26.07.2013 10:03
[#66]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@redstonecraftpl, post #1
Pierwsza wlasna Amige mialem na przelomie 1993/1994 i byla to A1200 - zrodlo frustracji. Bo jak to jest, ze na super wspanialym wypasnym sprzecie z koscia AGA, ktorego zazdroscilo pol osiedla, nie dzialaly gierki z "glupiej", "podrzednej" A500 ze "smiesznym" 1MB RAM?! A pozniej dostalem dyskietke z relokatorem Kickstarta 1.3 i polubilem swoje pierwsze 68020.
:P
:P
26.07.2013 14:03
[#67]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@F7sus4, post #66
Pierwszy raz zobaczyłem A500 u kolegi w ok 1993. miałem wtedy Amstrada CPC 6128 z zielonym monitorem. Pamiętam że pokazywał mi grę Syndykat i protrackera z AntyAtari na kolorowym ekranie i dźwiękiem z kolumn. Byłem zaczarowany, ale ceny tego cudu były jak dla mnie z kosmosu. Z rok później kupiłem A600 były tańsze niż A500 bo miały opinię tych co nie wszystko na nich chodzi i nie można ich tak łatwo rozbudować. Wszyscy mi ją odradzali ale nie żałowałem, choć po paru miesiącach potrzebowałem kaskę na coś pilniejszego i sprzedałem a po następnych ok 3 latach kupiłem A1200 z twardym 540MB i szybko dokupiłem zewnętrznego CD i 030 42MHz. Za wszystko dałem ok 1,1 mln zł i w tamtym czasie PC za taką kwotę nie były wcale lepsze. Po roku dokupiłem PSX. Przez 3 lata byłem dumnym Amigowcem, a potem kolejne 3 zazdrosnym okiem patrzyłem na moc w PC, którego kupiłem gdy ukazał się XP ładniejszy i stabilniejszy niż te wcześniejsze windy. :)
26.07.2013 16:33
[#69]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@ZbyniuR, post #67
Do konca 1995 to sobie PC-towcy mogli pomarzyc o tak dobrych pozycjach, jakie byly na Amige. Rowniez plastikowa synteza FM w MIDI, zamiast modulow natywnie kastrowala gre z 50% klimatu.
Dopiero pozycje takie jak Doom 2, Duke Nukem 3D, Quake zrobily krok milowy w strone PC. W 1996/1997 przesiadlem sie na P233MMX (z ktorego zreszta pisze te wiadomosc), ale brakowalo mi przy tym "srodowiska". Amiga, nie tylko scenowo, skupiala o wiele wiecej entuzjastow (i nie, niekoniecznie krzykaczy), ktorzy po prostu kochali swoj komputer. Na PC wygladalo to tak, ze jeden przelicytowywal sie z drugim ile ma RAM, o ile szybszy procesor i ile wydal na karte graficzna. Oczywiscie, nawet wtedy 030/040 do A1200 nie bylo tanie, ale o cos przynajmniej w tym wszystkim chodzilo. Odwiedzajac wspolczesne imprezy, mozna powiedziec, ze klimat zostal, my tylko sie troche zestarzelismy.
:D
Dopiero pozycje takie jak Doom 2, Duke Nukem 3D, Quake zrobily krok milowy w strone PC. W 1996/1997 przesiadlem sie na P233MMX (z ktorego zreszta pisze te wiadomosc), ale brakowalo mi przy tym "srodowiska". Amiga, nie tylko scenowo, skupiala o wiele wiecej entuzjastow (i nie, niekoniecznie krzykaczy), ktorzy po prostu kochali swoj komputer. Na PC wygladalo to tak, ze jeden przelicytowywal sie z drugim ile ma RAM, o ile szybszy procesor i ile wydal na karte graficzna. Oczywiscie, nawet wtedy 030/040 do A1200 nie bylo tanie, ale o cos przynajmniej w tym wszystkim chodzilo. Odwiedzajac wspolczesne imprezy, mozna powiedziec, ze klimat zostal, my tylko sie troche zestarzelismy.
:D
26.07.2013 17:05
[#70]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@F7sus4, post #69
Pierwsze oznaki konca hegemonii Amigi na poletku gier pojawily sie wraz z premiera Wing Commandera 26 IX 1990 r. Wing Commander II, choc w 91 dostepny dla naprawde malej liczyby graczy w Europie, ze wzgledu na wymagania /Ms-DOS 5.0 + koszmarnie wowczas drogie combo 386 DX + 2MB RAM + SoundBlaster/ pokazal , ze w ciagu kilku lat gry komputerowe coraz bardziej beda korzaystac z mocnego HW, na co Amiga w zaden sposob nie byla przygotowana - debiutujaca wtedy A3000 byla rownie, o ile nie bardziej droga, od wspomnianego PC i przeznaczona na rynki pro - video desktop etc.....
Rok 93, choc swietny skadinad dla Amigi, przypieczetowal skupienie sie developerow na PC - takze, co szczegolnie bolesne dla Amigi, europejskich, na przykladzie Syndicate, i kolosalnej wowczas roznicy pomiedzy wersja PC a Amiga
10 grudnia 1993 r pokazal , ze najlepsze gry tamtych czasow beda wychodzic na PC /oraz na konsolach, choc to akurat bylo i jest zawsze aktualne/. I tak rzeczywiscie sie stalo.
95 r to juz absolutna hegemonia PC i konsol. Amiga byla wtedy smutnym cieniem lat prosperity - 89-93......
Rok 93, choc swietny skadinad dla Amigi, przypieczetowal skupienie sie developerow na PC - takze, co szczegolnie bolesne dla Amigi, europejskich, na przykladzie Syndicate, i kolosalnej wowczas roznicy pomiedzy wersja PC a Amiga
10 grudnia 1993 r pokazal , ze najlepsze gry tamtych czasow beda wychodzic na PC /oraz na konsolach, choc to akurat bylo i jest zawsze aktualne/. I tak rzeczywiscie sie stalo.
95 r to juz absolutna hegemonia PC i konsol. Amiga byla wtedy smutnym cieniem lat prosperity - 89-93......
26.07.2013 17:52
[#71]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@F7sus4, post #69
Środowisko PeCetowców długo było mi obce więc może mój obraz jest nieco skrzywiony, ale miałem wrażenie że póki karta dźwiękowa nie stała się częścią płyty głównej to jedynie z połowa ich posiadaczy miała jakąkolwiek kartę dźwiękową. A reszta zadowalała się brzęczykiem, mimo że grafę już mieli ładniejszą niż na Amidze. Oczywiście planowali sobie dźwięk dokupić ale jak przyszło do modernizacji to znowu pilniejsze były MHz-ce i MB-ty niż dźwięk. Jedynie ci co u kolegów Amigowców nasłuchali się modułków, dorabiali sobie Covoxy by słuchać na PC modki przekonwertowane do wav. Dopiero gdy Winda wyparła pod strzechami Nortona a CDROMy z oporami wypierały stacje 5,25` zwiększył ten procent, jednak dopiero gdy stały się częścią płyt głównych każdy PC posiadał dźwięk. Choć ci co kasy nie żałowali nadal dokupywali na osobnej karcie twierdząc że ten na płycie jest kiepski. :)
Firma Commodore od lat produkowała coś co dopiero po dokupieniu przystawki od firm trzecich stawało się porządnym i użytecznym komputerem. Tak było z turbo do C64, z dodatkowym ramem w A500 i z turboskami do A1200. Mimo że nazwa zbieżna to w tej ostatniej turbo co innego zmieniało niż w C64. ;)
Firma Commodore od lat produkowała coś co dopiero po dokupieniu przystawki od firm trzecich stawało się porządnym i użytecznym komputerem. Tak było z turbo do C64, z dodatkowym ramem w A500 i z turboskami do A1200. Mimo że nazwa zbieżna to w tej ostatniej turbo co innego zmieniało niż w C64. ;)
26.07.2013 18:22
[#72]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@ZbyniuR, post #71
Generalnie sam nie wiem skad ten "mit" lepszej grafy na PC.......
Amiga miala fenomenalna grafike, a dzieki ulomnosci monitorow dzialajacych w PAL , jej grafika byla nieporownywalnie mniej "kwadratowa" od pc-towej. Monitory VGA w rozdzielczosci 320x200, robily takie cegly z pixeli /paradoksalnie dzieki lepszemu wyswietlaniu obrazu/, ze gry na Amidze choc praktycznie w tej samej rozdzielczosci byly wizualnie bardziej plastyczne i ladniejsze......
Kolory to nie wszystko - Amiga dzieki swym mozliwosciom juz w 89r na zwyklej A500 wyswietlala ponad 120 kolorow jednoczesnie na ekranie w SOTB.......
A propos WAV, Covox to praktycznie uklad dzwiekowy Amigi, wiec po cholere ktos mialby przerabiac mody do wav-ow :) ?????? Inna sprawa, ze nawet na glosniku /PC-speakerze/ da sie mody odtwarzac.....
Amiga miala fenomenalna grafike, a dzieki ulomnosci monitorow dzialajacych w PAL , jej grafika byla nieporownywalnie mniej "kwadratowa" od pc-towej. Monitory VGA w rozdzielczosci 320x200, robily takie cegly z pixeli /paradoksalnie dzieki lepszemu wyswietlaniu obrazu/, ze gry na Amidze choc praktycznie w tej samej rozdzielczosci byly wizualnie bardziej plastyczne i ladniejsze......
Kolory to nie wszystko - Amiga dzieki swym mozliwosciom juz w 89r na zwyklej A500 wyswietlala ponad 120 kolorow jednoczesnie na ekranie w SOTB.......
A propos WAV, Covox to praktycznie uklad dzwiekowy Amigi, wiec po cholere ktos mialby przerabiac mody do wav-ow :) ?????? Inna sprawa, ze nawet na glosniku /PC-speakerze/ da sie mody odtwarzac.....
26.07.2013 19:10
[#73]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@michalmarek77, post #72
Covox to był 1 kanał 8bit. Przerabiano mod na wav pewnie dlatego że nie od razu powstały odtwarzacze modów na PC. Na speakerze się da ale jak to chropowato brzmi. brrr
Podaję za wiki bo sam w tamtych czasach z PC się nie stykałem. Karta EGA pojawiła się w 1984 w trybie kolor 640x350 w 16 kol z palety 64, nieco późniejsze modele 640x400 w 16 z pal 4096. Ja wiem że nie od razu to trafiło pod strzechy i szczerze nie wiem czy one wymagały lepszych monitorów niż CGA do których były takie same kineskopy jak w TV. Faktem jest że obraz nie mrugał.
A porównując np grę Dune 2 (1992) to na PC każdy obrazek nieważne czy cało-ekranowy czy wielkości znaczka pocztowego był animką, a nieruchomy obraz na Amidze 320x200 wyglądał jak ubogi krewny. Mi tam jak to zobaczyłem na PC szczena opadała, wtedy po raz pierwszy na własne oczy zobaczyłem, to o czym czytałem w giercowych gazetkach, że wersja PC jest ładniejsza niż na Amidze. I ta przewaga bardziej się brała z pojemności i szybkości twardziela w porównaniu do dyskietek niż z jakości wyświetlacza.
Choć faktem jest że stare gry w 320x200 na nowych monitorach VGA gryzły w oczy zbyt wyraźnymi zębami każdej ukośnej linii. Pamiętam że kolega (w połowie 90ych) miał kartę graficzną TNT która była reklamowana między innymi tym że rozmywała sprzętowo obraz w małych rozdzielczościach co poprawiało nie tylko stare gierki ale też np obraz z kart TV które początkowo nie dawały dużych rozdziałek. Dlatego jakości grafiki na PC nie nazwałbym mitem. Po prostu zależy o jakich latach mówimy i o której generacji sprzętu. :)
VGA to 1987r - 640x480 w 16 kolorach z palety 262 tys lub 320x200 w 256 kol. W tym samym roku pojawiła się Amiga 500. A powalała stosunkiem ceny do możliwości a nie tym że była najlepszym komputerem na świecie. Ceną na jaką mógł sobie pozwolić no może początkowo nie Kowalski ale Schmidt już tak. ;)
Nie wiem co to jest SOTB i nie słyszałem o trybie z A500 ze 120 kol. Wiem że ma 64-EHB i 4096-HAM.
Podaję za wiki bo sam w tamtych czasach z PC się nie stykałem. Karta EGA pojawiła się w 1984 w trybie kolor 640x350 w 16 kol z palety 64, nieco późniejsze modele 640x400 w 16 z pal 4096. Ja wiem że nie od razu to trafiło pod strzechy i szczerze nie wiem czy one wymagały lepszych monitorów niż CGA do których były takie same kineskopy jak w TV. Faktem jest że obraz nie mrugał.
A porównując np grę Dune 2 (1992) to na PC każdy obrazek nieważne czy cało-ekranowy czy wielkości znaczka pocztowego był animką, a nieruchomy obraz na Amidze 320x200 wyglądał jak ubogi krewny. Mi tam jak to zobaczyłem na PC szczena opadała, wtedy po raz pierwszy na własne oczy zobaczyłem, to o czym czytałem w giercowych gazetkach, że wersja PC jest ładniejsza niż na Amidze. I ta przewaga bardziej się brała z pojemności i szybkości twardziela w porównaniu do dyskietek niż z jakości wyświetlacza.
Choć faktem jest że stare gry w 320x200 na nowych monitorach VGA gryzły w oczy zbyt wyraźnymi zębami każdej ukośnej linii. Pamiętam że kolega (w połowie 90ych) miał kartę graficzną TNT która była reklamowana między innymi tym że rozmywała sprzętowo obraz w małych rozdzielczościach co poprawiało nie tylko stare gierki ale też np obraz z kart TV które początkowo nie dawały dużych rozdziałek. Dlatego jakości grafiki na PC nie nazwałbym mitem. Po prostu zależy o jakich latach mówimy i o której generacji sprzętu. :)
VGA to 1987r - 640x480 w 16 kolorach z palety 262 tys lub 320x200 w 256 kol. W tym samym roku pojawiła się Amiga 500. A powalała stosunkiem ceny do możliwości a nie tym że była najlepszym komputerem na świecie. Ceną na jaką mógł sobie pozwolić no może początkowo nie Kowalski ale Schmidt już tak. ;)
Nie wiem co to jest SOTB i nie słyszałem o trybie z A500 ze 120 kol. Wiem że ma 64-EHB i 4096-HAM.
26.07.2013 19:43
[#75]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@michalmarek77, post #74
Aaaa no fakt, zapomniałem o copperze. :) Ale mnie wzięło na wspominki, sentymentalny jestem. :D
Gry na lepszych konfigach w PC kosztujących kilka razy więcej niż Amiga wyglądały lepiej, ale na słabszych już nie. Pamiętam jak jeden z kolegów Amigowców dokupił sobie PC i wiedząc że mam też PSX i lubię rajdowe gierki, z dumą mi pokazywał grę ColinMcRaeRally2 i myślał że mi z wrażenia spadną spodenki. A ja na to że mizeria że na PSX wygląda bez porównania lepiej. Myślał że nie potrafię się pogodzić z faktami i gadam głupoty bo recenzje mówią że na PC ta gra jest lepsza. Tyle że kolega miał tanią konfigurację i parę dni później bedąc u mnie sam przyznał że na PSX rzeczywiście wygląda sporo lepiej niż na jego skromnym PC wartym ze 2 razy tyle co PSX.
W Amidze fajna była jej jakaś taka jednocząca siła bycia jej fanem i posiadaczem. Można było przygodnie spotkać człowieka i jak z rozmowy wyszło że to też Amigowiec to już był twoim kumplem, mogłeś liczyć na bezinteresowną pomoc, wymienialiście się adresami i pożyczaliście sobie rzeczy itp. Podobnie mają ci co jeżdżą motorami zwłaszcza podobnego typu albo ci co mają np Garbusy albo Jeepy Wranglery. A jak już miałem PC i poznaję znajomego-znajomego i dowiaduję się że ma PC to mówię że ja też mam, a on na to zero entuzjazmu, wzrusza tylko ramionami i tyle. Wtedy zrozumiałem że tą moc bratania którą czułem jako Amstradowiec a potem Amigowiec już se ne wrati.
Gry na lepszych konfigach w PC kosztujących kilka razy więcej niż Amiga wyglądały lepiej, ale na słabszych już nie. Pamiętam jak jeden z kolegów Amigowców dokupił sobie PC i wiedząc że mam też PSX i lubię rajdowe gierki, z dumą mi pokazywał grę ColinMcRaeRally2 i myślał że mi z wrażenia spadną spodenki. A ja na to że mizeria że na PSX wygląda bez porównania lepiej. Myślał że nie potrafię się pogodzić z faktami i gadam głupoty bo recenzje mówią że na PC ta gra jest lepsza. Tyle że kolega miał tanią konfigurację i parę dni później bedąc u mnie sam przyznał że na PSX rzeczywiście wygląda sporo lepiej niż na jego skromnym PC wartym ze 2 razy tyle co PSX.
W Amidze fajna była jej jakaś taka jednocząca siła bycia jej fanem i posiadaczem. Można było przygodnie spotkać człowieka i jak z rozmowy wyszło że to też Amigowiec to już był twoim kumplem, mogłeś liczyć na bezinteresowną pomoc, wymienialiście się adresami i pożyczaliście sobie rzeczy itp. Podobnie mają ci co jeżdżą motorami zwłaszcza podobnego typu albo ci co mają np Garbusy albo Jeepy Wranglery. A jak już miałem PC i poznaję znajomego-znajomego i dowiaduję się że ma PC to mówię że ja też mam, a on na to zero entuzjazmu, wzrusza tylko ramionami i tyle. Wtedy zrozumiałem że tą moc bratania którą czułem jako Amstradowiec a potem Amigowiec już se ne wrati.
26.07.2013 20:06
[#77]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@michalmarek77, post #76
To nie był odosobniony przypadek. Ani razu nie spotkałem pecetowca który by mnie polubił tylko dlatego że też miałem PC. Myślę że to bardziej się brało z poczucia że jednoczy nas fakt bycia w opozycji do większości, że niezależnie od tego jakie wiatry nas przygnały do stania się członkiem tej niszy, ta chęć bycia innym była wspólnym mianownikiem naszych dusz. ;)
To kiedy dokładnie były te urodziny?
To kiedy dokładnie były te urodziny?
27.07.2013 00:00
[#78]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@ZbyniuR, post #73
To nie bylo tak hop-siup na PC jak sie wydaje. Karty dzwiekowe roznil framerate sampli, jednak nie mialo to kompletnie nic wspolnego z jednoczesnym odtwarzaniem muzyki.
Po pierwsze, technicznie PC nie mial natywnego supportu dla odtwarzania plikow MOD oraz miksowania sampli na dodatkowych kanalach jednoczesnie. O wiele latwiej bylo puscic przez osobny port polifoniczna muzyke w postaci MIDI, a sample osobno. Tak robili. Z jakim skutkiem - pozostawiam do oceny Wam:
Lotus 3 (PC): http://www.youtube.com/watch?v=-zqMEPCYmn4
Lotus 3 (Amiga): http://www.youtube.com/watch?v=ZQkA07AtwPk
Settlers (PC): http://www.youtube.com/watch?v=EqSh96GljzQ
Settlers (Amiga): http://www.youtube.com/watch?v=YO2uhWYTYkY
Karty dzwiekowe, ktore posiadaly porzadne Wavetable (np. SB AWE32) nawet w 1996 kosztowaly ok. 1500zl. 99% uzytkownikow skazanych bylo na synteze FM, ktora slychac w powyzszych linkach. Sciezki PC brzmia przy Amidze jak sloik porannej, niedzielnej uryny.
Po pierwsze, technicznie PC nie mial natywnego supportu dla odtwarzania plikow MOD oraz miksowania sampli na dodatkowych kanalach jednoczesnie. O wiele latwiej bylo puscic przez osobny port polifoniczna muzyke w postaci MIDI, a sample osobno. Tak robili. Z jakim skutkiem - pozostawiam do oceny Wam:
Lotus 3 (PC): http://www.youtube.com/watch?v=-zqMEPCYmn4
Lotus 3 (Amiga): http://www.youtube.com/watch?v=ZQkA07AtwPk
Settlers (PC): http://www.youtube.com/watch?v=EqSh96GljzQ
Settlers (Amiga): http://www.youtube.com/watch?v=YO2uhWYTYkY
Karty dzwiekowe, ktore posiadaly porzadne Wavetable (np. SB AWE32) nawet w 1996 kosztowaly ok. 1500zl. 99% uzytkownikow skazanych bylo na synteze FM, ktora slychac w powyzszych linkach. Sciezki PC brzmia przy Amidze jak sloik porannej, niedzielnej uryny.
27.07.2013 03:54
[#79]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@F7sus4, post #78
Ano tak te syntezatory FM to były takie brzęczydła trochę lepsze niż te z 8bitowców. ;)
A przetworniki C/A to by wymienić te popularniejsze: Covox `86 8bit mono (to nawet nie karta a garść oporników na wtyczce do drukarki), SoundBlaster `89 pierwsze popularna 8 bit stereo, SB Pro`92 pierwsza popularna 16 bitowa, a SB AWE32 to była dużo wyższa półka cenowa, choć zdaje się że nawet ona była tylko stereo, bo wynalazki typu 5+1 upowszechniały się dopiero w 21ym wieku.
A wracając do tematu wątku niedawno przeglądałem kilka pierwszych dużych Bajtków redux z 1986 roku i w nr 3-4 na str 19 jest wzmianka o cudach z targów CES, o Amidze tej pierwszej i Atari ST tym z osobną stacją. Pamiętam że czytałem to jak SF. Wiedziałem że Polska jest opóźniona do zachodu, i że to wszystko jest strasznie drogie, a póki co jarały mnie dużo prostsze maszynki. Swój pierwszy 8 bit kupiłem dopiero 6 lat później i nie byłem nim wcale zawiedziony. :)
A przetworniki C/A to by wymienić te popularniejsze: Covox `86 8bit mono (to nawet nie karta a garść oporników na wtyczce do drukarki), SoundBlaster `89 pierwsze popularna 8 bit stereo, SB Pro`92 pierwsza popularna 16 bitowa, a SB AWE32 to była dużo wyższa półka cenowa, choć zdaje się że nawet ona była tylko stereo, bo wynalazki typu 5+1 upowszechniały się dopiero w 21ym wieku.
A wracając do tematu wątku niedawno przeglądałem kilka pierwszych dużych Bajtków redux z 1986 roku i w nr 3-4 na str 19 jest wzmianka o cudach z targów CES, o Amidze tej pierwszej i Atari ST tym z osobną stacją. Pamiętam że czytałem to jak SF. Wiedziałem że Polska jest opóźniona do zachodu, i że to wszystko jest strasznie drogie, a póki co jarały mnie dużo prostsze maszynki. Swój pierwszy 8 bit kupiłem dopiero 6 lat później i nie byłem nim wcale zawiedziony. :)
02.08.2013 20:43
[#80]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@ZbyniuR, post #79
Ja pierwszą Amigę kupiłem w 92 roku. Miała jeszcze rom 1.2. Prawdziwy RedLed. (pamiętam jak dziś przy wyłączaniu filtra gasła dioda). Ramu było mało trochę. 512 kb starczało na standardy, ale jak dorwałem animację z maszynami kroczącymi ze Star Wars V to już trzeba było szybko zbierać do 1 Mb. Za to 2,8 Mb załatwiało temat. Fastu było 1,5 Mb wystarczało na wszystko - nawet na przyzwoitą animację w Sculpcie 3D albo w Realu 3D. No i oczywiście muzyka - SoundTracker - wspaniałe czasy. Analogicznie jest w moim przypadku z demosceną. Mam ogromy sentyment do produkcji przed 95 rokiem. Są nieskomplikowane (teoretycznie - w praktyce profesjonalny kod i wykonanie), ale za to fajne. Super się to oglądało - dobry kod, fajna muza, graficzka handmade-pixlelowa. Amiga była przeważnie kontynuacją u posiadaczy 8 bitowych komputerów - które swoimi walorami zachwycały tak samo, albo i bardziej 
02.08.2013 22:27
[#81]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@redstonecraftpl, post #1
Kumpel zachorował na Amigę 500 kupował jakieś gazetki, chyba też na satce jakieś programy oglądał lub reklamy związane z Amigą. Opowiadał mi o A500 już obczaił że potrzebny jest modulator że joye pasują od C64 i zachwycał się grą "WINGS", miał wtedy C64 na którym graliśmy może to był 91/92r. A pierwszy raz widziałem jak już miałem C64 jakiś rok później 93/94r w sklepie komputerowym gdzie kupowałem legalne piraty składanki na komcia. Zdaje się że tam Amiga 600 była podłączona i robiła za kopiarkę do gier. Przy wejściu stał piękny nowiuśki świecący cały komplet CDTV ale za bardzo nie wiedziałem co to do końca jest ale jak zamknę oczy to znowu ją widzę :).
Ostatnia aktualizacja: 02.08.2013 22:28:48 przez companiero
Ostatnia aktualizacja: 02.08.2013 22:28:48 przez companiero
03.08.2013 01:34
[#82]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@redstonecraftpl, post #1
Więc:
Od małego podobały mi się komputery. Jestem z rocznika 87, ale komputery podobały mi się w wieku już kilku lat. Będąc w Krakowie gdy widziałem komputer, wówczas za każdym razem zawsze zwracałem uwagę moim rodzicom iż chcę taki mieć.
Mój tato będąc wówczas policjantem (dzielnicowym) został wezwany na interwencję domową. Gdy udał się na miejsce zastał stary dom pokryty strzechą. Dom jak na ówczesne standardy był bardzo mierny. Największym zdziwieniem było to, że wchodząc do środka pierwsze co rzuciło się w oczy to to stojące na środku biurko komputerowe a na nim właśnie nowy komputer. Był to bodziec do zakupu komputera.
Za kilka dni w domu stała nowa Amiga 500. Za parę następnych chwil monitor 1084s, a za jakiś czas dodatkowe 512kb ELBOX. Było to latem '92.
Ostatnia aktualizacja: 03.08.2013 01:37:10 przez Hubez
Od małego podobały mi się komputery. Jestem z rocznika 87, ale komputery podobały mi się w wieku już kilku lat. Będąc w Krakowie gdy widziałem komputer, wówczas za każdym razem zawsze zwracałem uwagę moim rodzicom iż chcę taki mieć.
Mój tato będąc wówczas policjantem (dzielnicowym) został wezwany na interwencję domową. Gdy udał się na miejsce zastał stary dom pokryty strzechą. Dom jak na ówczesne standardy był bardzo mierny. Największym zdziwieniem było to, że wchodząc do środka pierwsze co rzuciło się w oczy to to stojące na środku biurko komputerowe a na nim właśnie nowy komputer. Był to bodziec do zakupu komputera.
Za kilka dni w domu stała nowa Amiga 500. Za parę następnych chwil monitor 1084s, a za jakiś czas dodatkowe 512kb ELBOX. Było to latem '92.
Ostatnia aktualizacja: 03.08.2013 01:37:10 przez Hubez
03.08.2013 09:49
[#83]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@Hubez, post #82
No widzisz. Ja jestem trochę starszy i podobne wisty przerabiałem z komputerami 8-bitowymi. Mnie po raz pierwszy powalił Atari 800XL gdzieś w roku 85. Trochę później miałem Atari 65XE - defacto bardzo fajna maszynka. Absolutnym hitem był C64, którego opuściłem w 92 roku i kupiłem A500. To były dobre czasy
:
: 08.08.2013 23:34
[#86]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@redstonecraftpl, post #1
ahhhhhhh... ahhhhhhhh.... wspomnienia..... :)
Atari 800XL u znajomych rodziców, potem pożyczone na parę dni, potem wycieczka do jakiejś bursy gdzie koledzy taty mieli C64 (mam zdjęcie z tego wydarzenia), potem Atari 65XE u sąsiadów...
..i ojciec powiedział DOŚĆ! I kupił mi moje pierwsze, własne Commodore 64. Podłączone w domu, wypieki na twarzy, ekran powitalny BASIC'a... i co dalej? Nie mamy gier :D Na szczęście bardzo niedaleko mieszkał znajomy taty, który również miał Commodore i jakieś gry dał (a używał go do krótkofalarstwa!) i książkę B. Felerka.. i te klepanie znak po znaku całej strony, żeby polatał balonik z logo C= :)
Parę lat później, u kolegi, A500, mocna, prosto z Niemiec od brata. O Panie, co to za szaleństwo. Był u nas taki sklep, gdzie łaziłem dzień w dzień popatrzeć, bo stała tam A500 i ona.... cudo... cudeńko... śliczna... pachnąca... olśniewająca... CDTV.
Trochę to zeszło, ale któregoś dnia tata poszedł ze mną do tego sklepu i wróciliśmy z NIĄ! Ową CDTV + jak dziś pamiętam, 3 pudełka dyskietek, pudło na dyskietki (datalux? tak się jakoś zwały), 2 płyty, CDPD I i II, interface do joysticków i podkładka pod mysz.
Pamiętam jak dziś, kiedy poszedłem z moją cudną czarną stacją FDD do kolegi, który wciąż miał A500 i "choć zobaczymy czy można podłączyć moją stację i czy będzie widział dwie, jak coś się zacznie dymić to ty trzymaj palec na wyłączniku, a ja będę trzymał kabel od stacj i szybko wyjmę" :D i jaka to radość była, jak to wszystko zadziałało :) A500 i dwie stacje, szaleństwo! :D
Potem już przesiadka na A1200, używka, ale w zestawie z HDD i CD-ROM. I w końcu sprzedałem ją w wieku 17 lat żeby mieć kasę na kurs prawa jazdy (wtedy można było robić prawko już od 17).
I tak sobie żyłem z tymi PCtami aż do 2011 roku. Gdzieś tam czasem uśmiechając się na widok C64 lub Amisi.
A tu się okazuje, że ludzie mają się dobrze, sprzęt ma się dobrze, a rozwój technologiczny nie ominął i tych "zabawek".
I młodość od nowa :) Obecnie kilka C64 w tym z SD2ICE oraz CDTV (jest jeszcze przyczajówka na A600 i może A1200, ale ta jest kurde wielka)
Atari 800XL u znajomych rodziców, potem pożyczone na parę dni, potem wycieczka do jakiejś bursy gdzie koledzy taty mieli C64 (mam zdjęcie z tego wydarzenia), potem Atari 65XE u sąsiadów...
..i ojciec powiedział DOŚĆ! I kupił mi moje pierwsze, własne Commodore 64. Podłączone w domu, wypieki na twarzy, ekran powitalny BASIC'a... i co dalej? Nie mamy gier :D Na szczęście bardzo niedaleko mieszkał znajomy taty, który również miał Commodore i jakieś gry dał (a używał go do krótkofalarstwa!) i książkę B. Felerka.. i te klepanie znak po znaku całej strony, żeby polatał balonik z logo C= :)
Parę lat później, u kolegi, A500, mocna, prosto z Niemiec od brata. O Panie, co to za szaleństwo. Był u nas taki sklep, gdzie łaziłem dzień w dzień popatrzeć, bo stała tam A500 i ona.... cudo... cudeńko... śliczna... pachnąca... olśniewająca... CDTV.
Trochę to zeszło, ale któregoś dnia tata poszedł ze mną do tego sklepu i wróciliśmy z NIĄ! Ową CDTV + jak dziś pamiętam, 3 pudełka dyskietek, pudło na dyskietki (datalux? tak się jakoś zwały), 2 płyty, CDPD I i II, interface do joysticków i podkładka pod mysz.
Pamiętam jak dziś, kiedy poszedłem z moją cudną czarną stacją FDD do kolegi, który wciąż miał A500 i "choć zobaczymy czy można podłączyć moją stację i czy będzie widział dwie, jak coś się zacznie dymić to ty trzymaj palec na wyłączniku, a ja będę trzymał kabel od stacj i szybko wyjmę" :D i jaka to radość była, jak to wszystko zadziałało :) A500 i dwie stacje, szaleństwo! :D
Potem już przesiadka na A1200, używka, ale w zestawie z HDD i CD-ROM. I w końcu sprzedałem ją w wieku 17 lat żeby mieć kasę na kurs prawa jazdy (wtedy można było robić prawko już od 17).
I tak sobie żyłem z tymi PCtami aż do 2011 roku. Gdzieś tam czasem uśmiechając się na widok C64 lub Amisi.
A tu się okazuje, że ludzie mają się dobrze, sprzęt ma się dobrze, a rozwój technologiczny nie ominął i tych "zabawek".
I młodość od nowa :) Obecnie kilka C64 w tym z SD2ICE oraz CDTV (jest jeszcze przyczajówka na A600 i może A1200, ale ta jest kurde wielka)
09.08.2013 19:50
[#88]
Re: 28. Urodziny Amisi - kiedy wy mieliscie pierwszą stycznosc?
@teo, post #87
U kolegów w latach jakoś 92-94 na a500 i a600... Obie Ami były lepsze od mojego 386SX z 4MB ram, bo szły na nim Wormsy, a do PC potrzebne było min 386DX. Później nic do teraz :) Retro computing zacząłem od Atari 800XL, druga była A500 z 1MB ram, dołożyłem hxc slim i dwa nowiuśkie joysticki na gumach.
I ciągle mało :)
I ciągle mało :)