[#61] Re: Jak byś zaplanował przyszłość Amigi....

@mcm, post #59

Koszt zaprojektowania tego kompa co podałem wcześniej zmieścił by się w 10M$.


Wybacz, ale 10 M$ to nie jest kwota pozwalająca stanąć w szranki z Microsoftem czy innymi poważnymi firmami. To jakieś drobne na waciki są.
[#62] Re: Jak byś zaplanował przyszłość Amigi....

@Voyox, post #1

Będąc na miejscu C= i conajważniejsze będąc jasnowidzem:

- wstrzymuję się z produkcją pecetów do czasu wyjścia Win95.
- wstrzymuję się z produkcją CD32 do czasu wyjścia PSX.
- poprawiam parametry peceta i CD32 (wkładam 040, 4 MB fast i dodatkową kość 3D 4MB).
[#63] Re: Jak byś zaplanował przyszłość Amigi....

@jubi, post #61

Od czegoś trzeba zacząć pomysł
[#64] Re: Jak byś zaplanował przyszłość Amigi....

@Voyox, post #1

Zauważyłem że lubicie się rozpisywyć na tematy histori Amigi i jej systemu. Proponuję trochę pofolgować wyobraźni.

1. Płonące stosy pecetów przy każdej ulicy w mieście.
2. Na stadionach happeningi, podczas których cycate piękności rozbijają monitory VGA.
3. Nauczyciele informy powieszeni na kablach od myszek.
4. Bill G. wbity na pal i szarpany od kruków.

ok, racjaOKok, racja
[#65] Re: Jak byś zaplanował przyszłość Amigi....

@Andrzej Drozd, post #62

Musisz wziąć pod uwagę że do 1995 ceny wszystkich podzespołów potrzebnych do zbudowania pełnego peceta czyli cdrom hdd dużo ram i karta 3d były absurdalnie wysokie nie dało się przetrwać 1995 choćby jak się starać. ESCOM upadł dlatego że kupował na premierę win95 masę Pentiumów po 500$ a 6 miesięcy później w za tą cenę można było kupić cały komputer o zbliżonej specyfikacji.
W roku 1996 nastąpił potężny spadek cen komponentów głównie pamięci i wtedy była okazja wejść na rynek.

Dzisiaj np. jako właściciel praw do Amigi wszedłbym na Kickstarter tak jak OUYA i zebrać kilka milionów dolarów bo marka Amiga ciągle jest znana.
A komputer można by zbudować na Tegrze 4 bo jest to jeden z najlepszym CPU ARM na rynku i już dorównuje Core 2 Duo. System oparłbym na Blackberry 10. RIM teraz jest w kiepskiej sytuacji finansowej i pewnie zgodziłby się sprzedać licencję.

Edit: I jeszcze jedna zaleta systemu BlackBerry 10 to że uruchamia wszystkie aplikacje Androida czyli na starcie byłoby tysiące programów.

Ostatnia aktualizacja: 09.07.2013 15:48:45 przez mcm
[#66] Re: Jak byś zaplanował przyszłość Amigi....

@mcm, post #65

skasowany

Ostatnia aktualizacja: 09.07.2013 16:40:02 przez mcm
[#67] Re: Jak byś zaplanował przyszłość Amigi....

@mcm, post #65

Czemu BB10 a nie jakiegoś androida? Z poziomu BB mam dostęp do całego google play?
[#68] Re: Jak byś zaplanował przyszłość Amigi....

@mcm, post #65

To by było coś Ala Commodore USApomysł
[#69] Re: Jak byś zaplanował przyszłość Amigi....

@Voyox, post #1

Jak już pisać bajki to:
1. Za bazę biorę coś na wzór A4000D, i robię nową płytę ale..;
2. Części od PC-ta /vga, audio/, tak jak robimy to teraz /SAM, X1000/, trzeba tylko pamiętać, że standardy w owych czasach zmieniały się szybko /isa, vlb, pci, agp/, więc pewnie nowa płyta co roku, czasy kiedy produkowało się komputer i można go było sprzedawać latami, już dawno mineły, że Commodore wtedy tego nie zauważyło to normalnie szok;
3. Procek na karcie rozszerzeń /PPC, ARM/, uwalniam specyfikację złącza, niech nowe wersje trzepią firmy trzecie /phase5/;
4. Kasę głównie pompuję w dział Software / system, wspieranie firm trzecich, rozwój oprogramowania/.
5. A teraz to już tylko Dobranoc.:D
[#70] Re: Jak byś zaplanował przyszłość Amigi....

@Mir3k, post #67

Dlatego BB10 bo jest wydajniejszy i oparty na microkernelu tak jak AmigaOS i programy działają bezpośrednio na sprzęcie a nie poprzez Java jak w Androidzie. Na razie BB10 obsługuje Androida 2.3 ale ma być aktualizacja z obsługą 4.1 w niedalekiej przyszłości
[#71] Re: Jak byś zaplanował przyszłość Amigi....

@Daclaw, post #64

pokłony
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem