@sid777, post #88
@Krashan, post #91
@sid777, post #88
Kurcze, są więc tematy muzyczne, których Amiga nie ogarnie w stopniu w jakim choćby Atari 8bit (polska produkcja)...
@nogorg, post #96
@sid777, post #97
Jest to jakieś obejście tego o czym piszemy. Są jednak maszyny, które mają możliwość generowania fal + odtwarzania sampli (np. tfu tfu Atari STE, o Falconie zapomnijmy ze względu na znikomą dostępność).
Ciekawe, że własnie na Amidze soft w tym kierunku nie szedł.
Może dlatego, że kosmiczne jak na tamte czasy możliwości Amigi spowodowały, że ludzie eksplorowali właśnie te nowe możliwości, co oczywiście ma/miało duży sens.
Nie bez powodu piszę na forum amigowym, mam swoje zdanie która maszyna jest najlepsza w historii Chciałbym tylko pokazać dodatkowy punk widzenia, jak to mówi mistrz na początku tego filmu link - "syntezatory najlepiej brzmią same w sobie. Największym nieporozumieniem jest naśladować instrumenty akustyczne na syntezatorach. To jest namiastka, to jest udawanie, to jest nieprawdziwe".
@nogorg, post #98
posiadanie hardware'owego generatora samo w sobie nie jest w żaden sposób nobilitujące dla brzmienia. Jest to wykorzystanie naturalnej elastyczności konstrukcji Amigi, która nie musi mieć żadnego generatora aby piszczeć jak prosty generator.
@KM, post #101
No ja sobie taki wyobraziłem, gdyby dębowy, to i trudno złamać.Musiałby być wydrążony i z dwóch połówek. Metalowy trzpień od strony styków no i miejsce na przycisk(i) fire. Prace koncepcyjne cały czas trwają, w zasadzie przyszła pora na zakup paru części i konkretne szkice konstrukcyjne z wymiarami. Największe wyzwanie to będzie połączenie rączki z trzpieniem i przyciski w rączce. Mechanizm „na dole” mam już rozpracowany, będzie z jednej strony bardzo precyzyjny, z drugiej zaś chcę, żeby był ekstremalnie wytrzymały.
@Krashan, post #103
@MDW, post #106
@jubi, post #70
@R-Tea, post #113
A szkoda, bo kreatywni skupili się po stronie NG (MorphOS, AmigaOS4.x), ale nie mają dla kogo robić.Gdy przeglądam newsy i forum PPA widzę coś wręcz przeciwnego. Kreatywność ostatnimi czasy jest zdecydowanie po stronie klasyka.
Zakładając, że żaden z obecnych wtedy użytkowników nie czuje potrzeby posiadania "zsieciowanej" Amigi, (bo to tego mają PC laptopy) to IMO zgroza.MorphOS nic dla mnie nie wnosi w tym temacie. Gdy robię coś na A1200, mam obok do celów sieciowych odpalonego PC. Gdy robiłem coś na maku mini pod MorphOS-em... też miałem do celów sieciowych odpalonego z boku PC, bo oprogramowanie dla MorphOS-a nie dawało rady. Osobiście uważam, że ten stan rzeczy będzie się pogłębiał.
Zgroza, bo dla takich userów Amigi (a jest ich zdecydowana większość) nie jest potrzebny rozwój systemu Amigi. Oni zatrzymali się na minimum wymaganym przez WHDLoadTaaa i pewnie dlatego po Vampiry jest taka kolejka...
@Krashan, post #114
@Krashan, post #114
@recedent, post #115
@recedent, post #115
3. kontroler USB na PCI/PCI-X, który bez problemu działa w G5 (jest wiele kart na chipsecie NECa, ale nieliczne z nich działają bez najmniejszych problemów - ja do tej pory znalazłem praktycznie tylko kartę Belkin F5U220, a po 5$ to ona nie chodzi).