[#31] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@R-Tea, post #25

"A "Tiger" to nie MacOS ?!
Myslisz, że Tiger powstał z powietrza? Najpierw był system, który sie po prostu nazywał "System" i miał jakis tam numerek. Później nazwali go MacOS i dalej rozwijali, do wersji jak 7, 8 itd., aż doszli do tego Tigera. Gdzieś tam po drodze mogło im przecież przyjść do głowy aby zacząć powoli "przymierzać" się do platformy x86. Nie zaprzeczysz."

Raczej zaprzecze :)))
Systemy Maka szly w miare liniowo: znane Wam z pierwszych emulacji w Shapeshifterze systemy 7 (7, 7.5 ), potem 8.6, potem "dziewiatki".
Przy systemie 9.2 Apple przecial line [:)] i wprowadzil nowosc, czyli cykl systemow X. Te "dziesiatki", mimo ciaglej numeracji, nie sa kompatybilne z systemami wczesniejszymi. Pierwszy OS X (tzw. Puma) byl napisany calkowicie od nowa, niekompatybilny z wczesniejszym 9, za to z portem Linuxa. Dlatego az do Panther (10.3) w systemie miales emulator 9, tzw Classic Mode. Ale to juz byl DRUGI system, odpalany obok Os X. A byl po to, po przejscie na X bylo szokiem, ludzie wpakowali wczesniej kupe szmalu w oprogramowanie natywne 9 (seria Adobe, Quark, Lightwave, Maxon Cinema, Digital Performer itd itd, kto na czym pracowal) i jeszcze przez pare lat byl ten emulator 9 w systemie. Z tym, ze nie wszystko chodzilo, niektore programy juz nie zalapaly, bylo zamieszanie z dopisywaniem na gwalt portow do niektorych zle napisanych programow itd. Czyli jak widac, Apple ma talent do robienia zamieszania. :)
Ale pewnie dzieki temu, ze ktos tam ma jaja i ma odwage na takie "ucieczki naprzod" Mak jeszcze jakos ciagnie.

"Dla typowego Amigowca, Mak to tylko ciekawostka/dodatek. Kazdy z nas emulowal/emuluje Maca 68k i MacOS 8, a uzytkownicy AOS4"Boxa" i Pegasosa moga sobie odpalic MacOSXa.
My mamy swoje Amigi (pisilkujac sie Linuxem i emulatorami Maca), jednak czasami nie da sie obejsc bez Windy, poniewaz czesto nie ma czegos na LinuxiePPC, a MacOSX jest bardzo niewydajny (teraz juz wiem od Ciebie ze chodzi tez o 3D)."

No wlasnie. Dlatego mnie fascynuje los Amigi :) W sumie masz skale porownawcza-oba kompy wyszly na jednej rodzinie procesorow (680X0), oba od poczatku mialy graficzny interface (nie zaden toporny DOS), myszke, niezawodny system itd. Amiga wlasciwie zniknela, Mak byl bliski wywrotki (wprowadzenie kolorowych iMakow tak naprawde uratowalo te firme, wczesniej na etapie bezowego G3, Apple bylo zagrozone upadkiem).

"Jednak do zasosowan studyjnych o domowym profilu, najtaniej wyjdzie kupic uzywanego peceta i zaopatrzyc sie w Samplitude Producera i czasami uzyc CoolEdita."

Mozesz tez kupic najtanszego Maka Mini (za 1700 zlociszy-G4 1.25 Mhz), jakas karte zewnetrzna. Na poczatek lecisz z dodawanego do kompa Garage Band, a z czasem kupujesz "prawdziwe" programy muzyczne. Ja domowe studio mam postawione na G4, osprzecie M-Audio, sekwencer Reason (zarabisty soft za 400 usd). Z nowym G5 pewnie dokupie Logica, szykuje sie tez na Native Instruments Kreatora.
Jesli chodzi o latencje w graniu live, to proporcja wyglada tak: Apple Powerbook G4 800 mhz ma latencje zerowa. Pecet 3.7 ghz ma minimalna, ale jednak ma. Przy analogicznym obciazeniu obrobka dzwieku.
Stad w muzie ,zwlaszcza w setach na zywca, Mak ma dobra pozycje.
Systemy X maja zarypiste wsparcie dla muzy. Np MIDI masz wbudowane w system i jak podlaczysz klamoty do grania to sobie mozesz w systemie graficznie, przeciagajac linie miedzy urzadzeniami, ustawic wszystko. No i dziala stabilnie, co jest duza ulga.
pozdr

[#32] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Solaris, post #31

Systemy Maka szly w miare liniowo: znane Wam z pierwszych emulacji w Shapeshifterze systemy 7 (7, 7.5 ), potem 8.6, potem "dziewiatki".
Przy systemie 9.2 Apple przecial line


No nie bardzo. MacOS X zaczął być opracowywany w ok 1997 (lub wcześniej) czyli w czasach MacOS 8. W styczniu 1999 mieli już gotowy system (Mac OS X Server 1.0). W tym czasie wyszedł MacOS9 (w październiku 1999), który został tak nazwany TYLKO I WYŁĄCZNIE aby nie było przerwy między 8 i X (pierwotnie miał on wyjść jako update do 8 i miał się nazywać 8.7).
A pierwszym MacOS X "dla ludu" był Cheetah (10.0), a nie tak jak piszesz Puma. Puma (10.1) był później.
Także X nie był skokiem po 9 a był on robiony już kilka lat wcześniej i to 9 została tak nazwana "na siłę" aby zachować tę linjowość o której mówisz.

I nie są to rewelacje wyssane z palca a podstawowe wiadomości z wikipedii.



Ostatnia modyfikacja: 21.02.06 23:46
[#33] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@smith, post #30

No ok, ale dlaczego mam kupować IBrowse skoro nie obsługuje iframe, CSS, części JavaScript, etc.?
Mogę supportować produkt, który warty jest świeczki.

Voyager też jest na poziomie IBrowse, na dodatek wywala mi guru po około minucie pracy online na full odpalonym systemie, sprawdzam właśnie co go tak gryzie, bez FBlita jest okej, ale nie wiem czy to ta przyczyna, jutro zajmę się tym śledztwem ;).

[#34] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Kaczus, post #29

Księdza Pikula a nie Pikuli. Nazywa się Jan Pikul.
[#35] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Andrzej Drozd, post #21

Witam!
@ Andrzej Drozd "Dla typowego Amigowca, Mak to tylko ciekawostka/dodatek."

To ja jestem nietypowy - kupuje iMaca i broń Boże nie sprzedaję Amigi
Czy ktoś z forumowiczów posiada takie cacko? iMac'a G3?

Pozdrawiam!
[#36] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Solaris, post #10

Portowali go już od kilku lat... Są przewidujący .

[#37] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@mgrod, post #35

cacko? iMac'a G3?

Nazywanie "cackiem" tego czegoś to profanacja tego słowa. Widziałem to w środku. Zamysł integrowania monitora z komputerem to moim zdaniem kompletna porażka. Ewentualna awaria monitora jest w stanie unieruchomić całą konstrukcję, a serwis czegoś takiego to kompletny koszmar.

[#38] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@amigafan, post #32

"No nie bardzo. MacOS X zaczął być opracowywany w ok 1997 (lub wcześniej) czyli w czasach MacOS 8. W styczniu 1999 mieli już gotowy system (Mac OS X Server 1.0). W tym czasie wyszedł MacOS9 (w październiku 1999), który został tak nazwany TYLKO I WYŁĄCZNIE aby nie było przerwy między 8 i X (pierwotnie miał on wyjść jako update do 8 i miał się nazywać 8.7).
A pierwszym MacOS X "dla ludu" był Cheetah (10.0), a nie tak jak piszesz Puma. Puma (10.1) był później.
Także X nie był skokiem po 9 a był on robiony już kilka lat wcześniej i to 9 została tak nazwana "na siłę" aby zachować tę linjowość o której mówisz.

I nie są to rewelacje wyssane z palca a podstawowe wiadomości z wikipedii."

I to tylko potwierdza to,co napisalem wczesniej. Os X jest pisany od nowa, masz racje, zapomnialem o Cheetahu (Cheetach funkcjonowal tylko 5 miesiecy). W sumie, ja na Pume tez patrzylem nieufnie, dopiero przy Jaguarze wskoczylem w X. Jak kombinowali co zrobic z ta nieszczesna 8 to jeszcze byl projekt Rhapsody (dla odroznienia-9 nazwane Sonnata), zupelne pierwociny wzgledem dzisiejszego X. Zreszta, pamietam kiedy na swoim PowerMaku mialem jeszcze 8.6 pojawilo sie ogloszenie Apple,ze mozna sobie zamowic do testowania jakis nowy system :) To byla pierwsza wypuszczona wersja X, tzw "public beta".
Juz po 8 Apple zaczal kombinowac z systemem. Wtedy za ciezki szmal Apple wykupilo system NeXT OpenStep, eksperymentowali tez z POSem itd itd. W Rapsodii byl kod z NeXTa, a wyrzucili stary kod, ktory ciagnal sie jeszcze od systemu 0.95. I mozna zaryzykowac, ze wtedy dzisiejsze X stracily ciaglosc z systemami od 9 w dol.
9 to kompromis, rozwiazanie tymczasowe. Zreszta, 9 ma kilka wersji, zaleznie od sprzetu, na ktorym mial chodzic.
Co ciekawe, u niektorych wejscie X spotkalo sie ze sprzeciwem wobec nowczesnosci :)), stad os9forever.com .

Dlatego wciaz twierdze, ze OS X jest nowa jakoscia, to nie byl zwykly upgrade. Darwin (zupelnie pierwotny kod pozniejszego X) juz byl nowy. Jest co prawda ten nieszczesny Carbon w X, ale to emulacja. To ze pierwsze implementacje X byly przed 9... No to tez tylko potwierdza ze te systemy szly ROWNOLEGLE a nie LINIOWO.
pozdr

[#39] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@MinisterQ, post #37

"Nazywanie "cackiem" tego czegoś to profanacja tego słowa. Widziałem to w środku. Zamysł integrowania monitora z komputerem to moim zdaniem kompletna porażka. Ewentualna awaria monitora jest w stanie unieruchomić całą konstrukcję, a serwis czegoś takiego to kompletny koszmar."

No juz tak sie przesadnie nie oburzaj z ta"profanacja":)) No to prawda, serwis nie jest latwy, poza tym sprzet nie produkowany od lat. Oddalem moim rodzicom starego iMaka G3 (wersja Indigo, 500 mhz). Kupilem uszkodzony w USA za pare dolcow doslownie (wlasciwie mozna liczyc w centach :) ). Naprawilem tez za pare dolcow :)) Oni go uzywaja i sa zadowoleni. Dla mnie to wciaz komputer do pracy, jak jestem u rodziny za miastem.
Jak cos masz z monitorem to mozesz uzywac monitora zewnetrznego jako mirrora (przez VGA).
Jak kupisz uzywanego w dobrym stanie, to Ci posluzy lata, zalezy co chcesz robic. Do normalnych zastosowan, typu internet, Office, starsze gierki (np. Quake III; Medal of Honor tez pojdzie, ale z plynnoscia dajaca wiele do zyczenia), robota przy grafice. Ale bez cudow. Jaguara az do ostatniej wersji (10.2.8) zainstalujesz bez problemu. Jesli chcesz sie rzucic na Panther, musisz sobie najpierw sciagnac z netu update firmwaru.
Dzieki temu, ze od pewnego momentu wszystkie Maki (w tym kolorowe iMaki) maja ten sam standart gniazd, masz za grosze przasnego kompa z kupa softu (wciaz produkowane programy), z kompletem gniazd (od modemu, USB i FireWire po VGA i Ethernet). Dobry na poczatek do zabawy z Makami.
Aha, to vga pojawilo sie w 1999 roku. Sprawdz, jaka wersje iMaka chcesz kupic, bo ich tam bylo kilkanascie: www.apple-history.com
Na allegro chodza za pare stowek. Nie wiem ,jakie masz srodki, ale moze pomysl o czyms troszke szybszym albo bardziej otwartym (np stare G4 chodza tez w podobnych cenach, a jak sie zaprzesz, to mozesz sobie z czasem upgradowac do 1 ghz). Czasem wyplywaja tanie G4 Rtęć (Quicksilver), stare ale wciaz lubiane, z podwojnym G4.
pozdrawiam

[#40] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Solaris, post #39

Nie, ja nie zamierzam kupować żadnego maca.

[#41] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Solaris, post #10

MacOSX Tiger
Cena brutto: 559złotych . Nie kupuję, kupię sobie lepiej
aparat cyfrowy, bo mi brak. Mam nadzieję, że AmigaOS4.0 będzie tańszy
:).

[#42] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Solaris, post #39

Witam!
Dokładnie. Mam zamiar zacząć z Makami i nieprzypadkowo wybrałem iMaca.
Ładny, zgrabny, niedrogi... (żonie powiedziałem, że kupuję odtwarzacz mp3 he,he... ona myśli, że przenośny i jeszcze nic nie podejrzewa Poczytałem też trochę historii o iMacach. Nie będę się na razie rzucał na głęboką wodę (G4 , kupie sobie G3 za 300 zł jak się mi spodoba to sprzedam i wtedy zainwestuję. Wiem, że najlepiej byłoby kupić taki od 350MHz do tego powyżej revision D (lato 2001 - marzenie ale takie to od 500 - 1000zł
Myślę o G3 233 w standardzie i dokoptować mu 128 ramu.

@Solaris - Możesz powiedzieć jak się z tobą kontaktować? Za jakiś namiar na maila byłbym wdzięczny. Widzę, że w świecie Maka jesteś obyty, a mnie na początek może się okazać przydatna fachowa wiedza.
Mój mail: mgrod@wp.pl

Pozdrawiam!
[#43] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@mgrod, post #42

Lepiej to sobie przemyśl. Mało pamićci, wolny procesor, OSX na tym zainstalujesz ale rewelacyjny sprzćt to to raczej nie bćdzie.
I pamićtaj że Maki nawet te najnowsze są dosyć wybredne jeśli idzie o dołączane dodatki (pamićci, dyski, klawiatury, myszki) no chyba że
kupisz wersje dedykowane ale wtedy cena jest mordercza.

Pozdrawiam

[#44] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@mgrod, post #42

"Dokładnie. Mam zamiar zacząć z Makami i nieprzypadkowo wybrałem iMaca.
Ładny, zgrabny, niedrogi... (żonie powiedziałem, że kupuję odtwarzacz mp3 he,he... ona myśli, że przenośny i jeszcze nic nie podejrzewa Poczytałem też trochę historii o iMacach. Nie będę się na razie rzucał na głęboką wodę (G4 , kupie sobie G3 za 300 zł jak się mi spodoba to sprzedam i wtedy zainwestuję. Wiem, że najlepiej byłoby kupić taki od 350MHz do tego powyżej revision D (lato 2001 - marzenie ale takie to od 500 - 1000zł
Myślę o G3 233 w standardzie i dokoptować mu 128 ramu.

@Solaris - Możesz powiedzieć jak się z tobą kontaktować? Za jakiś namiar na maila byłbym wdzięczny. Widzę, że w świecie Maka jesteś obyty, a mnie na początek może się okazać przydatna fachowa wiedza.
Mój mail: mgrod@wp.pl"

Ten 233 mhz to moim zdaniem troche wolny sprzet (to chyba pierwsze iMaki, te seledynowe). Zbierz troszke wiecej kasy, odczekaj, kupuj sprzet moze pozniej ale porzadny. To nie gleboka woda, G3 jest fajne ale to juz historia.
Ja sugeruje,jesli iMaka, to faktycznie po summer edition. Ten ktory opisalem, to tzw Indigo, czyli DV SE. Dorzucasz ram do 256 i mozesz stawiac Tigera.
Pewnie bedziesz mial cala mase pytan. Zapraszam na nasze forum
www.myapple.pl

Np pod tym linkiem znajdziesz opinie m.in o iMakach G3:
http://www.myapple.pl/viewtopic.php?t=1287

Tam pisuje jakis architekt, ktory mial na takim iMaku studio projektowe a potem oddal go rodzicom. To nie ja,mimo ze tez taki 500mhz oddalem :))
Zajrzyj tez do dzialu "Giełda", moze cos znajdziesz dla siebie. Generalnie, popytaj na forum, moze ktos cos chce sprzedac fajnego w fajnej cenie. Ja mam w rodzinie tego Indigo, mam tez starego Powerbooka G3, ale niestety zaden z tych kompow nie jest na sprzedaz. Wciaz uzywam tych kompow, oprocz stacji G4 :)

Jak sie zorientujesz (nawet po nickach:) ), na forum makowcow jes kupa bylych amigantow :D

pozdr

[#45] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Solaris, post #44

"ram do 256"
Zonk! Oczywiscie mialo byc, ze dorzucisz 256 mb ramu, jesli kupisz tego pozniejszego iMaka juz z 256mb.
Ja wciaz dziele sie doswiadczeniem z Indigo, tych starszych nie znam.

[#46] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@RadoslawF, post #43

"I pamićtaj że Maki nawet te najnowsze są dosyć wybredne jeśli idzie o dołączane dodatki (pamićci, dyski, klawiatury, myszki) no chyba że
kupisz wersje dedykowane ale wtedy cena jest mordercza."

Masz generalnie te same klamoty, co w pececie. Po warunkiem, ze myszka i klawiatura jest pod USB (wtedy ten oblesny przycisk "Windows" emuluje przycisk "Jablko" z Maka).

Myszka peceta tez pasuje (ja podlaczylem experymentalnie z glupia frant myszke od laptopa zony-myszka Asus, robiona przez Logitecha)- nawet poreczniej, bo jak masz myszke z dwoma przyciskami to prawym rozwijasz menu kontekstowe. Tyle ze te tanie myszki pecetowe generalnie maja slaba rozdzielczosc i musisz sie namachac:)

Dyski zewnetrzne dzialaja przez USB i Firewire. Ja podlaczylem np Seagate kumpla, to byl dysk ATA podlaczony przez taki "gieldowy" kabelek ATA-to-USB, i komp go automatycznie zauwazyl. A podlaczalem, bo pecet kumpla nie widzial tego dysku i nie mogl sformatowac :) Jesli masz dysk zewnetrzny na Firewire to mozesz z niego startowac system.

Dyski wewnetrzne to te same co w pecetach. Ja przynajmniej do G4 dorzucilem pecetowska Barrakude i dziala od paru lat bez problemow.
To samo pendrivy, aparaty cyfrowe, drukarki, skanery, karty WiFi, odtwarzacz mp3 itd itd. Wszystko mi lata bez sterownikow. Tutaj jedna uwaga- te najtansze playery mp3, gdzie zdarza sie ze usb laczy sie przez modyfikowane wyjscie sluchawkowe, nie dzialaly mi z Makiem.

Tylko w starszych Makach jest niestandartowy ram, zwlaszcza w laptopach (np w moim Powerbooku G3 nie oplaca sie juz upgrade ramu).

Dlatego najtanszy Mak- MacMini ( wersja 1,25GHz/40GB/512MB/Combo) za 1700 zyla jest sprzedawany bez peryferiow. Bo kompa stawiasz i podlaczasz do niego wszystko albo ze starego Maka, albo z peceta. Znam ludzi, gdzie ten Mini (wielkosci 5 pudelek od plyt CD polozonych na sobie :) ) jest uzywany przez pecetowcow jako drugi, do pracy np przy tworzeniu muzy.

Generalnie, jak masz USB i Firewire, to masz pelno peryferiow do wyboru. Tylko dobrze przed konkretnym zakupem sprawdzic w sklepie albo zapytac na forum. Niektorze pojedyncze rzeczy nie dzialaja (np firma Audiotrak sie obrazila na Maka i poza jedna karta muzyczna, reszta nie dostaje sterownika pod MacOS :) ).
Patrz:
http://www.myapple.pl/viewforum.php?f=51
pozdr

[#47] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Solaris, post #31

Mozesz tez kupic najtanszego Maka Mini (za 1700 zlociszy-G4 1.25 Mhz), jakas karte zewnetrzna.

Stanowczo za drogo. Peceta na ktorym mozna sensownie zlozyc bez zadnej latencji 16 kanalow muzycznych, mozna kupic za 170 zl. Dokladnie mam na mysli Pentium 3 500 MHz i koniecznie WinXP (poniewaz jest najwydajnieszy). Oczywiscie trzeba tez kupic jakas lepsza karte dzwiekowa (no chyba szumy nam nie straszne). Co do tego peceta, to nie mam na mysli masterinngu i uzycia wielu wtyczek czasu rzeczywistego, bo do tego potrzeba cos mocniejszego, choc mozna poradzic sobie juz na tym (bo to nie jakis celeron czy duron ;) ).


Ja domowe studio mam postawione na G4, osprzecie M-Audio, sekwencer Reason (zarabisty soft za 400 usd). Z nowym G5 pewnie dokupie Logica, szykuje sie tez na Native Instruments Kreatora.

Czytalem sporo ciekawych rzeczy o studiach profesjonalnych, postawionych na Macu w "Studio i Estrada". Jest tez sporo softu zamieszczonego na plycie okladkowej. Jednak ta cena samego sprzetu...


Jesli chodzi o latencje w graniu live, to proporcja wyglada tak: Apple Powerbook G4 800 mhz ma latencje zerowa. Pecet 3.7 ghz ma minimalna, ale jednak ma. Przy analogicznym obciazeniu obrobka dzwieku.


Eeee, to chyba jakies dane wyssane z palca przez subiektywne testy (pewnie z jakiegos czasopisma). Pentium z zegarem okolo 2 GHz i dobra karta dzwiekowa pociagnie bardzo skomplikowane wtyczki w czasie rzeczywistym bez zadnych zaklocen.


Np MIDI masz wbudowane w system i jak podlaczysz klamoty do grania to sobie mozesz w systemie graficznie, przeciagajac linie miedzy urzadzeniami, ustawic wszystko.

No, do peceta interface MIDI trzeba dokupic, ale tez nie ma problemu z dzialaniem. Jako ciekawostke dodam ze do MIDI uzywam Amigi :)
[#48] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Andrzej Drozd, post #47

"Stanowczo za drogo. Peceta na ktorym mozna sensownie zlozyc bez zadnej latencji 16 kanalow muzycznych, mozna kupic za 170 zl. Dokladnie mam na mysli Pentium 3 500 MHz i koniecznie WinXP (poniewaz jest najwydajnieszy). Oczywiscie trzeba tez kupic jakas lepsza karte dzwiekowa (no chyba szumy nam nie straszne). Co do tego peceta, to nie mam na mysli masterinngu i uzycia wielu wtyczek czasu rzeczywistego, bo do tego potrzeba cos mocniejszego, choc mozna poradzic sobie juz na tym (bo to nie jakis celeron czy duron ;) )."

Pewnie tez masz racje. Komp to tylko narzedzie, wazne sa umiejetnosci i pomysly.
Natomiast cos musi byc na rzeczy,ze wielu muzykow mimo tych cen przechodzi na Maka. To jest jak z samochodami- mozesz sobie kupic peceta-Lanosa, a mozesz Maka-Volvo. I tym, i tym dojedziesz do celu bez zadnych problemow. Ale jest jeszcze wazny komfort uzytkowania. Bylem na koncercie dla 4 tys ludzi, gdzie muzykowi 3 razy wykrzaczyl sie windows, i musial startowac kawalki od nowa (jak wiesz, ciezko przy skomplikowanym ukladzie kilkunastu sciezek w sekwencerze startowac z dowolnego miejsca utworu). Widzialem jak koles rzuca krwmi pod nosem i poci sie i pomyslalem sobie, ze nie chcialbym tego przezywac.
Z drugiej strony, pare tygodni temu chlopaki dali super set, tez z peceta i nic nie poszlo. I tez dobrze. Mak bardzo rzadko sie wiesza, co jest wazne szczegolnie przy grze na zywca. Kiedy juz naprawde przeladuje kompa instrumentami, efektami, sciezkami itd to muza zatrzymuje sie i pojawia sie komunikat "computer is to slow.." itd, ale nie wywala programu ani utworu, tylko wylaczem niektore opcje i jade dalej.

"Eeee, to chyba jakies dane wyssane z palca przez subiektywne testy (pewnie z jakiegos czasopisma). Pentium z zegarem okolo 2 GHz i dobra karta dzwiekowa pociagnie bardzo skomplikowane wtyczki w czasie rzeczywistym bez zadnych zaklocen."

Akurat powtorzylem to za muzykiem z forum MacMusic (www.macmusic.org). Nie jestem w stanie tego zweryfikowac.:)

"No, do peceta interface MIDI trzeba dokupic, ale tez nie ma problemu z dzialaniem. Jako ciekawostke dodam ze do MIDI uzywam Amigi :)"

Nie chodzi mi o interface MIDI, w Maku tez trzeba dokupic (mi wystarcza taki z klawiatura MIDI). Chodzi mi o cala obsluge MIDI przez system, pod tym wzgledem systemy X od Jaguara wzwyz sa genialne. Nie ma problemow z podlaczeniem np 2 kompow, zeby sie wspieraly przy muzyce, jest stabilnie.
I znowu ta roznica w komforcie. W tej chwili (teraz piszac te slowa) mam podlaczony do kompa stary ale jary Oxygen 8. W tescie klawiatury na internecie tester opisywal, jak na Windowsie dopiero za 3 razem udala sie instalacja. Ja zainstalowalem pare lat temu raz a dobrze. Tobie moze sie uda od razu. Chodzi tez o to,ze pecety sa malo przedwidywalne i maja czesto irracjonalne zachowania. Mac jest poki co od tego wolny.

[#49] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Solaris, post #48

Chodzi tez o to,ze pecety sa malo przedwidywalne i maja czesto
irracjonalne zachowania.

Najlepszy pod tym względem jest ECS
Mi narazie szybkości niebrakuje, Co chodzi wolno na Amigach/Pegazach z
G3/G4? Wiem Emulator PC Bosch, podobno Windows95 ładuje się i działa
jak na 486 :) Ja jednak dziwnym trafem nieprzepadam za produktami M$,
i jakoś nierozpaczam. Jedyne co mi brakuje to kaska to bym
zainwestował w kartę procesorową z G4/1000mhz, przydałaby się też
jakaś bajerancka obudowa microATX, obudowa do dysku usb2,5", aparat
cyfrowy, to tamto i siamto. (do komputera to zawsze można coś dokupić
:D) Wkrótce będe miał ProStationAudio i inne z superbundle więc
wreszcie pobawie się dźwiękiem. Co do sterowników to w AOS4/MOS to w
90% też są odrazu w systemie, zresztą ja niesłyszałem, żeby jakaś
firma robiąca myszki, drukarki itp. dawała dziś jakieś sterowniki do
Amigi :D., ja musiałem jedynie dograć 3Dupdate. Dziś mam dobry dzień
więc sobie porulezuje :) AmigaOS4.0 rulez! MorphOS 1.5 rulez! Amiga
rulez! Pegaz rulez! OK nie jestem taki zły: Apple Rulez! MACOSX
Rulez! Wy spod znaku jabłka też robicie jakieś zloty użytkowników?
Może by zorganizować jakiś wspólny, chętnie bym zobaczył jabłuszko w
akcji, pewnie też byś chcaił zobaczyć nowe Amigi, ja sam bym zobaczył
uA1 i A1 w akcji najlepiej z G4, nic lepszego oprócz swojego G3/600mhz
niewidziałem :D (dotąd widziałem tylko jakiegoś laptopa Appla, ale już
niepamiętam co to było, coś było z nim nie taka bo się wyświetlał
kursor i ic więcej, laptop był chyba z 93r albo coś i ekran był mono
:) Ciekawe jakie 68k w nim siedziało:) ). Się rozpisałem. Ruuuuleeez!
O i wiatrak w zasilaczu muszę wymienić na cichszy

[#50] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Korni, post #49

Bogowie, zaraz mnie coś trafi... Naprawdę już nie zdzierżyłem.

na razie
nie brakuje
nie przepadam
nie rozpaczam
nie słyszałem
nie widziałem
nie pamiętam


Człowiecze, wbij to sobie w końcu do głowy.

[#51] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@LeMan, post #50

Jakoś nigdy niemiałem głowy do gramatyki :) Dyktanda itp. zawsz dobrze
mi szły, a co do tego "nie" to pewnie była jakaś chwilowa
zapaść intelektualna ;) Dzięki za przypomnienie. Obiecuję się poprawić
:D


P.S: Gdybym miał lepszą klawiawiaturę (czas wreszcie zmienić tego
rzęcha za 5 złotych), to z pewnością zwracałbym większą uwagę na to co
pisze.

[#52] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@LeMan, post #50

Jakoś nigdy niemiałem głowy do gramatyki :) Dyktanda itp. zawsz dobrze
mi szły, a co do tego "nie" to pewnie była jakaś chwilowa
zapaść intelektualna ;) Dzięki za przypomnienie. Obiecuję się poprawić
:D


P.S: Gdybym miał lepszą klawiawiaturę (czas wreszcie zmienić tego
rzęcha za 5 złotych), to z pewnością zwracałbym większą uwagę na to co
pisze.

[#53] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Korni, post #49

"Amiga rulez!"
Jasne :)

"Apple Rulez! MACOSX Rulez!"
LASKAWCA!! :) Nie tylko Os X rulez, "dziewiatka" mimo ze nieslubne dziecko z burdelu, tez byla do rzeczy:)

"Wy spod znaku jabłka też robicie jakieś zloty użytkowników?"
No pewnie! W wiekszych miastach. Zobacz na www.myapple.pl, w dziale o varia, roznych takich, na gorze jest przyklejony watek o kolejnych spotkaniach.

"pewnie też byś chcaił zobaczyć nowe Amigi"
Noooo,pewnie wzruszylbym sie :)

"Co do sterowników to w AOS4/MOS to w
90% też są odrazu w systemie, zresztą ja niesłyszałem, żeby jakaś
firma robiąca myszki, drukarki itp. dawała dziś jakieś sterowniki do
Amigi"
No widzisz, Amy i Mac to dzieci tej samej filozofii (i tego samego procka, BTW).
Amy ma dzis taka sytuacje jaka ma. Makowcy maja wiecej szczescia (i pare lat temu lepszej strategii zarzadzania przez Apple), ze nie musza dokupowac peceta bo na Maku mozna zrobic wszystko, czego dzisiaj sie wymaga od kompa w pecetowo zorientowanym swiecie.

"Jedyne co mi brakuje to kaska to bym zainwestował w kartę procesorową z G4/1000mhz,"
Wlasnie sie przymierzam do Sonnet Encore, bo znalazlem na wyprzedazy. Zastrzyk energi dla kompa tak na razie, dopoki sie nie uspokoi z tym pieprzonym intelem..

"laptop był chyba z 93r albo coś i ekran był mono"
He he, wiem o co chodzi.popatrz sobie na www.apple-history.com
wtedy do laptopow kladli takie syfiaste matryce tzw pasywne LCD. Ta technologia wtedy raczkowala.

"Ciekawe jakie 68k w nim siedziało:) "
Moglo byc takie, jak w Twojej golej A 1200 :)
Przeciez koncowka serii Perform miala np 68030, i latalo na tym wszystko, od Photoshopa po Dooma. Jeszcze raz powtorze, Amiga zostala przedwczesnie ugrobiona. Maki na tej samej rodzinie procesorow szly dalej, rozwijaly sie i dzisiaj wciaz sie utrzymuja na powierzchni.
Ja siedze TYLKO na Makach od 1995 roku i oczywiscie sledze co nowego w sofcie itd. Zwroc uwage, ze jak walnelo Commodore i zaczela sie ta rownia pochyla z Amiga, zaraz na Maka nastapil wysyp programow znanych wczesniej z Amy, jak nowe wersje Lightwave (rozwijany na Maku do dzisiaj), cala rodzina softu Maxon, PageStream itd. Bo co mieli robic koderzy, programisci itd ktorzy cale zycie robili soft na 680x0??
pozdr

[#54] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Solaris, post #53

zaraz na Maka nastapil wysyp programow znanych wczesniej z Amy, jak nowe wersje Lightwave (rozwijany na Maku do dzisiaj), cala rodzina softu Maxon, PageStream itd. Bo co mieli robic koderzy, programisci itd ktorzy cale zycie robili soft na 680x0??

Tia... wiekszych glupoty to czytalem na portalu na e... :P zauwaz, ze z Maxona ludzie programujacy na 68k odeszli zakladajac H&P, Lightwave i PGS od dawien dawna sa na windowsie itp...

[#55] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Kaczus, post #54

"Tia... wiekszych glupoty to czytalem na portalu na e... :P zauwaz, ze z Maxona ludzie programujacy na 68k odeszli zakladajac H&P, Lightwave i PGS od dawien dawna sa na windowsie itp..."

A co to ma do rzeczy???
Napisalem "nowsze" chyba, nie?? Wiem, ze Lightwave byl na Maku chyba od poczatku (przynajmniej tak mam napisane we wstepie do instrukcji Lightwave 5 :) -do Amigi byla potrzebna jakas karta graficzna). Lightwave zawsze mial wiecej dodatkow na pececie, potem byl Mak drugi w kolejnosci-nakladki, moduly itp. A potem Silicon Graph.
Faktem jest, ze w jednym momencie wyszly te Maxony i Page Stream. MacFormat dal je wtedy nawet na jednym CD, jako ciekawostke zoologiczna-bo i tak te programy nie przebily sie na Maku (w opisie dali ,ze to soft z Commodore Amiga :) mimo ze Commodore juz bylo S.P). Maxon zaginal, a PGS jest znany tylko w Niemczech, zreszta jest bez szans w starciu z InDesign czy Quarkem. Natomiast jest smiesznie tani, i przy skladaniu doktoratu zastanawialem sie nawet. Z tym potrzebowalem softu z polskim slownikiem i przenoszeniem.
PGS nie jest raczej programem z polki pro, mogliby przy tej cenie zrobic z niego cos w stylu Pages, male DTP dla kazdego.

[#56] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Solaris, post #48

Chodzi tez o to,ze pecety sa malo przedwidywalne i maja czesto irracjonalne zachowania.

Niezaprzeczalny fakt.
[#57] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@mgrod, post #35

Hej mgrod,
widzialem Twoje ogloszenie na forum makowskim, fajnie ze zajrzales.
Poprobuj jeszcze zlapac uzywane G4. G3 bylo fajne, ale to juz stara technologia, poczujesz roznice jak odpalisz G4.
Zwroc uwage, ze chwile przed Toba na forum jakis koles dorwal G4 w smiesznej cenie. Na allegro poszedl za 400 zl chyba. Polecam Ci te G4, najlepiej AGP. Za pare stowek masz G4 400 mhz. Jesli zestawisz ze soba prockio tej amej czestotliwosci w mhz, np G3, G4 i Pentium III- to G4 jest dwa razy szybsze od G3 i cztery razy od Pentium (www.xlr8yourmac.com).
Za jakis czas, jak sie rozkrecisz, mozesz za jakis czas za ok. 1000 zl dokupic upgrade, np Sonnet Encore- uklad z 2 procesorami G4 po 1.4 ghz plus uklad Altivec (velocity engine). Komp Ci bedzie wtedy smigal jak zajac. Do tego dorzuc sobie jakas inna karte video, jak Ci ta w G4 nie wystarczy (ja mam standartowa, starutka ATI Rage Pro- bez zadnych zwolnien systemy X chodza z przezroczystosciami, efektem wody, cieniowaniem, animacjami itd).
G4 jest latwiejsza w rozbudowie niz jakikolwiek iMac (to sa rozne segmenty rynku). Chociaz..niektorzy to rozbudowuja nawet stare Maki Cube (taki Mac w ksztalcie szescianu).
Jesli myslisz o upgradzie kompa na pozniej to ja np na Twoim miejscu poczekalbym z uzbieraniem kasy i szarpnal sie na nowke Maca Mini www.apple.com.pl/macmini/.
Na Zachodzie zaczely sie promocje (niestety nie w Polsce), i Maka G5 mozna juz miec za 4200 zl :))
pozdr

[#58] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Solaris, post #57

np G3, G4 i Pentium III- to G4 jest dwa razy szybsze od G3 i cztery razy od Pentium

Tak taaak, znamy te bajki, filmiki pt. megahertz mits itp. ;) Szkoda tylko że teraz Apple musi się wycofywac z tej całej farsy jaką swojego czasu rozpętał. ;)

[#59] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Andrzej Drozd, post #56

Natomiast Amigi zawsze działają stabilnie jak skała, i jak się wieszają, to "ZAWSZE" wiadomo czemu ;)

[#60] Re: Jestem w szoku, ze Amiga zyje!

@Solaris, post #57

i Maka G5 mozna juz miec za 4200 zl)


Uuuuuu :(
To sa trzy Pegazy i dwa AOS4"boksy" i... 10 dobrych pecetow. Makabra. Ale czego nie robi sie dla hobby i wlasnego komfortu :)
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem