@AlaN,
post #27
Ja wlasnie myslę o kpoii dla siebie, a że mam oryginalne kości[u] nie zamierzam czerpać zysku, sprzedawać, rozdawać - tylko w ten sposób jak sie robi kopie bezpieczeństwa CD na wypadek porysowania. Uważam, że nie ma różnicy pomiędzy programem rom, a innymi programami, a kość na której się znajduje to tak samo nośnik danych jak CD-rom, wardy dysk, flashrom itp. Wykładnia prawa jest jedna - kopa bezpieczeństwajest legalna. pod warunkiem posiadania legalnej wersji oryginalnej. Jeśli zabezpieczenie się na wypadek utraty danych (czyt. zepsucia romów) jest kradzieżą to ja zaczynam wątpić w prawo. Nie uważam sie za kogos kto ma czyste sumienie, ale ta dyskusja miała mi w pierw pomóc w zrobieniu takiej kopii, co sądzę, że mimo wszystko wobec litery p[rawa jest dozwolone. Szczegolnie, ze na romy wydalem 80 zl z drugiej reki (oryginalne) i nie usmiecha mi sie palcic jeszcze 99zl w elboxie - co daloby sume 170 zl za same romy. Prawdopodobnie zdecyduje się kupić oryginalne, ale nie wykluczam próby ze zrobieniem kopii zapasowej - nie tylko dla bezpieczeństwa ale także dla doświadczenia i nauki. W końcu jestem żółtodziobem w tym świecie i chcę się rozwijać. Sądziłem też, że takie działanie jest okej, gdyż spotkałem sie z tym na tym forum, że ktośprogramował sobie rom i tylko chcialem rozwiązac wątpliwości z tą czynnością związane czy to natury technicznej czy etycnznej.
oto moję oświadczenie
w pełni władz umysłowych i fzycznych i z całą odpowiedzialnością je tu przedstawiłem by jakoś zakończyć tę dyskusję podsumowując ją i wszystkie fakty przytaczając dla dobra sprawy i Amigi.
Amen