@Voyox,
post #128
Oj nie kolego, właśnie było odwrotnie. CISC powstało po to by zaoszczędzić miejsce i jednocześnie dać dostęp do skomplikowanych rozkazów mogących być ładnymi cegiełkami do języków wysokopoziomowych. Chodzi głównie o mnogość trybów adresowania ale także instrukcje pokroju 8051 djnz gdzie w zasadzie miałeś 2-3 operacje w jednym rozkazie. 3 bajty jak mi się zdaje, 1 zakodowana instrukcja z rejestrem który sprawdzamy, 2 bajty na adres do skoku. Teraz gdyby to przerobić na RISC miałbyś 1 bajt z dec + 1 bajt na instrukcję skoku + 2 na adres - zakładając długi skok. Tak wiem, niewielka różnica, ale jeśli chodzi o operacje na pamięci to tak samo CISC zajmuje mniej. Więc mamy bardziej kompaktowy kod. RISC z kolei bardzo prosto pozwalał kompilatory pisać - bo nie musiały wybierać który rozkaz i który tryb adresowania będzie bardziej odpowiedni. Jednak i jedna, i druga architektura od programisty wysokopoziomowego pewnych specyficznych nawyków wymagała. Pierwsze generacje RISC miażdżyły wydajnością CISC, głównie za sprawą wcześnie zaimplementowanej superskalarności i potokowego przetwarzania. Obecnie praktycznie wszystkie dobrodziejstwa RISC masz w CISC, a ISA RISC rozrosła się dość poważnie pozwalając również na kompaktowy kod bez męczenia twórców kompilatorów za bardzo. 68k gdyby było rozwijane nadal podejrzewam, że rozwijałoby się drogą jaką pentiumy poszły, nie AMD z przygodami RISC86 w K5 i K6