Początkowo byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tego systemu. Jednakże gdy go zobaczyłem, zmieniłem zdanie. Pegasosa używam jako mojego głównego narzędzia developerskiego i stwierdzam, że spełnia swoją rolę znakomicie. Muszę wspomnieć, że pomoc jaką zapewniają inni użytkownicy, developerzy i firma Genesi jest bardzo zachęcająca i pozostawia pozytywny wydźwięk. Grupa Phoenix dostarcza mnóstwo użytecznych informacji i pomaga wszystkim, którzy o to proszą, zarówno w listach prywatnych jak i na forum publicznym. Witryna www MorphZone jest doskonałym źródłem informacji i oprogramowania dla każdego użytkownika Pegasosa. Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jest to produkt wysokiej jakości i nadaje się wyśmienicie na wypełnienie luki, która powstała na rynku amigowym.
Ciekawe linki:
MorphZone - http://www.morphzone.org
MorphOS news - http://www.morphos-news.de
Genesi - http://www.pegasosppc.com
Phoenix - http://www.phinixi.com
Emerald Imaging - http://browse.to/emerald